.:BadMan:. Opublikowano 5 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2011 nie przejmuję tylko odwzajemniam a to zdecydowana różnica. Niestety cham nie zrozumie, że jest chamem bez wyraźnego wskazania mu, że takie zachowanie jakie prezentuje jest nie do zaakceptowania. Ja widzę różnicę między byciem chamem codzienne a byciem chamem w stosunku do osób, którzy są dla mnie chamscy. Nie mam w naturze uśmiechania się do osób, które traktują mnie w bezczelny i perfidny sposób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wichun Opublikowano 5 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2011 Powiem TAK Polacy nie nauczyli się jeszcze do czego służy lewy pas i prawy pas ....Rozumiem jeśli ktoś wykonuje owy manewr wyprzedzania wtedy normalne ze nie będę mu migał jest takim samym użytkownikiem jak ja ale kuźwa jak gość jedzie puszko strupem lewym pasem bo mu się tak podoba lusterek nie ma od strzała .Z tego co wiem za jazdę lewym pasem bez potrzeby i jeśli przeszkadza to innym uczestnikom w ruchu jest mandat .I na pewno jest gdzieś przepis ale nie chce mi się szukać jak brzmi poprawnie .Jeśli wiec złomiarz lubi lewym jeździć bo ładniejszy pas KARA MUSI BYĆ CHOCIAŻ NIE WIEM ILE KOSZTUJĄ LUSTERKA a urwałem ich w swojej karierze sporo tojeszcze żaden czołgista o zwrot kosztów się nie upomniał.Nawet nie zliczę ile butów sprzedałem palantom za chamstwo na drodze(Ktoś powie bo sam jesteś chamem oki jestem ale nie dam się zabić frajerowi w blasze) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dembis Opublikowano 5 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2011 A ja muszę powiedzieć że dzisiaj zjechałem do prawej krawędzi jezdni motocykliście na czarnym motorze marki Yamaha na rudzkich blatach w okolicach tesco na batorym, i niezmiernie usmiała sie moja morda gdy ten wyprzedzając mnie podziekował lewą ręka:) Odprowadziłem go do samej ul. Sportowej :0 Chyba student gdyz kierował sie na WSB:)Wniosek: więcej kultury na drodze i wyobraźni a naprawdę może być dobrze i przyzwoicie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
becker Opublikowano 6 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2011 To wyobraź sobie sytuacje, że się kurewnie spieszysz np do chorej lub rodzącej żony, albo na jakieś ważne spotkanie i jakiś kutafon celowo, złośliwie cie wyhamuje...nie wiem czy to takie śmieszne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daro ZX Opublikowano 7 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2011 nie przejmuję tylko odwzajemniam a to zdecydowana różnica. Niestety cham nie zrozumie, że jest chamem bez wyraźnego wskazania mu, że takie zachowanie jakie prezentuje jest nie do zaakceptowania. Ja widzę różnicę między byciem chamem codzienne a byciem chamem w stosunku do osób, którzy są dla mnie chamscy. Nie mam w naturze uśmiechania się do osób, które traktują mnie w bezczelny i perfidny sposób.aha, nie postępujesz również chamsko tylko odwzajemniasz czyli uważasz, że to co robisz jest słuszne w danej sytuacji ale przez osoby trzecie jesteś również postrzegany jako cham. Piszesz tak jakby ciężko byłoby Ci się z tym pogodzić.(Ktoś powie bo sam jesteś chamem oki jestem ale nie dam się zabić frajerowi w blasze)to jest dobry tekst Wichun Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daro ZX Opublikowano 7 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2011 W nie których przypadkach nie warto schodzić do poziomu drogowego chama ale gdy człowiek taki był bliski spowodowania wypadku na drodze to jestem za tym aby mu przetrącić lusterko czy ukarać go w inny sposób Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wichun Opublikowano 8 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2011 z dzisiaj ...jechałem do roboty ,gość jedzie konserwa uparcie lewym ,pokazuje mu się w lewym lustrze nic ..pokazuje się mu w prawym robię przygazowke zero reakcji.... prawy pas cały wolny... jechał rzęchem jakimś wiec szkoda nawet nogi .wyprzedzam go a potem koleś jedzie 2 km za mną 4 na godzinę ja nadrobiłem ,a on chyba kierownice zeżarł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Toomek Opublikowano 10 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2011 Motór zimuje pod kołderką w garażu, do pracy jeżdżę konserwą. Jadę dziś, godzina za dziesięć szósta, ciemno, na DTŚ-ce w stronę Kato, patrzę w lusterko leci szlifiera... brrrr Jak mu nie zimno ? Gnał dość.. eph... szybko ?? Jak się nie bał ? Gumy twarde, przyczepność kiepska... