Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

LBG

Użytkownicy
  • Postów

    1 375
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    44

Treść opublikowana przez LBG

  1. LBG

    CBR 600 F4

    Tak, jak zamierzasz sam sobie pojeździć .
  2. Ha, ale fajna fotka . BTW Lux i stary mixol to juz przeżytki. Apropos zdjęcia: Mój brat ze swoim kolegą-sąsiadem załozyli kiedyś spółkę. Moj brat dawał motorower (Simson SR2) i olej, a kolega benzynę. I w wakacje jakos tak razem byli w domu i dziennie jeździli na "minutkę". Minutka to była traska w parku w części zajetej przez budowę, a jej pokonanie zajmowało własnie 1 minutę. Więc oni całymi dniami tam kręcili czasy . po rau tygodniach przestali jeździć, bo ... Simson przestał jeździć . Osiagał chyba max ze 10 km/h i nawet trudnio było utrzymac równmowajgę. Okna własnie tak wygladały jak na zdjęciu. Na pytanie, skąd brał olej padła odpowiedź, że z kazdego pojemnika, w którym była ciecz olejopodobna. mieliśmy szczęście, bo w niektórych puszkach, słoikach był tez pokost . Sprawa miała swój dalszy ciąg, bo pewnego dnia ojciec kolegi chciał zatankować z beczki 200l z garazu, a tam echo. Najpierw pomyslał, że bechka pekła i sie wylało, ale przecież 200 l benzyny nie może wyparować bez sladu. No i przeprowadził dochodzenie . Po burzliwej rozmowie z synem zadał pytanie: Tobie sie podoba takie jeżdżenie? TAK! Na drugi dzień przyjechał jak zawsze po południu z roboty duzym Fiatem, zawołał syna, otworzył bagaznik a tam lezała nowa motorynka .
  3. Ciekwawy temat. Swego czasu, jeszcze przed Stanem Wojennym , do dwusuwów uzywano oleju Lux DW, albo droższego Mixola. Niby ten Mixol mozna było lać do benzyny przy tankowaniu, bo miał własciwości samorozpuszczajace się. Jednak my do Syreny czy Simsona zawsze uzywalismy Lux DW i mieszaliśmy ręcznie w pojemniku. Na stacjach benzynowych też były takie mieszadła. Oczywiscie uzytkownicy dzielili sie na dwie grupy i zwolennicy Luxa twierdzili, ze Mixol osiada i gorzej smaruje. Ale jak pamietam odpaloną Syrene po dłuższym postoju, to stawiała zasłone dymną na całej długości ulicy (jakby jednak ten olej osiadał na dnie zbiornika). Do Jawy już używałem Arala 2Ti wlewałem szacowana ilość do zbiornika przed nalaniem benzyny. Wtedy się to w zbiorniku juz wymieszało. Można by wziąć parę menzurek i nalać mieszanek. Potem obserwować. Zreszta w moto wystarczy nim poruszać na boki i wymiesza się z powrotem.
  4. W którym miejscu na Daszyńskiego?
  5. Ja woziłem i apteczke i gasnice, gdzieś taki przepis mi wynaleźli. Swiatła stopu i kierunkowskazy. Poza tym nie wiem, jak to z rejestracją, czy trzeba coś w dowód wpisywać, czy nie. Nie mam już dowodu, ale mi świta, że miałem wpisane motocykl 3 osobowy .
  6. Trzeba sprawdzić ustawienie rozrządu, wyprzedzenie zapłonu. Czy wał korbowy wytrzymał? nie skręcił sie? sprawdzenie osiowości. Czy ten skuter od poczatku był 80? Bo jezeli 50, a nie wymieniono gaźnika, to moga być problemy z mocą. Poza tym sprawdzić stopień sprężania; możliwe, ze zmiana konstrukcyjna spowodowała zmniejszenie i stąd utrata mocy. Jezeli ten skuter fabrycznie był 80, a teraz 90 to raczej gaźnik, układ dolotowy i wydechowy nie bedzie miał decydującego wpływu na spadek mocy.
  7. A co z głowicą? Bo przypuszczam, że pogięło zawory co najmniej.
  8. LBG

    GARAŻ GLIWICE

    Dzisiaj widziałem ogłoszenie: "Wynajmę garaż" na szybie apteki w Gliwicach, ul. Dolnej Wsi na wysokości ulicy Głowackiego (ta do koscioła św. Antoniego).
  9. http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20120001448
  10. Tak, Gliwice, ul. Krupnicza (idąc od rynku po L stronie). Jeżeli on nie da rady to juz nikt .
  11. Tak, forum nie działało chyba przez prawie cały długi weekend.
  12. Firefox dziala, IE8 dla W XP, niestety, zestarzał sie i nie otwiera coraz to wiekszej ilości stron.
  13. A mnie szkolenie kierowców (z Waszych opisów) przypomina tresowanie małp. Czy rzeczywiscie trzeba to wszystko umiec i znać??? Jakoś nie mam informacji zza zagranicy, że kursy i egzaminy są tak wymagajace. po prostu czuje, jakby ktoś dymał Polaków na kazdym kroku.
  14. Tak, uzywam rolek bagazowych i mam 3 (wszystkie rozmiary), Zaleta zamykanych z boku jest to, ze nie trzeba jej pakowac na 100%; po prostu mozna bardziej skręcic przy zamykaniu. Moje dotychczasowe sa w 100% szczelne. Środkową wielkośc mam z FLM (POLO), ma ona pasek do noszenia, ale materiał taki bardziej pancerny. Jak sie dobrze przymocuje (raczej paski niz gumy) to się trzyma moto i nie "przewala" sie na zakrętach.
  15. A ja włsnie na moto zwalniam przed skrzyzowaniami, właśnmie, zebym nie musiał na głebokim żółtym spieprzać. Bo wiem, ze ktoś może za wczesnie ruszyc. Przekroczenie predkości zawsze, ale tez z głową. Nie wale die paczki po autostradzie , jak jest pełno samochodów. Tak samo jak różnica predkości pomiedzy mną a wyprzedzanym na autostradzie pojazdem też zwalniam, żeby miec więcej czasu na ewentualną reakcję , gdy wyprzedzanemu przyjdzie do głowy zmienic pas. Dotyczy to szczególnie TIRów. Wiem, jeżdżę jak emeryt, ale to pi...ę.
  16. No cóż, komentarzem jest moja sygnaturka. Jazda na moto jest niebezpieczna i trzeba wszystko zrobic, zeby przezyc. Cmentarze są pełne tych, którzy mieli pierszeństwo przejazdu.
  17. LBG

