diobol

A gdzie znalazłeś to "L" ? Osobiście na yamahach się nie znam ale może faktycznie jakaś limitowana edycja. Jest jeszcze opcja że zaczęli nazywać tak generacje jak niegdyś na przełomie lat 80-tych i 90-tych kawasaki przy produkcji ZXRów ale bardzo wątpie.

Jeśli masz własną inwencję twórczą to polecam firmę Oracal:Lambda. Sp. z o.o. Folie i papiery samoprzylepne Oracal40-519Katowice,Kościuszki 88Znajdziesz tam setki rodzajów foli o różnych kolorach, odblaskowe itd itp. Wycinasz naklejasz i cieszysz się odświeżonym moto

Jak w temacie, szukam pracy na pełny etat Mam świeżo zrobionego licencjata z finansów na specjalizacji finanse i zarządzanie w biznesie. Magistra robię aktualnie na AE w trybie zaocznym. Jakiegoś super doświadczenia brak bo byłem na dziennych, ale przy zaproponowaniu dogodnych warunków jestem do przeszkolenia na długie lata. Nie ukrywam zaczepić się teraz jest ciężko. Codziennie wysyłane CV coraz bardziej odbiegają od tego co chciałbym robić, byle już pracować na etat. Z dnia na dzień myślę że minąłem się z powołaniem. Z racji ciśnienia na rachunki, opłaty za studia i inne tym podobne (pomijam już moto), zaczepię się o cokolwiek, ostatnio coraz częściej szukam w handlu i sprzedaży (ale nie produktów, bankowych ani finansowych bo teraz to jest wielkie G). Nie oczekuje że ktoś z forumowiczów załatwi mi pracę. Bardziej liczę na cynk o procesie rekrutacji w danym miejscu pracy. Napisałem także tu bo skoro motocykle są wszędzie to motocykliści także się gdzieś znajdą. Portale i ogłoszenia śledzone na bieżąco ale tak naprawdę najciekawsze ogłoszenia (w których mam szansę) najciężej znaleść. Możliwość pracy od zaraz. W razie jakiegoś info podaję dane kontaktowe: 1. PW2. gg: 27560503. e-mail: [email protected] POZDRAWIAM

Smieszne ruchy ale prawda jest taka że mało kto by z tego wyszedł bez szfanku. Rezpekt za refleks

no i tyle w temacie. Zresztą z reguły im nowszy tym lepszy.

Akurat lekarz nie jest w tych sprawach na tyle obeznany żeby tak mówić. Moim zdaniem właśnie fakt że miałaś plecak spowodował takie obrażenia, bo w zetknięciu z ziemią cały ciężar ciała wraz z energią kinetyczną napierał na kręgosłup "krzywiąc go" na wzór plecaka i asfaltu. Nie twierdzę że coś na plecach ala poduszka nie amortyzuje ale plecak z kurtką motocyklową jest na tyle sztywny że może zaszkodzić. W każdym razie życzę szybkiego powrotu do zdrowia i oby więcej wypadków się (jakby nie było) tak dobrze kończyły.

ktoś wie jaka jest grubość nowych tarcz w 1000rr? W serwisówce jak i na samych tarczach znalazłem jedynie minimalna dopuszczalną grubość to 3,5 mm. Z czystej ciekawości chce sprawdzić ile się starło od nowości tylko ile maja nowe 5mm ?

a co powiecie o stacji carrefour na rozdzieńskiego w katowicach (tej ze szlabanem)? Ja tam tankuje dość często i nie zauważyłem nic podejrzanego mimo że mają zawsze jedną z niższych cen na rynku.

Długie ale po przeczytaniu czuje troche niedosyt . Mogłyby być kolejne części

"W tym samym czasie na przeciwnym pasie, od strony Raciborza, jechał opel astra. Kierujący widząc, że nie uniknie zderzenia skręcił w prawo. Motocykl uderzył w bok opla. Jego kierowca oraz pasażerka doznali ogólnych potłuczeń oraz otarć naskórka. Na miejsce wezwano dwie karetki. Motocyklista z urazami kończyn został przewieziony do raciborskiego szpitala."Dziwnie napisane ale raczej w oplu był kierowca i pasażerka którzy mieli ogólne potłuczenia a motocyklista się połamał.

Mów za siebie ja tam nie mam problemu z umiarem kręcenia manetki na dobrej drodze.

Ciężko powiedzieć ja bym stawiał na to że ludzie trzymający papier byli z góry obstawieni a szyba miała jakiś mechanizm że podciągała się do góry. Wystarczy że jest dużo dłuższa niż okno a poniżej ramy było szkło z wyciętym otworem na wyjście. Wątpię żeby przy idealnie czystej szybie było widać ruch szkła. Po wyjściu od razu szyba zjechała w dół zakrywając wycięty otwór.

