staszek_s Posted November 3, 2021 Share Posted November 3, 2021 Tak, skorzystałem z okazji, bardzo fajnie tam i żywego ducha. Chciałem objechać dalej do asfaltu ale błotko mnie zniechęciło i wróciłem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted November 3, 2021 Share Posted November 3, 2021 Ważne, że wycieczka udana. Teraz trzeba czekać na pierwsze wiosenne brykanie. Myślę, że trzeba by zorganizować jakąś wiosenną, forumową rundkę po okolicy ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
staszek_s Posted November 4, 2021 Share Posted November 4, 2021 Jak najbardziej jestem za Byle do wiosny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin XBR Posted November 7, 2021 Share Posted November 7, 2021 Witam znanych i nieznanych bo kilka lat upłynęło mojej nieobecności. Kilka miesięcy temu udało mi się "rozwieść" z Triumphem, niestety nie wyszło. Wczoraj zakupiłem CBF 500 z wielką nadzieją na powrót do "żywych". Jako że sezon dobiegł końca to może jakieś spotkanie "przy piwie"? Najlepiej szybko póki nas nie zamkną w domach. Kilka lat temu były takie spotkania. Marcin pamiętasz? Czyli ten przydługawy wywód można skrócić do słów: "Spotkanie - ktoś coś?" Pozdrowienia dla wszystkich. Yno jazda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elemeledudek Posted November 16, 2021 Share Posted November 16, 2021 To juz nie to forum co kiedyś. I nikomu nie spieszno do integrowania. Już nawet na rundki cięzko kogoś z forum znaleźć. Kiedyś to sie i naście osób potrafiło zlecieć i wspólnie latać bez względu na sprzęt. Te czasy już chyba nie wrócą chociaż ja ciągle na to liczę i wspominam z sentymentem. Puki co trzeba liczyć że na wiosne okoliczności sie nie zmienią i bedzie nadal mozna spokojnie oddawać sie pasji a my Marcin mozemy sie zawsze spokojnie prywatnie spotkać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajk4send Posted December 3, 2021 Share Posted December 3, 2021 Zainteresowani winklami pewnie się ucieszą. Najgorszy fragment przejazdu przez Salmopol wyposażono w nowiutką, gładką nawierzchnię. Jeśli po zimie nic się nie zmieni od Białego Krzyża do Zajazdu Salmopolskiego w Szczyrku będzie gładko i równo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elemeledudek Posted December 6, 2021 Share Posted December 6, 2021 Za to miejscowi juz spać po nocach nie mogą widząc oczami wyobraźni łosi jeżdżacych tam i nazot z rozwierconymi wydechami. Z reszta jeżdżenie tam w weekend to i tak strzelanie sobie w kolano. Samochodów więcej niż plemników w spermie. Ja w każdym razie raczej omijam ten odcinek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
victoryMP Posted December 7, 2021 Share Posted December 7, 2021 chociaż raz w roku trzeba ta droga przejechac. Podobno już skończyli Wiślankę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajk4send Posted December 7, 2021 Share Posted December 7, 2021 1 godzinę temu, victoryMP napisał: chociaż raz w roku trzeba ta droga przejechac. Podobno już skończyli Wiślankę. W piątek malowali pasy w Wiśle. Droga jest już równa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin XBR Posted December 13, 2021 Share Posted December 13, 2021 o ile dobrze pamiętam to na przełęczy kilka lat temu był wymieniony asfalt. Od razu większa frajda z jazdy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajk4send Posted December 13, 2021 Share Posted December 13, 2021 W kierunku Wisły było dobrze, w kierunku Szczyrku - nie za bałdzo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted December 15, 2021 Share Posted December 15, 2021 Jestem w trakcie opracowywania dwóch, trzech tras wiosenno-rozruchowych dla forumowiczów. Takie hmm... przywitanie wiosny, czy tam nowego sezonu w ramach forumowej integracji, która rzekomo kuleje w/g relacji świadków wydarzeń minionych? Myślałem nad tym od dłuższego czasu, ale nauczony doświadczeniem i pewnymi wydarzeniami, czy tam sytuacjami z życia wziętymi po prostu odpuściłem... Temat jednak wrócił. Częściowo przyszedł z tego forum, ale zdecydowanie więcej jest sygnałów z mojej strony FB(po prostu ludzie piszą, że chcieliby dołączyć do wycieczki, ale jakoś tak dosyć skutecznie ich zbywałem do tej pory, albo sami rezygnowali?). Postanowiłem więc połączyć wątki i podjąć rzuconą rękawicę, czyli mówiąc krótko trzeba spróbować ożywić atmosferę, chociaż mam mieszane odczucia przyznam szczerze, ale ch*j tam z rozterkami, do brzegu? W ramach rozpoczęcia brykanka, mam trzy trasy na początek. Póki co są to wstępne zarysy tras. Chcemy je objechać samochodem z moją nawigatorką, żeby dopracować szczegóły w tematach dróg i ewentualnie wyznaczyć jakieś miejsca postoju, itp; itd. Niektóre miejscówki znamy, część to nowe obiekty, znalezione w wyniku wertowania zdjęć satelitarnych wujka gugla? Miały być tematy nieco bardziej ukierunkowane na urbex, ale pewne czynniki spowodowały, że będzie nieco mniej ambitnie. Nie każdy lubi pruć się po krzaczorach, albo uciekać przed cieciem, skacząc po poszczególnych kondygnacjach eksplorowanych budynków? no i trzeba jeszcze gdzieś się zatrzymać i powymieniać doświadczeniami i spostrzeżeniami. Dwie trasy są takie dworkowo-pałacowe,ale raczej w klimatach opuszczonych w okolicach 150-200km całość. Trzecia trasa, taka hmm bardziej jurajska. Więcej jazdy i być może fajnych widoczków, ale też pojawią się jakieś ciekawe obiekty. Oprócz tego, mam kilka tras czy tam wycieczek, których nie udało nam się zrealizować w sezonie 2021, brakło po prostu czasu, więc jest kilka tematów do podjęcia. Z nieco "poważniejszych" projektów, to mamy do zobaczenia ciekawą, potężna i nieczynną ogromną maszynę u naszych zachodnich sąsiadów, która zwie się Blue Wonder. Chcemy to połączyć z odwiedzeniem największego na świecie, ceglanego wiaduktu kolejowego, więc fajny wypadzik,na 2-3 dni. Mamy do sprawdzenia obszar na terenie Węgier, gdzie stoi kilka opuszczonych Mig-ów 29, też ciekawy klimacik? Również na terenie Węgier, największa książka na świecie. Jest pewien fajny, opuszczony hotel na Słowacji, kilka opuszczonych kościołów poewangelickich, dwie trasy z noclegiem, śladami opuszczonych dworków czy obiektów poprzemysłowych na twrenie dolnego śląska. Długo mógłbym pisać, ale wydaje mi się, że nudy nie będzie? Będę zapewne meldował jak sprawy się mają i im bliżej wiosny, to będę proponował tematy do wspólnej realizacji? Więc szykować się do boju kto chętny? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajk4send Posted December 15, 2021 Share Posted December 15, 2021 3 godziny temu, Wicher napisał: (...)Z nieco "poważniejszych" projektów, to mamy do zobaczenia ciekawą, potężna i nieczynną ogromną maszynę u naszych zachodnich sąsiadów, która zwie się Blue Wonder. Chcemy to połączyć z odwiedzeniem największego na świecie, ceglanego wiaduktu kolejowego, więc fajny wypadzik,na 2-3 dni. (...) po Persil do Niemiec? motocyklem? żartuję, czekam z niecierpliwością. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