    Wyprawa do Rumunii

    no, cmentarz, gdzie lezy Czesiek i jego zona.
  18. Mój znajomy powiedział: ludzie sie dziela na tych co gadają, że jadą i na tych co jadą. dlatego przyjechałem sam. Było to na EuroDemo w 1998 roku. Umówił sie ze 20 "motocyklistami" i przyjechał sam z Wawy. Ja jechałem 3 dni na Jawie .
  19. Tam i z powrotem w deszczyku. Pierwszy raz wyjechałem w tym roku, parę kg przybyło, więc wróciłem zmeczony . Ale po godzinie wypoczynku znowu zacząłem myslec o wyjazdach - to jakis narkotyk. Pzdr dla Danvilda
  20. LBG

    powrót syna marnotrawnego

    A jak wygląda tam rejestracja moto z PL? Da sie to załatwić normalnie, czy tez po polsku?
  21. Tak sprawdzam sobie pogode od 10 dni i zmiany na sobotę 13.04. są diametralne nawet w ciagu dnia. Dzisaj znowu sobota bez opadów i +18C.
  22. LBG

    No Prisoners!

    Dziekuję, i ja Cie pozdrawiam.
  23. Honda CBR 1000 F z 1988, PZU OC; znizka 60% + 5% za kontynuacje = 82,00 PLN.
  24. LBG

    Wyprawa do Rumunii

    Cze, miałem okazje byc tam dwa razy. za pierwszym 500 m od Campingu w Carta urwał mi sie łąńcuch rozrzadu i reszte pobytu spedziłem na tymze parkingu, aż brat nie nadjechał z przyczepą. . Za drugim razem odprowadzałem do Istambułu znajomych jadących do Gruzji. jechałem tam i z powrotem przez RO. noclegi tanie do maź 30 € w pensjonacie, pewnie sa i tańsze, ale trzeba szukac. Namioty w 2011 mozna było rozbić bele gdzie. ceny takie jak w PL, no może +10%. benzyna kupowana tylko na duzych stacjach z powodu jakiej, takiej uczciwości no i mozliwości płacenia kartą. W 2011 nie było winiet na moto. Do trasy dołaczcie wawóz Bicaz, podobno wspaniały, a zabytków, monastyrów jest wszedzie jak mrówek. Ale najlepiej sobie przygotować plan A, B itd już w PL. Jazda przez SK i H bezproblemowa. Ja wracałem z Arad w jeden dzień do Gliwic, i nie byłem zmeczony na smierć, zresztą po 2 tygodniach w siodle człowiek przywyka. W RO przejechałem raz Transalpiną, ale spieprzalismy z góry, jak burza szła , i dwa razy Transfagaraską, bo mi w końcu czerwca śniegiem zasypali wjazd do tunelu. Więc byłem z jednej i drugiej strony tunelu. . Po stronie północnej kursuje kolejka linowa - nie jechałem, ale bym chciał. Po stronie południowej ruiny autentycznego zamku Draculi. Jakośc głównych dróg OK, bocznych róznie bywa, ale np. po dziurawym asfalcie może być szuter, a kończy się łąką . Psów dużo, ale boją sie ludzi - nie podchodzą. Duzo czasami we wsiach krówek na drodze, a np. w tej karcie same ze wsi szły i wracały wieczorem drogą z pastwiska, więc sie można zdziwić. Namiot bym brał jako tani sposób noclegu no i w razie W jak Was zastanie noc na drodze. Język? no cóż - dogadywałem się , ale nie wiem po jakiemu? po treningu w H, TR, BG dogadać się zawsze da. Rumuni mówią po francusku, w środkowej części po niemiecku, ale wszystkich Niemców Ciał Cześku sprzedał do Niemiec, więc trudniej. Rumuni to nie Cyganie, w zadnym wypadku. Mnie młody Rumun w Bucuresti prowadził na skuterkuu, zeby mogł sobie kupić oleju Motul. W Bukareszcie do zobaczenia Pałac Narodów + bulwar - czyli były pałac Ciał Czesku - robi wrazenie. Przestrzegano mnie tylko przed |Cyganami, że oni po prostu zabieraja wszystkie ruchome przedmioty, a więc nie ma zostawiania kasku, rekawic na moto, jak idziesz do banku po wymiane. A propos tałatajstwa, to tam tez na stacjach benzynowych stoja Rumunki . Jazda na moto wzbudza w małych miejscowościach sensacje. Trzeba uwazać, bo Rumuni przepisy stosują umownie, wyprzedzanie na ciągłej nie nalezy do rzadkości. Ogólnie fajny kraj, jeszcze nie doszła cywilizacja, ale rozwija sie szybciej od Polski. Byłem w przeciągu dwóch, trzech lat i widac już było różnice.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.