LBG Opublikowano 7 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2018 Jak zaczynałem studia w 1978, to już mieliśmy wolne soboty, bo zajęcia z soboty odrabialiśmy po południu w poniedziałki. Taki maratonie całodzienny ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ste-fan Opublikowano 7 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2018 Nie będę nawiązywał do żadnego postu ani cytował. Czytam wszystkie i z jednego bardzo się cieszę. Chyba nikt się nie domyśla ? A no z tego, że nie jestem sam tzn. że jest więcej takich starych wariatów którzy pamiętają tamte czasy. Poza tym, kiedyś swoje du.y wsadzili na motory i ( jakby im przyrosły ) nie mogą się z nimi rozstać. Oby jak najdłużej !! Ja z żoną jestem już z półki 60+ a jeżdżę ciężkim R1150RT i nie mam ochoty zsiadać. No chyba, że mnie kiedyś zrzuci Pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
becker Opublikowano 7 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2018 haha stare wariaty ... pochlebiamy sobie chyba, co? mnie to wygląda na zjazd starych pryków i pierników, kazdy wyciąga z neta coś "swojego" co mu sie kojarzy z dziecinstwem i mlodością, fajnie akurat w naszym wypadku to są 2 kółka i silnik w jednej ramie ? , ale widzicie żeby tu ktos mlodszy coś pisał? ja zawsze śmiałem sie z takich tematów, klub kombatanta sie zebrał i wspomina jak to w okopach bywało... kurde dzisiaj sam pisze posty w takim temacie, bo mi sie zdaje, ze to było niedawno... a nasze dzieci nie znają juz świata bez komórek i windowsa, chociaż mysle ze w większosci wypadków są pełnoletnie - taka refleksja mnie naszła ze chyba by trzeba kiedys zorganizowac jakis emerycki minimum dwudniowy zjazd, gdzies w fajnym miejscu, nawet mam takie miejsce bo raz na jakis czas jezdzimy tam z kumplami, okolice Żywca i pierdolimy o starych czasach i kumplach co dzis juz nie są kumplami.. warunki troche spartanskie więc może nie na wszystkich emerytów zdrowie , ale zastanówcie sie bo mozna by w swoim towarzystwie wypic kilka piwek i zjesc niejedną kiełbase wspominając Franie, Rubiny i motorynki, Jawy i MZty... propozycje miejscówki do uzgodnienia, wiem ze Żywiec daleko i nie wszyscy mogą dojechać, ale na przyczepki mozecie zabrac i przesiąść sie za Bielskiem. wlasnie zeby bylo dalej nostalgicznie to pokaze wam swoje marzenie, rok 1978, wlasnie taki kolor... nigdy nie spelnione marzenie ? ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek_73 Opublikowano 8 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2018 9 godzin temu, becker napisał: nigdy nie spelnione marzenie ? ? Moje również ? Rodzice kupili mi Ogara 200, nówkę sztukę - niebieski metalik, silnik jawa, 3 biegi (w sklepie rolniczym, gdzieś na wsi) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
victoryMP Opublikowano 8 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2018 10 godzin temu, becker napisał: haha stare wariaty ... pochlebiamy sobie chyba, co? mnie to wygląda na zjazd starych pryków i pierników, kazdy wyciąga z neta coś "swojego" co mu sie kojarzy z dziecinstwem i mlodością, fajnie akurat w naszym wypadku to są 2 kółka i silnik w jednej ramie ? , ale widzicie żeby tu ktos mlodszy coś pisał? ja zawsze śmiałem sie z takich tematów, klub kombatanta sie zebrał i wspomina jak to w okopach bywało... kurde dzisiaj sam pisze posty w takim temacie, bo mi sie zdaje, ze to było niedawno... a nasze dzieci nie znają juz świata bez komórek i windowsa, chociaż mysle ze w większosci wypadków są pełnoletnie - taka refleksja mnie naszła ze chyba by trzeba kiedys zorganizowac jakis emerycki minimum dwudniowy zjazd, gdzies w fajnym miejscu, nawet mam takie miejsce bo raz na jakis czas jezdzimy tam z kumplami, okolice Żywca i pierdolimy o starych czasach i kumplach co dzis juz nie są kumplami.. warunki troche spartanskie więc może nie na wszystkich emerytów zdrowie , ale zastanówcie sie bo mozna by w swoim towarzystwie wypic kilka piwek i zjesc niejedną kiełbase wspominając Franie, Rubiny i motorynki, Jawy i MZty... propozycje miejscówki do uzgodnienia, wiem ze Żywiec daleko i nie wszyscy mogą dojechać, ale na przyczepki mozecie zabrac i przesiąść sie za Bielskiem. wlasnie zeby bylo dalej nostalgicznie to pokaze wam swoje marzenie, rok 1978, wlasnie taki kolor... nigdy nie spelnione marzenie ? ? Przytocze slowa