czesław

aha niech i tak będzie...

ano właśnie...bez przeglądu też nie działa oc

a mnie sie jeszcze podobają klamki...bo fajnie jakoś w ręce leżąi jak nie lubie diodeksów i tego typu chłamu chińskiego tak tylne lampy w ironie zawierające w sobie migacze stopy i pozycje mi się podeszły. i fajnie wyglądają na drodze.ale przy okazji chciałem spytać czy za doborem dzisiejszej trasy [średnicówka tam i nazad ] kryje się jakaś mroczna i krwawa tajemnica że w sensie z tymi harleyami coś nie teges na zakrętach?

nie przypuszczam... rynek wtórny jest mikry, a każdy miał napisane w kwicie ile kosztuje to czym jedzie aczkolwiek ani iron 883 ani nightsteer 1200 które dziś testowaliśmy z kobitą cenami nie straszą w porównaniu z japonią...event generalnie spoko.chleb ze smalcem i takie tam...pozytywnie.no i średnicówka w deszczu od końca do końca...bezcenne

ja tam bym sie nie chwalił że se gwint w głowicy zdupcyłem bo ci to wyciągną jak bedziesz motór sprzedawał...ludzie pamiętliwe są... a nagwintować można bez zdejmowania głowicy...aluminiowe opiłki bez problemu wydmucha się z cylindra rozrusznikiem. z tymi które zostaną silnik sobie poradzi. nie ma ryzyka.

to zrozumiałe ale nie ma powodów by rozmieniać się na drobne...tylko najlepsze.z całą bezwzględnością.w dawnych czasach zawodowcy na jedniodniowym evencie robili 8-10 rolek, z czego dobrych zdjęć zostawało 15, a zajebiaszczych czasem...trzy.cyfra dla ludu spowodowała lawinę nijakich zdjęć upychanych wszędzie...

tylko nie wklejaj wszystkich 900 wybierz 50 najlepszych...

bez prawa jazdy nie działa oc.

jak jest faktura to nie ma znaczenia na kogo jest zarejestrowane. tyle, że musi być do kompletu faktura lub umowa kupna z osobą/firmą figurującą w dowodzie.kwota faktury vat też nie ma znaczenia. co watowiec napisze jest święte i honorowane przez urzędy. jak sprzęt jest wykupiony za np 1% wartości to żeby nie pokazywać dochodu do opodatkowania sprzedaje się go za taką samą kwotę + kilka zyli dla świętego spokoju.jeżeli jest ciągłość faktur/umów z własciciela na właściciela i karta pojazdu to formalnie nie jest mina.

a ciekło z dekla lewego po ośce dzwigni zmiany biegów o ekonomii się nie wypowiadam, ale odpycha się i hamuje zupełnie jak nie harley

jakiś czas temu w sobotnie przedpołudnie dwa quady zadupcały po parku kościuszki

to spróbuj XR1200zaskoczy cie...aczkolwiek cieknie

płyta lotniska na muchowcu nie nadaje się do niczego.jest z płyt betonowych i to poklawiszowanych na tyle mocno, że już wiele lat temu można było autem dacha walnąć, a co dopiero na motórze.a żeby nie było całkiem poza tematemco do szopienic...kwestią czasu i to całkiem niedługiego jest jakiś poważny dzwon i zadyma z tego powodu.zapierdalanie bez umiaru po morawie, bendnorza i obrońców w jednokierunkowym kawałku do tego doprowadzi. dawniej tak nie było, ale odkąd miejscówka pod remizą zrobiła się znana zaczyna się syf.

a był ktoś na dolomitach [sportowa dolina] na tej imprezie dla posiadaczy bmw gs'ów?my byliśmy w trzy motóry popatrzeć co to za akcja i powiem szczerze, że gdybym miał enduro to bym chętnie wziął udział.ludzie zadowoleni z jazd szkoleniowych, sam element rajdu też sensowny, oprawa przyzwoita, inne marki też obecne, organizatorzy życzliwi...nie bardzo byłoby się czego czepić.

