Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

MisterTwister

Użytkownicy
  • Postów

    1 034
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Treść opublikowana przez MisterTwister

  1. MisterTwister

    80km/h

    Jasne, nie ma sprawy. na pewno fajną ekipę skołujemy - Szreku będzie naszym przewodnikiem - będzie przecierał nam szlaki
  2. To na pewno lepsze rozwiązanie, niż obecna sytuacja, gdzie każdy, kto jest dorosły może pójść do Biedronki, kupić chiński skuterek i wyjechać nim na drogę publiczną nie mając czasami bladego pojęcia o przepisach ruchu drogowego. Taka sytuacja powoduje, że na naszych drogach nie brakuje małych motorków, często odblokowanych i rozwijających prędkości nawet do 80km/h kierowanych przez osoby nie znające przepisy ruchu drogowego - tym samym stwarzające zagrożenie dla samych siebie oraz pozostałych uczestników ruchu drogowego. Tak naprawdę posiadacz prawa jazdy kat. B nawet na małym motorku jest bardziej przewidywalny i bezpieczny dla siebie i innych niż dzieciarnia i starcy na chińskich skuterach.
  3. Na zdjęciach wygląda na zadbany egzemplarz. Z tymi przebiegami to bywa różnie. Transalp jest chyba jednym z najbardziej uniwersalnych motorków. Tak naprawdę nadaje się do wszystkiego - do bliskiej i dalekiej turystyki, ale i jazdy w koło komina. Ja moim trampkiem codziennie dojeżdżam do pracy - o ile pogoda na to pozwala, po drodze jakieś małe drobne zakupy, jeżdżę nim nad wodę, po szutrowych drogach w lesie. W tym sezonie mam już nim przejechane prawie 3tys. km - a nie wiem jakim wynikiem zamknie się sezon - chociaż ja tak naprawdę sezonu nigdy nie kończę - bo jak ktoś kiedyś zauważył, pogoda jest zawsze, tylko trzeba się odpowiednio ubrać - to też się sprawdza na motocyklu. Ja ze swej strony polecam trampka jako niesamowicie wygodny motorek, uniwersalny. Nawet jeśli kiedyś kupię inny motocykl, trampka nie sprzedam, bo będzie idealny jako ten drugi motorek.
  4. Mój kolega Krystian miał dwa dni temu pierwsze jazdy w MotoRacie - chłopak załamany - uczą go akrobatycznych manewrów na motocyklu, jazda na stojaka, zatrzymywanie się bez podparcia. Z tego co wiem, taki kursant będzie jeździł na crossie po wertepach, na autostradzie - jednym słowem ciężki i wymagający kurs w przeróżnych warunkach na różnych maszynach. Oni wedle relacji znajomych, którzy już ukończyli dawno taki kurs uczą z pasją jazdy motocyklem, a nie jak to często bywa nie uczą zdać wymagany egzamin. Więc przygotuj się na niezły wycisk - ale za to na koniec kursu zdobędziesz tą niezbędną wiedzę i umiejętności, których wielu z nas brakuje. Ja wstępnie na lipiec zdecydowałem się u nich na kurs doszkalający technikę jazdy - mimo wszystko warto.
  5. MisterTwister

    80km/h

    Szreku, będę zaszczycony
  6. MisterTwister

    80km/h

    Wszystko jest w fazie planów. Niestety wielu z nas nie ma tego komfortu, by wyrwać się z domu na więcej niż dwa dni. Jadą z nami trzy małżeństwa - zostawiają w domu swe pociechy z babciami - to już jest mały problem - dłuższy wyjazd może być problemem. Natomiast wyjazd latem na mazury pogodziliśmy w ten sposób, że dzieci i żony jadą dwoma samochodami szybkimi bezpiecznymi drogami, my natomiast dojedziemy motocyklami do nich już na miejscu obierając trasę wschodnią granicą - musieliśmy jakiś kompromis wypracować.
  7. MisterTwister

