Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

MisterTwister

Użytkownicy
  • Postów

    1 034
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Treść opublikowana przez MisterTwister

  1. Myślimy, myślimy. Coś w tym klimacie: http://www.traseo.pl/trasa/znowu-w-jeseniki Warto prześledzić te mapki: http://www.traseo.pl/trasy/location/%C5%9Bl%C4%85skie/activity/6/page/1/typu/motocykl
  2. www.motosilesia.com.pl - tutaj możesz śledzić nasze wspólne wyprawy. Właśnie montuję film z naszej niedzielnej wyprawy do Ojcowa i Ogrodzieńca - o ile takie klimaty będą Cię interesowały i styl jazdy, to kto wie, może zabierzemy Cię ze sobą
  3. Brojler - wówczas, gdy ja robiłem prawko u Rzewóckiego, MotoRat jeszcze nie istniało. Ale to były stare czasy, wtedy każdy tak na odwal szkolił. Dostałeś moto i wio, ósemki, ósemki i ósemki - do znudzenia...
  4. Ja od jakiegoś czasu jeżdżę wyłącznie relaksacyjne. Chłopaki mogą to potwierdzić - nie ma sensu gonić i kozaczyć. Mamy tylko jedno życie i jedno zdrowie. Ja wiem, że i przy takiej jeździe może wydarzyć się sytuacja nieprzewidywalna, jednak to my możemy minimalizować ryzyko. Bo nie czarujmy się, wyjazd motocyklem na nasze polskie drogi wiąże się zawsze z ryzykiem - czasami większym, czasami mniejszym.
  5. Też robiłem u Rzewuckiego - co prawda jakiś czas temu..... To był niestety zły wybór. Teraz na pewno zdecydował bym się na MotoRat.
  6. MisterTwister

