Mareczeq Opublikowano 27 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2012 WitamZapisałem się dziś na kurs i w biurze powiedzała mi, że jak nie zdam to mam pecha i niestety bd musial zdawac egzamin na nowych zasadach i nie bede mogl zasiąść wiekszych niz chyba 250 ( a tego bym nie chciał ) I tera takie pytanie, czy ciezko ogólnie zdać? duzo ludzi oblewa? na co uwazać ? mile widzane wskazówki/porady . pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fireblade94 Opublikowano 27 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2012 Hej. Mnie też czeka egzamin, więc podłączam się do tematu Ja podpytałam paru ludzi, którzy zdawali i ogólnie to nie ma reguły na czym oblewają (ostatnio koleś oblał, ponieważ zapomniał stopkę sklapnąć..) Trzeba być uważnym I ze wskazówek, które dostałam to przede wszystkim to, aby pamiętać o rozglądaniu się. Na każdym skrzyżowaniu, ósemkach, wzniesieniu itp. i ostrożna jazda przede wszystkim, bez szaleństwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goldi87 Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Dużo zależy od przygotowania ja byłem przygotowany perfekcyjnie zdałem za pierwszym razem, więc bardzo dużo zależy od ośrodka szkolenia w którym robicie prawko. Jedni mówią że to formalność, ale jednak stres jest, najlepiej znać ustawę i cały przebieg egzaminu na pamięć, w moim przypadku się zdażyło że egzaminator niesprawiedliwie zaznaczył mi błąd na mieście, jak sobie później sprawdziłem w kodeksie drogowym miałem rację. Na egzaminie trzeba być pewnym tego co się umie i walczyć o swoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abstynent Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Przygotowanie techniczne + ósemka - tam najczęściej uwalają. Jak jesteś dobry na óśemce i potrafisz ją przejechać na jedynce, dwójce, z gazem, ze sprzęgłem itd to masz na 90% zdany egzamin. Jak nauczyłeś się w kiepskiej szkole że ósemke przejeżdża się wyłącznie bez gazu na dwójce to może być problem jak moto zacznie szarpać czy gasnąć bez dodawania gazu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xena Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 No tak 8 ważna ale początek tez Pamiętać trzeba o obracaniu glowy nawet na placu i o sprawdzeniu lancucha bo tego nie mówią a ooblewaja Podstawa sluchac co mówi egzaminator na początku kazdy ma inne wymagania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robson_1987 Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 jak zdasz placyk to reszta to juz tylko formalność Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Becia Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 kilka dni temu zdałam egzamin za pierwszym podejściem ,zdawała liczna grupa, z której ci co wyjechali z placu manewrowego,miasto zaliczyli bez problemu,cała reszta oblała na placu manewrowym,rzeczywiście jest tak jak pisze xena,trzeba słuchać co mówi do nas egzaminator i dobrze się przygotować do prezentacji(zadanie 1) bo tutaj większość osób popełniała błędy,ale nie zgodzę się z wypowiedzią Mr.Drzewo ponieważ ósemkę możesz zrobić na pierwszym biegu i bez gazu jeśli tak Ci będzie wygodnie,ważne by nie najechać na linię i rozglądać się,natomiast jazda po mieście to przede wszystkim kultura dla innych uczestników ruchu i przestrzeganie prędkości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norsen Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 nie da się powiedzieć czy ciężko czy nie. niektórzy się niesamowicie denerwują, potrafią jeździć coś pomylą, zapomną opisać motocykla i nie zdają. Ja zdawałem rok temu i nie zdało może z 3 osoby, wszyscy tak samo, nie obrócili głowy w prawo i w lewo a potem im zgasł. Egzaminator przed egzaminem wszystko dokładnie przypomniał co po kolei trzeba zrobić(Katowice). Ja sam byłem zdenerwowany i zapomniałem poobracać głowy, chociaż 30 sekund przed wejściem na motocykl o tym pamiętałem, usłyszałem następnie "no to mamy 1 błąd więcej pan nie może popełnić" no i się jeszcze bardziej zdenerwowałem xD ale to podziałało motywująco, (jak taki dobry kierowca może nie zdać !) no i dalej poszło bez błędów Przy ósemce się nie denerwuj, robiłeś ją jakieś 1000razy podczas kursu, to czemu miałaby nie wyjść ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kivan Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Egzamin na moto jest bardzo prosty, przede wszystkim dlatego że masz z góry określoną trasę i tylko po niej możesz jeździć. Dlatego na kursie będziesz wałkował jedną trasę aż Cię będzie mdliło, a potem to już formalność. Nie wiem czy jeszcze jest ten punkt na egzamie, ale najgorsze moim zdaniem jest hamowanie awaryjne na placu- jak człowiek jest zestresowany to łatwo o zablokowanie przedniego koła i skręcenie kierownicą- widziałem dużo osób przytulających asfalt na egzaminach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkadiusz Zdrzałek Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 no koledzy i kolezanki ja zaliczylem w poniedzialek nie było zle ale uwaga na skubancow egzaminatorow bo to dziady i tyle najgorszy jest plac manewrowy jeden glupi blad i po egzaminie na 10 ludzikow 3 oblalo wlasnie na placyku za wg mnie glupoty brak obejrzenia sie i klapa jeden gostek wylozyl sie na chamowaniu awaryjnym tak ze rozwalil lusterko i klamke w moto podstawili drugi motorek jakiegos krosa i laska miala problem bo byl dla niej poprostu za wysoki no i podstawa to ubrac kask bo ja za pierwszym zapomnialem i dupa zbita.Miasto to jak ktos napisal to juz formalnosc ale uwazajcie bo jak ja sie zapisywalem na egzamin to pytalem czy to problem jak nie znam trasy i babka w okienku powiedziala ze nie bo egzaminator mnie pokieruje a w dniu egzaminu egzaminator ze jak ktos nie zna trasy to ma 25minut na to zeby sie z nią zapoznac bo jest w gablotce wywieszona ewentualnie on cos tam powie ale widac bylo ze z wielką łaską.dodam ze zdawalem w Jastrzebiu.Powodzenia na egzaminie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Becia Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2012 w moim przypadku egzaminator był na tyle uprzejmy,że przed przystąpieniem do egzaminu objaśnił mi co do mnie należy a na mieście cały czas mnie kierował,gdzie mam jechać,nawet objaśnił mi jak ma wyglądać w mieście hamowanie awaryjne i w wyznaczonym miejscu,także nie musiałam się martwić,co nie zmienia faktu,że na placu manewrowym trzeba się bardzo pilnować bo tam najczęściej oblewają,zdawałam w Częstochowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brojler Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Nie ma wymogu znajomości trasy egzaminacyjnej na pamięć, ale tak się egzaminatorzy wycwanili. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norsen Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2012 no właśnie niby nie, ale lepiej znać. Może teraz już jest inaczej ale w tamtym roku na moim egzaminie była taka słuchawka, że ja nic nie mogłem zrozumieć co do mnie mówili, więc nie znajomość trasy pewnie by mnie oblała xd Lepiej znać i spokojnie jechać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frozentom Opublikowano 2 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2012 Zadania na egzaminie praktycznym są banalnie proste do wykonania dla średnio ogarniętej osoby z wyjeżdżonymi wymaganymi 20h kursu. Ważne, żeby znać przebieg egzaminu i wszystkie czynności do wykonania w ramach zadania 1, 2, 3, 4 i 5 na placu. Egzaminator może przypomnieć, czego wymaga od egzaminowanego, ba - może nawet np. liczyć na głos przejechane ósemki (jak było w moim przypadku), ale nie musi. Dlatego trzeba się tego dla pewności wyryć. To, przez co większość oblewa, to wcale nie brak umiejętności, bo tutaj żadnych większych umiejętności nie trzeba mieć. Zadania, zwłaszcza te na placu to coś kompletnie oderwanego od codziennego użytkowania motocykla. Niestety podczas egzaminu dochodzi stres. Wraz ze wzrostem stresu, znaczna część umiejętności idzie na zieloną trawkę, bo człowiek jest spięty i sztywny a jak wiadomo na motocyklu to niepożądane czynniki. Do tego stres sprawia, że odruchowo człowiek skupia się na zadaniach głównych jak omówienie świateł, czy zgrabne kręcenie ósemek a zapomina o obracaniu głową, czy tym bzdurnym "majtaniem" łańcuchem przed ruszeniem. No i klops.Dla mnie kluczową sprawą było przekonanie samego siebie, że nawet jak nie zdam to, będzie luzik, bo egzamin znów aż tyle nie kosztuje, jesienią będą mniejsze kolejki i ogólnie "jak nie teraz to kiedy indziej". Wyluzować się na maxa i traktować egzamin jak głupotę, którą prędzej czy później się ogarnie, ale bez żadnej spiny. No i udało się za pierwszym razem, chociaż i tak na karcie z przebiegu egzaminu gość wpisał mi, że gdzieś tam na placu raz się nie obejrzałem, chociaż nie mam pojęcia w którym momencie, bo kręciłem głową jakbym co najmniej mecz tenisa oglądał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Grzywa Opublikowano 10 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2012 ja koncze za 2 tygodnie kurs.. wtedy dopiero zapiszę sie do Wordu w Bytomiu.. obym zdazył jak nie to bede zły ponieważ stracony czas i pieniadzę.