-
Postów
122 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia Hmersky
Newbie (1/14)
0
Reputacja
-
no wiadomo ze przez hiszpanie żadnymi autostradami tylko wybrzeżem ;] a odcinek 1200 przez niemcy do francji nie jest za długi rok temu zrobiłem równy tysiąc w 12 godzin i miałem nawet siły jechać dalej ;]
-
wiesz co, musisz kazdy kraj i miejsce brać inaczej.... w tych krajach które wymieniłem motorów śmiga wiecej niż aut, także dla ludzi to żaden szpas, ukraść coś motocyklowego,zawsze mozesz tez założyc sobie blokade z alarmem odstraszjącym ustawionym na drgania i po sprawie :-)
-
no najlepjej, sie rozbić, wrzucić wszystko do najmiotu, oczywiscie dokumenty i pieniądze bierzesz ze sobąno a jak sie nie rozbijasz no to stawiasz motor na jakimś parkingu normalnie i robisz to samo, bierzesz dokumenty i pieniądze a reszte zostawiasz, przykrywasz wszystko kurtką czy cos takiego i idziesz zwiedzać :-) przynajmniej ja tak robiłem w słowenie, chorwacji i wenecji i nic mi nie zginęło :-) nie wszedzie tak kradną jak w polsce
-
no wiaomo ze to co małe i lokalne lepsze niż masówa, no ale te 2 browary najczesciej sie spotyka w knajpach no i ciekawi mnie własnie co wolą ludzie, mom tego ze najlepjej by było wybrać najlepsze wyroby obydwu browarów i połączyc w jedno
-
potrzebuję przeprowadzić małą ankietkę na temat 2 wiodących browarów w polsce czyli browar żywiec i kompania piwowarska, głosujcie kto co lubi bardziej,z góry dzięki za głosy :-)
-
co 6 tys bardzo fajnie by było i tak jest wg zaleceń producenta ....ja w tym sezonie mam juz 9,5 zrobione i nie zmieniałem, zmienie po sylwestrze :-)
-
maros z tym camino del ray chyba wbiłeś mi kolejny przystanek na trasie klasa !
-
thedorsz, tak widze ze jestes chetny najbardziej ze wszystkich , jak co to w okolicach stycznień/luty pewnie wiecej bedzie rzeczy wiadomo wiec jakby nic sie nie zmieniło to trzeba by sie spotkać i obgadać sprawy
-
okej wiec mniej wiecej zabrałem sie za ustalenie traski, z tym ze nadal nie wiem dokładnie czy dostane 2 tygodnie wolnego czy 3 czy 4 . będę wiedział w styczniu, ale prawie na 100% start 10-11 maja.traske opracowałem tak pośrodkujująco. na ok 17-18 dni dodam że jeśli dostane więcej niz 3 tygodnie, do trasy chce doliczyć ok 2-3 dni spedzone w Maroku :mrgreen: poniżej poglądowa mapka a poniżej mapki poglądowy planhttp://img704.imageshack.us/img704/8901/mapa2010.jpgDzień 1.A4 az do bolesławcaE40 na gorlitz i Dresdencały czas niemiecką 4ką przez Chemnitz, Erfurt, az do Frankfurtu (8 godzin jazdy)6tką na Kaiserslautem i granica francji w Saabruckenfrancuska 4ką do Metz (nocleg pomiędzy Metz a Reims)Dzień 2.Z Reims wcześnie wyjechać 4ką do paryża i spedzić tam dzieńJeśli nie uda się znaleść taniego noclegu lub pola namiotowego pod Paryżem wyjazdw godzinach późniejszych popołudniowych 10tką w kierunku Orleans i szukanie noclegu na trasieDzień 3.Dalej 10tką kierunek na port La Rochelle po czym na Boreaux nie koniecznie autostradą, zależy od czasuWybrzeżem lub N10 kierunek na Bayonne i granice Hiszpaniipo ok 10 godzinach jazdy powinniśmy być w San SebastianDzień 4.8 godzin wybrzeżem do A CorunaDzień 5.Kierunek na Satndiago de compostela, później do wyboru któryś z półwyspów np O GrovePontevedra , Vigopo ok 5-6h przekraczamy granice Portugalską w ValencaPrzed Porto szukamy nocleguDzień 6.Cel Lisbona i cały półwysep, by tam spędzić większość dnia więc może nadgonić traskę autostradąDzień 7.Unikając autostrad kierujemy się Portimao po drodze zaliczając czubek Vila do BispoDzień 8.Kierunek na granicę Hiszpani i miejscowość Huelva 2hDO wyboru albo odbić od wybrzeża do Sevilli 2h albo sprobować zwiedzić Park narodowy Donana, lub i to i to 5hNa trasie pomiedzy Sevilla a Jarez szukamy nocleguDzień 9.Zwiedzanie