MisterTwister

Witaj!

Twoja trasa na wypad 2 dniowy chyba się nie nadaje A o taki właśnie wypad chodziło autorowi wątku Ja w tym roku mam ambitne plany. Zobaczymy jak będzie z realizacją. Póki co, przeglądam zasoby internetu, wyszukując ciekawe miejsca do zwiedzenia. Nasza stała grupa motomaniaków w tym roku powiększy się o jedno moto - więc zapowiada się ciekawie.

W wolnej chwili poczytaj sobie: http://motopodroze.jimdo.com/trasy-na-weekend/trasa-1-kotlina-k%C5%82odzka/ http://motopodroze.jimdo.com/trasy-na-weekend/trasa-3-bieszczady/

Ja planując trasę na kilkudniowy wypad, określam punkt docelowy który mnie interesuje - potencjalne miejsce noclegu. Na trasie szukam ciekawych miejsc, gdzie można coś ciekawego zobaczyć, zwiedzić. Posiłkuje się oczywiście internetem, przewodnikami turystycznymi. Mając już sprecyzowane punkty docelowe, można dostosować do nich drogi, czasami warto nadłożyć kilka kilometrów, by przejechać się malowniczymi, mało uczęszczanymi drogami. Na na taki 2 dniowy wypad wybieram trasę 200-300km w jedną stronę. Oczywiście trasa powrotna koniecznie powinna być nie mniej atrakcyjna. W naszej śląskiej lokalizacji, mamy wiele możliwości. Wschód, zachód, północ, południe - wszędzie tam w promieniu do 300km znajdziesz mnóstwo ciekawych miejsc, które warto zwiedzić, jadąc malowniczymi drogami. Ja ze swej strony proponuję wypad w Karkonosze, po drodze zahaczając o Kotlinę Kłodzką. Ogrom miejsc wartych zobaczenia, niepowtarzalne widoki. Po drodze wjazd na Górę św. Anny, jezioro Nyskie, Otmuchowskie, przepiękna Kotlina Kłodzka no i same niezapomniane Karkonosze a w nich koniecznie zaliczyć trzeba Przełęcz Okraj (droga nr 368) - porównywalna z alpejskimi przełęczami. Jednym na taki wyjazd wystarczą 2 dni, dla innych tydzień będzie mało. Polska kryje mnóstwo malowniczych, mało znanych miejsc. Jazda motocyklem, sprzyja poznawaniu takich miejsc. Czasami zbaczając z wcześniej zaplanowanej trasy, nagle można odkryć przepiękne miejsca.

Witaj!

Witaj!

Każdy ma inne oczekiwania od trasy, każdy preferuje inny charakter jazdy. Sam powinieneś sobie odpowiedzieć, jakimi drogami wolisz jeździć - autobana, drogi ekspresowe, czy raczej drogi z mniejszym natężeniem ruchu. Fajna trasa to pojęcie względne - dla jednego super trasa to trzypasmówka ciągnąca się setkami kilometrów, dla innego to spokojna mało uczęszczana droga, z której można podziwiać otaczający krajobraz. Ilu motocyklistów - tyle opinii na ten temat. Czy zamierzasz coś po drodze zwiedzać, a jeśli tak to co cię interesuje? Jakie są Twoje możliwości, jaki dystans chciałbyś dziennie pokonać? Będziesz sam jechał czy w grupie? Jedni potrafią w 2 dni zaliczyć Wybrzeże i wrócić na Śląsk... Sprecyzuj swoje oczekiwania od trasy. Może to Ci w wyborze pomoże: http://moto-nawigator.pl/ Wybrane trasy z tej witryny można wgrać od razu do GPS-a.

Witaj!

Witaj!

Witaj!

Gratulacje! To fajnie jak udzie spełniają swoje marzenia. O to przecież w życiu chodzi. Zadowolenia i satysfakcji z motorka życzę!

Myślę, że na pierwsze moto, dla kogoś kto preferuje spokojną turystyczną jazdę motorek będzie ok. Na wielu amerykańskich forach, ten motorek bardzo sobie ludziska chwalą.

