Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

MisterTwister

Użytkownicy
  • Postów

    1 034
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Treść opublikowana przez MisterTwister

  1. To ja wyrażę swoje subiektywne oczywiści zdanie w temacie. Po naszych drogach jeżdżę dłużej, niż nie jeden tutaj forumowicz ma lat. Może nikt mi nie uwierzy, ale nigdy w życiu nie dostałem mandatu za przekroczenie dozwolonej prędkości. Powiem więcej, nigdy w życiu nie otrzymałem żadnego mandatu. W moim życiu przez 7 lat dane mi było zarabiać na życie jako zawodowy kierowca. Żadnej kolizji, żadnego wypadku... Obecnie co roku samochodem i motocyklem pokonuję dystans średnio ok. 40 tys. km. Starając się jeździć przepisowo, fotoradary dla mnie nigdy nie stanowiły żadnego problemu. Ich obecność traktowałem tak samo, jak znak STOP, ograniczenie prędkości, czy inne znaki drogowe... Dlatego, rozrastająca się sieć fotoradarów i ich umiejscowienie, dla mnie tak naprawdę nie ma znaczenia. Jak zależy mi na szybkim dotarciu nad morze - wybieram drogę przez Niemcy. Trudno, nadkładam kilometrów, ale jestem szybciej - coś za coś. Zastanawiałem się nie raz komu tak naprawdę te fotoradary przeszkadzają? Bo mi na pewno nie. Mam nadzieję, że nie jestem jakimś ewenementem na skalę naszego kraju.
  2. Boję się tylko, że zmiana przepisów w ubieganiu się o uprawnienia kat A spowoduje, że ten odsetek może się z roku na rok zwiększać. W opinii bardzo wielu motocyklistów, zdobycie takich uprawnień do niedawna było czystą formalnością. Teraz niestety to się zmieniło. Oby nowe, trudniejsze egzaminy nie zniechęcały ludzi do robienia prawa jazdy na motocykl. Bo inaczej przełoży się to na pewno na większą wypadkowość, a społeczeństwo bardziej sceptycznie niż dotąd będzie nas postrzegało...
  3. Oby nie brali jedynie w tych statystykach pod uwagę wyłącznie tych motocyklistów, którzy posiadają stosowne uprawnienia kat A (wystarczą wówczas dane z WK) bo wyniki były by mocno przekłamane. Swoją drogą, ktoś już oszacował, jak duży odsetek motocyklistów jeździ bez uprawnień?
  4. Ciekawe podsumowanie tych statystyk: "liczby dowodzą niezbicie, że najmniej bezpieczny na drodze jest młody motocyklista. Jak wynika z danych Policji, duże zagrożenie powodują przede wszystkim młodzi kierowcy w wieku 18-24 lata (pięcioletni przedział wiekowy). Spowodowali oni 371 wypadków (37,3% ogółu), w których 56 osób poniosło śmierć (37,1%) ogółu, a 392 osoby zostały ranne (37,5%)." Teraz chyba już wiemy skąd się wzięły te obostrzenia wiekowe wprowadzone przez Ustawodawcę, przy ubieganiu się o prawo jazdy kat A.
  5. Adamv - fajnie, fajnie... Wyraziłeś swoje zdanie w wątku, no fajnie... Świadkowie nigdy nie są obiektywni, na niczym się nie znają, a ich relacje między bajki należy włożyć. A kierowca motocykla najzwyczajniej miał pecha... No tak... Znowu gdybanie, co by było gdyby... Jeździsz nieprzepisowo - trudno - Twój problem. Obyś kiedyś nie miał pecha i nie spojrzał w lewo i tak jak w omawianym przypadku nie wbił się z impetem w czyjąś karoserię. No ale Ty jesteś przecież ten wyjątkowy, co to jeździ dla adrenaliny i nie boi się ostrej jazdy... Takie właśnie zachowania przekładają się to, jak postrzegają inni motocyklistów.
