Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Kierowca auta puścił motocyklistę.


Toomek

Rekomendowane odpowiedzi

Może generalizuję ale: jak auto ma nalepkę z motocyklistą i mnie widzi w lusterku to zawsze! mnie puszcza, jeśli ma kratkę w środku to nie puszcza. Pozostałe auta to jak mnie widzą to zazwyczaj puszczają - problem w tym że wiem iż to trudne zobaczyć moto w lusterku i trzeba się specjalnie ustawić by być widzianym.

W całym roku miałem jeden przypadek jak próbowałem wyprzedzić z prawej strony to babka ostro do krawężnika no to hamulec i na lewo a babka dawaj do linii środkowej więc znów na prawą ją próbuję brać a ta mnie tak docisła do krawężnika, że zostaliśmy tak stać przy krawężniku - motywów takiego postępowania nie znam i nie rozumiem. :blink:

Trafić na takiego kierowcę jak wyżej to jednak przy mojej jeździe co najmniej jak 1:1 000 000 i może już nigdy kogoś takiego nie spotkam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 98
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Chyba jest coraz lepiej z puszkami:) Wczoraj na zakopiance tylko paru mniej spostrzegawczych ,a może im tylko lusterka zaparowały :D Ale po paru minutach nawet marginesik zaliczali:))A dzisiaj rewelka:))za puszką nie dłużej niż 30 sekund i do przodu.Jedynie pomiędzy Myślenicami a Krakówkiem puszki na lewym pasie puszki w zwolnionym tempie reagowały.Jazda lepsza niż w lecie:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może generalizuję ale: jak auto ma nalepkę z motocyklistą i mnie widzi w lusterku to zawsze! mnie puszcza, jeśli ma kratkę w środku to nie puszcza. Pozostałe auta to jak mnie widzą to zazwyczaj puszczają - problem w tym że wiem iż to trudne zobaczyć moto w lusterku i trzeba się specjalnie ustawić by być widzianym.

W całym roku miałem jeden przypadek jak próbowałem wyprzedzić z prawej strony to babka ostro do krawężnika no to hamulec i na lewo a babka dawaj do linii środkowej więc znów na prawą ją próbuję brać a ta mnie tak docisła do krawężnika, że zostaliśmy tak stać przy krawężniku - motywów takiego postępowania nie znam i nie rozumiem. :blink:

Trafić na takiego kierowcę jak wyżej to jednak przy mojej jeździe co najmniej jak 1:1 000 000 i może już nigdy kogoś takiego nie spotkam :)

no powiem ci ze już po drugim manewrze bym ja wyjął z auta.Kiedyś jak puszkarz zajechał kumplowi drogę ze aż zaliczył barierki ,a za pasażera miał swoja żonę to pościłem się za debilem zatrzymałem na środku drogi (tak jak wyjazd z bramek do Krakowa) i wyjąłem kolesia z auta, przed strzałem w ryj uratowały go dzieci które siedziały z tylu i zaczęły płakać ,choć koleś z auta za nim darł się- Lej huja w ryj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasa 94 od M1 w kier. Czeladzi... ruszyłem jako pierwszy i po chwili doszedłem 5 samochodów jadących w sznureczku z prędkością ok. 70 km/h.

Jakież było moje zdziwienie, kiedy wszystkie- powtarzam WSZYSTKIE, czyli 5 autek, zjechało do prawej krawędzi blink.gif

... oczywiście każdemu podziękowałem :)

Istna kumulacja :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to włączam długie jak ktoś mnie nie chce puścić np na trasie :P I nie ma mocnych żeby ktoś nie zjechał, bo by musiał wszystkie lusterka poprzestawiać :D

ale w korku albo coś to co 4 samochód NIE zjeżdża , a czasem sie trafi taki pedał co udaje, że nie widzi i zajeżdża mi stopniowo po troszku drogę ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasa 94 od M1 w kier. Czeladzi... ruszyłem jako pierwszy i po chwili doszedłem 5 samochodów jadących w sznureczku z prędkością ok. 70 km/h.

