Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Motocykl do podróżowania -tylko jaki ?


powolny

Rekomendowane odpowiedzi

Ależ ja widzę inne marki. Jeździłem prawie wszystkim. No może poza trialem. Mam dość dobry ogląd i na armaturę, i na turystykę... To, że akurat bmw? Mogła by to być dowolna marka. Dowolne logo. Z tym nie mam problemu.

Poza tym nie każdy model bmw zasługuje na pochwały. Jak choćby wada układów sprzęgła w k12...

I producent z tym nic nie robi.

Po pewnym czasie w siodle, po tych kilku kilometrach Europy z przekonaniem mogę powiedzieć: mam dobrą maszynę, z mnóstwem zalet. Lubię ją ale tylko lubię. Miałem kiedyś maszynę, którą szczerze kochałem. Vf750C.

Niemniej do turystyki nadawała się średnio. Gdybym nadal latał jak wtedy, 5-6 kilo na sezon to bym jej nie zmienił. Maszynę zmieniłem z chłodnej kalkulacji. To, że padło na RT to było niechcący. Bmw nigdy nie było w kręgu moich zainteresowań.

A teraz każdemu szczerze polecam. Dla wygody, ochrony, ergonomii, oszczędności, bezawaryjności.

Tylko, że o tych zaletach każdy musi przekonać się sam.

Żużu '77; Cieszyn; R1200RT '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3f74c7bc6023b825416230fb11090310.jpg

Mój.

5e7dcc05d8db4bb007916dcbe0e81d93.jpg

Znalezione w internetach.

Ps. Takich przebiegów nie ma na aledrogo bo sprzęty są kupowane między sobą z racji ogromnej wartości kolekcjonerskiej, sentymentalnej, naklejek....

To 2000 w moim i żony przypadku przemnóż razy 15. Na razie...

Żużu '77; Cieszyn; R1200RT '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sie zawsze zastanawiam czy ci ludzie co robią po 50-100 tys km rocznie to nie mają domów, żon, dzieci? a jesli mają to te żony są takie szpetne a dzieciaki takie glupie, ze taki gość robi wszystko zeby nie siedziec w swoim grajdole tylko jezdzic i jezdzic i jezdzic? jestem 20 lat po slubie, dzieciaki mam juz duże ale szczerze mówiąc wole z moim młodym isc pograc w gałe albo pojezdzic po lesie niz zwiedzac, kawa na tarasie to tez spora przyjemnosc ze nie wspomne o piwku na leżaku w swoim ogródku

duża wycieczka po Europie na którą cięzko znalezc czas to 7-8 tys km. ...

macie jakies pomysły albo własne doswiadczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wszyscy lubią to samo i nie znaczy to ,że trzeba zaraz "tych innych" obrażać ,Ty robisz to co lubisz i SUPER ,ważne ,że jest OK .Na ten przykład ,ja nie rozumiem alpinistów ,ale jak im sprawia to przyjemność ,to fajnie ,siedzących przed telewizorem też nie kumam ,ale jak by wszyscy nagle chcieli wyjść na dwór ,to by się podeptali .Jesteś na forum motocyklowym ,to raczej też jeździsz i nie raz ktoś Ci powiedział ,że na motorze to można zmoknąć i to nie dla niego .Uważam ,że gdyby każdy w naszym kraju robił to co lubi ,dla siebie a nie dla lansu ,czy na pokaz ,to bylibyśmy duuużo szczęśliwsi .

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sie zawsze zastanawiam czy ci ludzie co robią po 50-100 tys km rocznie to nie mają domów, żon, dzieci? a jesli mają to te żony są takie szpetne a dzieciaki takie glupie, ze taki gość robi wszystko zeby nie siedziec w swoim grajdole tylko jezdzic i jezdzic i jezdzic? jestem 20 lat po slubie, dzieciaki mam juz duże ale szczerze mówiąc wole z moim młodym isc pograc w gałe albo pojezdzic po lesie niz zwiedzac, kawa na tarasie to tez spora przyjemnosc ze nie wspomne o piwku na leżaku w swoim ogródku

duża wycieczka po Europie na którą cięzko znalezc czas to 7-8 tys km. ...

macie jakies pomysły albo własne doswiadczenia?