Znam tą drogę na pamięć, przyjemnie się tamtędy jeździ, szczególnie teraz kiedy ten odcinek drogi wyremontowali. Ale dla tych co lubią "latać" to odradzam. PS: "motocyklista" fajnie ubrany

Ja tam nie wiem w co wierzysz ale ludzie z tych filmów nie bez powodu nazywani są ILUZJONISTAMI (a nie magikami).

Z tym przebieraniem to każdy sposób widać jest inny. Oczywiście (jak zauważył siofer) są to bliźniaczki. Najpierw wchodzi jedna odziana w 2 suknie. Jedną zrzuca pod płachtą i zostaje krótka spudniczka znajdująca się pod spodem. Potem wchodzi do pudła i wychodzi druga bliźniaczka odziana także w dwie suknie. Dla picu pokazuje że będzie się przebierać a tymczasem ma taką samą pod spodem również krótszą od poprzedniej (reszte chowa pod płachtą). Za każdym razem gość poprawia leżące płachty żeby zakryć spódniczki. Dalej jest podłużna płachta rozciągają ją razem (przygasa światło z tyłu) i wybiega zza parawanu poprzednia bliźniaczka, przytulają się a ta ze sceny biegnie za płachtą w stronę kolesia jakoś się przebierając. Przy kolejnej przemiance to samo a zbędna bliźniaczka ucieka za parawan (widać trochę jej biegnące dupsko za płachtą). A na końcu jak rzuca te błyskotki to ona się łapie za ramiączka i jakoś obraca suknie bądź ją zrzuca A tutaj też proste. Babka z amputowanymi nogami i karzeł pod spódnicą (dlatego taka długa żeby nie było widać krótkich nóg).

gość jest prawie tak dobry jak bóbr co zna 1000 bitów http://www.youtube.com/watch?v=iVtWTer3M64a w połączeniu z tym gościem to masakrahttp://www.youtube.com/watch?v=MgWzSvDmQ5w

moze by umieścić jakiś cennik ?

jacy tam rzeźnicy większość akcji to profesjonalny fotomontaż.

jak juz masz stracić 500zł to strać je na benzynę i koszty zwiazane z udaniem się do Wawy naklupaniu hanysowi i odzyskaniu co do ciebie należy.

Kiedyś był podobny temat ale zdaje się że zniknął wraz z niedawnymi problemami z forum. Możecie tutaj podać pewne maile firm które wysyłają naklejki oraz podać ewentualnie gotowe teksty w różnych językach do wysłania?. POZDRAWIAM

Jak guma jest "zmęczona" zmiennymi warunkami atmosferycznymi i ma już swoje lata to bieżnik się rozchodzi tzn z jednej strony nacięcia jest niżej w innej wyżej. I wcale nie musi to być stara guma ja w tym roku taką wymieniałem dunlop D208 z końca 2005r. Niby nie aż tak stara (teraz gumy mają 5 lat gwarancji) a się już rozchodziła.

Wcale nie trzeba jechać na motocyklu by ludzie nie patrzyli w takich sytuacjach. Ja miałem podobną sytuacje jadąc samochodem. Wcześnie rano pusta droga krajowa z jednym pasem na każdą stronę. Okolice Olsztyna, fajnie się jechało nikogo nie było prawie na drodze. Nagle dochodze do jakiegoś samochodu (nie pamiętam co to było). W okolicy nic innego nie jechało tylko ja i gość przede mną. Mimo wszystko zwalniam, różnica prędkości maleje do ok 30 km/h. Nagle gościu hamuje niewiadomo czemu więc zaczynam brać się za wyprzedzanie co i tak zamierzałem zrobić (żadnych skrzyżowań, linii ciągłych itd). Zrozumiałem o co gościowi chodziło z tym hamowaniem kiedy zwolnił znacznie i niemalże wraz ze skrętem w lewo wrzucił migacz. Ja po heblach będąc już w połowie na przeciwnym pasie i biorę go prawą. Minimalne przesunięcie w czasie i przydzwoniłbym w niego. Motocyklem nie dałoby się tak szybko zmienić manewru i na pewno by mnie już nie było.Gość prawdopodobnie zagapił się i w ostatniej chwili hamował i skręcał w jakąś drogę dojazdową która nie była skrzyżowaniem.

spokojnie panowie, wrzućcie na luz Nikogo tutaj nie chciałem pouczać. Stwierdziłem tylko że skoro na zdjęciu nie ma super widoków tylko jest dobry asfalt i winkiel to fota lepiej by wygladała z prawidłowo pokonywanym zakrętem. Nie mówie tu o zejściu na kolano tylko o tym że ta pozycja jest troszkę nienaturalna. Ale wporzo już się nie czepiam