Jakież było moje zdziwienie, kiedy wszystkie- powtarzam WSZYSTKIE, czyli 5 autek, zjechało do prawej krawędzi blink.gif

... oczywiście każdemu podziękowałem :)

Istna kumulacja :D

Wydaje mi się ze to raczej już standard i naprawdę częsty widok ,wręcz czasem jak kierowca auta chce ustąpić to robi to tak szybko ze powoduje nieładne sytuacje na prawym pasie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tamtym roku jadąc ul. Chorzowską w stronę Chorzowa jeszcze przed Tesco przez pewien czas było zwężenie drogi, pomykałem lewym pasem za dziadkiem, jak zmienił pas na prawy postanowiłem go wyprzedzić, ku zdziwieniu jak już się z nim prawie wyrównałem dziad zaczął zjeżdżać na lewy ( zauważył chyba zwężenie) przez co wypchał mnie na krawężnik, przy tej prędkości cudem nie zaliczyłem upadku, obyło się na przetartej misce olejowej i wycieku. Kolesia dojechałem, a ten mnie przeprasza za to co zrobił bo myślał, że przejadę. Chciałem już mu wyje... Przy policji oznajmił, że wcale mnie nie widział i jechał cały czas lewym. Na komisariacie kolejny palant, który wmawia mi, że na drodze tej jest ograniczenie prędkości do 50km/h, kiedy jak byk jest znak z ograniczeniem do 70km/h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to włączam długie jak ktoś mnie nie chce puścić np na trasie :P I nie ma mocnych żeby ktoś nie zjechał, bo by musiał wszystkie lusterka poprzestawiać :D

Mnie zawsze w trasie najbardziej wkur.. jak jakiś kutafon mi z daleka wali długimi, żebym hrabiemu zjechał, bo on jedzie. Często wtedy, zupełnie nie wiem jak to się dzieje, noga mi przeskakuje na hamulec :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie zawsze w trasie najbardziej wkur.. jak jakiś kutafon mi z daleka wali długimi, żebym hrabiemu zjechał, bo on jedzie. Często wtedy, zupełnie nie wiem jak to się dzieje, noga mi przeskakuje na hamulec :D

To jak już przeskoczy Ci na hamulec to naciśnij jeszcze gaz :) działa ze zdwojoną siłą :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to włączam długie jak ktoś mnie nie chce puścić np na trasie :P I nie ma mocnych żeby ktoś nie zjechał, bo by musiał wszystkie lusterka poprzestawiać :D

Takie zachowanie jak walenie długimi czy prze-gazówka powodują tylko irytację u innych kierowców, (są odbierane typu "uwaga hrabia jedzie") i w konsekwencji następnym razem też Cię nie puści, a kampanię na rzecz patrzenia w lusterka odczyta opacznie bo będzie mu się źle kojarzyła. Malutkimi kroczkami typu "zło dobrem zwyciężaj".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poradzisz jak notować te numery podczas jazdy na moto, bo sklerozę trochę mam?

... albo popielniczkę do motocykla :D

ja poradze :) kup sobie kamere GoPro HD :) przyklej ja do kasku :) i po powrocie z przejażdzki będziesz miała wszystko zarejestrowane.. :) a wtedy mozesz sobie spisac... bez użycia pamięci :D i skleroza nie straszna :D pozdrówki! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie zawsze w trasie najbardziej wkur.. jak jakiś kutafon mi z daleka wali długimi, żebym hrabiemu zjechał, bo on jedzie. Często wtedy, zupełnie nie wiem jak to się dzieje, noga mi przeskakuje na hamulec :D

