kowaleon

...weź głęboki wdech i przestań się stresować...na pewno jest kilka sposobów......inaczej skórę, inaczej tekstyle. Nie grzej tego tylko rozwieś w miejscu gdzie jest niska wilgotność, przewiew i temperatura w okolicach 20-25 stopni.Są czasem specjalne wkłady do rękawic i butów, ale jak nie masz to nie użyjesz.P.S. "Co zrobić gdy deszcz jest nieunikniony ?"

Te dekolty dlatego są aż do spódnicy, nic bluzki nie wypełnia. Gdyby bluzka leżała na piersiach, dekolt kończył by się JUŻ przy pępku Nie wiem gdzie byłeś, ale ja miałem okazje jakieś 3-4 tygodnie temu być na kawalerskim w 2B3 i tam średnia nie była chyba aż taka niska...Pozdrawiam i zdrowia życzę... bo pewnie żeby się zaaklimatyzować wypiłeś sporo

Hmmm, a może na Chudowie na nasze sprzęty polują...Przyra sprawa Wojtek... oby skończyło siępozytywnie, tak jak już miało to miejsce na forum.

Ty lepiej czekaj na telefon od potrzebującego pomocy z "Assistacze FŚM". Poczytaj o mechanice, albo trzymaj w garażu 5 litrów wachy w butli...Miejmy nadzieję, że wszystko ok...

Kto zjadl cały zapas pocisków...Grus to TY? Przez Ciebie musimy czekać ...

Mam 176 cm wzrostu i ważyłem wtedy jakieś 70 kg... specjalnie nie narzekałem, ale przypominam sobie sytuacje, że podczas jazdy przesiadałem się na miejsce pasażera Mając oczywiście kontrolę nad kierownicą i podnóżkami Wspomniałemwłaśnie dlatego o VT600. Kumpel jeździł taką i bywało, ze się wymienialiśmy na krótkie trasy. Jest różnica. Fotel mniej wygodny, ale pozycja dla wysokich lepsza.Ja gdybym miał kupować, to mógłbym wziać Vt600 tylko z ciekawości, bo to jakaś nowinka, ale jaby się trafiła dobra Virago to bym sięnie zastanawiał... wyciągnąłbym podnóżi i jazda

Ja przyjade dziś ok 18... nie będę jadł cały dzień, a na Chudowie zamówię sobie dwie porcje pocisków

Przeczytałem Twojego posta, drogi autorze, swoimi zmęczony mi oczami (krótko spałem bo miałem dziś egzamin) i trochę mnie dobiła jego długość. oczy pieką mnie jakby trochę bardziej.Gdyby nie fakt, że musiałbym posiedzieć trochę dłużej na kompie żeby znaleźc Twój profil na naszej-klasie, żeby potem móc Ci mordkę obić, to ja pier***e, tak bym się z To**ą rozprawił, że zapamiętałbyś to do końca życia, bo tutaj nie ma miejsca dla jeb**nych cwaniaków.Jeśli w przyszłości będziesz pisał takie długie posty, to spełnię swoją groźbę.Podpisano: Uważny czytelnik Pozdrawiam ;)P.S. Ja chcę

Jo bych tego ani nie robił, ino tak jeździł ;)Wracaj do zdrowia i dziękuj, że dałeś rade, a potem opowiesz w temacie o "Nieuniknionym dzwonie" jakie to rozmyślenia targały Twoimi myślami zanim nastąpiło nieuniknione...Pozdrawiam

Pomysł moim zdaniem bardzo dobry - inni pewnie jeździli Shadow'kami a może ENkami i oni będą chwalili swoje ;)Ja miałem taką chyba z92-93 roku- i była naprawdę bardzo fajna. Chłodzona powietrzem a nie cieczą jak Shadow, ale jak nie jeździsz ciągle w paradzie, to nie powinno być problemu. Pompa paliwa.... teoretycznie bez różnicy, ale nie masz kranika a rezerwę włączasz przyciskiem na kierownicy.W wersjach z chromowanymi pokrywami zwróć uwagę na stan chromu. Ja widziałem egzemplarz starszy od mojego, w którym już wychodziły bąble. Ja miałem z aluminiowymi pokrywami i było ok. Kolektory bywają przepalone, ale można znaleźć czyste, czyli nie każdy musiał ją przegrzewać. Bak jest pod siedzeniem, ale to pewnie już wiesz...Dopisze, jak mi się coś przypomni. PozdrawiamP.S. Shadow'ką bym też nie pogardził. Inna pozycja, bardziej kulturalna praca silnika... przysiądź się i porównaj.

to wszystko jest bardzo proste do opanowania, jeżeli mamy przynajmniej 3 osoby. Dwie osoby obstawiają:I jak obstawiający widzi kolegę, to go mija i sam jedzie na winkle, a ten który jeździł, obstawia. Sytuacja się powtarza w nieskończoność a rotacja jest sprawiedliwa Jak podjedzie samochód, to nic innego tylko, jak już nadejdzie pora na jazdę obstawiającego to puszcza się go za sobą, a potem macha kolejnemu obstawiającemu, żeby poczekaj (bo może sięokazać, że on nie bedzie jeszcze widział samochodu)Ja niestety do końca sesji nie mam zbyt wiele czasu to Wam nie pokażę jak się jeździ

