MisterTwister

Polecam portal http://clicktrans.pl/ Zlecasz transport z punktu A do punktu B - dostajesz oferty firm przewozowych ty decydujesz którą ofertę wybrać.

Na razie wyłączam głos, bo tak naprawdę na co dzień Mobiusa używam jako rejestrator samochodowy. Póki co ma on mnóstwo parametrów do ustawienia, więc eksperymentuje z nimi. Niestety portal YT bardzo ogranicza jakość publikowanych filmów. Mam wrażenie, że najbardziej optymalną rozdzielczością jest 720p - wtedy nadal mamy jakość HD ale pliki wynikowe są zdecydowanie mniejsze - dużo więcej mieści się materiału na karcie pamięci. No i obróbka takiego materiału jest łatwiejsza i szybsza. Dla potrzeb archiwizacji i publikacji w sieci internet taka rozdzielczość jest wystarczająca. Przypominam - ta kamerka w podstawowej wersji w przeliczeniu na złotówki kosztuje tylko 200zł! Więc stosunek jakości do ceny jak widać jest imponujący. Postaram się porobić filmiki z kasku, ocenimy wspólnie możliwości kamerki. Anasazi - ja przymocowałem kamerkę do zbiorniczka wyrównawczego płynu hamulcowego - w konfiguracji mocowania na kask - wtedy stelaż mocujący ma płaską powierzchnię idealnie pasuje na ten prostokątny zbiorniczek. W wolnej chwili wrzucę fotki mocowania. Czekam na dostawę szyby turystycznej - boję się, że po zamontowaniu szyby, będzie ona przesłaniała kadr kamerki - no ale może nie będzie tak źle. Najwyżej pomyślę o innym miejscu mocowania - może na klipsie na szybie?

krótki filmik z mojego mobiusa - kamerka umieszczona na kierownicy. Póki co testuję różne ustawienia - szukam tych optymalnych.

Witaj!

Każdy niech się czuje zaproszony Właśnie montuję filmik z dzisiejszego wypadu.... wrzucę niebawem do niego linka...

Marianie, na pewno będziesz świetnym kompanem w naszych wspólnych wypadach. Czuj się zaproszony na każde śmiganie. Szkoda, że dzisiaj nikt się nie zdecydował na wspólną jazdę. Tylko z Dawidem polataliśmy trochę po okolicy.

Witaj!

Jest jeden gość, który robi takie stopki - kopia oryginału. Koszt to 370zł - jak nie znajdę na szrocie, to kupię u niego. http://allegro.pl/darkojak-stopka-centralna-transalp-650-wa-wa-i3955058512.html?utm_source=archiwum_allegro&utm_medium=Offers&utm_campaign=Product&utm_term=Motoryzacja-3_Cz%C4%99%C5%9Bci+motocyklowe-156_Cz%C4%99%C5%9Bci-158_Elementy+nadwozia-19006_Podn%C3%B3%C5%BCki-19012

Dzięki chłopaki... Ceny naprawdę powalają...

Witaj!

To zdrowiej chłopie! Bo sezon już trwa!

Och Karol! Co stoi na przeszkodzie, byś z nami pośmigał?

Marianie, z nieukrywaną radością przeczytałem Twój ostatni wpis Moi drodzy. Pogoda zmienia się dynamicznie. Coś mi się wydaje, że tylko sobota będzie optymalna na wspólny wypad, bo już od niedzieli spadek temperatur i możliwe opady. Póki co nie zapeszajmy i poczekajmy do piątku. Tak czy siak jakiś wypad zaplanować musimy

Jednemu koledze już odpowiedziałem na podobne zarzuty. Marianie, ja publicznie nie afiszuje się tym, że zdarza mi się czasami uwolnić wodze wyobraźni na drodze. Byłbym hipokrytą, gdybym twierdził inaczej. To nie zmienia jednak faktu, że nasze publicznie formułowane przekazy mogą trafić na podatny grunt jakim są chłonne umysły młodych adeptów jazdy jednośladem. To własnie ze względu na nich, musimy ważyć nasz słowa. Każdy jeździ jak chce, nie wydaje mi się byśmy mieli jakikolwiek wpływ na to. Jednak powstrzymajmy się od pewnych komentarzy, które mogą być deprawujące dla innych. Więcej empatii we wzajemnych relacjach. To tyle, gwoli wyjaśnienia