    80km/h

    Planujemy ją od zeszłego sezonu. Uzależniamy wyjazd od pogody. Raczej będzie to koniec maja. Wstępnie wyjazd bladym świtem w piątek, powrót późnym wieczorem w sobotę. Jeden nocleg w jakimś urokliwym pensjonacie - wieczorem grill i mała imprezka.
  8. MisterTwister

    80km/h

    Na pewno coś zorganizujemy - większą grupą będzie raźniej
  9. MisterTwister

    80km/h

    No to może się w sobotę gdzieś wybierzemy - teraz trudno mi coś konkretnie zaplanować - bo jak znam życie - moja żona już to zrobiła za mnie Jak coś to dam znać na PW.
  10. MisterTwister

    80km/h

    Raczej samotna jazda gdzieś po okolicy. Wiadomo, Święta i przygotowania do nich. Żona by mnie wyklęła, gdybym się gdzieś dalej wybrał Ale za to za tydzień coś pomyślimy. W sobotę zrobię objazdówkę po śląskich jeziorach - 1 maja zaczyna się sezon szczupakowy
  11. MisterTwister

    80km/h

    Ale ja mu ostatnio na odcisk nadepnąłem - teraz już na pewno ze mną nigdzie nie pojedzie Ostatnio wybrałem się z do Częstochowy - ale 26-go pojadę jeszcze raz.... Może większą grupą polecimy do Częstochowy? No i w maju Kotlina Kłodzka - kilka osób już potwierdziło wyjazd... dwu dniowy wypad z noclegiem...
  12. MisterTwister

