Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

marian65

Użytkownicy
  • Postów

    1 174
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    44

Treść opublikowana przez marian65

  1. Eee tam, zdjęcie...nie prościej zanabyć takie moto i postawić przed sobą do odmalowania....
  2. Kolego ściągnąłem z neta schematy do Dywersji, jeśli mogą Ci być pomocne to mogę podesłać...chciałem to nawet zrobić na PW ale nie bardzo wiem jak...
  3. marian65

    Inwigilacja!

    Nie jestem członkiem żadnego portalu społecznościowego, a z forów i kompa staram się korzystać ostrożnie. Licho nie śpi i nigdy nie wiadomo co z tego może wyniknąć. Nie od dziś wiadomo że internet nie tylko jest inwigilowany przez różne instytucje od wywiadu po policję ale również stanowi źródło informacji dla różnego rodzaju firm reklamowych a nawet złodziei. Im mniej o nas wiadomo tym lepiej.W czasach powszechnego monitoringu i inwigilacji nie powinniśmy tak łatwo rezygnować z naszej prywatności. Wiem że moja ostatnia ciągła obecność na Forum przeczy temu co zaraz napiszę, ale zbieram kasę na malowanie drugiego motorka i jeżdżę z konieczności. Niemniej (tak sądzę) żaden komp czy tel. komórkowy nie zastąpi rozmowy wprost np przy piwku z kolegą czy koleżanką.Tylko bezpośrednie spotkania czy rozmowy sprzyjają nawiązywaniu znajomości i przyjaźni i pozwalają czuć się między ludźmi człowiekiem...
  4. marian65

