tirey93 Opublikowano 20 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2020 Nie lepiej jeść w drodze i próbować lokalnego jedzenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powolny Opublikowano 20 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2020 Zawsze najlepszy jest "złoty środek " , naprawdę warto popróbować lokalnych specjałów https://photos.app.goo.gl/pbvJGxacXGDJtewWA ale dobrze jest zakosztować przysmaków w plenerze ,jakoś zawsze lepiej smakują https://photos.app.goo.gl/hTjzJxEcZBfXme9j6 Dobrze jest też mieć jakąś żelazną rezerwę ,kupioną wcześniej ,bo często zdarzyło mi się , ,że po dojechaniu na miejsce sklepy były już zamknięte ,albo zapomniałem (np. w Austrii ) , że to niedziela ,a zasypianie na głodniaka ( i jeszcze przysuszonego ) , może zirytować . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martinni Opublikowano 20 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2020 Właśnie chodziło mi o to że jak już awaryjnie biorę namiot to też dobrze będzie coś do niego mieć w komplecie, chodziło mi bardziej o kubek metalowy i grzałkę albo jakąś kuchenkę, jak Miras pisał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LBG Opublikowano 20 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2020 9 godzin temu, powolny napisał: Dobrze jest też mieć jakąś żelazną rezerwę ,kupioną wcześniej ,bo często zdarzyło mi się , ,że po dojechaniu na miejsce sklepy były już zamknięte ,albo zapomniałem (np. w Austrii ) , że to niedziela ,a zasypianie na głodniaka ( i jeszcze przysuszonego ) , może zirytować . Ja mam ze sobą na dłuższy wyjazd zawsze jedzenie i picie na co najmniej 24h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miras23 Opublikowano 21 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2020 Jeżeli będzie sytuacja namiotowa to kuchenka się przyda np kawa i złożenie sprzętu a potem gdzieś śniadanie, a nie odgrzewanie konserw. Chyba że awaryjnie ale jak pisałem wolałbym namiotu nie brać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martinni Opublikowano 21 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2020 Też mi się opcja brania namiotu średnio podoba ale jak moto się sypie gdzieś na zadupiu to średnio to widzę żeby go zostawić i jechać spać do hotelu. Żeby moto prowadzić do najbliższej cywilizacji w środku nocy, też mi się średnio podoba. Dlatego zabieram namiot. A jak namiot to już wypadałoby też mieć coś do zrobienia rano herbaty, kawy czy ewentualnie jakiejś zupki kung-fu. Też Miras nie zamierzam biwakować czy zabierać z kraju pół worka kartofli ? tylko tak jak mówisz śniadanko na miescie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martinni Opublikowano 21 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2020 LBG, też dobrze gada ale może nie na dobę zapasów, bardziej myślałem o jakimś zestawie awaryjnym, typu: kubek metalowy, grzałka, herbata i kilka kołaczyków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miras23 Opublikowano 21 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2020 Ja mam jeszcze pytanie techniczne, gdzie pierwszy nocleg w drodze na Chorwację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martinni Opublikowano 21 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2020 Pablo proponował Keszthely przy Balatonie pierwszego dnia i Omiś w Chorwacji drugiego. Bo tam ma sprawdzoną miejscówkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miras23 Opublikowano 22 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2020 4 godziny temu, martinni napisał: Pablo proponował Keszthely przy Balatonie pierwszego dnia i Omiś w Chorwacji drugiego. Bo tam ma sprawdzoną miejscówkę. Oby tyłek mi wytrzymał. Tak to spoko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tirey93 Opublikowano 22 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2020 Czyli jak w końcu będziemy nocować i za jakie pieniądze? Byłem pewny że zdecydowaliśmy się na kemping. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LynxLynx Opublikowano 22 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2020 Chłopaki, macie jakieś sprawdzone noclegi w Czarnogórze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek. Opublikowano 22 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2020 Ja spałem w Żabliaku i w Kotorze. Oba miejsca wspominam pozytywnie i w razie potrzeby mogę zlokalizować je na mapie. Rozrzut cenowy za noclegi jest jednak dość duży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martinni Opublikowano 22 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2020 Miaras, 500km i to jeszcze pierwszego dnia, powinno być dobrze. Jak będzie dramat to się pomyśli nad spaniem i tyle, jedziemy dla przyjemności A nie żeby cisnąć na chama. Tirey, ustaliliśmy że kemping i apartmenty będą w podobnej cenie, więc namioty zabieramy tylko w razie jakiejś sraki. Dzięki Piotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 22 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2020 10 godzin temu, LynxLynx napisał: Chłopaki, macie jakieś sprawdzone noclegi w Czarnogórze? Nie mam sprawdzonych noclegów. Wiem po swoich doświadczeniach, że znalezienie spania w tamtych rejonach to najmniejszy problem, co akurat w kraju żyjącym z turystów nie powinno dziwić Zawsze opieram się na booking.com i nigdy nie żałowałem. Zawsze czysto, zawsze sucho, zawsze bezpiecznie. Noclegów zawsze szukam z drogi, nigdy nie rezerwuję wcześniej, nigdy nie było z tym problemów, pod warunkiem, że robiłem to do godziny 18:00. Często jest tak(nie tylko w Czarnogórze), że im bliżej wody, to cena mocno w górę, a ze standardem to już różnie. W 2018 roku, ceny noclegów w Kotorze, to był taki kosmos, że cofnąłem wszystkie złe słowa, jakie wyrzuciłem z siebie na temat złodziejskiej Chorwacji Lubię prywatne kwatery. Ze