Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Mandus

Użytkownicy
  • Postów

    54
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

O Mandus

  • Urodziny 15.04.1977

Osiągnięcia Mandus

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. Mandus

    Fazerowcy

    Dzięki za odpowiedź - na marginesie - co do Twoich ostatnich słów - moim marzeniem docelowym to FJR1300, ale może dlatego, że FZ1 nie jeździłem... Ale na ten moment musi mi wystarczyć mój FZ6 i jak na razie wystarcza, ale różne myśli przez głowę przelatują...Do zobaczenia w Ojcowie
  2. Mandus

    Fazerowcy

    Witam wszystkich, ale mam pytanie do Sławka, mianowicie Sławek - jak oceniasz przesiadkę z FZ6 na FZ1 - czy możesz to streścić w 2-3 zdaniach. Chodzi mi o różnicę in + i in -.Tak w ogóle to gratuluję zakupu
  3. Mandus

    Fazerowcy

    No właśnie - co ile należy wymieniać olej? W instrukcji jest napisane że wymiana oleju co 10tys km, a mnie w Katowicach w YAMAHA w książce serwisowej wpisano następną wymianę za 6 tys km. Zaś w Motor Beskid w Czechowicach uświadomoli mnie właśnie, że co 10tys. Skąd wziął się ten interwał międzyprzeglądowy - 6tyś km???
  4. Mandus

    Fazerowcy

    o - i to jest to - wyświetlacz biegów też rozważam. Natomiast jak jest mowa o ulepszaniu i dozbrajaniu Fazera to ja się pochwalę kuferm centralnym, bo wydechów ani filtra nie zamierzam zmieniać (bynajmniej na razie mnie nie nachodzi). Wybierałem długo wśród różnych producentów kufrów no i stelaży do nich i wnioski wyciągnąłem takie: najgorszy wybór to oryginalny kufer Yamahy a najlepszy GIVI. Wybrałem GIVI i słuchajcie - montaż stelaża chwilę zajmuje, ale jest to super solidna konstrukcja mocowana do ramy Fazera. Wszystko idealnie pasuje. Wybrałem nowy model Maxia 55 litrów z oparciem i światałami stopu. Niestety, prawie nie jeździłem jeszcze po zamontowaniu. Ale polecam - a co.
  5. Mała aczkolwiek może przydatna informacja dla tych co wybierają się autem: na wszelki wypadek (jak już pisaliście wcześniej) wypadało by mieć wszystko sprawne, OC, przegląd w dowodzie itp, obowiązkowe wyposażenie, ale pamiętajcie też o legalizacji gaśnicy (!), która jest obowiązkowa, a jej ważność 1 rok. Jeżeli dojdzie do kuriozum ze strony Policji (w co raczej nie wierzę), to jak nie mają do czego doczepiać się to gaśnica jest idealna, bo mało kto o legalizacji co rok pamięta. No ale mam nadzieję, że Policja tak jak z resztą ostatnio, nie będzie złośliwa. Do jutra!
  6. Przyjacielu z N'JoyMoto, może i masz trochę racji w tym co mówisz, ale niestety to jest protest, dlatego są blokady, których nikt nie chce, ale właśnie dlatego one są. Gdybyśmy coś świętowali, pewnie nie robilibyśmy blokad tylko coś przeciwnego np. wypuszczali sztuczne ognie itp. To tylko protest - 70 lat temu wybuchła wojna światowa (poniekąd wynikająca także z niezgody i różnicy zdań), przez którą ucierpiały miliony ludzi, ich rodziny, dzieci - więc protest i poczekanie chwili na autostradzie w sensie globalnym nie ma żadnego znaczenia, a możliwy i prawdopodbny wywalczony efekt będzie długofalowy i on będzie miał znaczenie w sensie globalnym. Więc protest i co za nimi idzie - blokady nie są takie złe, skoro są stosowane na całym świecie i statystycznie są one skuteczne.Około miesiąca temu wracałem z Krakowa od znajomych, w niedzielę około godz. 22.00 i na A4 stałem w korku 2 godziny tylko z racji zwężenia przed Chrzanowem, co jest zresztą w tym miejscu normą! Ja jechałem z dwójką dzieci - 4 latka i 4 miesiące! Wiesz, jakie to trudne jechać kawał drogi i jeszcze przestać w korku 2 godziny, bez możliwości toalety itp z małymi dziećmi! I to na odcinku autostrady za który zapłaciłem a oni i tak wiedzą, że tam zawsze jest korek bo czasem informują klientów o tym (jak już zapłacą). Więc wg Ciebie taki terror (i do tego płatny)jest OK? Nie pisz o chorej matce w samochodzie, bo jak było tak źle z nią, to można było wezwać karetkę pogotowia, a ambulans na pewno motocykliści przepuściliby (no nie wiem, jak byłoby na bramkach poboru opłat, bo życie już raz pokazało, że niekoniecznie) I Twoje porównanie motocyklistów z rolnikami jest dość niefortunne, aczkolwiek jedno i drugie nie wyklucza się. Zapewne masz lepsze rozwiązanie, skoro krytykujesz to - więc czekamy na Twoją propozycję prowadzenia sporu z SE. Zaznaczam, to co na początku napisałem - myślę, że rozumiem Twój tok rozumowania i Twoje racje, ale sama Twoja krytyka nie podoba mi się.
  7. Mandus