staszek_s Posted December 16, 2021 Share Posted December 16, 2021 Blue Wonder robi wrażenie, może być fajny wypad. Warto to połączyć z odwiedzeniem naszej Bogatyni, widok wielkiej dziury jest warty nadłożenia drogi jak ktoś nie był. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted December 16, 2021 Share Posted December 16, 2021 Zobaczymy czy uda się odwiedzić te miejsca w nowym sezonie. Na początek spróbujemy zrealizować traski wiosenne Jedziesz Staszku?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
staszek_s Posted December 16, 2021 Share Posted December 16, 2021 Jak się nie będziecie pchali w jakieś piaski i błota to chętnie bym pojechał, zobaczymy czy życie pozwoli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piotrek. Posted December 16, 2021 Share Posted December 16, 2021 A ja jak ostatnio gapiłem się na dziurę w Bogatyni to wygoniła mnie ochrona ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
staszek_s Posted December 16, 2021 Share Posted December 16, 2021 No za blisko nie można wchodzić ale co nieco widać z drogi, na mnie ten ogrom zrobił wielkie wrażenie, trudno to sobie wyobrazić nie widząc tego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted December 16, 2021 Share Posted December 16, 2021 34 minuty temu, staszek_s napisał: Jak się nie będziecie pchali w jakieś piaski i błota to chętnie bym pojechał, zobaczymy czy życie pozwoli. Żadnych łofrołdów? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
victoryMP Posted December 16, 2021 Share Posted December 16, 2021 Moze i mnie zabierzesz? (Jak czas i zdrowie pozwoli) tylko ja jeżdżę kredensem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted December 16, 2021 Share Posted December 16, 2021 45 minut temu, victoryMP napisał: Moze i mnie zabierzesz? (Jak czas i zdrowie pozwoli) tylko ja jeżdżę kredensem. Nie widzę przeszkód. Temat jest otwarty dla wszystkich, niezależnie od posiadanego sprzętu? Staramy się unikać off roadu. Czasami trzeba dokulać się jakimś szuterkiem kilkaset metrów do celu, ale z tym radzą sobie nawet kredensy ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted December 26, 2021 Share Posted December 26, 2021 Wracając jeszcze do wytyczania tras. Kiedy mam już wyznaczone konkretne punkty na trasie, to później skanuje mapę centymetr po centymetrze z nadzieją, że znajdę po drodze coś, co jest "nieoznaczone" znacznikiem, a może być ciekawe. Wytyczając trzecią trasę wiosenno/rozruchową natrafiłem na taki obiekt. Pytanie oczywiście, czy to faktycznie samolot stojący w szczerzym polu(wątpię), czy akurat satelita wyłapał maszynę, która przelatywała nad tym rejonem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
staszek_s Posted December 27, 2021 Share Posted December 27, 2021 Wow, niezły kwiatek Tak się rodzą teorie spiskowe... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted January 2, 2022 Share Posted January 2, 2022 Dzisiaj zrobiliśmy sobie niedzielną rundkę(samochodem), żeby objechać wiosenną trasę forumową nr 1. Sprawdziliśmy co i jak. Dwie miejscówki odrzucone, ale i tak wyszła nam pętla około 200km. Trasa nie będzie spektakularna, ale na taki lajtowy rajzing po okolicy bocznymi drogami, to powinno być ok. Oczywiście dzisiaj pogoda niemal wiosenna, więc trzech bikerów trafiliśmy na trasie... Przy okazji znalazłem na trasie opuszczone gospodarstwo. Nic szczególnego, ale