To wyobraź sobie sytuacje, że się kurewnie spieszysz np do chorej lub rodzącej żony, albo na jakieś ważne spotkanie i jakiś kutafon celowo, złośliwie cie wyhamuje...nie wiem czy to takie śmieszne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze z obserwacji zachowań na drodze wynika chyba, że 60 % społeczeństwa spieszy się na spotkanie czy do rodzącej żony :) Owszem jazda lewym pasem bez patrzenia w lusterko i bez wyraźnej przyczyny nie jest śmieszna ale śmieszne jest poganianie kogoś kto jest w trakcie wyprzedzania. Miganie długimi, włączanie lewego kierunkowskazu to już szczyt chamstwa i głupoty. Często obserwuję sytuację gdy ktoś nawet nie może zjechać na prawy pas bo ten niecierpliwy już na nim jest. Zysk z takiego zachowania żaden. Jadąc takim sposobem nie uzyskasz nie wiadomo jakiego czasu - pewnie będzie to zysk na poziomie kilku minut i to też zależy na jakim dystansie. Czy warto ? Tak już jest, że prawo jest dla wszystkich a samochody pewnej grupy osób nie są uprzywilejowane więc skoro ktoś wykonuje poprawny manewr, który może wykonać typu wyprzedzanie a ktoś inny zachowuje się w chamski sposób świecąc długimi to wybacz ale ja osobiście nawet zwolnię w myśl zasady, że chamstwo trzeba zwalczać chamstwem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem BadManie, aż tak mi nie trzeba tłumaczyć, parę km mam na koncie ;) W takim razie mamy trochę inne podejście do tematu, co nie znaczy, że nagminnie tak robię, ale wkurzające bywa jak się człowiek gdzieś spieszy a drugi się ciągnie, wyprzedzając poprawnie lewym chociaż mógłby to zrobić ze dwa lub trzy razy szybciej.

Z tym miganiem to co kraj to obyczaj. Jazdę autostradą (lewym pasem)z włączonym lewym kierunkowskazem można zaobserwować we Francji, za to na rondach zero sygnalizacji zmiany kierunku...może od nich przyszła ta "moda". W Anglii włączysz kierunkowskaz na autostradzie to migają z tyłu, że możesz zmieniać pas a we Włoszech ma znaczenie "nie wchodź mi w drogę" i jest nadużywane w nocy nawet jeśli lewy pas jest pusty, czyli w myśl zasady chamstwo-chamstwem trzebaby ich wyhamowywać bo oślepiają światłami przez lusterka :P

Kulturalnej jazdy wszystkim! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro ktoś wykonuje poprawny manewr, który może wykonać typu wyprzedzanie a ktoś inny zachowuje się w chamski sposób świecąc długimi to wybacz ale ja osobiście nawet zwolnię

a może to nie był poprawny manewr i skoro tak się zachował to podczas wyprzedzania musiałeś zajechać mu drogę :D bo nie spotkałem się jeszcze z tym by podczas poprawnego wyprzedzania ktoś mi długimi dawał

w myśl zasady, że chamstwo trzeba zwalczać chamstwem

a potem same chamstwo jest na drodzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może to nie był poprawny manewr i skoro tak się zachował to podczas wyprzedzania musiałeś zajechać mu drogę :D bo nie spotkałem się jeszcze z tym by podczas poprawnego wyprzedzania ktoś mi długimi dawał

a potem same chamstwo jest na drodzę

Nie chodzi o zajechanie drogi tylko np o różnicę prędkości jeśli jedzie się np 100 km/h a ktoś jedzie 160 lub nagle wyskoczy za pojazdu jadącego po prawym pasie wybacz ale zbliży się bardzo szybko i nie jesteś w stanie zakończyć manewru bez wyhamowania go.

chamstwo jest na drodze i w życiu codziennym, jeśli ktoś napluje Ci na głowę udajesz, że pada deszcz? Z chęcią zjeżdżam z pasa jeśli wykonam manewr wyprzedzania i przepuszczę samochód jadący szybciej ale siedzenie na kufrze i popychanie światłami uważam za bezczelność i bark kultury więc i ja czuję się zwolniony z jej przestrzegania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.