    Fazerowcy

    trochę dziwne, że to niby jest benzyna ale mechanikiem nie jestem - jedyne co Ci radzę, to dokładnie poobserwuj stan oleju na równym podłożu i na zimnym silniku po każdej jeździe - po kilku cyklach upewnisz się, czy aby na pewno przybywa oleju a płynu chłodzącego nie ubywa. Daj mu też trochę w kość (ale bez przesady) - wtedy efekt (jeżeli faktycznie występuje) będzie większy. Może ktoś z forum miał taki przypadek, a i tak pogadaj ze sprawdzonym mechanikiem.A jeżeli jesteś pewien tego co piszesz, to lepiej od razu goń do specjalisty, bo sprawa nie jest błaha. Tak czy owak gratuluję zakupu i życzę szczęśliwego nawijania km.
  8. Witam,niestety nie dojechałem w sobotę - rozumiem, że wszystko wypaliło superowo i Kuba ucieszył się. Wiem, mogłem przyjechać i zobaczyć, ale proszę - napiszcie coś więcej.
  9. Kurde, Wy to naprawdę macie dziury w baku.To teraz uwaga:FZ6 Fazer S2 czyli 98KM przy spokojnej jeździe da się zejść do 3,92l/100km (spokojna, ale bez przesady, po prostu lajtowa jazda do 110km/h po zwykłych drogach pozamiejskich)Maxmalnie spalił mi chyba 5,5 l/100km przy mieszanej jeździe (trtochę dynamicznie po mieście, trochę po trasie itp)Podałem spalanie na dystansie 4500kmPanowie - trochę się dziwię, jak może spalać podobny sprzęt np. 9l/100km albo jak Wy jeździcie (brrr). Ale może kiedyś nauczę się (może lepiej nie...Pozdrawiam i życzę mniejszego spalania!
  10. Mandus