  6. Może relacje naocznych świadków wystarczą, by mieć wyobrażenie o brawurze i bezmyślności motocyklisty? Nie uważasz? Omawiany przypadek jest tego dobitnym przykładem. Jeśli samo środowisko motocyklistów nie będzie piętnować takich zachowań, to nie dziwmy się, że społeczeństwo patrzeć będzie na nas jak na dawców. Smutne to, że wielu z nas nie dostrzega zła w takich sytuacjach i próbuje na siłę usprawiedliwiać takie zachowania. Jednak są i tacy, którzy krytycznie potrafią się do nich odnieść.
  7. Przepaść mentalna i kulturowa między Polskimi kierowcami a tymi ze Skandynawii jest ogromna. Zdumiewające jest jednak to, że jak Polak przekroczy granicę, jego kultura i zachowanie na drodze diametralnie się zmienia. Jakoś wówczas potrafi jechać z przepisową prędkością. Hipokryci z nas, wszystko robimy w tym kraju na przekór. Wiecznie na coś narzekamy, nic nam nie odpowiada. Jakie to szczęście, że żyjemy w zjednoczonej UE i każdy z nas w akcie protestu może opuścić na stałe ten zacofany i nieprzyjazny dla kierowców kraj. Ktoś jednak złośliwy, mógłby zadać pytanie, co takiego jeden z drugim sobą reprezentujecie, by witano Was gdzie indziej - wiecznych malkontentów z otwartymi ramionami?
  8. Dwa mocne cytaty z przytoczonego artykułu - obnażają chyba całą prawdę o... No właśnie, o czym? Smutna konkluzja, bardzo smutna. "młodość i konie mechaniczne to wyjątkowo wybuchowa kombinacja" "Wiecie co jest w tym wszystkim najsmutniejsze? Że nawet ten wypadek, ta zupełnie niepotrzebna i bezsensowna śmierć, niczego nie zmieni i niczego nikogo nie nauczy. Jak tylko zrobi się ciepło kolejny 22 letni Darek zawinie swojego litra na jakimś innym Volvo… i tak będzie dzień w dzień, do kolejnej zimy. A po zimie przyjdzie kolejna wiosna i znów będzie można zap*******ć…"
  9. Pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą. Nazwa działu "Ku przestrodze"... To jest właśnie miejsce, w którym powinniśmy komentować takie i inne sytuacje. Forum jest od tego, by wyrazić swoje być może niepopularne i odmienne zdanie. Opisane sytuacje i zdarzenia w wątkach, mają zwrócić naszą uwagę na istniejący problem, zmusić do refleksji. Twój światopogląd może i pozwala na akceptacje takich zachowań na drodze. Inni bardziej krytycznie do tych zachowań się odniosą. Chcesz uszanować zmarłego i jego rodzinę? Wyraź to składając kondolencje, zapal świeczkę za jego pamięć.Jednak nie po to powstał ten dział, byśmy biernie jedynie czytali informacje o takich tragicznych doniesieniach. Przemilczeć można nekrologi w gazecie... Jednym słowem, jeśli masz odmienne zdanie w temacie od innych - wyraź je. Nie narzucaj innym, jak mają się zachowywać, o czym mogą a o czym nie pisać.
  10. No i zaczęło się. Święta wojna zwolenników i przeciwników "sportowej" jazdy - delikatnie rzecz ujmując. Już dawno ktoś mądrego napisał - sporty na tory, crossy do lasu... Tyle w temacie. Wyrazy współczucia dla najbliższych zmarłego chłopaka. Tlenek - do niedawna każdy niemota, który miał DO mógł kupić sobie w markecie motorower i wyjechać nim pod prąd na jednokierunkową - bo i skąd miałby wiedzieć że mu nie wolno? Nie porównuj więc tych statystyk. Bo obarczać za taki stan rzeczy można jedynie naszych rządzących. Koniec, kropka.
  11. Ktoś chyba za taki stan rzeczy odpowiada? Czy nie? Chyba są jakieś normy i procedury, które określają ile ma przypadać karetek na określoną ilość mieszkańców... Jeśli ktoś tego nie przestrzega, to można go w jakiś sposób za to rozliczyć? Nie wiem jak Wy, ale ja osobiście zamierzam to zrobić przy najbliższej nadarzającej się okazji - przy urnie wyborczej...