1. najpierw krzyczysz wniebogłosy "WHYYYY"2. Jeśli masz pasażera to go informujesz, że powinien jednak zapiać kask i żałujesz, że nie poleciłeś mu ubrać porządnych ciuchów.3. Zastanawiasz się, jak to się stało, że dojeżdżając do skrzyżowania masz 90km/h na blacie...4. Starasz się sobie przypomnieć, co to napisaliśmy tutaj na forum...5. dup...Jak już się dałeś zaskoczyć, to dobrze żebyś był ubrany. Jak możesz to mijasz, jak nie możesz to hamujesz, a na koniec przygotowujesz się do lotu. Dobrze jest przelecieć nad samochodem niż się w niego wbić, wiec powstań sobie na podnóżkach...Możesz to na pamięć wkuć, ale jak nie masz instynktu to nie zastosujesz...

Jedyne o czym marzyłem po woodstocku to była ciepła kąpiel i ubranie czystych ciuchów... nie wyobrażam sobie jazdy w Polskę po tej imprezie...Na Ryśka pewnie wpadnę, ale co będę robił później to nie wiem...

Pokażcie mi ich na Chudowie- obrzucę pociskami...Już nie ma prawdziwych motocyklistów

Zwracam część honoru

Przez chwilę myślałem, że to Ty jesteś taki mądry... na szczęście nie obróciłeś mojego świata do góry nogami i podałeś źródło ;)Bez obrazy, pozdrawiam

Ja się zastanawiam czy tam następnym razem nie podjechać z jakimś sekatorem i przerzedzić trochę te krzaki na winklach.Gdyby tylko było widać trochę więcej to zawsze można zwolni po to, żeby się zmieścić...Oczywiście jak jest grupa to można zablokować wjazdy, ale co jak się jeździ samemu.... pachołki stawiać ?

w końcu dojdziemy dy do jakiejś realnej liczby użytkowników

Ja rozumiem że jesteście mechanikami, pewnie dobrymi, bo skoro w przyrodzie mamy równowagę, to braki w ortografii i gramatyce nadrabiacie znajomością mechaniki... jednak strona jest dla klienta, jest Waszą wizytówką i świadczy o Was...... a Wy tam prowadzicie "sprzedarz", "sprzedajecie jak i restaurujecie także motory zabytkowe i także jesteście zainteresowani ich zakupem", "macie własny transport dlatego nie trzeba się martwić o przetransportowanie"... itp. itd.Treść jest przekazana... ale to tak jak byście z serwisu wydali motocykl który jeździ i jest sprawny, ale tu przytarty, tam odpryśnięty lakier, a do tego cały uje***ny w oleju.Pozdrawiam serdecznie

Dziś już pociski były lepsze niż ostatnio ??

A mnie denerwują uprzejmi, którzy wpuszczają innych, chociaż za nimi nic nie jedzie. Mogli by spokojnie przejechać, a beneficjent niedoszłej uprzejmości wyjechałby po prostu za nim... a wszystko płynnie i przyjemnie

Przeciętny chce jeździć, a opony, które spędziły na felgach 30 lat niejeżdżone do jazdy się nie nadają, więc będzie wydatek... a lista podzespołów, które się starzeją mimo braku eksploatacji jest trochę dłuższa.Wystaw i zobacz czy się kupiec znajdzie

Próbowałem tu kiedyś propagować oddawanie krwi, ale nie udało się zebrać w jednym miejscu więcej niż 2-3 osoby.Teraz już się nie organizuję i jeżdżę sam...Szkoda, że tak to wygląda

Skoro rozmawiamy o fotoradarach to zapytam:W Częstochowie, jak się jedzie od S1 drogą na Tarnowskie Góry (dwa pasy oddzielone pasem zieleni) jest wiadukt na którym tablica pokazuje (50 - zwolnij!) a zaraz za nim są światła i przejście dla pieszych... oraz radar.Robi zdjęcia tylko z przodu ?

To skoro Ci się chce, to po co zwracasz siędo nas... zwróć się bezpośrednio do kolegi i wyłóż mu ładnie to co my wykładaliśmy od lat...Dobrym zwyczajem jest najpierw poczytać forum zanim zacznie się pisać. Wszyscy piszą o PRZYWITALNI... ja tam nawet nie zaglądam.Gdyby poczytał to znalazłby kilka podobnych tematów, zrozumiałby "nasz slang" i nie byłoby problemu.Litr to nie jest dobry pomysł... o jest zły pomysł. Co koledzy powiedzą na pół litra... zapytaj na podwórku i jeśli się spodoba, to jak zrobisz prawko to sobie możesz czegoś poszukać.Za 3000 zł będzie tego niewiele, więc zacznij się rozglądać za mniejszymi pojemnościami.Zdaj to prawko i kup kask... potem resztę ciuchów, i wtedy przyjdź z tym co Ci zostanie, a my doradzimy, co masz kupić ;)P.S. Przepraszam za rozpoczęcie zdania od "To..."