    Fazerowcy

    bardzo Cię przepraszam Lewy - fakt - zapamiętałem 2szt FZ1 i jedną FZS600 czerwoną. Akurat Twojej niebieskiej nie. Może w mojej wypowiedzi bardziej mi chodziło o FZ6 (bo tym akurat jeżdżę i tych jest chyba najwięcej na naszym forum) a nie widziałem żadnego (ja byłem autem) a te 3szt które wpadły mi w oko, nie skojarzyłem z Wami z tego forum. Jeżeli więc Ty byłeś i jeszcze ktoś z Was to sorki. Fakt jest że FZ6 nie było żadnego
  11. Witam wszystkichWidzę że niektórzy napalili się nieźle. Proponuję zostawić kwestię dalszych protestów i ich przebieg osobom które do tej pory to prowadzili - bo robią to z głową. Też uważam, że czasem można pojechać w kilka motocykli i narobić trochę szumu (ale nie tak, żeby nas znienawidzono, po prostu płacąc powoli ale bez szopek) Uważam, że duża taka akcja i media w niej są potrzebne - tym bardziej, że są po naszej stronie. Więc nie zepsujmy tego głupotą. Ja do obecnej formy protestu składam wniosek o udział kilkunastu lub kilkudziesięciu samochodów - po to, że jak nas znów skierują na 2 pasy, to przynajmniej efekt chwilowej blokady będzie - i uwierz mi Kosma - w tym kraju jak nie zablokujemy raz porządnie drogi, to efekt końcowy też będzie kiepski - opłaty dla jednośladów będą niższe np. o 75gr! a nie o to przecież chodzi. Czekam na dalsze wskazówki co do kolejnego protestu i oczywiście dostosuję się do ogółu. pozdrawiam
  12. Mandus

    Fazerowcy

    Witam - nikogo z Was nie było niestety na proteście na bramkach pseudoautostrady A4. A szkoda.
  13. Cytat Connera:a ja powiem, że troche mi wstyd że też jechałem puszką za tę szopkę którą odjebaliście Panowie. Nie potraficie zrozumieć, że nie o sam korek chodzi? Dyrektywa Pana Kleksa wydaje sie być jasna, robimy to samo co zwykle tylko wolniej i skrupulatniej: jednogroszówki z bagażnia i jest luz, ale bezsensowne stanie i nic nie robienie jest troche nie na miejscu [daruj sobie teksty z odliczaniem kasy, od tego jest Pani w okienku], więc bez zbędnych ceregieli wolałem zdupczać z bramek za wczas. Odpowiedź:nic nie robienie na bramkach jest trochę bez sensu - ale powiedz mi kolego - dlaczego nagle dyskryminuje się motocykle skoro są sklasyfikowane tak jak samochody i tyle samo płacą - a robi im się odrębne pasy i kieruje ruchem policja? To dla mnie jest po prostu uwłaczające - potraktowali nas dzisiaj jak debili na jakichś dziwadłach i zrobili osobne pasy. Dlatego właśnie w naszej kochanej Polsce nie da się inaczej - jeżeli nie zrobimy w końcu mega korka aż pod Katowice to nikt nawet palcem nie kiwnie w tej sprawie. Polska to nie UK i dopuki nie zaboli, to tylko będą patrzeć na nas z politowaniem. Po takiej dużej udanej akcji - przed kolejną naprawdę wpadliby w panikę - a teraz się śmieją po czymś takim jak dziś (także uważam, że to miało dzisiaj sens, ale takie są realia niestety i też nad tym ubolewam).
  14. Ja też byłem dzisiaj pierwszy raz, za to z 4 letnim synkiem, któremu bardzo się podobało. oczywiście byliśmy autem - srebrna toyota avensis - też płaciłem jakieś 8 minut ale nikt z tyłu nie wyszedł ani nie zatrąbił, niektórzy tylko nerwowo zmieniali nr bramki. Mój wniosek z tego co widziałem - stanowczo za mało nas było, na parkingu trochę się podłamałem -ale skoro z jakichś powodów nie każdy mógł lub chciał jechać motocyklem, to przecież samochodami tez można było - a efekt końcowy byłby duuużo lepszy - po prostu motocykle stoją na wydzielonym pasie i padają ze śmiechu, bo piękny korek robi się przez drugą grupę w samochodach. Mamy stereo - efekt korka i efekt wizualny (sporo motorków). Przy następnej dużej akcji wnioskuję za taką opcją (oczywiście samochody nieoznakowane w jakimś odstępie czasu po 7 szt tyle ile bramek.Oczywiście popieram też mniejsze grupy bez ostrzezenia.W każdym razie licze już drobne... i pozdrawiam tych co byli dzisiaj tam gdzie byc powinni.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.