Cadiz , po czym kierunek na Tarifa i Półwysep Gibraltarski i tam w okolicach szukamy nocleguopcja promem do Maroco + 3 dni (nie uwzględnione na mapie) ok 1tys km drogami maroko Dzień 10. Kierunek wybrzeżem na Marbella 3hPóźniej na Malaga – 2hKierunek na Almeria i szukanie nocleguDzień 11.Podgonić autostradą do Cartegeny poczym Javea Pomiedzy Javea a Valencja noclegDzień 12.Zwiedzanie Valencji poczym autostradą w kierunku Barcelony by tam spedzic kolejny dzieńDzień 13.BarcelonaDzień 14.Ponownie Francja miejscowość PerpignanKierunek na Szwajcarie – Bern, po drodze noclegDzień 15.BernLiechtenstinDzień 16.Kierunek DolomityInsbruck śmiganie po Alpach, trasa wytyczna spontanicznie na bierzącoDzień 17.Albo 8-9 godzin przez wideń do domuAlbo coś jeszcze np Pragaw najdłuższej opcji 4 tygodniowej, plan ulegnie pewnie zmianie i bedzie bardziej "leniwy" i rozłożony, i wtedy powrót nie powinien przekroczyc 7go czerwca
-
ale rozumie ze byś jechał drugim motocyklem który masz wpisany w profil czyli africa ? ma[rawde cięzko stwierdzić ale bede walczyc o przynajmniej 3 tygodnie
-
thedorsz bede gadał za niedługo z szefe na ten temat to napewno dam znać wiadomo ze sie nikt nie bedzie rozdzielać :-) ks-rider co do noclegów no to tak jak pisałem, czytałem artykuły o hiszpani i portuagli i tam nie ma tak jak w polsce ze zaraz ktoś wzywa police czy cos bo ktoś sie rozbił na polu, tam mozesz sie rozbic gdzie chcesz (poza działkami prywatnymi) i opróćz wyznaczonych terenów na których totalny jest tego zakaz,pozatym co to za zabawa bez ryzyka a szybkie przeloty no to jedynie autostrada i drogi szybkiego ruchu, i to wiadomo ze spokojnie te 130 mozna sobie pykaćw tym roku całą słowenie przeszczeliłem na 180 i żaden mandant nie przyszedł a co do traski no to wiadomo ze 300-400 km dziennie, choc pierwszego dnia chciałbym waląć odcinek z polski do francji na 1 raz, czyli ok tysiaka ;] do zrobienia spokojnie a potem juz mozna "spacerowo" :-)
-
na 90% 10-11 maja... a kiedy powrót to zależy ile dostane wolnego czy 2 tygodnie czy 3 czy 4 :-) najbardziej by mi ostatnia opcja odpowiadała bo wtedy bym sie jeszcze na maroko pokusił
-
łysy no własnie ja nie jestem za zwiedzaniem za bardzo a raczej podziwianiem krajobrazów i życia w krajach nie lubie pakować sie do centrum jakiegoś wielkiego miasta z motorem i całym ekwipunkiem żeby zobaczyć np jakiś tam posąg albo rynek no ewentualnie można zatrzymać sie na pare godzinek by zoabczyc cos serio seriuśnego :-) :-) co do kasy to raczej myśle że sie nie przeliczyłem bo jak mówie planuje spać na dziko, a przynajmniej na 100% pod namiotem, i ogolnie założenie jest takie zeby tej kasy jak najmniej udać :-) co nie znaczy ze nie mozna miec na koncie troszke zabezpieczenia :-) ogolnie jestem człowiekiem wielce spontanicznym, nie lubie za duzo planować jeśli chodzi o wyjazdy itp :-) teraz troche sie to zmienia tylko dlatego ze szukam towarzyszów podróży :-) moj tego roczny wyjazd na słowenie chorwacje włochy był jednym wielkim sponatnem i sie bardzo udał :-)
-
nie wiem, jeśli znajde 1 kompana to bedzie super jeśli 3 też :-) napewno niechce robic z tego rajdu powyzej 5 ludzi bo im wiecej ekipy tym bardziej sie jest uzależnionym od wspolnych decyzji i reszty grupy, szczerze to jesli znalazłbym 1 osobe która na 100% sie bedzie pisać na to, która nie bedzie wymyślać jak trzeba bedzie spać pod namiotem czy jeść żarcie z puszki albo nadgonić jakis odcinek wiecej km to bede sie cieszył :-)
-
tzn termin nie jest tak mega sztywny, ale chciałbym uniknąć jazdy w wielkim upale i czasie kiedy duzo ludzi jest wszedzie jak znajde osoby które na 1000% nieodwołalnie będą sie na to pisały to juz kwiestia szczegółów i terminu jest do obgadania miedzy tymi właśnie osobami :-)