Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

krzychu64

Użytkownicy
  • Postów

    405
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Ostatnia wygrana krzychu64 w dniu 9 Czerwca 2017

Użytkownicy przyznają krzychu64 punkty reputacji!

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd:
    Panki / SKL - Słoneczna Kalifornia

Ostatnie wizyty

2 153 wyświetleń profilu

Osiągnięcia krzychu64

Newbie

Newbie (1/14)

49

Reputacja

  1. Może powinieneś szukać na forum goldasa. Tam sami znajomi.
  2. Bardzo ładnie to opisałeś sekunda po sekundzie Accord i zgadzam się z tym co napisałeś Nie zmienia to jednak faktu, że w dalszym ciągu snujemy jedynie domysły i spekulacje co się działo właśnie w tej 30-tej sekundzie. Mam nadzieję, że mino wszystko nikomu nic poważnego się nie stało, i zakończyło jedynie strachem i potłuczeniami. Do okulisty wolę się wybrać raczej Tu jak Tam. Co do monitora mimo iż uważam cie za osobę poniekąd sympatyczną ( poniekąd bo nie miałem z Tobą osobiście przyjemności się spotkać), muszę oznajmić, iż nie mam w zwyczaju robić osobom obcym prezentów. To by było na tyle mojego spamowania w tym wątku. Pozdr.
  3. Accord wiesz eugeniusz ze mnie żaden. Co zaś jasnowidzenia się tyczy nasuwa mi się jedynie myśl, że czas zmienić brele na nowe lub monitor na większy. To co się tam wydarzyło najlepiej widział kierowca ciężarówki z naczepą. My jedynie możemy snuć domysły analizując przedstawiony film. Jedno jest pewne - kierownik kusił los, a ten szybko się zemścił. I oby takich przypadków na drodze było jak najmniej. Czego sobie i Wam również życzę.
  4. Nie było mnie tam i nie widziałem zdarzenia, ale z filmu wnioskuje, że ten "mały tir" właśnie zjechał po to by nie rozpylić motocyklisty na drobne. Ale to moje prywatne zdanie. I nie trzeba się zbyt szczegółowo przyglądać sytuacji na drodze. Wystarczy przyjrzeć się gdzie zatrzymał się "mały tir" , a gdzie kierownik motocykla (48 sek.) i sprawa jasna.
  5. A po takiego że, jak Tobie zapierdzielą sprzęt to może przyjdą odwiedzić Mnie czy na Twoim sprzęcie się nie lansuje - i JA ich wpuszczę bo tego bym sobie życzył od CIEBIE Cyt Acccord: "CB, taki dzienniczek tylko wiele bardziej rozbudowany będzie miał każdy a to miedzy innymi dzięki temu że nie protestujemy gdy ktoś (policja) traktuje nas podmiotowo i przychodzi o 22 żeby im pokazać to czy owo (tak na marginesie nie wiem czy to nie podpada pod zakłócenie miru domowego, było wszak po 22 )." Chyba się mylisz accordziku, taki dzienniczek to ma już prawie każdy z Nas. Użytkując smartfony, laptopy z mikrofonami i kamerkami internetowymi czy nawet telewizory z funkcjami głosowymi jesteśmy inwigilowani. Może nie przez możnych tego świata ( a na razie nie wszystkich), ale na pewno przez korporacje produkujące sprzęt oraz zajmujące się szeroko pojętą reklamą. Jak ogólnie wiadomo każdy z tych sprzętów może służyć do inwigilowania Nas. Rejestrowania bez naszej wiedzy obrazu i głosu. To tak pokrótce. Dla zainteresowanych wujek google służy swą wiedzą.
  6. Czytam, czytam i z tego co zdążyłem WYCZYTAĆ dochodzę do wniosku, że prowadzicie dywagacje jak te dwa żydki z kawału: Mówi Icek do Mośka: Ty wiesz? Życie takie jakieś nudne, chyba się zaciągnę do wojska i pójdę na wojnę. Zabije wrogów ile się da i wrócę do domu. Na to Mosiek: A jak Ciebie zabiją? Na to oburzony Icek: A MNIE ZA CO?
  7. Danvielda na priv pytaj on ma H-D w małym palcu ( sam posiada) na pewno cosik doradzi LwG
  8. Na temat Świerklańca i Wylężka powinieneś znaleźć coś w dziale friendly & unfriendly. Zapomniałem o nim, ale pozytywne opinie ma i zdaje się warsztat prowadzi.
  9. Zdaje mi się, że na Nokielskiej jest albo był jakiś warsztat i z tego co pamiętam to dość dobry.
  10. Bracia i Siostry - jak bym wielebnego słyszał poszło
  11. Najpierw próbowałbym go zwrócić, a raczej wymienić na właściwy rozmiar gdyż winny jest tutaj sprzedawca, że dobrze nie doradził a powinien. Przypuszczam, że za długo w nim nie poszalałeś więc nie powinien być zbyt zniszczony. Tłumaczyłbym się, że pasowałem mniejszy i lepiej leży lub kombinował na wszystkie możliwe sposoby by postawić na swoim. Dobrze gdybyś przypomniał sobie przebieg rozmowy ze sprzedawcą z dnia zakupu.
  12. Nie chachałbym tutaj wypowiadać się autorytatywnie, ale w Anglii ubezpieczenie działa w ten sposób, że kierowca wykupuje ubezpieczenie na siebie z uwzględnieniem danych posiadanego pojazdu. Nie masz ubezpieczonego własnego samochodu to nie możesz kierować żadnym. Do ubezpieczenia może dopisać drugiego i kolejnego kierowce po uwzględnieniu jego historii ubezpieczeniowej i okresu posiadania prawa jazdy - po uwzględnieniu tych danych obliczana jest składka ubezpieczenia - czasami są to horrendalne kwoty z tym jednak, że można ubezpieczenie opłacać w miesięcznych ratach Mając przyczepkę samochodową ( spawasz coś na wzór przyczepki w przysłowiowej stodole, zakładasz tablice z numerem rej. samochodu i w drogę) nikt się Tobie o ubezpieczenie nie będzie pytał, gdyż obejmuje ją ubezpieczenie pojazdu kierującego. Co do szczegółów może lepiej się wypowie ktoś kto mieszkał w UK jakiś czas. Ja tylko piszę o tym co słyszałem do znajomego który mieszka tam jakieś 8 lat, i informacje mogą być zdezaktualizowane.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.