    Chejka

    Witaj miedzy nami , Nie przejmuj się, nie wszyscy na Forum są młodzikami. Również zaczynałem w latach 80 jazdę na motocyklach i znam doskonale tamte wynalazki, a nawet sam miałem ETZ 250 z tarczowym hamulcem...ależ to był szpan...(niestety ukradli) .Czasy były nieciekawe, ale żyło się jakoś weselej ...
  5. Przed laty, po tym jak zakosili mi moją kochaną MZkę wymyśliłem sposób aby mi motonga więcej nie ukradli. Jako że pracowałem na kopalni załatwiłem sobie od hajera zapalniki górnicze. Zamontowałem w siedzeniu następnej maszyny (GPZ 100RX) taki zapalnik, połączyłem poprzez ukryty wyłącznik z zapłonem i było gites. W założeniu miało złodziejowi j..ja urwać (zapalnik do tego wystarczy), ale do próby nigdy nie doszło (sam zgruzowałem wynalazka) . Nie brałem pod uwagę że pomysł jest niezgodny z ustawą o broni i amunicji i że mogą mnie za to zamknąć, ani tego że złodziejem może być kobieta i patent może jej zrobić dobrze (największy orgazm w życiu) Niemniej może w dzisiejszych czasach warto tak chronić swoją własność...
  6. Hmm....a mnie jak przypili to latam za moją...
  7. Gdyby mnie ktoś pytał to kiedyś odpowiedziałbym bez wahania- 500ccm. Zważywszy że nie zawsze będzie się kompletnym świeżakiem, zresztą moc pięćsetek i tak głowy nie urywa.Po co więc w najbliższym czasie zmieniać moto, kolejna sprawa to fakt że słabsze moto zazwyczaj jest piłowane niemiłosiernie przez zazwyczaj młodego użytkownika i jeśli ktoś zamierza kupić używane to łatwiej trafić na minę.Pięćsetki są zazwyczaj wytrzymalsze od delikatnych 250. Jeśli wziąć pod uwagę kwestię co jest bezpieczniejsze to również zawsze byłem zdania że mocniejsze moto, ale trzeba umieć zachować umiar. Przed laty kiedy jeździłem na 250ccm (poczciwa MZ) byłem w siódmym niebie jeśli licznik pokazał 140 a kiedy dogoniłem jakieś auto to był problem : wyprzedzać i pchać się na trzeciego, albo zwolnić i przepuścić pojazd z przeciwka a następnie znowu rozpędzać motorek.Bywało że źle oceniałem szybkość auta z przeciwka i nie zdążałem z wyprzedzaniem. Efekt- opalone slipy i połamane lusterka.Kiedy się przesiadłem na mocniejsze maszyny to mogłem zawsze odpuścić z wyprzedzaniem bo dzięki mocy moto momentalnie odzyskiwałem wytraconą szybkość.Obecnie nie doradzam już nikomu co lepsze bo każdy powinien przede wszystkim znać siebie, swoje możliwości i słabości zanim zdecyduje się na zakup konkretnego moto.Co do gabarytów kierownika to jestem zdania że niewiele mają do rzeczy. Nikt zazwyczaj motocykla nie nosi na plecach, a jeśli się wywróci kobiecie to zawsze ktoś pomoże postawić, a jeśli parkować z rozwagą to nawet przepychanie może być rzadkością.Podobnie jest ze wzrostem, nie wierzę w to że Valentino Rossi może postawić całe stopy na ziemi, a przecież lata na ścigach które są wysokie i nawet nieźle mu to wychodzi.
  8. Doradzam sprawdzenie styków, oraz czy wychodzi napięcie z alternatora. Najprawdopodobniej gdzieś zaśniedziały styki od wilgoci i wszystko bajzluje.Jak alternator nie będzie ładował to światła bardzo szybko osłabią akumulator i cewki nie będą dostawać wystarczającego napięcia i moto nawet jeśli będzie chodzić na wolnych obrotach to będzie przerywać, aż do momentu gdy w ogóle nie odpali.
  9. Wiecie co- jakby moto miało jeździć po wodzie i w deszczu to żółty człowiek dałby mu płetwy. Trudno taszczyć ze sobą wszystkie nawet najmądrzejsze wynalazki na wypadek gdyby deszcz złapał nas w drodze.Myślę że jazda na moto obok przyjemności zawsze będzie miała te same minusy, takie jak deszcz czy grad na trasie. Ale zawsze możemy to zmienić w atrakcję w trakcie opowiadania przy piwie ( k...wa ale zmokłem) i w okazję do późniejszej kuracji (np okłady z młodych piersi na płuca czy odpowiednia nalewka na ból gardła...)
  10. Pomysł genialny bo prosty i łatwy do wykonania domowym sposobem...Czy wspomniany klej to klej z pistoletu ?
  11. Patynt do d..py. wola już mój - biera moja na plecak ze szmatom i łona macho...
  12. Kolego a kajś Ty ta wyciyraczka zabudowoł ? Miołech dzisiej dwie rajzy na Mikołów i z otwartym kaskiem.Pochwol sie jaki mosz patynt ...
  13. Dla mnie prawda jest jedna- każdemu z nas zdarza się być wariatem. Wystarczy się do tego przyznać, wyspowiadać i poprawić.Faktem jest że wyskoki nie zdarzają się nam codziennie, niemniej zważywszy na liczbę motocyklistów ciągle ktoś rozrabia i co rusz komuś powinie się noga.Sama krytyka innych według mnie jest czystą hipokryzją jeśli sami nie zawsze przestrzegamy przepisów i niczego nie rozwiąże. Jeśli chcemy żeby było lepiej to powinniśmy zacząć od samych siebie.Ale jak tu się poprawić jeśli jeździmy na szalonych maszynach o równie szalonych osiągach ? Nie wiem, i nie mogę tego obiecać. Dlatego staram się nikogo nie krytykować i być solidarnym z tymi co mieli pecha lub dali się złapać...Czy przez to jestem zły...
  14. Badania i owszem- są potrzebne, a okres pomiędzy nimi do przyjęcia. Stan zdrowia ciągle ulega zmianom więc moim zdaniem warto. Zastanawia mnie tylko po kiego czorta wymyślono te wszystkie kategorie PJ i stopniowany wiek...Jestem zdania że wystarczyło zobowiązać Szkoły Jazdy do rzetelnego praktycznego szkolenia motocyklistów i problem byłby z głowy bo dotychczasowy system był żenująco nieskuteczny.Jeśli to co wprowadzono będzie działało jak do tej pory to i tak nie poprawi bezpieczeństwa a tylko ludzi narazi na koszta.Co do wieku to również mam mieszane uczucia. Czy 24 letni nowobogacki kupujący na pierwsze moto litra będzie na nim bezpieczniejszy od 17 latka który jeździł na motocyklach od dziecka i marzy mu się sześćsetka ? Moim zdaniem nie, i wiem z życia że nieraz staruchy mają większą sieczkę we łbach niż młodzi którzy jeszcze się czegoś boją.Według mnie kryterium w tym wypadku nie powinien stanowić wiek ale okres jaki powinien przejechać motocyklista na poszczególnych mocach motocykli zanim dojdzie do najwyższych i do stosownych dla nich uprawnień. Ale trudno, stało się a czas pokaże co to dało...
  15. Witaj między wariatami ! Nie przejmuj się mężem, zawsze możemy wysłać go po piwo...
  16. Myślę że niema sensu nikomu doradzać czy sugerować pierwszego motocykla. Najrozsądniej jest wysępić od znajomych maszynę i sprawdzić czy nam odpowiada. Oczywiście jeśli ktoś nigdy nie siedział na moto to powinien wybrać cuś słabszego aby nie zrobić sobie kuku a koledze szkody. ...Jako że sam zjadłem wszystkie rozumy to zachciało mi się dwa lata temu zrobić z 16 letniego wówczas syna motocyklistę.Do jego piórkowej wagi doradziłem mu Fazerka FZS 600. Niestety motorek ze swoją mocą (98 KM) go przerósł i zaliczył idiotycznego szlifa. Teraz mam ciągle ten fakt na talerzu i drugie moto...I kto jest winien ? JA ! Dlatego jestem zdania aby nikomu nie doradzać konkretnej maszyny bo a nuż wyjdzie tak jak nie powinno...
  17. Masz szczęście że nie krytykujesz bo Boczo zagląda na nasze forum i a nuż mu podpadniesz jak ja...
  18. marian65