z kabaretu: MĄDREGO AŻ MILO POSŁUCHAĆ Masz racje mozna sie spotkac . My spotykamy sie czasami w kilku zima (samochodami)w lesniczowce ,jakby ktos mial ochote? ztych ktorzy tam bywali to w tym roku odszedl MARIAM,ten ktory zdjecia pstrykal w chudowie taki niski jak ktos go pamieta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taurus Opublikowano 8 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2018 14 godzin temu, becker napisał: wlasnie zeby bylo dalej nostalgicznie to pokaze wam swoje marzenie, rok 1978, wlasnie taki kolor... nigdy nie spelnione marzenie ? ? Mialem podobne marzenie , ale moje sie spelnilo jednak za dlugo nie nacieszylem sie nim , zajumali go Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ste-fan Opublikowano 8 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2018 ku pokrzepieniu serc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powolny Opublikowano 9 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2018 Wczoraj miałem zaszczyt spotkać się ze znajomymi motonitami i część przyjechała z własnym narybkiem (nie pierwszy już raz ) , więc jest szansa że duch w narodzie nie zaginie . Młodzi również byli . Tylko ludzie muszą (powinni , dobrze by było ) zrozumieć , że wspólne piwo (cola ) jest 100 razy lepsze niż sto postów . Szkoda , że na jesienne piwko na Chudowie tak niewielu przyjechało i tym większy szcun tym co byli (śmy se powspominali ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
becker Opublikowano 9 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2018 W dniu 8.12.2018 o 17:14, ste-fan napisał: ku pokrzepieniu serc ... ok, to wam cos pokaze ... po kilkunastu latach stania w garazu odpalilem komunijny prezent mojego szwagra, obecnie czasem jeszcze sie przejedziemy po lesie ... wprawdzie nie zielona, a zic i kierownica tez te nowsze, hehe ale zawsze to dwa niesmiertelne biegi, a rozebranie czyszczenie i zlozenie gaznika trwa 5 minut... a teraz kuwa czekam na lajki ? ? 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek_73 Opublikowano 13 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2018 To kiedy jedziesz w podróż "Do okoła Polski" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
becker Opublikowano 14 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2018 plany juz były bogate, ale brak tylnego kufra ostatecznie grzebie ten projekt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Butan Opublikowano 8 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2019 Umieszczając ten temat nie sądziłem ,że jest jeszcze w tym gronie tak wielu z "tamtych czasów" . Ja też przeszedłem kilka maszyn a ta na fotce to CZ 350 z silnikiem jawy i instalacją 12v ?. Osiem razy przejechałem na niej praktycznie przez cały kraj w tym raz bez linki sprzęgła ?. Niestety są to ostatnie chwile przed sprzedażą i długą przerwą . Musiałem zaczekać aż osobnik na fotce dorośnie ?. Po latach wróciłem do nałogu i zdążyłem już spenetrować tereny nadmorskie i górskie oraz zaliczyć dwa wyjazdy na Bałkany . W tym roku planuję Czarnogórę i może Albanię . Co do ewentualnego spotkania w Żywcu to jestem za . W maju lub kwietniu jest już na tyle ciepło ,że śmiało można posiedzieć przy ogniu a znam tam nawet obiekt przypominający stare czasy tzn opuszczony ośrodek wczasowy nad jeziorem . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
becker Opublikowano 8 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2019 1 godzinę temu, Butan napisał: Co do ewentualnego spotkania w Żywcu to jestem za . W maju lub kwietniu jest już na tyle ciepło ,że śmiało można posiedzieć przy ogniu a znam tam nawet obiekt przypominający stare czasy tzn opuszczony ośrodek wczasowy nad jeziorem . Tresna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Butan Opublikowano 12 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2019 To nie Tresna choć tam też może być fajnie . To miejsce jest w pobliżu Wilczego Jaru Żywiec a dokładniej , jadąc od zapory to kilkadziesiąt metrów przed Jarem . Na fotkach satelitarnych widać place z płyt betonowych i dużo trawy ( tej zwykłej ?). Często płyty są wykorzystywane jako dziki parking . Nie mam pojęcia co tam było ale miejsce nadaje się raczej na ognisko bo brak tam jakiejkolwiek infrastruktury . Totalna dzicz ?. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.