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chriss Opublikowano 12 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Ja mam egzamin 8 października i mam nadzieję że uda się tak jak na kat. B czyli za pierwszym razem A mam pytanie, na mieście też trzeba tak tą głową ruszać? Jeśli tak to na skrzyżowaniach czy przed każdym ruszeniem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smok79 Opublikowano 12 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Na mieście i tak się rozglądasz czy nic nie jedzie. Przy ruszaniu już nie jest to konieczne. Pamiętaj tylko o tym, że za Tobą jedzie samochód i tam, gdzie Ty się zmieścisz on już niekoniecznie.ja koncze za 2 tygodnie kurs.. wtedy dopiero zapiszę sie do Wordu w Bytomiu.. obym zdazył jak nie to bede zły ponieważ stracony czas i pieniadzę..A dlaczego stracone pieniądze i czas? Za egzamin? Kurs dalej obowiązywać będzie nawet jeśli egzamin będzie już na nowych warunkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aqwerty Opublikowano 12 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Tips&tricks (egzamin BYTOM)- jeśli nie wiesz gdzie jest ssanie to się dowiedź , często między placem a miastem jest przerwa i moto stygnie i bez tego nie zapalisz a nie wszędzie to pokazują na kursie- przed wyjazdem na miasto warto sprawdzic czy kranik jest odblokowany , czasem robią sobie zabawę i zakręcają- głowa oczywiście musi pracować cały czas - nawet jak widzisz w lusterku głowa musi iść ...- pamiętaj o wyłączaniu kierunków ( częsty błąd początkujących) - poradzić sobie możesz ucząc się że zanim zmienisz bieg wyłączasz kierunek- przy hamowaniu awaryjnym może Ci zgasnąć (bo to w końcu awaryjne) ale kierownice trzymaj mocno żeby tak jak piszą wyżej nie poszła na boki- poćwicz stawianie na stopce centralnej - czasem coś takiego chcą- łańcuch tak jak pisali , choć w Bytomi mówią że trzeba sprawdzić łańcuch ale na samym egzaminie już nie podpowiadanie wiem jak się relaksujesz i walczysz ze stresem , ale mogę podowiedzieć że jedną z dobrych metod jest przeciąganie się tak jakby Ci się chciało spać - nawet wywołane sztucznie powoduje że mózg dostaje informacje : wszystko jest OK i bezpiecznie , i poziom stresu spada , dobre też jest na placu coś nucić pod nosem (zależy jak kto sobie radzi ze stresem) tylko na tyle cicho żeby słyszeć komendy egzaminatora) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anasazi Opublikowano 12 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Z tym nuceniem to chyba dziala - cale miasto w Katowicach tak przejechalem, podspiewujac pod nosem :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frozentom Opublikowano 12 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Ja mam egzamin 8 października i mam nadzieję że uda się tak jak na kat. B czyli za pierwszym razem A mam pytanie, na mieście też trzeba tak tą głową ruszać? Jeśli tak to na skrzyżowaniach czy przed każdym ruszeniem?Na swoim egzaminie jechałem po mieście normalnie i bezpiecznie jak człowiek. Korzystałem z lusterek zamiast przy każdej okazji kręcić łbem. Ewentualnie może przy zmianie pasa trochę się rozglądałem, ale też raczej dla siebie, niż żeby egzaminator widział jak kręcę głową. Na karcie z przebiegu egzaminu w jeździe po mieście nie miałem wpisanego ani jednego błędu. WORD Katowice. Nie słyszałem, żeby był wymóg np. obracania się za siebie przy każdym ruszaniu, jak na placu. Na własną odpowiedzialność zrezygnowałem z tych bzdetów, ale nie bierz tego za pewną informację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aqwerty Opublikowano 12 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Na swoim egzaminie jechałem po mieście normalnie i