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gumin Opublikowano 13 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2011 Może nie zgodnie z tematem ale na temat. Jadę sobie i widzę z daleka, że szlabany na przejeździe kolejowym opadają więc patrzę w lusterko, auto daleko i pomalutku dotaczam się do szlabanów (myślę sobie - krótka przerwa się przyda) i nagle szlabany się dźwigają, to ja spokojnie sobie przejeżdżam LWG do dróżnika i głęboki ukłon, jak już przejechałem tory, patrzę w lusterko, a szlabany już prawie opuszczone i osobówka grzecznie czeka by pociąg przejechał.Poco to piszę? Ano ten dróżnik mógł mnie nie puścić gdyby jakiś "prawdziwy motocyklista" wcześniej np otrąbił go za to że nie widzi go w lusterku i nie przepuszcza, wyprzedza na trzeciego z naprzeciwka i zmusza do hamowania, jedzie do odcięcia o północy pod jego oknem, tudzież pali gumę, ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mr.Cookie Opublikowano 16 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2011 Sam od pazdziernika jezdze pucha z racji rozbitego mota. Troche w sezonie sie poruszalem 4kolkami Zawsze motonitow puszczam, ale nie ukrywam czasem ciezko zauwazyc....Zwolnijcie w miescie, mimo ze czlowiek sie rozglada, czasem naprawde nie sposob zauwazyc ! Zycie mamy jedno, szanujcie je! Tomek teraz nie ma tak zimno jeszcze, masakra byla w pazdzierniku w karpatach w nocy ..... brrr -2 stopnie bodajze i sniegu troche ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
> Kristof < Opublikowano 21 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2011 Mi rowniez często się to zdarza ludzie często zjeżdzają na bok, a nie powiem ze nie ma i takich co najchetniej to by i zjechali ale na przeciwny pas! byle by go nie wyprzedzic tepaki w tych puszkach niektore są Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nefretete Opublikowano 23 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2011 Mam wrażenie że 80% sezonu spędzam w puszce zamiast na 2 kółkach. Nie można ustalić ilu z tych ludzi (zjeżdżających/ustępujących) to po prostu motonita (ale w zabudowanym "kładzie"). Kilka postów wcześniej pojawił się tekst że ktoś zamiast ustąpić to jeszcze zajechał drogę. Może akurat przepuszczał kogoś z prawej. Nie ma ci pitolić - jeździmy sami w taki sposób że czasami prowokujemy (często prowokujemy). To spowodowane jest tym że my możemy jechać (nawet łamiąc przepisy) a oni nie. W zeszłym tygodniu czekałem na przystanku autobusowym (katowice bocheńskiego przy załęskiej hałdzie). Co widzę - żółte moto (chyba jamaszka) - na nim dziewoja z warkoczem - piękny widok i do tego z blachami SG - czyli swojak. Panna wskakuje na chodnik i wyprzedza sznur samochodów jadąc po chodniku. Na ten przystanek podrzuca mnie koleżanka z pracy. Tam ciągle się stoi na czerwonym więc staje bliżej prawej krawędzi. Ja wyskakuję z auta (20-30 cm od chodnika) i fakt nie patrzę w lusterko - bo jest ustawione dla kierowcy a nie pasażera. Teraz mam świadomość że motocykl to może mnie wyprzedzić nawet z dołu i góry. Moje doświadczenie z blachami jest raczej pozytywne (ale nie ryję się na siłę - nawet jak sobie stwarzam dodatkowy pas pomiędzy dwoma pasami samochodów - to staram się tak podjechać aby mnie w samochodach widzieli - z reguły sami zjeżdżają na bok). Trzeba mieć świadomość - człowiek (nie-motonita) w puszcze nie ma odruchu motocyklisty ciągłego patrzenia wokół siebie - po prostu patrzą w lusterko wówczas gdy robią manewr - ale i to nie zawsze. My jeździmy za szybko, zbyt gwałtownie, puszkarze po prostu patrząc raz w lusterko nas tam nie widzą - bo nas wtedy tam nie ma. Staram się dać im szansę i mam przekonanie że stają na wysokości zadania. Fakt czasami widzę że gdy ja czekam na reakcję puszki bo mało miejsca - kolejny motong wyprzedza mnie również.Brawo! nareszcie ktoś z obiektywnym spojrzeniem! już Cie lubię! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bilet91 Opublikowano 7 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2011 Dzień dobrySezon dobiega końcowi niestety. Ja mam jedno pytanie do Was:Ile razy podczas tego sezonu kierowca samochodu WYRAŹNIE zjechał na prawo, aby Was przepuścić ? (oby pokiwał ręką.)Mnie osobiście ku mojemu zdziwieniu podczas tego sezonu zdarzyło się to może z 3 razy ??? Dziś wracałem z pracy koło SCC i młody człowiek w samochodzie (miał milutką pasażerkę) zjechał ciut na prawo i przez okno pomachał mi żebym jechał. Szczena mi opadła. Jedno jest pewne: człowiek na 100 procent miał/ma styczność z motocyklami. Jednak statystyki są okrutne. Nie często się to zdarza :/Jeśli to czyta, pozdrawiam a kojarzysz moze samochod ;D? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kobe Opublikowano 27 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2011 Mi rowniez sie to kilkukrornie zdarzyło ze ktos mi zjechał.Miałem kilka razy mieszane uczucia jak mi ktos zjerzdzał i rozmawiał przez telfon.Nie byłem pewien czy jechac bo gosc miejsce robi czy poprostu auto mu ujechało troche na prawo. No i raz własnie gosciowi z telefonem przy uchu auto zjechało bardziej w prawo , ja gazuu a gosc z powrotem wraca na pas ruchu.Ojj cieplutko było. Teraz juz jak ktos gada przez tel to juz nie mam zaufania i dopiero na wyrazny znaj jade. