diobol

hehe nieźle powiązany węzeł. Też bardzo chętnie się tam wybiorę ale najpierw z jakimś przewodnikiem . Jak ktoś nie zna trasy to może wyjechać z węzła i przez dobre kilkanaście kilometrów nie móc zawrócić

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1664840 panowie czy komuś nie zginął taki sprzęt?

ja właśnie przymierzam się do deski i mimo że kompletnie się na tym nie znam to wiem że przy swoim wzroście ok 187cm powinienem mieć trochę dłuższą deskę niż oferujesz

jaka ciągła jazda 3 godziny z hakiem styknie ;)A tak na poważnie to jak dla mnie to beznadziejny pomysł. 680 km dziennie w afrykańskich warunkach to przynajmniej z 10h jazdy. Na pewno nie wyrobią się czasie albo w odległości. A nawet jeśli to po wycieczce będą mogli jedynie wspominać to na czym będą się koncentrować czyli zapamiętają jedynie dziury i drogi.

pewnie mnie tu zlinczujecie ale jakbym miał tyle hajsu to bym też tak umiał

motocykl praktycznie cały tak więc wyprzedzanie miało miejsce przy niewielkiej prędkości. Zapewne jakiś zawalidroga jechał więc zrównując prędkość kiedy postanowił wyprzedzić odkręcił manete i dostał uślizgu przez co położył sprzęt. Gdyby nie bus zapewne nic by mu nie było. Niestety znów kolejny przypadek niedoświadczenia i braku rozwagi. Ciasne wyprzedzanie na czołowe jest nierozważne, na mokrym tym bardziej, na łysej oponie jeszcze bardziej no i bez prawa jazdy... Nikt raczej już nie jeździ chyba że dopiero co kupi sobie motocykl i ulega pokusie pierwszej przejażdżce jeszcze przed wiosną...

umiałbyś przerobić tak serie wydech do 1000rr ?

[*] kurde czytywałem jego posty . Kojarzę po ksywie i nigdy niezmieniającym się avatarze (to jest jego córka?)... Rozbił się na tej swojej nowej (w tym roku nabytej) 1000rr? Wiem że trochę nie powinienem teraz za bardzo pytać ale co się właściwie stało? W jakim kasku jeździł? Chodzi mi o to czy miałby szanse przy lepszym kasku? Napiszcie coś więcej bo to tak nie w porządku coś zacząć i nie dokończyć !

Faktem jest że każdy traktuje indywidualnie daną używkę. Jednak moim zdaniem każdy powinien mieć prawo wyboru bądź nie mieć żadnego wyboru. Mówię tu o narkotykach lekkich. Ciężkie które wręcz paraliżują osobę to państwo w ramach ochrony społeczeństwa ma obowiązek przed tym chronić. Tylko że czemu miliardy ludzi na całym świecie może palić papierosy które też są uzależnieniem i też zabijają. Czemu ludzie mogą pić alkohol mimo, że przez niego są tysiące zabójstw, samobójstw, chorób, uzależnień i który też zabija? A czemu ludzie nie mogą używać dopalaczy czy trawki? Jeśli chodzi o używki lekkie to powtórzę się że każdy powinien mieć prawo wyboru lub nie mieć go żadnego a nie jakieś chore zakazy które mówią nic innego jak: Możesz pić wódkę i palić papierosy które zabijają ale zioła i dopalacze nie wolno Ci brać bo są szkodliwe.

niestety ale pogoda się poprawia a więc w ten weekand możemy się spodziewać nowych tematów Czego oczywiście nikomu nie życze