955i...proszzzz...http://cgi.ebay.co.uk/TRIUMPH-SPRINT-ST-RS...428135002r18462za jedyne pięć funciaków.jak chcesz instrukcję obsługi użytkownika to powinienieś szukać pod hasłem owner's manual.ale w nich nic nie ma ponad to co widzisz gołym okiem i wyciągniesz z manuala.wszystkie dane eksploatacyjne typu ciśnienie w oponach, pojemności układów, schemat przeglądów i takie tam ple ple znajdziesz w haynesie.a haynesa dla odmiany kupisz w firmie samter z poznania albo księgarni pelta w warsiawce. z czego samter jakby bardziejszy do handlu.

proszzzz...http://pdftown.com/PDF-Triumph-Sprint-ST-Service-Manual.htmlwygulganie tego zajmuje nie więcej niż siedem minut.a generalnie to manuale haynesa są warte polecenia.

oc w generali za 650tke 80zł/rokoc w pzu za 800tke 52zł/rok

ubezpieczenie AC na motór to jest ostra jazda przy wartości netto powyżej 20k pierwsze oferty dostaniesz na poziomie 4-6k...tak tak...sześć tysięcy złotych polskich za pełny pakiet...po obskoczeniu wszystkich ubezpieczalni i zmarnowaniu około tygodnia przynajmniej skilujesz kwotę pełnego ubezpieczenia do 1.2-1.5k co jest bardzo dobrym wynikiem.niektóre firmy nie chcą nawet NW wypisywać na motór, a o casco nawet nie podejmują rozmowy...tą najtańszą, a pełnowartościową ofertę wyszarpałem od...PZUi nie po żadnych znajomościach ani układach tylko poprostu z ulicy

chyba 15-17 w katowicach są dni otwarte triumpha i jazdy testoweo ile oczywiście to spełnia kryteria "ciekawej imprezy"...

speedmaster wygląda spoko.natomiast bonneville america trochę już przekombinowany barokowo jest. za bardzo w stronę małych japońskich czopko-frędzlarzy no i silnikowo są drobne różnice. speedmaster i america mają zapłon przestawiony między cylindrami o 270 stopni żeby chodziły bardziej jak V-twin, a bonneville, t100 i truxton mają zapłon co 360 stopni w klasycznym systemie wasted spark jak nie przymierzając...kaszlak 126p

aż taki cud to nie jest...zawory klapią...

a tak przy okazji...o dziwo znalazłem na tym forum fotę swojego motóra gdyby to kogoś interesowało...http://lh5.ggpht.com/_Zs8T19lS-fM/Sf9x1IXF...WY/IMG_1433.JPG

witamtemat skłonił mnie do rejestracji na forum.tak w skrócie...jezdze bonnevillem drugi rok i nadal, niezmiennie jestem zadowolony. ktoś z przedmówców już napisał, że to w tej chwili jedyna marka sprzedająca klasyczne motóry z nowoczesnym piecem. i to niezłym piecem.całość zresztą jest złożona z komponentów bardzo dobrej jakości. jedyną upierdliwą awarią która mnie póki co dotknęła to...wybuch badziewnego...niemieckiego przerywacza kierunkowskazówi niestety tej wiosny akumulatora fiamm.ale nie o tym chciałem...padło pytanie o truxtona.jezdziłem truxtonem. jest swietny. lżejszy od bonneville'a, mocniejszy wyraźnie, ma zdecydowanie lepsze hamulce, ma też ładniej brzmiące stock'owe wydechy.oczywiście porównuję tu wersje gaznikowe. szprycowym nie jezdziłem.ale najważniejsze...ma inny/lepszy kąt główki ramy co czyni go dużo zwrotniejszym i poręczniejszym od bonneville'a.z pozoru to ten sam typoszereg, a jednak zupełnie inne motory.jeśli ktoś lubi klimaty cafe racer to truxton jest fajnym pomysłem.z innych z którymi miałem do czynienia na tyle by się wypowiadać...tiger 955 jest ok. duże enduro w starym stylu.nowy tiger 1050 jest bardziej street niż enduro, ale pierwsze wrażenie też jest bardzo dobre. bardzo porządny, nowoczesny motocykl. i wygodny.street triple 675...well...jest karwa zajebisty. takiej "buły" mocy i momentu od samego dołu nie spotyka się codziennie. jest lekki, zgrabny i poręczny tak bardzo, że trzeba mieć naprawdę mocną psychę żeby nie przegiąć...co do serwisu w katowicach...przed pierwszym kontaktem nasłuchałem się różnych opinii...wielu negatywnych. i przyznam, że nie bardzo widzę powody.ceny robocizny rozsądne, terminy do przyjęcia, kontakt ok. ceny akcesoriów triumpha ustala intercars-nie booster i faktycznie są z dupy. terminy realizacji zamówień też. tyle, że trudno obwiniać serwis za gównianość importera. póki potas trzymał zagadnienie triumpha w łapie było jakby lepiej.