Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Czarnogóra, Albania, Rumunia.


miras23

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 30.12.2019 o 12:51, miras23 napisał:

A ja bym wolał Rumunię ale się dostosuję, idealnie by było tak, ustalić cel np Chorwacja jazda 2 dni na spoko, potem 4,5 dni przed siebie i 2 dni powrót. 

Pierwszy przystanek na balatonie , drugi gdzieś w okolicach omiš ( mam tam miejscówkę stancje, byłem tam dwa razy)

Z ostrawy do omiš jest około 1100 km / do zrobienia . Ja z Łodzi do ostrawy mam jeszcze 300..

 Z omiš do Dubrownika jest 200km,

wiec trochę zaa, można przekimać - trzecia noc .

w między czasie ogarniemy pogodę i azymut .

Ja pojechał był na Czarnogórę i dalej na Albanię .Z Dubrownika do Tirany jest jakieś 280/300km ,

tam gdzieś  czwarta noc .

Tak z grubsza ..

teraz pytanie jak wracać ? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pablo. No to Jest nas dwóch z 79 roku?

Miras, a jak u Ciebie z rocznikiem?

Chłopaki, dobrze by było się spotkać jakoś pod koniec stycznia, albo w lutym i się poznać i ogarnąć przynajmniej jakieś podstawy tripu. tylko gdzie proponujecie? Jak o mnie chodzi to serdecznie zapraszam do mnie na kawkę, piwko lub coś mocniejszego. a tak w ogóle to Pablo myślałeś nad ruszaniem w sobotę ze śląska? Czy dasz radę zajechać nad Balaton od strzała?

Podsumowując wcześniejsze ustalenia:

     - Ruszamy 16 maja, sobota ok 7 rano, powiedzmy że ode mnie z Rybnika, bo jest najbliżej na południe. U mnie na garażu można jeszcze dokonać ostatnich poprawek przy sprzęcie jak się komuś coś przypomni i ruszamy na Balaton.

Tutaj moja propozycja,  myślę że każdy znajdzie coś dla siebie, jak coś jednak nie będzie grało to od razu pisać i od razu będziemy poprawiać

     16.05 https://goo.gl/maps/LNYb1jjWpr6rPzrR9

     17,05 https://goo.gl/maps/14qv3yLQ5GzK7iiC7

     18,05 https://goo.gl/maps/Pc4yPf4myDPTAgrW8

     19,05 https://goo.gl/maps/ZEpGNaY9S2CTdPm78 w Dubrowniku możemy się zatrzymać, coś zwiedzić i jechać dalej, bo im dalej od Dubrownika tym nocleg będzie tańszy.

     20,05 https://goo.gl/maps/7hTQtGQK6wjnUKAi6

     21,05 https://goo.gl/maps/Rgd6GwMhZCBqe9gq9

     22,05 https://goo.gl/maps/SCHxMGEHDmSLXNYJ8

     23,05 https://goo.gl/maps/gwJD3VE8qkkcuBBQ9

     24,05 https://goo.gl/maps/x7rmLQCGQh8jSG3V6 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę się wtrącać, ale... 

18.05 będziecie w okolicach Makarskiej.

Możecie wjechać sobie na Sveti Jure. 

https://motovoyager.net/podroze/trasy-motocyklowe-sveti-jure-chorwacja/

Nie wiem dlaczego wybraliście SH6 w Albanii. Są tam ciekawsze drogi, no chyba że faktycznie macie coś ciekawego do oglądania w Kosowie. 

Zamiast tego pomyślałbym nad drogą Sh20 w Albanii przy granicy z Czarnogórą. Samo jezioro Szkoderskie jest dobrym miejscem na odpoczynek.

https://mototrasa.pl/albania-sh20-motocyklem/

Z Albanii zamiast do Kosowa, chyba ciekawiej jest polecieć do czarnogórskiego parku Durmitor. 

https://motovoyager.net/podroze/trasy/trasy-motocyklowe-durmitor-czarnogora/

Z Durmitoru zachodnią stroną Serbii, aż do parku Tara. Jest tam fajna miejscówka Bansks Stjena

Banjska Stena
Rastište, Serbia
https://maps.app.goo.gl/6TGAt7X9ovZ6jWa49

Jak będziecie mieli czas, to prxed Banjska Steną jest jeszcze Jaskinis Stopica. 

Stopić Cave
230, Zlatibor, Serbia
+381 31 841646
https://maps.app.goo.gl/7gm4RgcmmuqjeZoh8

Od Banjskiej Steny w stronę domu macie Domek na Drinie

Kućica na Drini ? -Drina river house
Višesava, Serbia
+381 64 2135713
https://maps.app.goo.gl/iacTASLWyU5bWek87

Aaaaa jeszcze chwilkę po opuszczeniu Czarnogóry w Serbii jest Park Uvac i piękne meandry rzeki Uvac. 

https://naszebalkany.pl/serbia/kanion-uvac/

Dlatego przemyślcie powrót zachodnią częścią Serbii. Można się wyluzować i zobaczyć fajne miejsca ;)

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie  spoko .

Co do pierwszego wspólnego dnia podróży czyli na Balaton , to nie dam rady zrobić jakieś 800km , tyle miał bym z Łodzi .Zajechał bym się na starcie. Ogarnę jakoś nocleg i melduje się na umówiona godzinę. 

I dzida na Węgry , kontkretnie myślałem o keszthely też przy Balatonie .

Następny  odcinek nie  do Rijeki ,tylko trochę bliżej na południe tez nad morzem do Senj .

ale to detale więc tak naprawdę zawracanie ...

