Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Motocykl dla Kobiety


Patris

Rekomendowane odpowiedzi

Patris - moja dobra rada. Jak już zrobisz prawko, będziesz miała jakieś wyobrażenie o motorkach, to udaj się do jakiegoś salonu z motocyklami. Na miejscu "przymierzysz" się do maszyny, zapewne sprzedawca da ci się jakimś karnąć. Sama ocenisz jaka maszyna najlepiej Ci odpowiada. Sama ocenisz jaki typ motocykla i jego pojemność będzie dla Ciebie optymalny. Na scigacz.pl jest fajny konfigurator. Określasz wszystkie istotne parametry dla jazdy motocyklem takie jak to, w jakim cyklu będziesz jeździć, z jakimi prędkościami, czy potrzebować będziesz przestrzeni bagażowej, jakie dystanse zamierzasz pokonywać po jakich typach dróg, ile ważysz, jaki masz wzrost itp... 

Pamiętaj, że jak zaczniesz od mniejszych pojemności, Twoje umiejętności jazdy motocyklem z czasem będą coraz większe. Z czasem sama będziesz wiedziała, czy potrzebna Ci jest większa maszyna. Motocykla nie kupuje się na pokaz, by zaszpanować przed kolesiami. Jazda nim musi Ci dawać frajdę, ma być łatwa i przyjemna. Litrowy ścig na początek Ci tego nie zapewni, zapewniam Cię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie sugeruj się tak aż bardzo wyglądem, patrz bardziej na stan techniczny.
Kupisz takie odpicowane moto potem Ci się na parkingu lub gdzieś przewróci i będzie bardzo boleć, a taki mniej zadbany upadnie to nawet nie zauważysz :D 

Oczywiście stfu stfu odpukać żeby się nie przewrócił, ale to się zdarza na początku raczej każdemu i warto to mieć na uwadze. 
Dokładnie zrób jak piszą ludzie wyżej po przymierzaj się do kilku różnych i na którymś po prostu poczujesz że innego nie chcesz :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie jeżeli zdasz prawko to powinnaś ogarnąć honde cb 500 i spokojnie z 2 3 sezony pojeździsz

Alternatywne to yamaha xj albo bandit

A moto koniecznie jedź oglądać z kimś kto ma trochę pojęcia.

Widzę że jesteś z Rybnika to osobiście odradzam Ci pewnego sprzedawce przy Ul. Rybnickiej :)

oglądałem kiedyś maszyny i niestety były dość ładnie bite.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do środka nie wejdziesz, więc nawet ten mechanik nie da całkowitej pewności, tylko gdy kupisz z salonu. Może lepiej poszukać coś ładnego, to musi też wyglądać. Nie przykładaj się za bardzo tej maszyny na pierwszej próbie, gdy będziesz ją kupował, bo możesz tego żałować. Zależy na kogo trafisz, prawdopodobnie będziesz musiał położyć kasę przed wejściem na moto, a dalej to już sprzedającego nie będzie interesowało czy wrócisz i jak wrócisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno marzeniem każdej kobiety jest Hornet 600 i coś w tym jest, ale to chyba dla dużych i bardziej doświadczonych dziewczynek. Na razie ćwicz na małolitrażówce.

To ja albo nie jestem kobietą  albo mam "jakieś inne" marzenia , bo na pewno o hornecie nie marzyłam.

Teraz "budujemy" moto dla mnie B)  ( wsiądę niestety za rok bo w tym roku zadbaliśmy z mężem o przyrost demograficzny naszego pięknego kraju i w lipcu jest finisz )

 

 

Autorce proponuję jak będzie już miała  pieniądz , by pojeździła i poprzymierzała się do róznych motocykli  i wówczas spracyzuje wymagania . Najpopularniejsze wśród kobiet na początek to CB500 , GS500, czasami Bandit 600 , Kawasaki ERN  :) 

 

Pozdrawiam .

