TomekSHL

Ale jechałeś na nim czy tylko patrzysz w papiery?On ma bardzo żwawy silnik, subiektywnie jego 67 koników goniło lepiej niż 82KM rzędówki. Ew 1000, ale są starsze i cięższe, więc kiepsko w mieście. Może po prostu 2 motocykle? A FJRą jechałeś? 143KM powinno starczyć, z racji masy na nierównościach jako tako daje radę, ale o szutrach raczej zapomnij

W krajach skandynawskich mozesz rozstrzelac ponad 70 osob i wyjdziesz z pierdla po 25 latach jako celebryta po studiach. Sorry, ale daj mi inny przyklad cywilizowanego kraju, bo dla mnie to jest chore.Jak narozrabiales to masz za to odpowiednio zaplacic. Od mojego kraju oczekuje ochrony ofiary i ukarania przestepcy, a nie na odwrot.

nie wiem w którym cywilizowanym, ale nie łapiąc uciekających kierowców motocykli tworzy się precedens i można by pomyśleć, że pewna grupa to święte krowy Jak przeginasz to musisz liczyć się z konsekwencjami - niezależnie czy kierujesz samochodem, motocyklem czy kombajnem....

3 z 5 motocykli, ktore do tej pory mialem mialy shimmy w pakiecie i musialem sie uczyc z tym zyc. Zwykle pomagalo przesuniecie ciezaru (np w xj dupa do tylu) lub zmiana predkosci, gdyz wystepowalo w okreslonych zakresach. Zawsze sie jednak tego spodziewalem.Zaskoczenie mnie spotkalo raz gdy gonilem szybsze motocykle z gorki pofaldowanej i poszlo prawie w tankslappera. Cud, ze sie dobrze skonczylo. Ale tutaj... rowna autostrada :-(

http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/4116255,wegrzce-wielkie-wypadek-na-a4-nie-zyje-27letni-motocyklista-wideo-zdjecia,id,t.html Wiem, że nie na Śląsku się to zdarzyło, ale jest to dział ku przestrodze... najwyżej Admin wywali Turystyczny motocykl (Transalp 600), zapasowy komplet opon i załadunek motocykla sugerują daleką trasę. Motocyklista "stracił panowanie nad motocyklem" i wjechał na barierki. Śmierć na miejscu -27-latek. Jechałem tą drogą tuż po wypadku - dobra pogoda (34stopnie), duże natężenie ruchu, ludzie wpieprzający się przed Ciebie jeśli tylko zostawisz lukę lub siedzą na zderzaku i błyskają światłami.... wariactwo. Potem korek i widok martwego motocyklisty na drodze... [*] Zastanawiam się od wczoraj jak można stracić panowanie nad motocyklem? 1. Stara konstrukcja motocykla + rozmieszczenie bagażu może powodować shimmy. Ale jeżdżąc takim motocyklem jesteś tego raczej świadomy.... i przyspieszając/hamując da się shimmy wygasić 2. Zasłabnięcie z powodu gorąca... ? Raz byłem bliski i mogę w to uwierzyć lub co u nas też prawdopodobne 3. nagłe hamowanie pojazdu przed nim - notoryczne i codzienne 4. wymuszenie przez innego kierowcę - jak wyżej 5. wyścig po podpuszczeniu i wtedy głupoty się robi - niestety zdarza się i mnie Zapewne nigdy się nie dowiemy, więc ku przestrodze... uważajcie na siebie.. jak widać nawet spokojne moto i teoretycznie bezpieczna droga (autostrada) potrafią być śmiertelne...

Ładna

Jak mały i sport to polecam Yamahę YZF R125. geometria ekstremalna, poczciwy silnik i wygląd prawdziwego sporta Ja miałem ograniczoną do 85km/h, ale nowy właściciel odblokował i ponoć ponad 120 wyciąga, a chłop ok 100 kg jak nic A jak wygoda to KTM Duke 125 lub Yamaha MT125(ale ta jest nowa, więc droga)

Taurus, dawaj na pokrojenie - dla potomności!

Luki, w innym wątku pisałem, że mam starego Nolana N60. Daj znać gdzie / jak można dostarczyć celem wykonania testów

Marian, co znaczy "nie załączam alarmu"? Mój alarm po aktywacji z pilota uzbraja wszystkie czujniki, ale gdy go nie aktywuję, to po wyłączeniu zapłonu po ok minucie również się uzbraja, tyle że bez czujników przechyłu. Chyba po tygodniu przechodzi w stan oszczędzania aku i się deaktywuje - częściowo czy całkowicie - nie powiem. Niestety aby wyeliminować pobór prądu przez alarm trzebaby odłączać aku lub wprowadzić w obwód jakiś dodatkowy, ukryty wyłącznik zasilania alarmu (jeśli jest bez podtrzymania)

I co wyszło?