Wywołany do odpowiedzi powiem ci tak: dziecko ma 16 lat i jest najmądrzejsze na świecie. Najlepiej się czuje jak jest sam i wapniaki mu nic nie każą.

Co do podróżowania to czas spędzam z żoną i w jej obecności czuję się najlepiej. e6fa06858f76b038389ee1d76a7ec0df.jpg

To zdjęcie jest dla mnie warte więcej niż tysiąc słów.

Żużu '77; Cieszyn; R1200RT '05

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo osób musi dużo podróżować w pracy. Zdarzają się tacy szczęśliwcy, którzy przy okazji podróży służbowych zjeździli PL, CZ, SK.

Kiedyś spróbuję czy R1200RT jest taki dobry jak go malują. Podobnie z R1200GS. Tak, żeby własnodupnie sprawdzić ten fenomen. Jak mi się DL650 znudzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RT jest dobry. Pożeracz kilometrów ale nie kredens jak goldas. Jak pisałem wcześniej, prowadzenie, ochrona, heble, spalanie i jeszcze parę innych rzeczy in plus.

Silnik.... Bokser. Pracuje ale o kulturze nie słyszał ;)

Gs? Lansowóz. Nie nadaje się do tego, czego ortodoksi nigdy nie przyznają - w gęste krzoki. Jest po prostu za ciężki. To taki suv na 2 kołach.

Żużu '77; Cieszyn; R1200RT '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, żużu napisał:

RT jest dobry. Pożeracz kilometrów ale nie kredens jak goldas. Jak pisałem wcześniej, prowadzenie, ochrona, heble, spalanie i jeszcze parę innych rzeczy in plus.

A no wlasnie jesli mozna,ile Twoja obladowana RT spala przy normalnym spokojnym lataniu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro wybieram się sprawdzić w trasie moją VT-750 ,jadę w Bieszczady dokładniej na Bezmiechową przez N.Sącz ,a pojutrze wracam i tu zahaczę o autostradę ,w piątek skoczę odwiedzić znajomych z forum KCM ,którzy rozpoczynają zakończenie sezonu w Radkowie ,powrót niestety tego samego dnia ,bo w sobotę do roboty .Muszę się oswoić z cruiserkiem ,który waży 280 kg ,tak że trzymajcie kciuki (jak chcecie :) ),bo jednak w porównaniu z poprzednim (lżejszym) motorkiem jest różnica ,ale myślę ,że się uda .Jak dane mi będzie wrócić ,to opiszę wrażenia .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedziałem niedawno na takiej 1200RT, muszę przyznać że jestem pod wrażeniem ergonomii. Super wygodna pozycja, nisko środek ciężkości, wydaje się być idealny do dalekiej turystyki.

Pierwsze wrażenie.

Moje pierwsze to był mocny zawód po przesiadce z Hondy. Autobus! Kokpit szeroki jak strażacka Scania... W lusterkach nic nie widać, tak się trzęsą...

Silnik wyrcy jak w moim pierwszym malaczu... Se pomyślałem: co mi qrde w mojej "madzi" nie pasowało?

Jedwabista V-czwóreczka konta wibrator do pustaków żużlowych....

Opinia zmieniła się po trasie w Bieszczady. W lutym....

Od tamtej pory nic już nie jest takie samo....

Trzeba uważać, bo zaraźliwy i nieuleczalny to wirus ;)

Żużu '77; Cieszyn; R1200RT '05

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Taurus napisał:

Nie ma strachu zawory wytrzymia,a gdyby nawet to bedzie latal na przeciagu :PA tak na powaznie, wydawalo mi sie ze moj moplik niewiele polyka,przecietnie 5.8 L100km.A jak mu do gardla zajrze to i ponad 8L lyknie :huh::D

Nie martw się, jakbyś wziął tego RT-ka i dał mu solidnego łupnia, to podobnie jak u ciebie by wyszło, a może by i tej ósemki brakło ;)

10 godzin temu, staszek_s napisał:

Siedziałem niedawno na takiej 1200RT, muszę przyznać że jestem pod wrażeniem ergonomii. Super wygodna pozycja, nisko środek ciężkości, wydaje się być idealny do dalekiej turystyki.

Ergonomia to chyba największa zaleta beemek.Moja babcia swoje lata ma i właśnie za ergonomię ją lubię :

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.