diobol

To musiało ci się baaardzo przyfarcić bo jak masz za krutki klucz rurkowy to wpadnie cały, a jak za długi to nie wykręcisz. Ja miałem w f3 problem z dobrymi kluczami - szczególnie z wewnętrznymi świecami. Może w f2 było tam ciut więcej miejsca.

ja wymienialem kiedyś świece w f3. Nie wiem w jaki sposob się kolego dobierasz do świec ale jeśli przez tzw "okienko serwisowe" to nawet nie kombinuj ze zwykłymi kluczami. Nie dość że potrzebujesz klucza z gumką w środku (w innym wypadku nie wyciągniesz odkręconej świecy) to jeszcze bardzo dużo przegubów i przedłużek i obowiązkowo grzechotke. Jak przynajmniej jednej z wymienionych rzeczy nie masz to daj sobie spokój i leć do sklepu kupić taki zestaw.

A w tym roku będzie jeszcze więcej śmiertelnych i jeszcze więcej z zdarzeń z winy motocyklistów bo przybywa świeżaków. Teraz nie kupuje sie jawy 350 albo cb500 na pierwsze moto. f4i, 600rr czy inne 600-tki to podstawa. Nie wiem jak wy ale mnie takie statystyki nie ruszają, to że ktoś ginie na motocyklu nie znaczy że mam sprzedać motocykl. Panowie niestety ale każdy sobie żepke skrobie. A co do 34% śmiertelnych z winy puszek szacuje że jeszcze z 20% można by było przerzucić do naszych 66% z sytuacji wymuszeń pierwszeństwa w któych motocykliści pewnie święci nie byli.niestety trza częściej patrzeć na licznik. Gdyby zrobić ankiete z jaką średnią predkością naszym zdaniem poruszamy się po mieście a następnie porównalibyśmy to z rzeczywistymi prędkościami to każdy miałby rybke. W wielu sytuacjach nie jest się świadomym że już jest stówka czy dwie.

przy wtargnieciu na drogę nie zawsze się hamuje. Czasami się omija a potem dopiero hamuje. Po drugie jak oni chcą mierzyć drogę hamowania ? Dla mnie to jest chore podejście, bo utrata przyczepności i pozostawienie śladów na asfalcie wiąże się z wydłużeniem drogi hamowania. Czyli mamy paradoks bo za hamowanie z piskiem opon można dostac mandat ale w przypadku wypadku jak sie nie hamuje z piskiem to znaczy że się nie hamowało bo nie ma śladów W przypadku motocykli sprawa jest znaznie utrudniona bo utrata przyczepnosci oznacza glebe więc ja też wolałbym wyminąć jak jest możliwość.

a powiedz mi kolego wyzej czym roznilaby się na takiej drodze pierwsza wiosenna przejażdżka od przejażdżki letniej? Rozumiem że trzeba się przyzwyczaić ale akurat na takiej prostej drodze nie ma nic do oswajania się.Brawo dla motocyklisty który zachował kulturkę. Jakby każdy z nas się tak zachowywał to w końcu sami czytelnicy zrozumieliby że to zwykły przerost formy nad treścią, a sami redaktorzy by się w końcy odpierdol*li

w sumie ile policjanci na motocyklach zarabiają? dostają wiecej niż np drogówka w samochodach z tytułu ryzyka związanego z jazdą na motocyklu ?

nie popieram takiego parkowania ale z drugiej strony trzeba przyznać że trochę przesadzają z tą intensywnością miejsc dla inwalidów. W ich rozumieniu na każdy rząd samochodów na parkingu ok 10 - 15 aut przypada jeden inwalida? czy aby na prawde mamy 7-10% społeczeństwa niepełnosprawnego?A co powiecie na to:

wyczułem ale tylko co do pierwszej czesci postu. Druga zabrzmiala jakbyś mówił serio.

To dopiero jest tandetny tekst, bardziej tandetny od tych wyżej wymienionych. Niby czemu ostrożni są gorsi? Bo zwolnią na skrzyżowaniu z 200 do 50-ciu ? Gdyby przejechali przez skrzyżowanie 200 to byliby lepsi bo odważniejsi?

No trzeba uważac i to szczególnie na poczatku sezonu kiedy przyjdzie pierwszy obiaw wiosny i masa ludu wyjeżdza na moto. Włosy się jeżą że już od pierwszego dnia słychać na lepszych odcinkach dróg pałowanie i latanie na gumie. Przecież co jak co ale umiejętności jazdy na motocyklu po zimie trzeba obudzić.

chce wymienić żarówkę postojową w 1000rr która świeci jak żółta świeczka. Myślałem nad jakaś białą ledową żarówką ew. z lekko błędkitną poświatą. Jaką polecacie i jaka tam bedzie pasowala?

nie masz sily i tyle ja zawsze odkręcam rękoma

w ogólnej instukcji wymianę dokonuje się w następujący sposób:1. ściągasz korek ze zbiorniczka wyrównawczego2. ściągasz wężyk ze zbiorniczka, opróżniasz zbiorniczek i zakładasz wężyk.3. ściągasz korek z chłodnicy.4. Odczepiasz/odkręcasz coś przy pompie wodnej. Mówiąc coś pisze ogólnie bo każdy motocykl ma inaczej. W jednym ściąga się wąż a w innym np w 1000rr jest specjalna śruba spustowa. Cały płyn schodzi.5. Zakręcasz/zakładasz "coś" i wlewasz przez kurek chłodnicy nowy płyn ugniatając co jakiś czas węże aby płyn dostał się wszędzie. Zalewasz płyn pod sam kurek znowu ugniatasz węże (można nawet trochę potelepać motocyklem) jak już bąbelki nie uchodzą to zamykasz kurek.6.Zalewasz zbiorniczek wyrównawczy do poziomu jaki ma być.7. Odpalasz moto i czekasz aż się włączy wentylator. 8. Gasisz moto, czekasz chwile i kontrolujesz płyn w zbiorniczku wyrównawczym. Tylko żeby Ci nie przyszło czasem do głowy odkręcać kurka chłodnicy !!Tyle. Wprawionym zajmie to 5 min. Dużo osób poleca Dynagel 2000. Ja załatwię Ci takiego za 35zł za 5l i moim zdaniem jakość i odporność na temperatury (-37, +135) jest w zupełności wystarczająca niż żeby kupować specjalnego motula motocyklowego za 25zł za 1:

