Hmersky Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 ja dziś meczyłem moją mysze i ćwiczyłem tą redukcje z miedzygazem i qrde wydaje mi sie ze sprzęgło i skrzynia troszke dostały w kość raz za bardzo przygazuje a raz za mało, ale czasem udawało sie tak trafić ze nawet nie czułem ze zmieniłem bieg ;] no nic, ćwiczyć ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mandus Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 HA HA HA - dokaładnie taka samo jak ja. Wedle instrukcji biegi w górę wchodzą OK - to działa co zostało tam napisane, ale z redukcją jest już gorzej. Też zauważyłem, że ćwiczyć, ćwiczyć a potem dalej ćwiczyć aż wejdzie w krewA i dzisiaj 2 razy włączył mi się wentylator, a pisaliście, że tak trudno go włączyć - fakt, że dziś chwilę woziłem dzieciaki po placu na I i II biegu, a że było duszno, to i wentylator się włączył. Jak się nie mylę, to przy 103 stopniach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danzinger Opublikowano 27 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2009 WitamPosiadam Fazera FZ6 z 2005 roku, aktualny przebieg wynosi 22000 km, motocykl jest serwisowany w autoryzowanej stacji, natomiast ostatnio pojawiły się problemy techniczne.Podczas jazdy kiedy silnik się już nagrzeje następują szarpnięcia i w momencie wysprzęglenia moto gaśnie, jeżeli zrestaruje zapłon znowu przejedzie pare kilometrów i sytuacja się powtarza. Podobno fazery miały problemy z czujnikiem położenia przepustnicy i to jest problemem, ale bardzo proszę o opinie, może ktoś też miał takie problemy. Za wszelkie info będe bardzo wdzięczny (np. ile kosztuje taki czujnik z wymianą).Pozdrawiam Danzinger Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mu-H Opublikowano 27 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2009 Do redukcji z miedzygazem dobrze jest miec wlasciwie ustawiony luz na manetce. Powinien byc minimalny, w instrukcji jest podane dokladnie ile, pisze z pamieci ale chyba 7mm. Jak to dobrze wyregulujecie (naturalnie nie dotyczy wlascicieli nowych sprzetow ) to bedzie Wam duzo latwiej zsynchronizowac przegazowke ze zmiana biegu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hmersky Opublikowano 27 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2009 danziger - jakbys poszukał troszke po necie, forum motocyklistów, forum fazera a nawet to forum to byś wiedział co dolega twojemu faziemu, powiem tylko tak, ja 2 dni temu pozbyłem sie tego problemu, jedź do najbliższego autoryzoanego salonu yamahy i powiedz jakie masz objawy i ze chcesz żeby w "ramach akcji gwarancyjnej" wymienili ci tego tpsa, muszą ci to zrobić całkowicie za free, tyle ;] i używaj wiecej opcji "szukam" aha a jeśli interesuje cie cena czujnika tak normalnie to od 600zł w zwyż wracając do tematu przegazówki to qrde ciężko tak w trakcie jazdy zwiekszyc obroty na ułamek sekundy o równy tysiak a co dopireo o 500, a jak za duzo sie zwiekszy to kapa a jak za mało to też kapa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mel Opublikowano 27 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2009 danziger - jakbys poszukał troszke po necie, forum motocyklistów, forum fazera a nawet to forum to byś wiedział co dolega twojemu faziemu, powiem tylko tak, ja 2 dni temu pozbyłem sie tego problemu, jedź do najbliższego autoryzoanego salonu yamahy i powiedz jakie masz objawy i ze chcesz żeby w "ramach akcji gwarancyjnej" wymienili ci tego tpsa, muszą ci to zrobić całkowicie za free, tyle ;] i używaj wiecej opcji "szukam" aha a jeśli interesuje cie cena czujnika tak normalnie to od 600zł w zwyż wracając do tematu przegazówki to qrde ciężko tak w trakcie jazdy zwiekszyc obroty na ułamek sekundy o równy tysiak a co dopireo o 500, a jak za duzo sie zwiekszy to kapa a jak za mało to też kapaz tego co wiem to macie ten czerwony kluczyk. Nie pamiętam jak to jest ale chyba jak się odpali fazera na tym kluczyku czerwonym i zostawi na jakiś określony czas to się cały resetuje. Przypominam, że