Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Wypadek Częstochowa, ul. Przejazdowa - 30.06.2013r.


CzaCza.

Rekomendowane odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co 16 latek robił na R6, ale ja w jego wieku jeździłem ciągnikami rolniczymi, kombajnem ,,Wistula'', Żukiem a na moto znacznie wcześniej (BMW Sahara która jak się wywróciła to w czterech nie umieliśmy postawić...). Jeśli motocykle są w rodzinie ,,od zawsze'' to młodzież zaczyna b. wcześnie i w wieku 16 lat doskonale umie ogarnąć moto.W tym wypadku pytanie brzmi czy chłopak długo jeździł i czy on ponosi winę za spowodowanie wypadku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co 16 latek robił na R6, ale ja w jego wieku jeździłem ciągnikami rolniczymi, kombajnem ,,Wistula'', Żukiem a na moto znacznie wcześniej (BMW Sahara która jak się wywróciła to w czterech nie umieliśmy postawić...). Jeśli motocykle są w rodzinie ,,od zawsze'' to młodzież zaczyna b. wcześnie i w wieku 16 lat doskonale umie ogarnąć moto.W tym wypadku pytanie brzmi czy chłopak długo jeździł i czy on ponosi winę za spowodowanie wypadku...

Nie można porównywać możliwości motocykli teraźniejszych i tych sprzed 25 lat i starszych. Możliwości nowoczesnych motocykli są ogromne. Nawet skuter potrafi z 50 dociągnąć stówke. Najważniejsze jest pytanie jak chłoPak dostał do rąk taką maszyne. Na drodze publicznej. Sądząc po uszkodzeniu samochodu udeżył pod kątem ok. 45 stopni. Wspóczuje rodzicom. Tragedia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym w to rodziców nie mieszała. Każdy z nas miał 16 lat i każdy z nas zdaje sobie sprawę, że ciężko jest upilnować dziecko w tym wieku. A wątpliwe jest to, aby rodzice posadzili szczeniaka na R6! i to jeszcze z pasażerem!

 

Szkoda dzieciaka!

Nie do konca, znałem goscia co rodzice mieli firme i w wieku 16 lat kupili cbr 900 fireblade i chlopak sie zabił.

Wiec jezeli motocykl był 16 latka to watpie ze pieniadze sam zarobił, dali na to rodzice albo wiedzieli ze tym "jeździ"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam... Mieszkam niedaleko miejsca wypadku, mam 16 lat i jestem "koleżanką z klasy" tych dwóch chłopców.
Może nie jestem uprawniona do tego typu przekazywania informacji, jednak chciałabym rozwiać pewne wątpliwości i sprawy niedopowiedzone.
Nie mam bardzo dokładnych wiadomości oraz nie do końca wiem, jak przebiegł wypadek, ale wydarzenie wygląda następująco.
Dwóch szesnastolatków nie żyje, z czego jeden (kierowca, "właściciel" motoru [Wspaniałomyślni rodzice mu go kupili]) zmarł w trakcie drogi do szpitala, a pasażer walczył o życie, ale również je utracił po ok. 2 do 3 godzin po wypadku. Jechali ponad 220km/h, to wiem na pewno.
Ręce trzęsą mi się jak cholera, myślę, że nikt z Was nie chciałby poznać uczucia, które teraz przeżywam, a jeżeli są tu takie osoby, współczuję im bardzo. Miałam nadzieję, że chociaż pasażerowi uda się przeżyć, jednak ta myśl została rozwiana ok. godzinę temu, gdy dostałam informację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc nie sądziłam, aby któryś z nich był właścicielem motocykla. Jestem w wielkim szoku! Dorośli ludzi, a za grosz wyobraźni i odpowiedzialności.

Straszne jest to, że w tym wszystkim największą cenę zapłaciło doje młodych ludzi.

Rodzicom mimo wszystko również bardzo współczuję...