Jak będzie pikna miejscówka w strategicznym miejscu na wypady , a pewnie będzie ,, to można jak miras pisze ze dwie noce ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wicher dobrze podpowiada.Ja byłem na Bałkanach w zeszłym roku i dodałbym do tej trasy zamek Golubac ( miejsce śmierci Zawiszy Czarnego _ ładne widoki ) i w Bośni wieś Srebrenica ( pomnik upamiętniający ofiary czystek z 1995) A droga sh20 w Albanii jest niesamowita, jak najlepsze drogi alpejskie. Tak w ogóle: Serbia to dobry kierunek na osobny wypad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Pablo79 napisał:

Jak dla mnie  spoko .

Co do pierwszego wspólnego dnia podróży czyli na Balaton , to nie dam rady zrobić jakieś 800km , tyle miał bym z Łodzi .Zajechał bym się na starcie. Ogarnę jakoś nocleg i melduje się na umówiona godzinę. 

I dzida na Węgry , kontkretnie myślałem o keszthely też przy Balatonie .

Następny  odcinek nie  do Rijeki ,tylko trochę bliżej na południe tez nad morzem do Senj .

ale to detale więc tak naprawdę zawracanie ...

Jak będzie pikna miejscówka w strategicznym miejscu na wypady , a pewnie będzie ,, to można jak miras pisze ze dwie noce ?

jesli moge wam podpowiedziec (znam dobrze wegry)to do keszthely to -bratyslawa-gyor-papa-keszthely ( zachodnia strona balatonu.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, @Pablo79 wyłapał mnie na łódzkim forum i zaprosił do wspólnej wyprawy z Wami. Coś o mnie: jestem Damian, mam 26 lat, to będzie moja pierwsza większa wyprawa motocyklowa, motocyklem jeżdżę kilka miesięcy(we wrześniu zdałem prawko), posiadam Fazera z 1999 roku. Jestem w połowie przygotowań do wyjazdu. W tej chwili ogarniam kufry boczne i zaczynam robić drobne poprawki w motocyklu żeby na wiosnę wszystko było gotowe.

Ogólnie mój plan na wyprawę to przede wszystkim Grecja, na którą rezerwuję sobie 14 dni wolnego wraz z powrotem, ale nie widzę problemu by większość trasy do niej zrobić w większym gronie. Przeczytałem Wasz wątek i biorąc pod uwagę piątkową propozycję @martinni moja sugestia jest taka: pierwsze 5 dni(czyli do okolic Tirany) robimy wspólnie i wtedy się rozstajemy(bo ja mam jeszcze 9 dni zapasu żeby zwiedzić Grecję solo i wrócić). Co o tym myślicie?

Akurat z Pablo jesteśmy z Łodzi więc do Rybnika byśmy pierwszego dnia dojechali razem i stamtąd już w pełnej ekipie dalej na południe.

Czy ten 16 maja jest już raczej nie do ruszenia? Osobiście proponowałbym wyjazd 1 maja - wtedy jest piątek, wolny od pracy. W ten sposób oszczędziłbym sobie jeden dzień urlopu w robocie. Ale jeśli komuś tak wczesny termin nie do końca pasuje to oczywiście pokornie się dostosuję ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, rozumiem. To w takim razie przystaję na 16 maja. Co do spotkania przed wyjazdem to jak najbardziej jestem chętny tylko pytanie kiedy. Teraz jest za chłodno bym jechał pół Polski na zjazd(samochodu nie mam, a pociągiem mi się nie chcę) ale marzec/kwiecień mogę się przejechać do Rybnika w któryś cieplejszy weekend. Widzę, że Pablo się tutaj ze mną zgadza.

Obczaiłem miejscówki o których wspominał Wicher. Żebyście mogli je zwiedzić to nie opłaca się Wam moim zdaniem jechać dalej na południe w Albanii tylko od razu kierować się do jeziora Szkoderskiego a potem do Serbii. W tej sytuacji to jezioro wydaje się być naturalnym miejscem na rozstanie (bo mi chyba najlepiej jechać jednak przy brzegu Adriatyku przez Albanię do Grecji).

Jeśli chodzi o Sveti Jure to faktycznie będziemy przejeżdżać obok tego miejsca 19 maja. Może wtedy by się tam udać? Pytanie do @Wicher jak dużo czasu trzeba poświęcić by tam wjechać i zjechać? 19 maja mamy do przejechania niecałe 300km więc jeśli nie będzie żadnych problemów to powinniśmy się czasowo wyrobić. Niestety problemem jest to, że tego samego dnia będziemy też w Dubrowniku, który warto by było chociaż pobieżnie zwiedzić. Boję się, że w ten dzień wepchniemy sobie za dużo celów i się nie wyrobimy czasowo. Opcją wartą rozważenia jest takie zorganizowanie trasy by Sveti Jurę zwiedzić jednego dnia a Dubrownik innego. Jeśli jednak trasa nie ulegnie zmienia to moim zdaniem lepiej wjechać na Sveti Jurę 19 maja a nie 18 bo 18 maja mamy do przejechania prawie 500km i zostawianie sobie takiej wyprawy na koniec dnia, kiedy pewnie będziemy już zmęczeni, może być słabym pomysłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o spotkaniu jakoś w lutym ale faktycznie kwiecień powinien wystarczyć żeby się poznać i dogadać szczegóły. 

Tirey, witamy ?

Co do spania w przeddzień wyjazdu, to powinno mi się udać znaleźć jakieś tanie noclegi dla  Was , bo maszyny spokojnie przenocują u mnie w garażu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.