No nie wiem... myślałem o Rudach, może objazdówka Dzierżno Pławniowice, potem jakieś azymuty południowe... Fajny pałacyk w Pławniowicach... Tak, żeby czasem można było się na chwile zatrzymać "w pięknych okolicznościach przyrody"... Ciepła kawa z termosu, na postoju będzie bosko smakowała. Może kolega Dawid z Bytomia będzie nam towarzyszył, to jego pierwszy sezon na większej pojemności, więc bez szaleństw W moim przypadku jedynie sobota wchodzi w grę - niedziele mi już żona zaplanowała wizyta u teściowej w Gliwicach Dawajcie jakieś propozycję, ja mogę zamykać peleton i jechać za Wami Może zahaczymy o Jezioro Rybnickie? Kiedyś chciałem wyznaczyć trasę szlakiem fortyfikacji...tych na Śląsku nie brakuje. Fajne klimaty... http://bytom.pttk.pl/umocnienia.html http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=885162 http://www.fortyfikacja.pl/index.php?a=historia

Pogoda na sobotę: http://pogoda.onet.pl/prognoza-pogody/dlugoterminowa/europa,polska,katowice,9342.html Słońce, 13 stopni w cieniu... Czego chcieć więcej w środku zimy? W sobotę mam czas do 15-tej Więc wszystkich chętnych zapraszam do objazdówki po Śląskich przepięknych drogach Zbiórka o 11-tej na Orlenie na Wieszowie. Tempo jak zawsze turystyczne spokojne. Macie propozycje na ciekawą trasę? Ja już moim trampkiem w tym roku nawinąłem z 400km do kupy Mam nadzieję, że do soboty dojdzie szyba turystyczna

drogi magiku, kolejny już raz udowadniasz, że czytanie ze zrozumieniem nie jest Twoją mocną stroną. W tym wątku dysponujemy relacja naszego forumowicza: Po co więc szukać sensacji? Pozwól, by każdy jeździł jak chce, lecz nie odbieraj nikomu prawa do komentowania. Komentujemy ten konkretny przypadek. I w kontekście tego przypadku i jemu podobnych wyrażamy swoje opinie. Moje wyraziłem już wcześniej. Szanuję to, ze nie są spójne w Twoim światopoglądem, trudno. Musisz to zaakceptować. Po co te niepotrzebne personalne wycieczki? Rozmawiajmy merytorycznie, a nie zwalajmy winy na drogowców, bo źle przygotowali nawierzchnię! Jak pisałem wcześniej. Każdy jest kowalem swego losu. Chłopak taki sobie los zgotował. Nikt nie pisze, że było to co najmniej lekkomyślne z jego strony. Bo lepiej winą obwiniać innych, prawda? Bo tak łatwiej. Wina drogowców, rządu...może jeszcze Al Kaidy?

Nie lepiej podjechać motorkiem na jakąś diagnostykę? Na miejscu mechanik nie prześwietli motonga. Będzie go na "słuch" diagnozował? Tak jak pisze Mroczny - utopisz kawał kasy, a kolejną furę kasy wydasz na remont silnika.

Ktoś złośliwy czytając Wasze posty zapewne by napisał, że naturalna selekcja zawsze była jest i będzie. Ktoś inny zauważy, że polska transplantologia zawsze będzie mieć się dobrze... Nie chce mi się już uprawiać jałowej polemiki. Przypomnę tylko: Droga publiczna, fatalne warunki na drodze - a goście urządzają sobie tor wyścigowy ze slalomem mając dwie paki na budziku... No ale powiecie zapewne, że to za mało rozgrzany był asfalt, że to na pewno wina jakiejś dziury, a może droga powinna być w tym miejscu szersza? Dlaczego było wówczas takie nasilenie ruchu drogowego? Dlaczego barierki nie były gumowe? To na pewno wina Tuska! Sorki za złośliwy sarkazm, ale drażnią mnie takie teksty. PS Niektórym tak bardzo źle się żyje w tym kraju. Wiecznie narzekają, że drogi nie takie, że podatki za wysokie. Weźcie sprawy w swoje ręce! Za przykładem 2 milionów Polaków szukajcie dla siebie ziemi obiecanej! W Skandynawii mają świetne drogi, niewielkie natężenie ruchu drogowego. Zastanawia mnie tylko jedno... Dlaczego oni jeżdżą przepisowo? Dziwacy jacyś! Nie stać ich na szybkie auta i motocykle?

Jak w temacie. Chętnie odkupię stopkę centralną do mojego trampka. Może ktoś ma przy okazji na zbyciu stelaż kufrów bocznych? Też chętnie bym odkupił. Pomalutku doposażam mój motorek w akcesoria turystyczne.

