czesław

korozja na siłę i zapleśniałe kości z krowy to tak średnio...ale uzyskać look jakby maszyna stała porzucona w szopie ze sześćdziesiąt lat to byłoby coś.takie klimaty bardziej w stronę zdezolowanego demobilu jak z hłaski...

najpierw to trzeba zmierzyć...kompresje

gdybym chciał robić to co wszyscy i zawsze to bym kupił...chądę

a może lepiej żeby to nie był czwartek tylko inny dzień?

ten obrazek to w sumie fajny motyw na koszulkę...a co do katalogu z cenami to na stronie brytyjskiej triumpha świetnie jest to zrobione w przypadku akcesorii do aktualnych modeli. wszystko jest z cenami brutto i numerami katalogowymi. plus obrazek porządny.

teraz i tak króluje warszawska/1maja z rozpierduchą po remoncie torowiska

w tamtym rejonie drogowcy mają jeszcze jedną specjalność. mega śliskie fugi którymi oblewają łaty w asfalcie. zostały chyba opracowane w tajnych laboratoriach d/s regulacji pogłowia motocyklistów. jak spadnie pare kropel wody to są tak śliskie, że aż świecą. co za kurestwo.zwłaszcza odcinek koszęcin-kalety, kalety-brusiek, brusiek-koszęcin. zamiast się cieszyć zakrętami to trzeba ćwiczyć slalom między tym gównem.

nawet po zobaczeniu instrukcji z tuby można się zakisić na jakiejś pierdole...ja na przykład nie znalazłem tej podkładki przy użyciu której wyjmują baterie

10s guzik przy prawym panelu do prawej skrytki z kluczem

a jak te baterie wyciągnąć?kod do lewego masz w walizce a podstawiasz wg klucza który ktoś już podał wyżej. kolor przypisany literze, obowiązują tylko te litery z walizki, reszte pomijasz.

no gdzie są te baterie do uv?bo sie zakisiłem na amen...

uv jest pod deską w podłodzeżeby odpalić uv potrzebne beterie które pewnie są w pipaku. jak ustawić pipaka żeby sie otwarł i baterie wyjumać?

chłopaki...jak karwa odpalić ultrafiolet i o co chodzi z prawym sejfem i kostką z kolorami?

jest takie powiedzenie...nie dyskutuje się z idiotą bo sprowadzi dyskusję na swój poziom i pokona doświadczeniem. to tak na marginesie...

easy rider to nie film motocyklowy tylko film o dwóch dealerach narkotyków którzy przypadkiem jadą przez stany na motórach

bo nerki są z tyłu

nie wiem i mnie to nie obchodzi.umówcie się na pograniczu gmin i tam sobie brudy wyciągajcie.ja z zasady nie poważam pędu do stowarzyszania się.

dwie minuty szukania...http://vc1978.pl/?stare-zdjecia-vc,22

legendy ludowe...może być dokładnie odwrotnie.ale są już kolesie którzy rakiete ogarnęli...http://photos03.otomoto.pl/photos/original.../M1320422_3.jpghttp://photos03.otomoto.pl/photos/original.../M1320422_4.jpg

no i bardzo dobrze.niech mają porządny sprzęt.potem będzie go można kupić na przetargu...

nie mam pojęcia. nie słyszałem o stosowaniu takiego rozwiązania w praktyce. ale teoretycznie jest możliwe i dość łatwo można wyliczyć pojemność akumulatora na zadany czas pracy.

z pojemności akumulatora dostosowanej do długości wyścigu np bmw r65 na żelowym akumulatorze 20Ah w ruchu miejskim przy zapalonych swiatłach robi równo 100km bez absolutnie żadnego ładowania. teoretycznie można wypiąć aku z układu i zastąpić go np zarówką reflektorową która będzie robić za bufor...ale w praktyce ten stary szoferski spsób jest trudną do wykonania sztuczką.ławiej jest walnięty regulator zastąpić taką samą żarówką reflektorową lub jej wielokrotnością by uzyskać w miarę stabilny prąd ładowania nie przekraczający 15-16volt na pełnej pycie.ale to zupełnie inna opowieść...

na którym?

wtedy jest cały inny system elektrycznyteraz to sie nowomodnie nazywa bodajże motoplatjedna cewka w iskrowniku "zastępuje" akumulator generując napięcie zasilaniai w ktm'ach sie dupcy notorycznie tak dla przykładu.