    80km/h

    Niestety w moim przypadku prędkość spadła do 80km/h. Szreku już nie będzie się chciał ze mną kolegować Zawsze go na światłach doganiałem, teraz jedynie zapach spalin mi zostawi za sobą Dzisiaj odebrałem kask od lakiernika - przemalował mi go na biało. Zaopatrzyłem się też w kamizelkę z napisem POLSKA - więc jak będziecie mijali żółwia w białym kasku z idiotyczną kamizelką - to będę ja na swoim srebrnym trampku
  13. Gratuluję wyboru. Do dobrze zainwestowana Twoja kasa - niestety czeka Cię niezła harówka - u chłopaków nie ma taryfy ulgowej.
  14. Nie ma absolutnie żadnego problemu - ściągasz z netu najnowszą wersję - są już takie gotowce, które po prostu rozpakowujesz na kartę pamięci bez potrzeby jakiejkolwiek instalacji.
  15. Szreku, niedługo dokończą odcinek autostrady A1 za Pyrzowicami. Będziesz mógł wtedy założyć temat "Szybki Przelot Gliwice-Gdańsk" - ale czy chętni się znajdą? Ja z moją hulajnogą niestety nie nadaje się na takie przeloty.
  16. Niezły dzwon. Ktoś zna szczegóły zdarzenia? Wygląda nieciekawie. Wygląda na wyprzedzanie na skrzyżowaniu. Samochód w lewoskręcie...
  17. Ja sobie paradę odpuściłem. Ogólnie wrażenia bardzo pozytywne. Jak zawsze frekwencja dopisała. Niestety to co działo się na drodze w wykonaniu niektórych motocyklistów muszę przemilczeć - najgorsze, że niektórzy z nich byli z plecakami - brak słów. Impreza ogólnie bardzo fajna - na powrocie na trasie na Herby, przy drodze 46 podjechaliśmy na tor, gdzie organizowane były wyścigi samochodowe - fajna imprezka. Chłopaki ze starych autek wyciskali niezły power :-)
  18. Zapomniałem dodać, że Policja z każdym nowym kwartałem odnotowuje kilkunastoprocentowy wzrost wysyłanych do nich filmów ze zdarzeń drogowych. Akcje społeczne, ostatnie tragiczne wydarzenia na drodze powodują, że kierowcy coraz chętniej udostępniają materiały ze swych rejestratorów. Chcąc nie chcąc musimy taki stan rzeczy zaakceptować, czy to się komuś podoba czy nie. Takie nowe - dla jednych dziwne, dla innych w końcu normalne czasy nastały...
  19. Nie ma podstaw prawnych by z urzędu ścigać autorów takich nagrań. Droga jest miejscem publicznym, filmy z takich miejsc nie naruszają dóbr osobistych nikogo. Załóżmy, że TVP jutro w wiadomościach wyemituje relacje ze zlotu w Częstochowie. Na filmie będzie pan Kowalski na swoim motocyklu w towarzystwie swojej kochanki. W piątek pan Kowalski zapewniał żonę, że na weekend musi wyjechać w delegację na ważne szkolenie. Dochodzi do rozwodu - TVP przegrywa proces, za publikowanie wizerunku pana Kowalskiego. Pan Kowalski po rozwodzie dostaje milion złotych zasądzonych przez sąd po wygranym procesie. Wniosek? Pozbył się starej żony, ma młodszą i atrakcyjniejszą a kieszeń ma cięższą o 1 miliom złotych :-) Ok, ja już spadam podładować akumulator w kamerce. A nuż jutro na drodze do Częstochowy spotkam jakiś piratów drogowych - trzeba będzie ich znowu wrzucić na YT. Oby jakiś motocyklista się nie napatoczył przed obiektyw, bo ich jutro sporo będę mijał :-) Sorki za sarkazm, ale czasami nie potrafię się powstrzymać. Dzisiaj jednego ustrzeliłem okiem kamery, jak bus-pasem skręcał w lewo na zakazie wymuszając pierwszeństwo - to ktoś z Was? Ul. Wolności w Zabrzu godz. 15.10? On też jechał nieprzepisowo lewym pasem zarezerwowanym dla autobusów :-)
  20. Oj Szreku, czepiasz się chłopie. Nikt na drodze nie jest nieomylny - nawet mistrz kierownicy Kubica. Trzeba z pewnych sytuacji wyciągać wnioski. Ja w przeciwieństwie zapewne do wielu, potrafiłem publicznie opisać to co mi się zdarzyło - ja bynajmniej z takiej lekcji wyciągnąłem wnioski. W Twoim odczuciu ten łuk był prosty, w odczuciu moim tak nie było - każda sytuacja i zdarzenie drogowe jest inne. Wież mi, na tym poboczu było wiele śladów pozostawionych przez jednoślady... Wracając do tematu. Chłopie ja nigdy nie zamierzałem nikogo za nic rozliczać - nigdy to nie było moją intencją - jak to w ten sposób odebrałeś - trudno. Wrzuciłem te linki do filmów po to, by pokazać innym, że i takie rzeczy się zdarzają. To jest nasza codzienność na drodze. Jak widać, budzą one mieszane uczucia - kogoś one irytują, kogoś oburzają. Ja jedynie chciałem podzielić się swoimi doświadczeniami drogowymi. Tak jak teraz i wcześniej opisałem mój przypadek z łukiem i moją z nim przygodą - i tyle. Ktoś się zapewne nieźle ubawił czytając relacje z mojej jazdy rowem, ktoś inny zapewne sam dla siebie wyciągnął z tej lekcji jakiś wniosek. I o to zapewne w tym wszystkim chodzi. Ty bagatelizujesz te zdarzenia drogowe na filmie - masz do tego prawo. Ktoś inny jest odmiennego zdania - postarajmy się to uszanować. Na koniec Szreku moje dla Ciebie życzenie - obyś zawsze i wszędzie miał tak wiele szczęścia jak ja wtedy w tym rowie. Niedawno przecież Los był łaskawy dla Ciebie - wyszedłeś z dużych opresji. Jak czytam jednak Twoje komentarze, myślę, że najwyraźniej nie był to wystarczający Znak dla Ciebie, by zmienić sposób postrzegania świata. Tyle z mojej strony w temacie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.