Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

LBG

Użytkownicy
  • Postów

    1 375
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    44

Treść opublikowana przez LBG

  1. Ja mysle, że to kwestia przyzwyczajenia. Po wypadku mojej Hondy CBR 1000F zamieniłem szybę popekaną MRA na MGG. No niestety, podobna, ale nie ta sama. Miałem straszne dudnienie w kasku. A jako, ze nie miałem oryginalnej, to zdemontowałem szybę dla testów - dudnienie ustało. No na poczatku ciężko było wytrzymac powyzej 120. A potem zapomniałem o tej szybie i dopiero za rok ja znalazłem przypadkowo w garażu. Po roku zupełnie mi jej juz nie brakowało. Obciąłem do oryginalnej wielkosci i teraz jest OK.
  2. Spodnie jeans z kevlarem, kurtka http://www.4-biker.pl/mesh.php lub taka sama tylko z membraną, buty mozliwie niskie i masz komplet do pracy - nie trzeba sie przebierac.
  3. U mnie w kasku jest bardzo głośno, więc i tak uzywam zatyczek. Zamiast zatyczek wkładam też słuchawki Creative EP-630. Mnie pasują, świetnie wytłumiają i nawet po paru godzinach nic mnie nie boli. Jako źródło dźwięku to mp3 Sansa Express 2 + 2 GB z radiem (oprogramiowanie USA) , bo w europejskim oprogramowaniu brak radia; lub zestaw bluetooth MW 600 z Sony Ericsson. MW600 ma też niezłe radio i z niego korzystam. Ale jak jedziesz dalej, to ze wzgledu na brak RDS, sygnał ginie i trzeba, niestety, sie zatrzymac i przestroić. Telefon SE 770i tez sobie nie radzi za bardzo ze zmianą częstotliwości. Dlatego szukam radia wodoszczelnego z RDS i wejsciem USB lub kart pamieci - na razie brak i zdaje mi sie, że nie bedzie, bo z USA nadciągają radia satelitarne. Tu juz problem zmiany częstotliwości nie istnieje, a tylko problem opłat . A z muzyki do słuchania to to:
  4. Używaj znaków przestankowych i zaczynaj zdania z dużej litery. Lepiej się czyta - bo teraz to wygląda jak sumień świadomości; jak u Jamesa Joyce'a w Ulissesie. 1. Akcyza i 500,00 PLN za złomowanie chyba nie dotyczy motocykli. 2. Koszt jak za prowadzenie normalnej działalności gospodarczej - miesięcznie ok. 1 000,00 PLN ZUS-u. Jeżeli jesteś zatrudniony i pracodawca płaci za Ciebie ZUS, to płacisz co miesiąc tylko ok. 250,00 PLN ubezpieczenia zdrowotnego. US się czepia, jak nie odprowadzasz podatku od dochodu. Np. kupujesz moto za 15 000,00 PLN i sprzedajesz za 20 000,00 PLN, to (upraszczając) masz zapłacić 19% od 5 000,00 PLN do US. A teraz tekst "uproszczony" używaj znaków przestankowych i zaczynaj zdania z dużej litery lepiej się czyta bo teraz to wygląda jak sumień świadomości jak u Jamesa Joyce'a w Ulissesie akcyza i 500,00 PLN za złomowanie chyba nie dotyczy motocykli koszt jak za prowadzenie normalnej działalności gospodarczej miesięcznie ok. 1 000,00 PLN ZUS-u jeżeli jesteś zatrudniony i pracodawca płaci za Ciebie ZUS to płacisz co miesiąc tylko ok. 250,00 PLN ubezpieczenia zdrowotnego US się czepia jak nie odprowadzasz podatku od dochodu np. kupujesz moto za 15 000,00 PLN i sprzedajesz za 20 000,00 PLN to (upraszczając) masz zapłacić 19% od 5 000,00 PLN do US
  5. Nie jestem pewn, ale moto mozna wyrejestrowac w polskim wydziale komnikacji, tylo wtedy wysyłają i tablice.