    80km/h

    Ja niestety odpadam - dołączam się do innej grupy. Pozdrawiam, i udanego wypadu życzę.
  7. Niestety nie umieściłem całego materiału na YT - byłby ponad godzinny film - pewnie nikt by go nie oglądał. Staram się umieszczać w sieci materiały do 10min - takie jeszcze od biedy można strawić W wolnej chwili opublikuję cały materiał, na pewno więcej ludzi na mim się odnajdzie.
  8. Nie będę drążył tematu, bo i po co? Co to da? Stało się... szkoda chłopa. W oczach jednych jego jazda była "dozwolona" lub "akceptowalna" a w innych karygodna... Jego zachowanie nie usprawiedliwia zachowania kierowcy autobusu. I na tym kończę dalsze dywagacje.
  9. Niestety taksówkarze potwierdzili brawurę motocyklisty. Nic więcej nie dodam, bo to będzie zbędny i niepotrzebny komentarz. Trudno stało się - może niejeden z nas wyciągnie z tego zdarzenia wnioski.
  10. W wolnej chwili podjadę tam do taksówkarzy. Mam kilku znajomych, oni na pewno byli świadkami tego wypadku. To zdarzyło się na wysokości ich postoju. Ktoś na pewno widział całe to zdarzenie. Nie ma co snuć domysłów.Stało się jak się stało.
  11. Jak pisałem wcześniej - wina kierowcy autobusu jest bezsporna. Brakuje jednak na naszych drogach kultury jazdy. Autobus jako publiczny środek transportu wiozący nierzadko kilkadziesiąt osób powinien być przez nas postrzegany bardziej przyjaźnie. Ja często i gęsto w miarę sprzyjających warunków przepuszczam autobusy i pojazdy ciężarowe - pewnie takie zboczenie zawodowe. Wiem jak trudno jest im poruszać się w tym buszu jakim są polskie drogi.
  12. Wiesz oni pracują pod ogromną presją. Mają napięty rozkład jazdy, nierzadko nie zmieniający się przez lata. Kiedyś można było z Katowic do Zabrza przejechać dużo szybciej. W między czasie przybyło świateł, są masakryczne korki - a ich czas przejazdu nie uległ zmianie od lat. Zazwyczaj na przystanek końcowy przyjeżdżają spóźnieni i zamiast skorzystać z przysługującej przerwy, muszę robić kolejne i kolejne kółko. To w żaden sposób nie tłumaczy ich zachowań na drodze. Jednak bogatsi o tą wiedzę nieco łagodniej powinniśmy ich traktować na drodze, może bardziej wyrozumiale? Nie bez powodu ustawodawca dał autobusom pewne przywileje na drodze. Więcej wyrozumiałości i tolerancji na drodze.
  13. Znalazłem na szybciora taki zapis w KRD - co prawda, odnosi się do autobusu szkolnego, ale możne i do normalnych też? 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do miejsca postoju autobusu szkolnego, jest obowiązany: zatrzymać się, o ile kierujący tym autobusem podał sygnał zatrzymania;zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu tym autobusem wjazd na jezdnię lub sąsiedni pas ruchu, o ile sygnalizuje on zamiar wykonania takiego manewru.
  14. Niestety KRD jednoznacznie określa w tym przypadku winnego. Przepisy są bezduszne i nie przewidują wyjątków. Być może rutyna, pośpiech zgubiły kierowcę autobusu. Szkoda. My możemy dyskutować, dywagować. Na miejscu były odpowiednie służby, na pewno bez cienia wątpliwości określili winowajcę.
  15. Zgadzam się z przedmówca. Miarą dobrego motocyklisty na pewno nie może być ilość zaliczonych szlifów czy dzwonów. Pokusił bym się o stwierdzenie, że wręcz odwrotnie! Nie da się ustrzec przed różnymi zdarzeniami drogowymi, które są czasami wynikiem braku naszych umiejętności, czasami z przyczyn od nas niezależnych. Dobry motocyklista charakteryzować powinien się przede wszystkim zdrowym rozsądkiem, umiejętnością przewidywania na drodze. Na pewno ktoś, kto stopniuje pojemności i moce swych motocykli w mniej bolesny sposób zdobędzie doświadczenie na drodze. Ktoś inny pewnie powie, że najlepiej rzucić się na głęboką wodę. No cóż. W takich przypadkach, albo ktoś ogarnia duże szybkie maszyny - a jeśli nie to niestety po takich pozostają przydrożne krzyże a najbliżsi zapalają przy nich znicze. Smutne i brutalne, jednak jak najbardziej prawdziwe. Samo życie chciało by się powiedzieć-napisać.
  16. Ten odcinek drogi jest niesamowicie zatłoczony - przez autobusy, busy, samochody, pieszych, którzy na całej długości drogi przechodzą przez drogę. Tam się nie da zapier..ć, bo jest tak duże natężenie wszelakiego ruchu. ZAWSZE w takich miejscach trzeba szczególnie uważać. Ja tamtędy kilka razy dziennie przejeżdżam - to nie jest miejsce na brawurę. W tym miejscu należy się spodziewać, że autobusy wjeżdżają i wyjeżdżają na dworzec autobusowy. Nie wierzę, by kierowca autobusu umyślnie zajechał komuś drogę. Tam autobusy wloką się jak żółwie - to nie mógł być gwałtowny manewr skrętu, albo zmiany pasa. Nie osądzam całej tej sytuacji, myślę jednak, że gdyby wszyscy uczestnicy zdarzenia w chwili wypadku zachowali bezpieczną prędkość, odpowiednią do panujących warunków, to do zdarzenia zapewne by nie doszło. I proszę nie mylić bezpiecznej prędkości z dozwoloną maksymalną.
  17. Kilku znajomych robiło prawko w MotoRat - tam uczą wszystkich aspektów jazdy motocyklem. Nie dopuszczą Cię do egzaminu, zanim nie stwierdzą, że potrafisz jeździć motocyklem. I nie chodzi tylko o to, by zdać egzamin - to nie jest nauka ukierunkowana pod zdanie egzaminu - tak jak to bywa u innych.
  18. Ja używam tej własnie. Bardzo mocny uchwyt, praktycznie nie ma szans, by navi wypada z mocowania. Mocowana jest do solidnej obejmy na kierownicy. Ekran niesamowicie jasny, palcem w rękawiczce bez problemu można obsługiwać sprzęt. Duże klawisze funkcyjne pod ekranem w łatwy sposób umożliwiają rozjaśnianie ekranu, zwiększanie głośności.
  19. Niestety ten Lark to totalna porażka. Ktoś na siłę dostosował go do potrzeb motocyklowych. Żenująco ciemny wyświetlacz, praktycznie jest nieczytelny w prawie każdych warunkach - no może jest lepiej w nocy, pod warunkiem że księżyc nie jest w pełni Częste zwisy, które wymagają dosłownie wyjęcia i włożenia na nowo akumulatora - przycisk reset sobie z nimi nie radził. Mój egzemplarz niestety wpięty w instalacje akumulatora niestety nie był ładowany - brak ładowania. Totalna porażka. Odesłałem zakupiony bubel do sklepu internetowego, czekam na zwrot kasy. Zapomniałem dodać, że jeden z dwóch w zestawie akumulatorów był "niewidoczny" przez urządzenie - brak ładowania, po odłączeniu kabla zasilającego - urządzenie się wyłączyło - akumulator nie podtrzymywał napięcia. Ogólnie odradzam. Wróciłem do mojej starej lecz niezawodnej nawigacji Nokia 500 - niesamowicie jasny ekran, duże dodatkowe klawisze funkcyjne. Idealna na motocykl, mocny solidny uchwyt.
  20. MisterTwister