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ra-V. Opublikowano 28 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2011 Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że zdaża się to coraz częściej. Motocykli z roku na rok jest coraz więcej i wydaje się że kierowcy aut bardziej "oswajają" się z motocyklistami. Oczywiście zawsze znajdą się wyjątki. W tym sezonie zdażyły mi się 2 wyjątkowo nieprzyjemne sytuacje. Raz przy rozpoczynaniu wyprzedzania kierowca puszki zaczął spychać mnie do lewej krawędzi jezdni a druga sytuacja to wymuszenie pierwszeństwa które skutkowało glebą. Mimo tego większość kierowców było mi przyjaznych lub neutralnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Toomek Opublikowano 1 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2012 a kojarzysz moze samochod ;D?już nie pamiętam, ale zdaje się rozmawiałem z kierowcą tego auta jakiś czas temu.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ksiezyc42 Opublikowano 31 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2012 kilka razy mi osobiscie zjechali na bok wlasciciele tzw.puszek, jak rowniez kilka razy zadbali o to zebym mial czysta szybke-psikneli spryskiwaczem,dziekuje im ze dbaja o czysta twarz motocyklisty...ale tak ogolnie to jest ok...wiekszy szok przezylem bedac we Francji-tam jest kultura jazdy kierowcow wobec motocyklisty-wrecz mozna tym drugim pozazdroscic.....pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzysiekD92 Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 Nie wiem co powiedzieć czy w Dąbrowie więcej motocyklistów w puszkach czy co bo bardzo często się zdarza że zjeżdżają 70% sama zjeżdża nawet jak nie mrugnę światłami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinn1949 Opublikowano 6 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2012 Sam jeżeli uda mi się w miare szybko zauważyć motocykl w lusterku:] to zjeżdżam od razu. I tak jak ktoś napisał wcześniej coraz częściej się spotykam z tym że i kierowcy samochodów zjeżdżają na prawo. Oby tak dalej!!! Oczywiście nie brakuje też i takich którzy się jeszcze ścigają. Najczęściej kierowcy BMW!!:)Pozdrawiam i życzę udanego sezonu 2012. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anasazi Opublikowano 6 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2012 A co ja mam powiedziec, jak moją Damską f650 próbują buroki wyprzedzać na światłach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sendek Opublikowano 6 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2012 Mnie 3 dni temu, to jest piątek, trafiła się taka sytuacja... Jadę spokojnie na moto, a przede mną puszeczka, jakieś 300 m jedzie prędkością zbliżoną do mojej (70-80 km/h) dojeżdżamy do świateł i spokojnie czekamy, Ja za nim z racji braku miejsca aby wjechać przed niego. Zielone, a kolega z puszki rusza jakby ciągnął za sobą tira, rozpędza się do 40 km/h i trzyma się środka jezdni nie dając mi możliwości wyprzedzenia. Nagle zachciało mu się jechać powoli? Wątpię ;D Ale za to na drugi dzień Pani jadąca przede mną niemal wjechała na chodnik by mnie przepuścić, miłe =) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jetboy Opublikowano 7 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2012 Sam jeżeli uda mi się w miare szybko zauważyć motocykl w lusterku:] to zjeżdżam od razu. I tak jak ktoś napisał wcześniej coraz częściej się spotykam z tym że i kierowcy samochodów zjeżdżają na prawo. Oby tak dalej!!! Oczywiście nie brakuje też i takich którzy się jeszcze ścigają. Najczęściej kierowcy BMW!!:)Pozdrawiam i życzę udanego sezonu 2012.no to jak spotkasz czarne E46 na rudzkich tablach,to nic się nie martw,miejsce robię jak tylko zauważę moto,ale to już chyba nawyk każdego motonity Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mr.Cookie Opublikowano 8 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2012 ja tam zawsze motonite puszcze ;P tylko cos nie dziekuja;( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
unearth Opublikowano 8 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2012 Ja raz zmieniając pas bym wjechał w motocyklistę. Standartowo kierunek, lusterko i wio a tu mi ktoś trąbi. Szybko odbijam, patrzę przez ramię a tam ktoś jedzie... Albo się tam jakoś nagle pojawił robiąc slalomy między samochodami albo ten cholerny martwy punkt. Potm sobie przez tydzień w brodę plułem jaki ze mnie kretyn, a zapomnieć raczej tego nie zapomnę do końca życia... no i teraz standartowo zawsze się oglądam przez ramię zmieniając pas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.