standardem bywa różnie, ale będąc np. w Njegusi w Czarnogórze za niecałe 20euro, za dwie osoby, mieliśmy potężny, nowocześnie urządzony pokój, z nowiutką łazienką z pralką, suszarnią na ciuchy itd. Spaliśmy też za 10 euro w starej chałupie. Pokój czysty, łazienka również, ale całość bardzo mocno zalatywała PRL-em. Nam to nie przeszkadzało. Gospodarze bardzo mili, wieczorna integracja, z tak zastawionym stołem, że raczej na nas nie zarobili, a na wyjazd dostaliśmy domowe wino w ilości nie dającej wcisnąć się w kufry, lokalne produkty itd Dlatego trudno coś polecić Ja wolę prywatne kwatery, a zwłaszcza jak ktoś mi macha zza płota, to zazwyczaj integracja i balanga murowane i choooj tam z gwiazdkami i standardami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martinni Opublikowano 23 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2020 Wicher, to prawda że im dalej nocleg od morza, tym taniej? Słyszałem że różnice w niektórych miejscach są naprawdę znaczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martinni Opublikowano 23 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2020 Eee... teraz doczytałem Twój post, czyli jednak prawda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martinni Opublikowano 23 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2020 A gdzie Pabla wcięło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LynxLynx Opublikowano 23 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2020 17 godzin temu, Wicher napisał: Nie mam sprawdzonych noclegów. Wiem po swoich doświadczeniach, że znalezienie spania w tamtych rejonach to najmniejszy problem, co akurat w kraju żyjącym z turystów nie powinno dziwić Zawsze opieram się na booking.com i nigdy nie żałowałem. Zawsze czysto, zawsze sucho, zawsze bezpiecznie. Noclegów zawsze szukam z drogi, nigdy nie rezerwuję wcześniej, nigdy nie było z tym problemów, pod warunkiem, że robiłem to do godziny 18:00. (...) Jedziemy większą grupą, zależy nam na tym, byśmy wszyscy spali w jednym miejscu, dlatego chcemy zarezerwować noclegi już wcześniej, o z rezerwacją "z drogi" różnie to bywa przy większej ekipie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 23 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2020 Godzinę temu, LynxLynx napisał: Jedziemy większą grupą, zależy nam na tym, byśmy wszyscy spali w jednym miejscu, dlatego chcemy zarezerwować noclegi już wcześniej, o z rezerwacją "z drogi" różnie to bywa przy większej ekipie. To raczej zostana wam hotele. Trzygwiazdkowe są w akceptoealnych cenach i przyzwoitym standardzie. Tak, jak pisałem. Polecam booking.com. Zanim zarezerwujesz, możesz sprawdzić opinie. Ewentualnie hotels.com,ale w 2019 roku nir byli w stanie przebić bookingu w kwestii cen na bałkanach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
faza1995 Opublikowano 23 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2020 2 godziny temu, LynxLynx napisał: Jedziemy większą grupą, zależy nam na tym, byśmy wszyscy spali w jednym miejscu, dlatego chcemy zarezerwować noclegi już wcześniej, o z rezerwacją "z drogi" różnie to bywa przy większej ekipie. Do rezerwacji noclegów mam podobne podejście i doświadczenia jak Wicher. Nie przemawia do mnie planowanie noclegów na całą trasę przed wyjazdem . Nie ma wtedy miejsca na zmianę planów. W drodze może być różnie: korki, złapana guma, niezaplanowane atrakcje które trzeba "zaliczyć" itp. Jak nie dojedziesz na noc na pierwszy planowany nocleg to automatycznie z następnymi jest jeszcze trudniej. Ja zawsze planuję z dnia na dzień i nigdy nie miałem problemów. Moi znajomi zaplanowali kiedyś wyjazd ze wszystkimi noclegami przed wyruszeniem z domu. Efekt był taki, że o 22.00 mimo zmęczenia i późnej pory musieli na siłę jechać dalej bo nocleg już był zarezerwowany 100 km dalej. Kolega stwierdził, że więcej na coś takiego się nie da namówić. Im większa grupa tym większa szansa, że trzeba będzie plany zmienić w czasie podróży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tirey93 Opublikowano 23 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2020 Czyli mówicie że 20 euro za noc na osobę jest jak najbardziej realne? Pytam bo nie wiem ile kasy trzeba będzie zorganizować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 23 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2020 52 minuty temu, tirey93 napisał: Czyli mówicie że 20 euro za noc na osobę jest jak najbardziej realne? Pytam bo nie wiem ile kasy trzeba będzie zorganizować. 20 euro za pokój Czyli jak będziesz spał z kolegą, to za dyszkę przekimasz Jest to realne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powolny Opublikowano 24 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2020 Warunek tańszego noclegu to odpowiednio wczesna pora dnia na rezerwację .Jesienią 2018 w Rumunii ,nad Dunajem ,początek łikendu i późno ,to najtańsza jaką trafiłem kosztowała 80 eurasów . Fakt ,że za dwójkę ,ale byłem sam ... cóż . Troszkę dziwi mnie ,że motocykliści i stki ( zwłaszcza one , bo dzisiaj są często lepiej ogarnięte od nas ) chcą mieć wszystko pod kontrolą ,przewidziane i zaplanowane . Szkoda ,że nie chcą zostawić furtki na spontan ,przygodę itp . Może następnym razem .Jako stary zrzęda mogę tylko zapewnić ,że w pamięci wypalają się te najbardziej extremalne przygody . Jednak szacun dla Wszystkich ,którzy podejmują wyzwanie przygody i ruszają poza horyzont . Dla większej pewności i spokoju ,to proponuję znaleźć sobie tu : Kempingi - Europa Kilka miejsc na trasie na wypadek "W" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo79 Opublikowano 24 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2020 Jestem Martinni , w łódzkiem ferie wiec czas na wyluzowanie był ? Już coraz częściej trącam manetkę ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.