czesław

jesteś przekonany co do wyboru lusterka?

upomne sie.

rockhead będzie?

pono ma być.pewnie jak zwykle jakoś maj/czerwiec.coś przebąkiwali, że tym razem może na południu...jakieś tatry...coś...

jaki kraj tacy terroryści...

hełmy z rogami wymyślili podczas drugiej wojny niemcy na froncie północno-wschodnim żeby większy postrach siać podczas pacyfikacji

ja nie miałem problemów przez ostatnie dwa lata. znajomi też nie.daytony nie znam na tyle żeby się wypowiadać, ale wszystko wskazuje na to, że też trzyma poziom.

dokładnie.taki też był cel ćwiczenia.brak pracy to fikcja. brak chęci do pracy to smutna rzeczywistość.aczkolwiek w tym konkretnym przypadku chętny się zgłosił na pw żeby po niedzieli ogarnąć temat, co mam nadzieję się uda ku zadowoleniu obu stron.

nie opaździerzysz tego w jeden dzień.

noo...za sam dojazd z psar pewnie skroisz aż zaboli

ja mam prostą robotę na kilka dni stycznia.wredną bo praktycznie na dworze.mam do zlikwidowania garaż w którym przez trzy lata składujemy używane klamory z warsztatu. taki magazyn badziewia niepotrzebnego.trzeba klamorstwo wytargać z garażu, załadować na busa i część przewieźć w inne miejsce, część na złom, część do wywalenia na śmietnik.bus i nadzór przy selekcji jest. kawa, cherbata też.działać można w dni robocze między godz 10 a 17. mus zrobić w styczniu.stawka do uzgodnienia. jak komuś zależy można napisać kwit typu umowa zlecenie albo umowa o dzieło.kontakt na pw, albo na maila.aha...rejon działania to katowice szopienice i burowiec.

ja mam jeden motor w leasingu.nie jest łatwo bo się bronią przed tym, ale da się.krótki okres, no i procenty słabsze niż przy samochodzie.efl wogle nie chciał rozmawiać, poszło w rafajzenie.na minus też trzeba zaliczyć interpretację urzędów skarbowych traktujących motocykl jak samochód osobowy czyli vat odliczasz do 6tys zł, a paliwo brutto.

swiece srecewszystkie świece mu sie nagle zdupiły od stania w garażu?pewnie, że trzeba do nich popatrzeć i sprawdzić czy jest iskra. ale to raczej nie to...znaczy trzeba sprawdzić też czy świece są właściwe dla silnika. bo jak mają jakąś ciepłotę z dupy to teraz jak jest zimno może faktycznie nie zapalać.

a moduł zapłonowy wiesz gdzie masz?może jakaś kostka luźna?albo styki w manetce, te od czerwonego guzika cie robią w bambuko-ale wtedy by rozrusznik nie kręcił...jakiegoś immo albo alarmu tam nie masz po poprzednich właścicielach?

ale w sensie co...kręci i nie zapala?posprawdzaj wszystko na spokojnie. ja kiedyś wychechłałem na bezdurno całe aku bo jak podpinałem po ciemku i na szybko to mi jeden kabelek [ten taki cienki z plusowej klemy] zdupcył gdzieś w głąb czego nie zauważyłem.daj mu trochę czasu na odkręconym paliwie żeby gazniki się napełniły. no i po długim postoju aku musi być dobrze naładowane żeby miało kopa. nieraz jest tak, ze kręci ciut za wolno i dupa.

jak zaszczepicie dzieciakom dobre wzorce i myślenie to czego się bać? mnie uczył jezdzć na motorze dziadek jak byłem może dziesięcioletnim gnojem. młodej naszykowałem starą rometowską motorynkę zeszłej zimy. ogarnęła w dwa dni. teraz pyszczy, że chce na drogę, ale póki nie zda karty motorowerowej nie ma takiej opcji.

jak ostatni gaźnik to 2006 jak mój

speedmaster z akcesoryjną kanapą, chyba jeszcze gaznikowy?

eee tam...w przyszłym tygodniu ma być 15 stopni.a w zeszłym roku jeszcze pod koniec listopada dało się normalnie jezdzić, i potem chwilkę w styczniu nawet.

można wytoczyć tłoczki z nierdzewki.dobry tokarz ogarnie to bez problemu.i problem korozji tłoczka rozwiązany na zawsze.

nie pisałem o czyszczeniu tłoczków czy ewentualnej wymianie gumek/tłoczków bo wydaje mi się, że to powinno być dla wszystkich oczywiste.pisałem o problemie klocków które nie chcą współpracować z tarczą powodując rezonansy i inne efekty uboczne.w tym przypadku konkretnie o tym, że ebc bywa problematyczne. w samochodach też.a zmywacz do hamulców to przemysłowy roztwór acetonu z kilkoma dodatkami. w granicach 15zyli/puszka.

ja bym zmienił klocki.ebc mnie w tym roku tak przećwiczyły nowe. identyczne objawy-przyblokowany hamulec, przegrzana tarcza i piszczenie. żadna chemia ani docieranie klocków, ich krawiędzi ani inneg gusła nie pomogły. założyłem spowrotem stare nołnejmy i działa.podobne sceny z klockami miał kumple w h-d.

noo...jak tam...był kto na dniach otwartych dzisiaj?ja se pojezdziłem i jestem kontent. z ciekawostek to rocketem jedzie sie lepiej niż speedmasterem.

ple ple ple...jak idziesz do lekarza i on ci mówi, że jesteś za gruby albo masz skandaliczne dziury w zębiskach to też się obrażasz?