A no właśnie, bardzo ciekawy wątek.. W zasadzie wiele zostało już powiedziane. Chciałem się tylko odnieść do wyobraźni kierujących. Młodocianym kierowcą już nie jestem, to i owo na drodze widziałem, sam miałem dwie kolizje, które mnie czegoś nauczyły, potrafię przewidywać pewne sytuacje, patrzę wszędzie, gdzie się tylko da. Oczywiście nie wszystko da się przewidzieć. Weźmy na ten przykład rozjazd przy SCC Linia ciągła, w lewo wjazd na DTŚkę, w prawo na tauzen sznur samochodów w korku. Pomimo, że kieruję się na dtś zwalniam, oczywiście idiota za mną trąbi, bo chce jechać szybciej, niż 80 zaraz mi wjedzie do bagażnika, mówię pasażerowi że zaraz któryś wyskoczy z korka w lewo przez ciągłą linię. No i wyskoczył. Jak dobrze, że miałem rację. Takie scenki tam są non stop, jeżdżę tam codziennie do pracy, a lepiej nie będzie. Przykładów można tu przytaczać milion... nie mówię tu o kierowcach bezczelnych, którzy robią nagłe manewry bez migaczy.. czyżby im się popsuły w nowiutkich, sportowych samochodach ? Nie sądzę. Jedyne co mi przychodzi na myśl, to brak wyobraźni, niestety prawa manetka to nie przełącznik ON / OFF. Założę się z każdym o cokolwiek, że jak pisałoby 50 i delikwent tyle by jechał, do kolizji by nie doszło. No ale.. Stąd uważam, że riderzy na armaturach mają więcej oleju w głowach, niż 20 latkowie, co dostali litrową szlifierkę na urodziny na pierwsze moto. Z szacunkiem dla wszystkich of kors. Sam mam TDM 900 i mimo powolnej jazdy czasem wpieniam się strasznie, jak ona próbuje mnie wypierniczyć z zakrętu. A co do tego, że kierowcy nas nie widzą... temat rzeka. Chłopie, jak masz sportowego litra pod dupą i ze świateł z pole position masz przyspieszenie jak startujący F-16 to się nie dziwcie, że nas nie widzą. Jeżdżę również autem, jak wielu z Was/nas. I NIE WIDZĘ jak szybko jedziesz pomimo że gapię się w te lusterka. Ale owszem słyszę z daleka, jak masz puste wydechy. No dobra, bo się rozpędzam... Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego a przede wszystkim bezpiecznego sezonu. Wrrrr...