to nie jest ani trochę śmieszne. Za takie coś dożywocie i nic więcej. kurw

Z jednej strony respekt bo nie wiem co za rodzić od małego nakłania dziecko do ryzyka i tak niebezpiecznego hobby. Jednak jeśli już taki szkrab miałby się w przyszłości tak czy siak tym interesować to lepiej go od małego nauczyć właściwego podejścia do sprawy niż żeby miał podpatrzeć od jakiegoś świra i robić to samo.Jak tu piszą przedmówcy jak zdecyduje się na takie wychowywanie to trzeba pamiętać o paru sprawach: -nigdy nie będzie się pewnym czy dziecko tego na prawdę chce. On w tym wieku będzie robił wszystko tak samo jak jego autorytet (ojciec)-dzieci i młodzież nie mają strachu i hamulcy, dla nich to zabawa z tym trzeba też się liczyć, żeby się później nie okazało że podkręca korbę tak że inni popatrzą jak na samobójce.-rodzic dający najlepsze zabawki i ciągle je zmieniające musi się liczyć z tym że to zaczną się przechwałki, egoizm a rówieśnicy nie będą go zbyt lubić ze względu na zazdrość. Ja rozumiem satysfakcje rodzica ale nie zapominajmy że w tym wieku kształtuje się też charakter dziecka a kto chciałby być przechwalającym się snobem i gburem co dostaje wszystko od rodziców. Warto mieć to na uwadze żeby nie przesadzić z tym rozwijaniem zainteresowań. No i podstawa uczyć się dzielić tym co się ma bez tego dziecko będzie wyrzutkiem.

Zastanawia mnie czy tylko ja tak mam że najchętniej interesowałbym się wszystkim poczynając od motocykli, stuntu, wszelkiego off roadu, break danceu , sztuki walki, spadochroniarstwa, siłowni itd itd. Ilekroć widzę co ktoś inny potrafi to zastanawiam się czemu akurat ograniczam się do motocykli?Temat można potraktować podobnie jak temat: czym się zajmuję, w czym pomogę, dzięki którym można by skontaktować się w sprawie rozkręcenia swoich zainteresowań.Czy ktoś jeszcze czymś się interesuje nałogowo oprócz moto? Ja nałogowo także przebywam na siłce. Mogę doradzić jak trenować, jak do tego się odżywiać i jakie suplementy brać by w miarę dobrze wyglądać i mieć trochę siły;).

hehe to z brattem pittem to było mocne

A czemu nie wspominasz że Ci coś tam odpada jakiś kolor czy coś?A tak w ogóle to rękawice jak rękawice. Ja kupiłem na bajzlu jakieś za 150zł nawet nie wiem jaka firma i jestem już drugi sezon zero śladów zużycia, farbowania itd. Poprzednio miałem też jakieś tanie Metro chyba i dalej bym je miał gdybym jednej nie zgubił. A już tym bardziej nie rozumiem jak ktoś może kupować rękawice za 700-800zł np z Alpinestarsa- chyba tylko dla szpanu. Jest pewna grupa ludzi która wydałaby nawet 2000zł na rękawice dobrej firmy a tak naprawdę bezpieczeństwo i inne funkcje są zawsze takie same. Co do samego farbowania to wolałbym ze 2-3 razy być zafarbowany (bo potem farbowanie ustaje) niż wydać ciężką kasę na takie rzeczy. No ale jak kto woli.

http://www.bikepics.com/pictures/099521/ co to q.. ma być ? ;)albo to: http://www.bikepics.com/pictures/078414/

Nie gadaj bo bardzo dużo osób zaczynało od f2 i f3 i nie było problemów. 600tka 600tce nie równa bo f3 np przypadkowo na koło nie postawisz w przeciwieństwie do nowych sportowych 600tek. Kiedyś może f3 uważano za sportowy motocykl ale teraz uważany raczej za turystyka z lekkim zacięciem sportowym. Zresztą jestem przekonany że gdyby hipotetycznie każdy jeździł na litrach a kobiet jeździłoby tyle samo co facetów to poważnym wypadkom wciąż ulegaliby faceci. To my lubimy brawurę, mamy męskie ego itd. Kobitki za to miałyby więcej gleb parkingowych, przy zawracaniu itp z wiadomych powodów. Graty Elvie to kiedy idziemy polatać ?

