Bebok.

Cudze chwalicie, swego nie znacie Jak ktoś lubi wykonania lepsze od oryginałów, to polecam oglądać kompilacje programów z serii Voice of...

Ja mam od dwóch/trzech lat mxs5.0 Leży pod altaną, albo wiatą na auto/motory i ładuje jak mam taką potrzebę. Obudowa jest wytrzymała i ma niezłe klasy ochrony, nieraz padał na niego śnieg czy zawiewało deszczem i jest ok. Sprzęt na lata.

Ja odpadam, bo na noc mam do roboty w niedzielę.

W KTMie miałem na początku "zalecane" 2,5 / 2,9, ale to zdecydowanie za dużo jak chce się coś powygłupiać na zakrętach. Nawet przy normalnej jeździe tył ślizgał się na wyjściu z rond, albo skrzyżowań. Zmniejszyłem do 2,2 / 2,5 i jest sporo lepiej, tzn dalej się ślizgam, ale już muszę nieco bardziej odkręcić W Kawasaki mam 2,5 / 2,9 i przy przycieraniu owiewki na winklu nie ślizgałem się, więc sama marka gumy tez ma tu sporo do powiedzenia Tak nawiasem to ciśnienie powinno się kontrolować wg mnie co miesiąc w każdym pojeździe. Podjeżdżam do kolegi wulkanizatora, sprawdzę ciśnienie, pogadam/poobrażam jego i jego koreańskie auto, wyśmieję, że nie ma już motora i jadę dalej

Większość ocen i opinii jakie sobie ludzie wypracowują są właśnie ze słyszenia, czytania (testów, poradników, gazet), oglądania (programy TV, YT). Nie powiesz mi, że nie kupiłeś jakiegoś produktu, bo kolega ci go polecał. Z drugiej strony każdy produkt (w tym i motór) jest rzeczą indywidualną i każdy użytkownik może go ocenić inaczej. Ja np powiem, że BMW bym nigdy nie kupił, bo się dupcy na potęgę (choć nigdy nie miałem, a tylko słyszałem opinie znajomych i czytałem), a za to mam już trzecią Alfę, bo mi się te auta podobają, umiem sobie przy nich wszystko porobić i wcale nie gniją jak stereotyp niesie. Ty mi powiesz, że jest całkiem na odwyrtkę - BMW górą, a Alfa do hasioka. I co, mamy się wszyscy po mordach prać jak ktoś ma inne zdanie? Jak kupujesz motor? Pierwsze - szukasz co ci się podoba (wygląd, przeznaczenie). Drugie - wybrawszy kilka modeli szukasz testów i opinii o tychże, a najlepiej porównań. Potem jazda testowa i wybór. Nie zawsze wybierzesz przecież to, co było najbardziej polecane w testach. Moim zdaniem ta dyskusja nie ma większego sensu, bo traktuje o opiniach; należy zamknąć temat, a najlepiej forum, bo tu też ludzie piszą swoje opinie. A jakby się dało niech wyłączą też neta. Pisane z przymrużeniem oka i do nikogo w szczególności, a raczej w ogólności, więc bez personalnych spin proszę Wracając do tematu, Harleja bym nie kupił, bo jest przestarzały, często źle zaprojektowany (wpiszcie w YT: harley wobble), a cena jest nieadekwatna do zawartości. Ale co kto lubi.

Hej, idź kolego śmiało w tego KTMa, polecam Nuda wcale lepsza nie jest, a w zasadzie gorsza (opinie z testów), ale wygląd i mniejsza waga i spalanie właśnie za Huską przemawiają.

990 smt z 2010 roku. Sprzęt do pajacowania i wygłupów, ale: dość lekki (po odchudzeniu około 200kg), wygodny, zwinny, dziki (dla mnie to plus), uniwersalny. Jeden minus - spalanie - na baku zrobię około 300km w trasie, a w mieście połowę tego

KTM żre sporo, to i kanister 20l bym musiał mieć. Kasa na wyjazd w 2018 będzie, paszport sobie wyrobię, gmole trzeba będzie zrobić, a reszta do dogadania

Coraz bardziej się przekonuję do takiego wyjazdu. Jakie dokumenty trzeba mieć ze sobą? Jaki zasięg na baku trzeba mieć, aby nie stanąć w polu?

Owszem dobra folia, oklejałem nią elementy KTMa, ale na twój użytek pewnie całą rolkę jak w linku (sponsorowanym) musisz kupić. Dwa posty i oba o tym samym. Moderatorzy nie banują tych botów?

Cześć kolego. TR III - obstawiam Trumf Roket 3

VFR przy normalnej jeździe spala podobnie jak mój z1000sx, czyli między 5 a 7 litrów - sprawdzone przy wielu wyjazdach (ja na zetorze, kolega na hondzie). 10 litrów albo i ponad to mi żre KTM w mieście przy średnim pałowaniu. Do tego jakieś 0,5 oleju na 1000km, więc nie siejcie już takiej propagandy na V4

KTM 990 adv lub smt. Mam smt i wolę (nieznacznie, ale jednak) jeździć nim niż z1000sx, a to chyba o czymś świadczy

W czwartek/piątek ma być cieplej. Mam urlop to gdzieś się przejadę.

Przez długi czas miałem "Łzę..." jako dzwonek na telefonie Pewnie się zgodzisz, że można polecić cały album:

Ja mam dwa okrągłe w KTMie i też nie narzekam, strzela jak z armaty

Pokiereszowane używki są od 400zł, a nowe zamienniki od niecałych 700zł, chyba, że pasuje z wcześniejszego modelu, to nówki za niecałe 500zł są. Uszkodzenie jest małe, ale jak powstało, nie mam pojęcia...

Hej, macie namiar na fachowca/zakład w pobliżu Tychów co pospawa/polutuje mi chłodnicę (Kawa z1000sx)? Ile taka zabawa może kosztować? P.S. Jak to dobrze mieć dwa motory

Gsxf-em jeździłem przy minus 5 i nie zdechłem, więc można. Jak wstanę po nocce to chyba nad zaporę żywiecką się kulnę.

Nie pomoże - full przelot Akumulator mosz naładowany? W sobota sprawdź do pewności, bo tym razem bydymy odpalać na "pych" - zrobi sie fojerka i motur "Pych!" do łognia Paaaanie, jak w tym sposób nie odpoli, to czas zmienić sprzęta

Przygotuj stopery, bo chciałbym się też załapać

Dziś niecałą godzinę jeździłem po mieście - miałem trzy podobne sytuacje-wymuszenia. Najlepsze jest to, że żaden ani nie przeprosi czy choćby mignie światłami, a jak dojdzie do zdarzenia to się za głowy łapią, ręce załamują i soczyście przepraszają...

Hehe, a my po gruntowej dróżce koło pola darli i szkoda było, że taka krótka Auto odpoczywało na plecach gdzieś za Wadowicami, albo jeszcze w granicach miasta to było? Ale to była boczna droga, przez wsie pola i łąki prowadząca

Wyjazd udany. Dzięki. Zapamiętam chłopa co się (ponad godzinę) trzymał płota w Korbielowie i auto na dachu (musiało się to stać chwilę wcześniej, bo jeszcze żadnych służb nie było)

Nie, w Sosnowcu na ulicy Mieroszewskich. Możemy jechać razem, ale musiałbyś czekać gdzieś w okolicach Wartogłowca np na Lotosie koło salonu Opla około godziny 9:30. Jadę biało czarnym KTMem. Daj znać czy będziesz.