fz6 ma 3 komputery. Starczy, że coś mu się powaliło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mandus Opublikowano 27 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2009 Tak czy owak - na forum można coś doradzić - ale od tego są mechanicy i specjaliści (no, można mieć pecha i się "przejechać" na nich), ale generalnie oni powinni problem rozwiązać. Po prostu jedź do sprawdzonego mechanika lub salonu Yamaha i tyle. Czasem warto zastosować 3Z - Zapłać, Zapłacz i Zapomnij o problemie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hmersky Opublikowano 28 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2009 danziger jak co to poczytaj sobie też cały wątek z tego forum z pod tego linku: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...=104274&hl=dokładnie identyczna sytuacja jak moja i twoja i wielu innych :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danzinger Opublikowano 28 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2009 danziger - jakbys poszukał troszke po necie, forum motocyklistów, forum fazera a nawet to forum to byś wiedział co dolega twojemu faziemu, powiem tylko tak, ja 2 dni temu pozbyłem sie tego problemu, jedź do najbliższego autoryzoanego salonu yamahy i powiedz jakie masz objawy i ze chcesz żeby w "ramach akcji gwarancyjnej" wymienili ci tego tpsa, muszą ci to zrobić całkowicie za free, tyle ;] i używaj wiecej opcji "szukam" aha a jeśli interesuje cie cena czujnika tak normalnie to od 600zł w zwyż wracając do tematu przegazówki to qrde ciężko tak w trakcie jazdy zwiekszyc obroty na ułamek sekundy o równy tysiak a co dopireo o 500, a jak za duzo sie zwiekszy to kapa a jak za mało to też kapaDzięki za info. Jeżeli można wiedzieć to w któej stacji wymieniałeś ten czujnik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hmersky Opublikowano 28 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2009 chechowice dziedzice - motor-beskid Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chlebdzik Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Na jednym Baku 180km wreszcie ktos osiagnal takie spalanie jak ja:]http://www.bikers.pl/aktualnosci,0,81,433,...ra_dorwala.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mandus Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Ja pinkole... no to już teraz w końcu wiem, o co chodzi w jeździe motocyklem!! Dzięki! Bo do tej pory ktoś wprowadził mnie w błąd i myślałem, że chodzi o odwrotny efekt! Ale ze mnie gamoń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mel Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Na jednym Baku 180km wreszcie ktos osiagnal takie spalanie jak ja:]http://www.bikers.pl/aktualnosci,0,81,433,...ra_dorwala.htmlpocieszę Cię. Ja zrobiłem 180 km. Dokładnie rezerwa już waliła po oczach przy 177 Trasa Wrocław - > Gliwice. Dość szybko mi to wyszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chlebdzik Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 a Jak pisalem ze spalił mi 12litrów z plecakiem w ojcowie gdzie jechalem z samymi litrami i plastikami to wszyscy z dziwieni jak mogl mi tyle spalic:] jednak sie da:] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Burst Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Jak już się tak chwalicie spalaniem to powiedzcie też ile tymi waszymi fazerami polecieliście Mnie się udało 247 km/h na S1 z Tych w stronę Jaworzna. Minimalnie z górki i w slipstreamie za Audi A6. Tak czy siak jestem pewien, że jakby to Audi było ciut dalej albo miało większy top speed to 250 było do osiągnięcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chlebdzik Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Droga z kato na chudow 240 zadnych gorek, plasko bez tuneli powietrznych i to chyba byl max ciezko powiedziec bo turlal sie juz ciezko z pasazerem 225 i braklo drogi:PEdit:250 jest do osiagniecia chociaz niewiadomo czy jakis tuning nie siedzi u niego w moto(zebatka) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danzinger Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Dzięki za info. Jeżeli można wiedzieć to w któej stacji wymieniałeś ten czujnik? dzięki, też do nich podjadę i dam znać jak to się skończyło.