 

(*)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Długi gsxf

Sam ma dzieci i w życiu bym im nie kupił takiego motocykla nawet w wieku 18 lat. Ja mam 32 lata i nie latam z takimi prędkościami na moto bo czuję do nie go respekt. Nie powiem lubię mocne motory i samochody, ale samochód jeszcze wybacza jakieś błędy natomiast moto już nie. Nie chciał bym być teraz na miejscu tych rodziców, nie jestem nawet w stanie wyobrazić sobie bólu jaki teraz muszą czuć. Po prostu brak słów …..

 

(*)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój brat nauczyciel mówi że bardzo często jest tak że rodzice są głupsi od dzieci.Takie czasy każdy najmądżejszy najlepiej wiedzący.

Każdy za młodego zap.. jak głupi nie jest to nic nowego.Szkoda chłopaków,może przynajmniej koledzy wyciągną jakieś wnioski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponad 200 km/ h na mieście i do tego 16ście lat bez uprawnień na motocyklu kupionym przez rodziców?

 

Tego chyba nie trzeba komentowac...

Nie wiem co w tej jeździe tak bardzo Was bulwersuje.

W naszych realiach 200 na blacie na mieście to norma, jazda bez prawka tak samo.

A wiek? No cóż, myślicie że jak by kierownik miał te 4 lata więcej jechał by inaczej? Nie wydaje mi się.

Niektórzy 20-to latkowie w swoich wypowiedziach na tym forum reprezentują poziom tego 16-to latka.

 

Przecież w tym wypadku sprawcą był kierowca puszki. Wymusił pierszeństwo!

Więc po co obwiniacie chłopaka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przecież w tym wypadku sprawcą był kierowca puszki. Wymusił pierszeństwo!

Więc po co obwiniacie chłopaka?

 

220 km/h (jesli to prawda) to oznacza przejechanie odcinka 60 metrów w... jedną sekundę... kierowca samochodu z punktu widzenia czysto "fizjologicznego" czy technicznego  miał prawo go niezauwazyć lub choćby błędnie określić prędkosć (200km/h nie jest normą w zabudowanym) ... oczywiście szkoda chłopców ale bądzmy też poważni - trudno zwalać winę na samochód, ... widoczne na zdjęciu adidasy... cóż, może właściwy ubiór by uratował choć jedną osobę.

 

:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż , stało się. Kiedyś w Polsce był zwyczaj że nie mówiło się źle o zmarłych, bo ci nie mogą się bronić. Sam kupę lat temu miałem sytuację że bus nagle skręcił w lewo i bez kierunkowskazu w momencie gdy go wyprzedzałem (Halemba Solidarności, wtedy PPR) . On mnie ,,nie widział '' a ja zanadto się wlokłem aby manewr przebiegł odpowiednio szybko (takie miałem wtedy moto).Efekt- przeleciałem nad pyskiem busa ileś tam metrów i wpadłem na kosz od śmieci. Moto niezdatne do jazdy Ja piękne zdrapki na całym ciele a kierowca busa złamany nos i rozcięte łuki brwiowe (późniejsze wydarzenia :lol: ). Milicja nie umiała stwierdzić czy bus miał załączony kierunkowskaz i czy kierowca mnie widział więc dostaliśmy po mandacie.Gdybym wtedy skręcił kark i gdyby był internet to pewnie i ja został bym osądzony jako winien wypadku którego nie spowodowałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej pisałem że jeździłem na motocyklach w jeszcze młodszym wieku, niemniej gdy się rodzice o tym dowiadywali wpier..ol był obowiązkowy. Jeśli moto rzeczywiście było własnością chłopaka to rzeczywiście mamy do czynienia z grubą przesadą.Sam mam znajomych którzy gimnazjaliście kupili nową Yamaszkę R 125 bo trzeba się pokazać.Małolat pozdejmował blokady, niema nawet Karty Motorowerowej i zapier..ala między domami nieraz jeszcze ciągnąc kolegę na rowerze...Nic na to nie mówię bo a nuż usłyszę że w jego wieku lepszy nie byłem...Obawiam się że za rok-dwa i on się przesiądzie i to zaraz na R1 bo 600 za słabe...Niestety, niektórzy rodzice realizują swoje marzenia poprzez dzieci, a dziecko na drogim moto to dopiero jest szpan... :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.