Jestem po wstępnych rozmowach z dealerem Kymco - postara się sprowadzić ten motorek w atrakcyjnej cenie - może jakaś posezonowa wyprzedaż, może model z ekspozycji. Mam nadzieję, że w okolicach 8-10tys. się zmieścimy - w takiej klasie cenowej to Kymco chyba wydaje się bezkonkurencyjne.

JELITO - taki z Ciebie znawca? Każdy kupuje to co mu się podoba. Czasami pozory mylą kolego. Każdy sprzęt jest tyle wart, ile ktoś za niego chce dać - najwyraźniej w ocenie koleżanki Jaguś i nie tylko jej - sprzęt był wart tej ceny. A może Ciebie najzwyczajniej nie było stać na niego? Skoro byłeś i tylko oglądałeś...?

Radzę, pomyśl o jakimś lokalizatorze GPS - za niewielkie pieniądze skutecznie zabezpieczysz swoje pierwsze moto. Wielu motocyklistów zapewne teraz po kradzieży, pluje sobie w brodę że nie zainwestowali kilku stówek w dobre i skuteczne zabezpieczenie.

Witaj Kate! Popytam znajomego, który mieszka w tamtej okolicy - wiem, że miał na jesień jeszcze wolne miejsce.

Aby mieć jakąś pewność co do stanu motocykla, to zwykłe pobieżne oględziny, nawet najlepszego mechanika w okolicy Ci tego nie gwarantują. Profesjonalna, kompleksowa i nie zawsze tania diagnostyka - przybliży Cię jedynie do prawdy o motocyklu. Reszta wyjdzie na trasie. Póki co, to opieramy się jedynie na relacjach chłopaków, którzy coś tam w tym moto zauważyli. Może niepotrzebnie odwodzą innych od jego kupienia, bo polakierowanie pewnych elementów o niczym jeszcze nie przesądza. Niech dziewczyna cieszy się motorkiem, wielu udanych sezonów jej życzę. I niech okaże się, że zakup moto to był strzał w dziesiątkę.

Co wy chcecie od 10-cio letniego motocykla? W końcu to nie nówka z salonu, żeby czepiać się szczegółów! Każdy przestrzega przed kupowaniem od handlarzy, bo to licznik przekręcony, bo odpicowany pod klienta. A prawda jest taka, że połowa maszyn na rynku to własnie takie. Tak jak Thomy pisze - aby prosto jechało - a reszta w praniu wyjdzie. W końcu nie każdego stać na nowe moto z salonu. Tak przestrzegacie przed motocyklami z Włoch. To może lepszy Anglik? W ich klimacie kilku sezonowe moto to jedna wielka rdza! Włosi mają przynajmniej ciepły klimat to i moto nie narażone na wilgoć

Witaj!

Takie usystematyzowanie popularnych, często powtarzających się tematów, jest świetnym pomysłem. Po co zakładać podobny kolejny temat, skoro można wypowiedzieć się w już istniejącym. Norsen - Twój pomysł chyba spotka się aprobatom pozostałych forumowiczów i moderatorów. Podpięte, podstawowe tematy, w nich odnośniki do konkretnych spraw. To chyba jest sposób, by forum stało się intuicyjne, czytelne i nie było zaśmiecane kolejnymi powtarzającymi się tematami. Mi propozycja Norsena bardzo się podoba. Każdy będzie miał szansę dotrzeć do archiwalnych uporządkowanych wpisów. Nie jeden z nas, zanim założy kolejny temat, być może w ten sposób odnajdzie odpowiedź na nurtujące go pytania. Ja jestem za!

Za granicą przyjęli ciekawą walkę z piratami drogowymi - przez portfel do rozumu. Przy obecnym kursie euro, Polacy jeszcze bardzo długo za granicą będą jeździć przepisowo - nie wynika to bynajmniej z ich kultury jazdy ale raczej z zasobności portfela

Tak, suzuki GS 500F mieści się w ograniczeniach uprawnień kat. A2.

Witaj!

To autor zablokowanego wątku chce iść na kurs prawa jazdy...

Witaj!