  12. Gdyby nie Owsiak i ofiarność społeczeństwa, było by ich o połowę mniej. Nie mówiąc już o wyposażeniu sal szpitalnych. Na co wydawane są nasze podatki? Miliard zł. rocznie dopłacamy z naszych pieniędzy na finansowanie partii politycznych. Jedynie Kukiz zdobył się na cywilną odwagę i podsumował stan naszego Państwa, rządu i polityków.
  13. A może jest ich zdecydowanie za mało? Może znowu ktoś oszczędza na zdrowiu i życiu podatników? Ci na Wiejskiej zapewne nie mają problemu ze służbą zdrowia. Resortowe szpitale stoją dla nich otworem. Tam nigdy limity NFZ się nie skończą...
  14. Pozostawię ten wypadek i jego okoliczności bez komentarza... Brak słów...
  15. Tak naprawdę nie wiemy jaka była ich wiedza w zakresie przepisów ruchu drogowego. Nie wiemy, czy kiedykolwiek zaglądnęli do kodeksu. Być może nikt nigdy nie zweryfikował ich wiedzy w tym zakresie. To, że udawało im się "jakoś" do tej pory jeździć motocyklem, ma stanowić dla nich jakieś usprawiedliwienie? Kurs prawa jazdy, to nie tylko nauka jazdy motocyklem. To przede wszystkim nauka obowiązujących przepisów ruchu drogowego i wszelkich aspektów z nim związanych. Nie wyobrażam sobie, by ktoś, kto nie zgłębił w dostateczny sposób tej wiedzy, mógł być świadomym uczestnikiem ruchu drogowego. Takich nieodpowiedzialnych pseudo kierowców czy to motocykla czy samochodu należy wykluczyć z ruchu drogowego w każdy możliwy sposób. Bo same umiejętności to moi drodzy nie wszystko. Tego niestety jesteśmy świadkami nader często na naszych drogach, gdzie motocyklistą zdarza się popełniać coraz częściej kardynalne błędy...
  16. Koral99 - zbyt emocjonalnie chyba traktujesz wypowiedzi innych...
  17. Ale zdarzenie miało miejsce w czerwcu ubiegłego roku... Nie za późno na szukanie świadków?
  18. Tania jazda bez trzymanki... Ciekawe ile podejść do egzaminu będzie miał taki kursant...
  19. Ja bym proponował zmierzyć obciążenie akumulatora przy wyłączonym zapłonie i z włączonym zapłonem. Motocykl nie jest wyposażony w dodatkowe instalacje, więc przy wyłączonym zapłonie nie powinno być żadnego obciążenia... Przy włączonym zapłonie skok wartości prądu może spowodować pompa paliwowa, potem obciążenie powinno wrócić do wartości minimalnej, którą generuje pracujący komputer, elektroniczny sterownik... to powinny być wartości rzędu kilkunastu, kilkudziesięciu miliamper... Jeśli stwierdzisz nadmierne obciążenie akumulatora, należy po kolei sprawdzać poszczególne obwody... W końcu natrafisz na taki, który nadmiernie obciąża akumulator... Aha... Sprawdź jeszcze bezpieczniki. Czy ich wartość nie jest zawyżona, bo często zdarza się tak, że w miejsce przepalonego bezpiecznika wkłada się inny o większej wartości - to skutkuje czasami tym, że utrzymuje się nadmierny pobór prądu w obwodzie, a zabezpieczenie nie przeciwdziała takiej sytuacji, bo wartość bezpiecznika jest za duża...
  20. gracja87 - edytuj swoje posty... ​ nie pisz nowego kolejnego, tylko edytuj poprzedni...wówczas nie zaśmiecamy forum zbędnymi seryjnymi wpisami...
  21. Skorzystaj z tego portalu. Wystawiasz zlecenie transportu motocykla, zgłaszają się firmy transportowe, wybierasz najtańszą ofertę. Ja korzystałem kilka razy - polecam. https://clicktrans.pl/ O...! widzę że skorzystałeś z usług tej witryny :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.