Skąd wiecie jakie moto dziewczyna chce kupić z salonu. Przecież jest coś takiego jak KLX za 13 tyś albo d-tracker 125 za ok 14 tyś. Z autopsji wiem jak wygląda zakup motocykla będąc studentem i nie mając stałej pracy. Ja jak kupowałem pierwszego sprzęta to wydałem 10tyś na moto i ledwo starczało mi na paliwo na drogę powrotną . Tak więc nie gadajcie że 400zł a nówka z salonu bo są ludzi co moga sobie kupić od widzi mi się sprzęta z salonu a inni zbierają i oszczędzają. A po co pisać żeby kupiła tańszy? Każdy chce kupić swój wymarzony motocykl a nie tańszy, starszy i najczęściej brzydszy (myśląc kategorią kobiety ;p). Co do samego tematu to osobiście nie znam nikogo a sportem nawet ja nie zrobie egzaminacyjnej 8mki, ale powiem tyle. Moim zdaniem jak wykupisz 1-2h tuż przed samym egzaminem to w zupełności wystarczy. Po 15 min zaczniesz się nudzić na tych 8-mkach. Po godzinie będziesz chciała już schodzić na kolano . Pamietaj tylko żeby robić często przerwy w ćwiczeniach. Bo po kilku 8mkach będziesz robić je szybko i bezbłędnie. A chodzi o to żeby (tak jak na egzaminie) wjechać za pierwszym razem i powoli zrobić je bez wyjechania za linie. A to właśnie te pierwsze próby nie są udane więc ćwicz pod tym względem. Wcale nie trzeba 10 h przekonasz się.

może o tym chcą laski zaalarmowąc. NA Fiutka jest wiele potocznie używanych słów: fujarka, siusiak itd. A laski nie mają takich powszechnych i oficjalnych słów (poza myszką i muszelką co jest mało znane). Ja tam jestem za żeby słowo cipka się przyjęło. Wyobrażacie sobie podejść do laski na ulicy i powiedziec do niej "fajna z Ciebie cipka" i nie dostać po gębie ?

po co kolesie wogole te kombiki mają, jak dla mnie nie robiłoby różnicy przy takiej jeździe jakby na waleta jeździli

Gdyby jechało coś z przeciwka to puszka by mu nie wyjechała z podporządkowanej. Gość na motorze miał więcej szczęścia niż rozumu a nie umiejętności. Gdyby mu tak ktoś wyjechał na prostej i wtedy by zrobił taki manewr to respekt bo na prostej byłby odruch hamowania. W przypadku wyjścia z łuku nie ma odruchu hamowania bo można się wyłożyć za to wystarczyło odpuścić przeciwskręt i czekać czy to wystarczy.

z tym się nie zgodzę, 954 była najlżejszą litrową hondą do czasu sc59 ale pozostałe argumenty w 100% popieram.Jeśli chodzi o informacje zasłyszane i na faktach autentycznych to o 1000rr częściej można powiedzieć że stworzony sprzęt do gumowania i odporny na pałowanie niż żeby ktoś mówił że to padlina. A to że silnik nie chodzi już jak legendarny hondowski tylko jak sieczka to już inna bajka.Z kolei jak dobrze poszukać (np na forum fireblade.pl) jak poszukasz usterek z 954 to co chwile zobaczysz tematy o panewkach, pękających blokach silnika, pękających owiewkach i mocowaniach owiewek od spadania z gumy czy innych wstrząsów itp. Wszystko to było wadami radykalnej redukcji masy co nie było moim zdaniem najlepszą strategią hondy. Także moim zdaniem (informacje z pierwszej ręki) łatwiej można zajechać 954 a co za tym idzie łatwiej kupić zajechaną. Ale jak masz dobry egzemplarz i będziesz dbał to nie masz się czego bać.

A co takiego sie nasłuchałeś bo ja tylko o jednoskowych przypadkach padania hissa i regulatora napiecia. Bo ja tylko o tym słyszałem - a przecież te części przypuszczam że są jeśli nie takie same w 954 to przynajmniej podobne.Ja z kolei kupiłem 1000rr na siłę żeby przeskoczyć 954 bo ja słyszałem więcej złych akcji z 954Graty, ładny egzemplarz

śmiejcie się ale byłem świadkiem jak kiedyś na chudów podjechała starsza para na chopperze z psem na baku. Co ciekawe, pies miał chuste na głowie, gogle na oczach i był zapinany na smycz w takiej materacowej tubie na baku. Nigdy nie zapomne tego widoku... ten pies pozował do zdjęć !!

Ja ostatnio kupiłem komplet naklejek repsol łacznie ze skrzydłami i napisami honda. Użyłem tylko te które znajdują się na pługu tak więc obadaj sobie malowanie repsol czy podejdą ci kolorystycznie niektóre naklejki to Ci odsprzedam w dobrej cenie.Resztę powinieneś pochytać u tej firmy http://www.grafnet.eu/ Ostatnio byli na bajzlu więc i teraz pewnie ich tam znajdziesz.