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mandus Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zębatka nic by tu nie dała - a wręcz odwrotnie, tzn licznik zaniżałby prędkość. Chyba że większa, to wtedy licznik mógłby zawyżać, i pokazać 250KM/h i więcej a w rzeczywistości byłoby np. 225km/h. Po prostu mogło być z górki albo z wiatrem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hmersky Opublikowano 30 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2009 hm... ciekawe macie te spalanie, a ja tu sie smuciłem że nie umie zrobic 350 wsumie teraz po wymianie tego czujnika TPSu spalanie spadło więc dam znać jak wykończe bak :-] przed wymianą robiłem ok 250 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mandus Opublikowano 3 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2009 Ja też się pochwalę spalaniem - tyle że może mniej podniecającymi danymi:na trasie Katowice Wrocław przy mniej więcej 130 - 140km/h, czasem więcej, czasem mniej spalanie mi wyszło 5,2 l/100km, natomiast później Legnica - Kudowa Zdrój - Kłodzko przy (moim zdaniem) może nie szaleńczej jeździe, ala na pewno dość dynamicznej - 4,8 l/100km. Po dzisiejszym dniu wydaje mi się, że gdybym bardzo chciał, to bez problemu zszedłbym poniżej 4 l/100 km - oczywiście wtedy już bardzo spokojnie. Powiem wprost - nie wyobrażam sobie, jak musiałbym cisnąć, żeby spalanie wyszło mi na tej trasie 12 l/100 km , jak co niektórym. Po prostu dla mnie jest to niemal niemożliwe, a jeśli już możliwe, to na pewno głupie i nieodpowiedzialne. Bez obrazy co do niektórych Na marginesie dodam, że wyższa szyba to niemal mus na dalsze trasy. Dodatkowo powiem, że jestem zaskoczony elastycznością silnika (mam FZ6 S2 Fazer). oczywiście jak na 600 pojemności, to całkiem nieźle na 6 biegu sobie radzi. A piszę o tym wszystkim dlatego, że dziasiaj strzelił mi pierwszy 1000km! Dziś zrobiłem prawie 750km. Po prostu jeszcze nowicjusz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Burst Opublikowano 3 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2009 Nam swego czasu z forumowym kowalseniorem po przejechaniu A4 w tempie 180-200 wyszło równo 8l/100 km. Zarówno mnie jak i jemu. Swoją drogą nie wiem stary jak Ty to robisz, że przy dynamicznej jeździe wziął Ci 4.8l Naucz nas Co do tego spalania na poziomie 12l to Pechu sam kiedyś przyznawał przecież, że coś może być nie tak po nawet przy w miarę normalnej jeździe spalał 9-10 więc moim skromnym zdaniem była to raczej zapowiedź problemu niż głupia i nieodpowiedzialna jazda Aaaaa no i bym zapomniał. Gratuluje pierwszego 1000 km życząc przy okazji kolejnych bezwypadkowych i bezawaryjnych przejechanych km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chlebdzik Opublikowano 3 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2009 Jak ja jezdze to wie ten kto jezdzil ze mna i na trasie dynamiczna jazda to raczej wogole nie schodze ponizej 180 bo lubie zapierdalac i zazwyczaj latam z samymi plastykami po za tym jezeli chodzi wysokie spalanie mogl to byc efekt nie ukrywam ostrego docierania sprzeta czego raczej nie polecam ale tak juz mam ze nie umiem sie powstrzymac natomiast rekordowa 12 to wtedy kiedy dwoch kolesi siedzi na sprzecie ktory ma 100koni reszta ma minimum 150 i jada sami i napieprzaja z kazdych swiatel i winkle na ojcowie polecam sprawdzic sobie:] ja przynajmniej wiem ze we dwojke sredniej wagi facetow na fazerku robil 100 ponizej 6 do 200nie chcialo mi sie liczyc jezeli chodzi o jego moc jest bardzo zadowalajaca dla jednej osoby zeby nawet poszalec ale z plecaczkiem czuc brak mocy powyzej 160/170 zaczyna strasznie powoli sie krecic. Ogólnie gdybym nie zmianil podejscia do moto kupil bym kolejnego fazerka tylko teraz litra ale moge smialo powiedziec ze jest