To jeszcze napisz jak przy okazji nie zepsuć ciężarka kierownicy

Tak i niePoprzez te parę pytań chciałem udowodnić, że każdy ma swój prywatny ranking priorytetów i bez sensu jest pisanie, że jak nie wydasz 2000 na kask to nie jesteś prawdziwym motocyklistą, gdyż często ci radykałowie kupią mega hiper kask za 3000, po czym męczą go po 10-15 lat, co mija się z tzw nieoszczędzaniem na bezpieczeństwie. Tak jak z oponami - Michelin PR3 z końca 2011r przejechały u mnie 10kkm i mają jeszcze wieeele bieżnika. Czuję już ich inne zachowanie w zakrętach i świadomie jeżdżę dalej, a inne sportowe opony dawno by już zeszły z bieżnika i musiałbym kupić nowe. Czy na pewno kupiłem gumy lepsze? Następnym razem się nad tym zastanowię, bo chyba przestrzeliłem i wolałbym mieć miększe opony, może nawet tańsze. Ale nie nazwę niemotocyklistą kogoś, kto założy tańsze gumy, bo nieraz inni zjeżdżą 4 komplety Avonów, a ja będę podziwiał moje drogie niezużyte, PRAWDZIWE Micheliny, tyle że stojące w garażu

Chlopaki, kask za 500 jak i ten za 2500 powinno sie wymieniac co 5 lat, czytajcie instrukcje Ja nie mam duzych przebiegow, wiec kask mi wystarczy spoko na 3 - 4 sezony. I ostatni Caberg Duke kupilem za 640 zl w 4biker w Katowicach, przeceniony z 800 Wczesniej Astone Sun Visio, a wczesniej Nolan N80 Jakbym mial co tyle wymieniac taki za 2,5kpln to dziekuje, postoje I dlaczego piszemy o szczękowcach, jak za 500 integral będzie całkiem OK? @thomy / marcin_zx10r: wymieniacie swoje drogie kaski co 5 lat zgodnie z zaleceniami producentów?

Jeśli dłuższa (bardziej turystyczna) to Flagstaff z Modeki 3 warstwy, wiele wywietrzników i niska cena.

Gratulacje

Czołem!

luki, a co kupiłeś?

Pomysł fajny, tylko wybór mały. Mam paru kolegów niezdecydowanych, ktorzy z chęcią by się przejechali celem sprawdzenia czy się spodoba, ale demobilizuje ich konieczność wyłożenia parunastu tysięcy w komisie celem przejażdżki. Mając np. Honde Shadow 125, Honde Varadero 125, KTM Duke 125, ew. Yamahę YZF-R125, miałbyś okazję przyciągnąć potencjalnych przyszłych motocyklistów z każdego środowiska. Skuterem interesował się tylko jeden z nich :-) Powodzenia!

Zgadza się, drogie hobby, ale nie zgadzam się z barierami finansowymi ja kask to min. 2000 jak motocykl to min 30000 jak buty to min 1000 zl a jak nie toś nie motocyklista.... Dla mniej kasiastych kierowników: są alternatywy i nie bójcie się, da się znaleźć dobre i tanie ciuchy na moto No i pytajcie w sklepach o rabaty! W okolicy jest kilka sklepów, gdzie zawsze idzie coś urwać. Powodzenia.

Tak jak Punto i Corsa to badziewie przy A-klasie i BMW 1ce. Ale jakoś na polskich drogach królują te pierwsze. Sorry, ale żyjemy w Polsce i kupno kasku za cenę wyższą niż miesięczna pensja dla niejednego to bariera nie do pokonania. A w zderzeniu z asfaltem nie liczą się szmery bajery i wyciszenie, tylko bezpieczeństwo, które może być zapewnione na tym samym poziomie przez kask za 500 i 2000zł. Napchanie banknotów pod wyściółkę nic tu nie daje. Mam w domu parę kasków, m.in. Airoh SpeedFire i pomimo braku blend, srutów drutów jest lekki i chroni głowę. Robi to, co jest najważniejsze.

Sorry, ale wydanie 2tys zł na kask nie robi z Ciebie motocyklisty, no chyba, że na posiadówkach z kolegami Jestem motocyklistą od 18 lat i jakoś nigdy nie kupiłem kasku droższego niż 800 zł. Za 500 jest masa kasków, które są bezpieczne i w razie wypadku zrobią robotę. Wystarczy spojrzeć na testy SHARP. Tak jak pisała Syla - przymierzać!

Biorę