zajrzeć musiałem(GPS:50.279118, 18.211050). W miejscowości Bytków(GPS:50.306861 18.080451) jest kilka, widać nie ruszonych, zamkniętych i opuszczonych domów do zwiedzania? Okolica trochę niekorzystna, bo jesteśmy na widelcu lokalesów, ale można zostawić pojazd przed wsią i zrobić pieszy rekonesans, ewentualnie dwa razy przejechac przez wioskę, żeby rozeznać się w sytuacji Cóż, byle do wiosny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted February 6, 2022 Share Posted February 6, 2022 Propozycja wycieczki dla forumowiczów z krótkimi sekcjami po drogach nieutwardzonych. Jest to trasa bardziej dla samej jazdy, aniżeli do zwiedzania. Jednak tereny te są nam nieco znane i po drobnej modyfikacji tej trasy, można zahaczyć o kilka ciekawych obiektów. Trasę tą można połączyć z innymi wycieczkami, które tutaj wrzucałem, ale o tym później. Objazd zrobiliśmy w sobotę samochodem. Mieliśmy zaplanowaną wizytę w świętym mieście, więc postanowiłem wykorzystać ten fakt do sprawdzenia tej trasy. Chciałem sprawdzić, czy ścieżki które wyznaczyłem w mapach google, są w ogóle przejezdne. Myślę, że tą trasę będę chciał jeszcze raz objechać motocyklem(raczej w wariancie nieco zmodyfikowanym), jak pogoda będzie bardziej łaskawa. Uważam, ze sekcje powiedzmy "off roadowe" przejezdne będa dla większości motocykli. Głównie ubity tłuczeń, szuter, ale są też piaski, moim zdaniem do pokonania, a jak nie to od czego są koledzy. Asfalty wiadomo, miejscami dziurawe, ale nie ma tragedii. Drogi spokojne z małym ruchem, mostki na Liswarcie, Warcie, jakieś miejsca odpoczynku, czy wizyta nad zakolami Kocinki. Ogólnie spokój i "czilałcik", chyba że Warta wyleje Miejscówki oraz punkty przelotowe, gdyby ktoś chciał wytyczyć trasę po swojemu:Rębielska Góra: 50.988967, 18.844976 Ulica cmentarna,obok Góry Rębielskiej: 50.991353, 18.854541(widać z niej wiatrak Józefa Antosa, bo z samej Rębielskiej Góry to tak....raczej nie?) Ruiny twierdzy w Dankowie: 50.998714, 18.800866 Most bujany nad Liswartą w Zawadach: 51.028953, 18.933905 Kapliczka przy moście nad Warta(granica ślśkie-łódzkie): 51.070212, 18.999639 Most nad Wartą w miejscowości Orzuchy: 51.054374, 19.088274 Zakola rzeki Kocinki: 51.035057, 19.101779 Most nad Wartą w miejscowości Łęg: 51.029028, 19.300582 Punkt widokowy na rzekę Warta(śląskie-łódzkie): 51.026549, 19.319805 Link do albumu google ze zdjęciami, opisami GPS i krotkimi opisami miejscówek dla zainteresowanych:https://photos.app.goo.gl/SemQrrb94nRfWbvD6 Mapa z trasą. Oczywiście punkty startowe i końcowe do indywidualnej korekty https://goo.gl/maps/9LYzZvboQpKUWMc48 Trasę można połączyć z niektórymi punktami tej wycieczki. Jeżeli uda się to ubrać w jakieś sensowne ramy czasowe, to mozna odwiedzić Muzeum 303, opuszczony ośrodek Kolonijny w Kulach, albo np.krecąc się w klimatach rzek, to dorzucić kolejny most(drewniany) na Warcie. opcji trochę jest, da się z tego zrobić taką "ósemkę".https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=3162160624051634&id=1950705531863822 Będąc już w Rębielicach, można ponownie odwiedzić w/w wiatrak gigant w Rębielicach Królewskich, albo cmentarz żydowski w Krzepicach z unikatowymi, żeliwnymi macewami.https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=2784194571848243&id=1950705531863822 Myślę,że spróbuję zrobić taką "ósemkę" żeby sprawdzić jak to wyjdzie czasowo. Póki co polecam pierwszą trasę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.