Marek, ja będę na bank - tylko przypomnij się jeszcze, ok? Bo w natłoku codziennych obowiązków, może gdzieś mi ten termin umknąć Ja w tym roku obiecałem sobie, że zaliczę jak najwięcej takich wypadów.

Do Mariana i pozostałych. Daleki jestem od osądów każdego z Was, Waszego stylu jazdy i jego ewentualnych konsekwencji. Ale zauważcie, że Wasze publiczne jak by nie było wypowiedzi zapewne czytają młodzi ludzie, którzy dopiero zaczynają lub niedawno zaczęli przygodę z jednośladem. Zamiast krytykować ludzi - być może i hipokrytów, którzy namawiają pozostałych do zgodnej z przepisami jazdy, przynajmniej wstrzymajcie się od komentarzy. Zawsze byli tacy, którzy moralizowali - i ja być może do nich się zaliczam, jednak robili i robią to w dobrej wierze. Zbyt dużo z nas kończy swą pasję tragicznie. Chciałbym, by moje i innych słowa skłoniły młodych gniewnych do refleksji. Od dawna powtarzałem jedno - każdy z nas jest kowalem swego losu - każdy więc niech bierze na swe barki konsekwencje swoich czynów. Dostrzegam pewne podobieństwo między tymi, którzy umieszczają filmy na YT jak zapier..ją a tymi, którzy usprawiedliwiają i próbują publicznie tłumaczyć brawurową jazdę na drogach publicznych. Każdy ma prawo do własnych osądów. Jednak nie każde osądy nadają się do formułowania w przestrzeni publicznej jakim jest to forum - a jeśli już takowe są, to są na pewno deprawujące. Tak mi się przynajmniej wydaje. I na tym kończę dalszą moją polemikę w tym wątku. Pozostaje mi na koniec złożyć wyrazy współczucia dla bliskich tego chłopaka.

Marian, sorki, ale czasami jak czytam Twoje posty to mi ręce opadają. Mam wrażenie, ze czasami próbujesz coś na siłę komuś udowodnić. To że jeździsz jak jeździsz, niech będzie Twoją osobistą sprawą. Twoje słowa kierowane są na publiczne forum i usprawiedliwianie, czasami wręcz zachęcanie do brawurowej jazdy niezgodnej z przepisami jest co najmniej nie na miejscu. A już piętnowanie ludzi, którzy to robią zgodnie z literą prawa, jest dla mnie naprawdę niezrozumiałe. Tak jak kolega wyżej napisał, na drodze obowiązują pewne zasady i przepisy. Jeśli Ci one nie odpowiadają, to nie poruszaj się po nich. Pozostają CI jeszcze tory wyścigowe, drogi szutrowe, polne... W ostateczności, jeśli wystarczy Ci 150km/h to możesz pojeździć na autostradzie - my na Śląsku jesteśmy szczęśliwcami - mieszkamy w miejscu skrzyżowania się dwóch autostrad. Proszę, tam szukaj adrenaliny. Może Marianie trudno Ci w to uwierzyć, ale są ludzie, którzy na co dzień przestrzegają zasad ruchu drogowego. I wierz mi, takim ludziom wystarczy spokojna przepisowa jazda. Na naszych drogach jeżdżą setki tysięcy samochodów, których konstrukcja pozwala na jazdę z prędkościami zbliżonymi do 200km/h. Dlaczego więc właściciele tych aut jeżdżą w mieście zaledwie 50-60km/h? To jest Marianie Twój i wielu innych tok myślenia. Nie po to kupiłem za grubą kasę ściga, by się nim bujać 50km/h po mieście!!! Utrwalasz jedynie stereotyp motocyklisty dawcy. Szkoda, że musiałem podzielić się tą refleksją w tym wątku - ale irytuje mnie postawa niektórych. Często i gęsto powołujesz się na swój słuszny wiek - czasami odnoszę wrażenie, że wraz z wiekiem wielu osobom brakuje zdrowego rozsądku. Ok, możecie mnie już teraz obrzucić błotem...Trudno, jakoś to przeżyję

A ja w Chudowie byłem i kawy się nie napiłem Byłem przed 14-tą... kilka maszyn zaledwie było, ale się już zbierali do wyjazdu.

Witaj Robercie! Zapraszamy do działu 80km/h - http://www.motocykle.slask.pl/topic/121345-80kmh/ Już niebawem pierwsze nasze wypady - o ile pogoda będzie łaskawa . Oczywiście jeśli preferujesz spokojną turystyczną jazdę