czesław

transfogaraska oprócz tego, że często jest porównywana z drogą troli ma ciekawą historię...causescu miał lota, wziął linijkę i walnął kreskę na mapie przez najwyższe i najdłuższe pasmo górskie w kraju.bo uznał że dzięki tej drodze taktycznej będzie mógło szybciej wojska z południa na północ przerzucać w obawie przed ruską napaścią.jak wódz pomyślał tak zrobiono...budowa trwała trochę czasu i pochłonęła sporo ofiar. budowano wojskiem i więźniami. oficjalnie przyznają się do kilkudziesięciu.do cywilnego użytku jest otwarta dopiero od upadku reżimu.droga jest czynna od czerwca do września z uwagi na śnieg i lawiny kamienno-błotne. w lipcu i sierpniu zdażało mi się omijać wielkie bryły sniegu zajmujące cały pas...a transalpina to jej odpowiednik bardziej na zachód, wyżej poprowadzony i jeszcze w zeszłym roku nieutwardzony.

niebawem dojdzie druga perełka...transalpina. słynna 64c przez przełęcz urdele. w bardzo ostrym tempie ją poszerzają i asfaltują. wychodzi wyżej niż transfogaraska bo w kulminacji prawie na 2500mnpm.urokliwa też jest droga DN66 w okolicach petrosani biegnąca doliną rzeki z brawurowo poprowadzoną w skałach linią kolejową. urokliwe mosty i wiadukty plus całkowity brak prostych fragmentów.

prawda, ale bywa też tak, że z wiekiem ujawniają się różne warstwy gumy i opona jest śliska przez jakiś czas a potem się poprawia.miałem tak z metzelerami w staruchu. po zimie masakra, a jak się zrobiło cieplej, polatały jakiś tysiak to zaczęły zachowywać się znośnie.

chłopaki...jutro na śląskim gra U2a to oznacza przynajmniej kilka tysięcy przyjezdnych dodatkowojak na ogólny paraliż i wkurw nałoży się przypadkowe zamieszanie na bramkach to dojdzie pewnie do mordobicia i łaska opinii publicznej może się osrać...zła karma...

można odwrócić daszkiem do tyłu-utrzymuje sie wtedy na głowie do 80

tak w temacie pasji/nie pasji, ciuchów/nie ciuchów i prawdziwości/nieprawdziwości...http://dailymotion.virgilio.it/video/x4a34u_flash_shortfilms

oglądałem przed chwilą u znajomego pirelli diablo z przebiegiem 4tkm...już zaczyna mieć podobne ślady zużycia tyle, że bardziej tylna.widać tak musi być i należy sie wyluzować.

zagadnienie jak w temacie-przeciętna trwałość opon.dziś mi się w oczy rzuciło, że moje bridgestony jakieś takie dziwne się robią...mają nalatane 12tkm dopiero, motóra nie katuję, użytkuję codziennie i turystycznie nie unikając szutrówek i dróg gruntowych. sporadycznie z pełnym obciążeniem.ile przeciętnie wam wytrzymują opony w normalnie eksploatowanym motocyklu?w sensie w kilometrach jakby to wyrazić...oczywiście dywagacje o sprawdzaniu ciśnienia i sprawności/niesprawności zawiasu pomijam.

fajny klasyk.ile za takie coś trzeba kopsnąć ecie pecie?

wakacje są. bachory i inne kurwinoxy szukają mocnych wrażeń.

sam sobie odpowiedziałeś: tak to jest. kombinezon to taki fetysz...jak dzidzie w latexach i pejczyki albo chąda

taka kolej rzeczy.te same zjawiska zachodzą w innych dziedzinach. w żeglarstwie, rowerach, sportach samochdowych.świat zmalał, poziom życia wzrósł, każdy dzisiaj ma "wiedzę" bo każdy ma...internet.ot życie.

w sumie racja. pojedyncza lampa i nadmiar chromu odbierają mu jadowitość.

aaa...full dressertrzeba było touring'a kupić.

tylko nie dokładaj frędzli.do brytyjczyka nie przystoi.

części nie będą ci potrzebne bo to dobry motór i się nie psuje.materiały eksploatacyjne są dostępne w kraju o dziwo bez zdzierstwa specjalnego.a po akcesoria i ciuchy zrób sobie wycieczkę.albo inaczej...bo nas zakrzyczą zaraz...spisz sobie ceny i numery ze strony triumph.uk i zadaj pytanie o cenę i czas realizacji dla danych numerów u dowolnie wybranego polskiego dealera. sam sobie zdanie wyrobisz.

nie wiem jaki masz interes żeby negować co mówię. zakładam, że pracujesz dla intercarsu.jeżeli podasz sensowny powód to służę fakturami do wglądu z polskiej sieci i wiążącymi ofertami z GB zgodnymi z cennikiem brutto podanym na stronie triumph.uka osobny rozdział to czas oczekiwania na akcesoria w bolandzie. i to takie które w GB są w dostępności 24h u dowolnie wybranego dealera.dla przykładu powiem, że na szybę zamówioną przez polską sieć w marcu 2007 czekam do dzisiaj...

poważnie poważnie. nie zdawaj się na kogoś. zrób sobie wycieczkę do lądka. starzy rockersi prowadzący salony motocyklowe maja takie szpeje, że w żadnym katalogu ich nie znajdziesz...a ceny zupełnie inne niż w banana repablik of bolanda.jeszcze taniej jest w jueseju, ale ściaganie upierdliwe.

ale...jak mawiał silvio dante "with all do respect" polski importer...liczy funta po osiem zyli plus vat...więc warto zaczekać na jesienną promocję biletów lotniczych i skoczyć na zakupy za kanał...

polskiego katalogu jako takiego nie ma.wchodzisz na zakładkę "triumph na świecie"wybierasz united kingdomi masz piękny onlajnowy katalog ze zdjęciami, cenami i numerami.jakby co to mam wersję papierową 2008 bodajże i ciuchów i akcesoriów, w razie W mogę udostępnić.

ten?http://lh5.ggpht.com/_Zs8T19lS-fM/Sk_Nn7S-...76/IMG_9236.JPGhttp://lh4.ggpht.com/_Zs8T19lS-fM/Sk_Np4EB...76/IMG_9238.JPGhttp://lh4.ggpht.com/_Zs8T19lS-fM/Sk_MGkNy...76/IMG_8402.JPGistnieją wykluczające się dwie legendy ludowe...czy to h-d czy chąda

płyn jest silnie higroskopijny a w sprzęgle ma bardzo trudne warunki pracy. powyżej 2% wody w płynie kalifikuje go do natychmiastowej wymiany bo będzie miał tendencje do gotowania się i będzie powodował przyspieszoną korozję układu.[ istotne zwłaszcza w układach hamulcowych z abs bo siadają zawory modulatora.]wymień płyn na nowy, porządny i markowy przy okazji płucząc układ starannie.niestety hydraulika nie jest wieczna i należy się liczyć z padem pompy lub siłownika.