  6. Z tym robieniem jest niuans, ale sie robi, z tym, ze nastepny przegląd mi dali wg niemieckiego przegladui polskiego prawa, tzn na ponad 1,5 roku .
  7. Kazdy Niemiec od razu wymeldowuje, zeby dostać zwrot podatku drogowego i ubezpieczenia. Nawet jak Niemiec jedzie coś do Niemca kupic, to z własnymi tablicam. Obojętnie - auo czy moto. Dostaje sie dowód in blanco + Doppeltkarte (ubezpieczenie OC), tak, ze z wymeldowaniem nie ma kłopotu. Jak chcesz na kołach to wyrabiasz żółte tablice i sru do PL.
  8. NIE, NIE, NIE!!! Po to sie stosuje cięgno Bowdena, żeby sterowanie nie było zależne od połozenia elementów ruchomych i w celu uproszczenia konstukcji sterowania. Luz sie stosuje, zeby: a) być pewnym, że sprzęgło nie jest delikatnie wciśnięte, nie ślizga się, to samo dotyczy gaźnika, że nie jest podniesiona przepustnica. NIGDY gaźnika nie reguluje sie za pomocą linki!!!!. Jeżeli przy skręcie oba wymienione elementy wykazują zmienione działanie, to albo ciegno jest za krótkie, albo źle poprowadzone.
  9. Czy to wywoływanie nadsterownosci poprzez uślizgi tylnego koła hamujac w pierwszej fazie skretu i przyspieszając w ostatniej?
  10. cyt.: " nauczysz się, jak nawet przy drobnej budowie ciała bezpiecznie podnieść 200-kilogramowy motocykl"No, kurtka, to by mi sie przydało. Co prawda dałem rade, ale przez nastepne 10 mniut dyszałem jak lokomotywa. Nie miałem innego wyjscia, chyba, ze zostac na stałe w CZ.
  11. Hihihi. Ale popatrz sama. Ja jeździłem ze 20 lat nie mając pojecia o przeciwskrecie. Teraz po nastepnych nastu nie stosuje martwego ciagu i dobrze mi z tym. Nie wywalam sie co tydzień (odpukac), pare km na rok robie, zajade, gdzie chcę itd. A o to chyba chodzi, tak? I czerpię przyjemnośc z jazdy. Wiecej, jestem szczęsliwy, bo bo nie mysle, ze jest cos, co powinienem umiec. Żyje w błogiej nieświadomości. A co do laptopa i komputerów. Jak chce policzyc sume trzech liczb to biore karkę i pióro i trenuję szare komórki, a nie odpalam kompa. Jak chce posłac maila to odpalam kompa, a nie lece do kolegi z kompem. Wszystko ma swoje cele i nie trzeba przesadzać. (Chyba pomału zdążamy do stwierdzenia, że wszystko z rozsądkiem)
  12. No własnie. Mam podobne odczucia. Wole sie podeprzeć noga i zwolnic do 0, niz udawać gieroja i wyglebic ku aplauzie publiczności.
  13. No własnie, na egzaminie. A potem? Rozumiem to jako cwiczenie doskonalenia jazdy, ale mozna sie na codzień bez tego obyć.
  14. Ha, wybrałem sobie cos pomiedzy: Sportowo-turystyczny. Honda CBR 1000F.
  15. Jest filmik w necie, jak Policja usiłowała przeszkodzić nielegalnym wyścigom i wjechała w poprzek Masakra .
  16. Byłem w RO dwa razy w odstepie jednego roku. I juz mi sie wydawała różnica na plus. W Bukareszcie, szukałem oleju do moto, to jeden chłopak zamknął sklep, wziął skuterka 125 i mnie poprowadził do sklepu gdzie mieli ten olej. Poza tym stał pod bankiem i pilnował mi moto, jak wymieniałem kasę (jeszcze w tym sklepiku nie mozna było płacic kartaa. Mówił, że RO jest bezpieczna, tylko Cyganie zabierają wszystko, co jest luzem i robia złą opinie Rumunom. Za to źle wyrażał sie o Bułgarach; (pewnie Bułgarzy źle io Rumunach ). A własnie w Bułgarii, w Warnie, miałem sytuację lekko denerwujacą, ale spyliłem w inna dzielnicę .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.