    80km/h

    Ostatnio na drodze zdarz mi się coraz więcej sytuacji podbramkowych - ciągle ktoś mi zajeżdża drogę, wymusza pierwszeństwo - jakoś udało mi się wybrnąć z tych opresji. Dlatego nauczony doświadczeniem, od jakiegoś czasu preferuję wyłącznie jazdę relaksacyjną - w dosłownym tego sowa znaczeniu Nie ma więc mowy o jakiejś brawurowej jeździe. Jak ktoś chce zapierdzielać - to krzyżyk na drogę i droga wolna - powodzenia, ale be zemnie. Ja zafundowałem sobie długo weekend - już od piątku do poniedziałku mam wolne - pogoda ma być znakomita. Poczekajmy więc do soboty, wówczas ugadamy się już dokładnie. Dzisiaj koleś zajechał mi drogę jak jechałem z Zabrza do Gliwic. Nie było czasu na hamowanie, szybkie odbicie w bok, jakoś się udało. Szeroki kąt kamerki błędnie może oddawać prędkość samochodu - nie była większa niż 60km/h - jak ktoś się uważnie przypatrzy, to przed skrzyżowaniem auto zwolniło - taki mam już nawyk - zwalniam przed każdym skrzyżowaniem. Zaraz przed pracą pojadę na osiedle, na które skręcał ten koleś, może uda mi się go odnaleźć .
  21. Takich jak w omawiany w wątku i podobnych mu debili należy skutecznie eliminować z naszych dróg. Dzisiaj podobny debil zajechał mi drogę - jechałem z rodziną. Szeroki kąt kamerki nie oddaje dramaturgii sytuacji. Ford wjechał na połowę mojego pasa. Kamerka umiejscowiona po stronie pasażera, ukazuje nieco z boku całe zdarzenie. Nie możemy biernie tolerować takich patologicznych zachowań na drodze. Dość już przyzwolenia i znieczulicy! Ja ZAWSZE mam włączony rejestrator w aucie. Życie mnie nauczyło, by się zabezpieczać na okoliczność podobnych zdarzeń.
  22. Zdecydowanie MotoRat z Zabrza - wystarczy poczytać opinie na ich temat - ludzie z pasją tam szkolą.
  23. Ściągam z netu już skalibrowane mapy rastrowe - podobno już są takie gotowce. Pokrycie Polski to jakieś 5GB map. Co do jasności - to niestety szału nie ma. Mam porównanie z dotychczasową Nokią 500 - Nokia bije na głowę larka - ale niestety coś za coś. Boję się, że w ostrym słońcu trzeba będzie nieco przesłonić ekran ręką - jutro podpinam pod trampka i przetestuję na trasie. Duży plus, to dwa zestawy mocujące - na motocykl i samochód. Bez konieczności demontażu uchwytów, można na przemian używać nawigacji.
  24. Właśnie testuję nową navi Z Larkami miałem już do czynienia wcześniej. Wgrałem najnowszą AutoMapę, ściągam też Oziexporera i mapy do niego - wiadomo mapy topograficzne przydają się podczas wypraw po bezdrożach. Ogólnie jestem zaskoczony solidną obudową nawigacji, bardzo solidnym uchwytem. Duży plus, to możliwość wpięcia w instalację motocykla - ja pod siedzeniem mam dodatkowy akumulator 12V 7Ah - na potrzeby zasilania chociażby nawigacji, kamerki, telefonu... - mam dwa gniazda zapalniczki - w kufrze i obok zegarów. Nawigacja szybko łapie sygnał, współpracuje z każdą aplikacją opartą na mobilnym Windowsie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.