bezpiecznie jak człowiek. Korzystałem z lusterek zamiast przy każdej okazji kręcić łbem. Ewentualnie może przy zmianie pasa trochę się rozglądałem, ale też raczej dla siebie, niż żeby egzaminator widział jak kręcę głową. Na karcie z przebiegu egzaminu w jeździe po mieście nie miałem wpisanego ani jednego błędu. WORD Katowice. Nie słyszałem, żeby był wymóg np. obracania się za siebie przy każdym ruszaniu, jak na placu. Na własną odpowiedzialność zrezygnowałem z tych bzdetów, ale nie bierz tego za pewną informację. Nie żebym się czepiał ale w tym poście zanegowałeś większość postów wyżej po czym na końcu posta zanegowałeś własnego posta. Zakładam że to nie było zamierzone bo w tej sytuacji namieszałeś w głowie i tak zestresowanemu człowiekowi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frozentom Opublikowano 12 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Nie żebym się czepiał ale w tym poście zanegowałeś większość postów wyżej po czym na końcu posta zanegowałeś własnego posta. Zakładam że to nie było zamierzone bo w tej sytuacji namieszałeś w głowie i tak zestresowanemu człowiekowi Hmm, nie wiem gdzie ta negacja i negacja negacji, ale może coś napisałem niejasno, więc - uważam, że nie ma jakiegoś podyktowanego regułami egzaminu, nakazu obracania głowy (np. przed każdym ruszeniem) tak, jak jest to wymagane jeszcze na placu manewrowym. Po to są lusterka, żeby w nie patrzeć.Dodałem tylko, że się rozglądałem, tam gdzie było mi to potrzebne, np. podczas zmiany pasa, sprawdzałem czy obok mnie nie jedzie coś, czego nie widać już w lusterku, ale to jest chyba logiczne i robi to każdy kierowca z instynktem przetrwania, niezależnie od wymogów egzaminu Jakby coś pozostało niejasne, to chętnie wytłumaczę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Świst Opublikowano 12 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Egzamin zdawałem w piątek 07.09.2012 w Dąbrowie(wynik pozytywny ) , na 10 zdało nas 7 , przy stanie technicznym nie zapomnij o łańcuchu,jak przygotowujesz się do jazdy sprawdź zapięcie kasku dotknij chociaż lusterek, przy ruszaniu głowa!!!,na 8 też łebek niech lata jak szalony , slalom pełen relax,wzniesienie łebek przed ruszeniem,hamowanie też bezproblemowo powinieneś dać rade (wcale nie musisz cisnąc tych 50 km/h ja chciałem aż za bardzo i przejechałem punkt wyznaczony do zatrzymania ,jeżeli to przejdziesz miasto nie powinno stanowić problemu :)i co najważniejsze relax relax i jeszcze raz relax jak stres Cię zeżre to jest koniec za pierwszym podejściem tak się denerwowałem że zapomniałem włączyć świateł i szanowny pan egzaminator ślicznie mi podziękował Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aqwerty Opublikowano 12 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Hmm, nie wiem gdzie ta negacja i negacja negacji, ale może coś napisałem niejasno, więc - uważam, że nie ma jakiegoś podyktowanego regułami egzaminu, nakazu obracania głowy (np. przed każdym ruszeniem) tak, jak jest to wymagane jeszcze na placu manewrowym. Po to są lusterka, żeby w nie patrzeć.Dodałem tylko, że się rozglądałem, tam gdzie było mi to potrzebne, np. podczas zmiany pasa, sprawdzałem czy obok mnie nie jedzie coś, czego nie widać już w lusterku, ale to jest chyba logiczne i robi to każdy kierowca z instynktem przetrwania, niezależnie od wymogów egzaminu Jakby coś pozostało niejasne, to chętnie wytłumaczę. Teraz już wszystko clear Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jula Opublikowano 13 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2012 O, fajnie że taki wątek powstał. Ja też mam egzamin w październiku i już zaczynam się stresować Dodatkowo mam parcie, bo jak teraz nie zdam za pierwszym razem to za rok będę już podlegać pod kategorię A2 (dobrze zrozumiałam? ) Szkoda że kurs zaczęłam tak późno że nie mogłam w tym roku chociaż dwóch podejść mieć Niestety mój szanowny Instruktor twardo utwierdza mnie w przekonaniu że nie dam rady zdać za pierwszym razem i będzie to cud co wcale nie działa motywująco.Jak to obracać głową na ósemkach? Pierwsze słyszę! Tak mnie nauczyli.... Będę zdawać w Bytomiu.Aha! i mam jeszcze jedno pytanie! Na jakim moto zdaje się egzamin w bytomiu? Każdy mówi co innego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.