Graty, r6 teraz bajeczne robią, sam bym taką sobie wziął do świrowania, tylko że ten zakres obrotów. Niedługo te silniki zaczną latać jak się je będzie tak kręcić

Dobra jest już wystarczająco za i przeciw tej pracy. Nie zapominajmy że temat był trochę inny. Nie dajmy się poprowadzić tej rozmowy do sporu jaki kiedyś miał miejsce z zygmuntem co pracuje w takiej firmie. Do takiej pracy nie każdy się nadaje, trzeba bajerować i nie poddawać się bez końca- wtedy jest szansa na sukces. Wracając do tematu judy. Powiedz coś więcej jaką pracę traktujesz jako dorywczą Np pół etatu, weekandy czy nienormowany czas pracy? Jakbyś była facetem to może bym Ci coś załatwił . Próbowałaś może jako promotorka, hosstessa? Czasami są też takie prace w ocenianiu stron internetowych, przepisywanie dokumentów na wersje elektroniczne itd. Generalnie niewielkie pole do popisu jest przy pracach dorywczych.

Może judy to nie zainteresuje bo szuka pracy dodatkowej ale jak już mówimy o pracy to dodam że teraz o stałą prace na dobrych warunkach to bardzo ciężko (biorą samych asów) przynajmniej w obszarze moich zainteresowań. Ja wysyłam kilkanaście aplikacji dziennie w branży finansowej lub handlowej. Mogę podzielić się swoimi spostrzeżeniami. Zauważyłem że firmy cieszące się dobrą opinią oddzwaniają bardzo rzadko w przeciwieństwie do firm idących na ilość pracowników np AXA, ROXA, AEGON czy choćby ten MLM itp. Ci to zadzwonią niemalże natychmiast po wysłaniu aplikacji. Problem w tym że warunki są zawsze takie same - żadnej podstawy tylko "atrakcyjny" system prowizyjny. Firma nic nie traci a za to może zyskać jak ktoś coś sprzeda więc biorą ludzi ile wlezie. Jak dla mnie porażka szczególnie teraz na rynku finansowym nic się nie sprzedaje a (w moim odczuciu) firmy te biorą naiwnych ludzi którzy produkują się, kompromitują (najczęściej przed znajomymi) a w większości przypadków niewiele bądź nic nie sprzedają. Potem jest wymiana na świeży narybek i tak się kręci biznes...Ogólnie praca w takich systemach jest dość dobra i można super zarobić ale tak jak mówi Tazzman i Silje trzeba wiedzieć kiedy startować i gdzie jest możliwość jeszcze coś podziałać.

Dajcie spokój z takimi tematami bo od razu mnie krew zalewa. Każdy ambitny inwestor ma ciężkie życie w Polsce. Rezultat jest taki że albo wyjeżdża i robi karierę i pieniądze w innych krajach albo jego ambicje są gaszone w zalążku.Nawet żadnych porządnych związków sportowych na poziomie europejskim. Kubica, Michalczewski itp Płyty muzyczne jak ciężko jest wydać, aktorów też mamy za granicą (skorupko, krupa). A w motoryzacji? Co się dzieje z oplem? A co by było gdyby Państwo zainteresowało się Jawami czy Osami, Ogarami?, Może dziś byśmy konkurowali z czołówką sportowych motocykli. Teraz brzmi komicznie ale kiedyś to było możliwe- tysiące miejsc pracy itd. Nie rozumie czemu Państwo na takie rzeczy nie zwraca uwagi, przecież tego typu inwestycje napędzają gospodarkę. Nie siedzę w polityce i finansach państwa tak głęboko żeby powiedzieć co można by zrobić ale jedno jest pewne: Te zjebane partie wolą się kłócić między sobą, jeden drugiego obelgami wyzywać, obrażać, brudy wyciągać, robić karierę w show biznesie (np. Palikot), wytykać błędy a jakoś ani razu nie słyszałem żeby współpracowali. Jeden coś zaczyna a potem zmienia się władza i reszta to pier**li i zaczynają swój plan. Brak mi słów. Przecież kiedyś Czechy i Słowacy byli na podobnym poziomie rozwoju a teraz widać rosnącą przepaść.

ee czemu do kosza. Jak spotkasz się z kolegami na jakiejś miejscówce to możesz zapodać sobie muzyką zamiast puszczać muzę z komórki...

Pierwszy raz widzę taki sprzęt: trochę z supermoto, trochę z turystyka i sporta. Do czego to zaliczyć? ;)Fajnie się prezentuje a ciekawe jak jeździ. Szkoda tylko że lusterka są tak umieszczone, przez nie będziesz musiał stać grzecznie jak puszki na srodku pasa ;)Gratulacje