to motorek godny polecenia dla kazdego co chce polaczyc lekka turystyke ze stylem miejskim ten motorek wybacza naprawde wiele bledow kierowcy i to bez amora skretu:](sorki za bledy kilka drinow) Pozdrawiam fazerowco i zawsze bede mial sentyment do tego sprzeta ale mowie wam nie gumujcie ich bo ramy strzelaja:]Edit: nie wiem czy jezdze nie odpowiedzialnie ale mam to w d*** lubie za to motocykle ze daja mi odskocznie od zycia codziennego i adrenaline:] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mandus Opublikowano 4 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2009 Dzięki za gratulacje za ten pierwszy 1000km. A Tak w ogóle to chyba nikt nie lubi pouczeń i moralizatorstwa - ja też nie, ale po pierwsze - zgadzam się, niech każdy jeździ jak chce, pod warunkiem, że... nie ma możliwości narażenia innych uczestników ruchu, czyli na torze, a po drugie, to bądźcie powściągliwi w opisach swojej dynamicznej jazdy, bo przeczyta to jakiś nastolatek i będzie robił to samo - ba! Będzie starał się jeździć jeszcze szybciej. Wiem, wiem, forum jest dla wszystkich i każdy pisze co chce, ale też to weźcie pod uwagę. Żaden małolat nie będzie chciał kupić słabszego sprzęta na początek jak tylko litra i 180KMWidzieliście zapewne ten filmik gościa na nakedzie, co wykręcił 250km/h - zwróciliście uwagę, na jakiej drodze on to zrobił? Jak się nie mylę, to minął przynjamniej kilka krzyżówek. A potem wszyscy motocykliści są oburzeni kampanią reklamową z warzywami itp. Wystarzcy raz taki film obejrzeć... Ludzie! mówmy o tym tu i teraz, jak jeszcze nie jest za późno! Jak ginie motocyklista, to nam jest wtedy bardzo smutno i dziwimy się - jak to się stało! przecież tak długo jeździł na moto! Miał dośwadczenie itp. A Ci co widzieli takie i inne filmiki i nie jeżdżą moto - patrzą na nas z politowaniem i nie dziwią sięCo do nauki spalania - to są odpowiednie pozycje książkowe co lepiej to wytłumaczą niż ja. A tak serio, to nie czuje się zobligowany do rad, bo dopiero przejechałem 1250k. Ale dla mnie dynamiczna jazda na trasie Kudowa Zdrój - Kłodzko - Prudnik - Kędzierzyn K, gdzie najczęściej jechałem w okolicach 100 - 120km/h, czasem oczywiście trochę więcej, w terenie zabudowanym oczywista sprawa wolniej. I spalanie 4,8 l/100km wyszło samo. Co innego zapier... na A4 - powiedzmy, że lepszej drogi na szybką jazdę nie mamy i przy dobrych umiejętnościach - czemu nie. Pozdrawiam wszystkich i przepraszam, jak kogoś uraziłem tą nieodpowiedzialną i głupią jazdą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psmoku Opublikowano 5 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2009 koledzy spalanie tego rzedu jest mozliwe...ja w swojej S2 zauwazylem ze silnik ten jest czuly na kazde ostre przyspieszanie...jak sie nie robi tego czesto spalanie rzedu 5-5,5 jest standardem....przy mojej jezdzie jest to rzad wielkosci 6 litrow lub niewiele wiecej.....natomiast dla mnie uciazliwe jest jezdzenie wersja naked wiecej niz 140-160 (mam mini owiewke ktora chyba robi gorzej niz lepiej bo kieruje glowne strugi wiartu wprost na klatke piersiowa)...dlatego nawet nie wypowiem sie ile moj sprzecik wyciagnie bo jak pamietam przy 190 prawie mnie zwialo z maszyny.....nie wyobrazam sobie jechac nia 240-250....Hornetem przy nieco inaczej uformowanej mini owiewce sie dalo...tu chyba nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mandus Opublikowano 6 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2009 Panowie i Panie - właśnie dostałem zastępczy moto z Yamahy, bo mój jest na zmianie oleju itp po pierwszym tysiaku. NIe wiem co napisać, ale Fazer to spokojny sprzęt i bardzo przyjazny jeźdźcowi - R1, bo taki wziąłem na parę godzin, to masakra - już się nie dziwię, że na plastikach tak pociskają i że Pech spalił 12l w Ojcowie jeżdżąc za czymś takim. Przyspieszanie i latanie na R1 to zupełnie inny świat. Fazer to przy nim motorower, aczkolwiek na pewno nie zamieniłbym się. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.