    Siema

    Cześć Długi, witaj między nami. .....aaa konkretnie co mamy Ci pomóc ogarnąć bo talenty mamy do wszystkiego
  19. Cześć Marcin witomy w tyj fajnyj ekipie. Chyntnie Ci pomogymy z babom i dowiysz sie łod nos kaj lejom...(do kufla, abo i w pysk...)
  20. Przed fotoradarem mała redukcja, moto na gumę i fotę mogą sobie wsadzić ...Ja jeżdżę przepisowo i NIE JESTEM KAMIKAZE, ale widziałem jak inni robią co rzecz jasna nie znaczy że namawiam do naśladowania (tych innych) ...
  21. Dzięki, muszę poszukać... ciekawe jakiej jakości są te tańsze bo panna rośnie jak na drożdżach.Nie mam zamiaru oszczędzać, ale staram się ją jak najrzadziej zabierać na moto bo myślę że jest za mała na ściga a za rok dwa pewnie jej główka się do niego nie zmieści ...
  22. Przymierzam się do kupna kasku dla mojej dziewięcioletniej córki (sorry prawie 10 letniej). Doradźcie czy jest w ogóle coś takiego produkowane z homologacją na motocykle ? Czy ktoś spotkał się z przypadkiem kontroli homologacji na kasku przez policję? Miałem możliwość kupna małego kasku na giełdzie ale mimo solidności nie miał żadnych naklejek.
  23. Mam rękawice z firmy Held już piąty rok. Co prawda nie jeżdżę w nich ciągle ale jak do tej pory trzymają się znakomicie, są miękkie i doskonale wyntylowane. Były dosyć drogie ale ceny nie pamiętam.Wysępiłem wraz z innymi gratami w sklepie jako upust z ceny moto ...
  24. Madness pewnie nie wie jeszcze co to przeciwskręt wora, może warto mu pokazać za jego cenną uwagę...Ja również nie załapałem o co mu chodzi...
  25. marian65

    Honda CBR f4i

    Zacny motong, niech Ci służy dobrze. Gratulacje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.