Sylwia

 

P.S:  Trzymać się tematu i nie dokuczac sobie bo laczka wyciągnę i polecą ostrzeżenia :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bez kasy też bym nie dał wsiąść, raz dałem koledze się przejechać i pierwszą podróż zakończył ślizgiem a ja na warsztacie  :P

Widzę że nie tylko ja tak myślę, gdy sprzedawałem poprzedni moto było identycznie "kasa i wsiadasz". Wiadomo nie zakłada się że musi rozwalić, ale co zrobić gdy tak się stanie. Wtedy masz kupę złomu co przed kilkoma minutami była jeszcze warta kilkadziesiąt tysięcy. 

Patris, gdybym widział gościa i wyglądał by mi "nie pewnie", to i przy sprzedawaniu auta "kasa i dopiero jazda", bo albo ktoś chce kupić i ma na to pieniądze, albo ma zamiar tylko się przewieźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patris - jakiś litrowy ścig dla Ciebie będzie w sam raz. Na pewno bez problemu go ogarniesz. Koledzy na pewno to potwierdzą. Po co kupować małe maszyny, jak za moment braknie Ci mocy? Bez sensu, szkoda kasy! I nie zapomnij o jakiś markowych ciuszkach - takie za 3-4 tys.zł będą odpowiednie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patris - jakiś litrowy ścig dla Ciebie będzie w sam raz. Na pewno bez problemu go ogarniesz. Koledzy na pewno to potwierdzą. Po co kupować małe maszyny, jak za moment braknie Ci mocy? Bez sensu, szkoda kasy! I nie zapomnij o jakiś markowych ciuszkach - takie za 3-4 tys.zł będą odpowiednie :-)

Kurcze a ja myślałem że odpowiedni strój na litra to  podkoszulek bokserki i japonki Kurde jak to człowiek moze sie mylić. Ciekawe chyba moto ją pierwsza ogarnie :P Nie mówie że sie nie da od litra zacząć tylko po co sie męczyć. Przez trzt strony tylko jedno własciwe pytanie padło ile waży ile ma wzrostu. Ja dodam do tego jak chce wykożystywąć moto to jest ważny aspekt. Bo jazda litrem po mieście do pracy nie nalezy do przyjemnośći jak i wszelkie manewry parkingowe, kto jeżdził ten wie.

 

Powiem tak (od siebie).... XJ może być Ci za ciężka (kumpela podobnej postury pierwsze co wywaliła w ogródku moto na trawnik bo nie utrzymała) Jak masz zamiar jeździć wszedzie i byle gdzie to polecam CB 500 troche koni ma po szutrze pojedzie przez krawężniki i błoto przejedzie i to bez wiekszych szkód dla motoru, lub GS 500 trochę bardziej sportowa pozycja (czy wygodna musisz sama ocenić). Oba dość tanie w serwisie i eksploatacji w końcu to tylko 2 gary GS trochę łatwiejszy w serwisie bo wszystko ma na wierzchu, ale nie ma momentu (chodzi o Nm) trzeba w nim mieszać biegami i trzymać w okolicy 7000obr/min CB leci od niskich obrotów i ma bardziej elastyczny silnik dzieki czemu nie trzeba co chwile mieszac biegami. Co do Kawasaki er5 nie mialem styczności nie powiem, ale podobnej klasy motor.

Jak masz trochę gotuweczki to bier kawasaki er6n lub f. Fajny motorek tez 2 garki troche wiecej mocy ładny design Zawsze jak coś możesz zblokować moto np na jeden sezon jesli sie boisz. Tylko nie blokuj na manetce nigdy to niebezpieczne. Po za tym pod względem eksploatacji moto ma jeden mankament brak stopki centralnej, Przydaje sie przy czyszczeniu i smarowaniu łancucha, ale idzie z tym żyć co chłopaki napewno potwierdzą. Nie mniej er6n/f jest juz cięzsze od GS lub CB. NIby nie znacznie ale to Ty musisz zdecydować który moto utrzymasz. Aha i er6 jest ciut wyzsze.

Chyba że bardzo lubisz sporty tylko w tej klasie pojemnościowej hmm co moge polecić zxr 400 naprawde mały diabeł tylko trzeba dobrze utrzymana sztukę wyczaić, ale moto godne bo lekkie mocne, a jak wprawy nabierzesz to możesz na nim nie jednego cwaniaka z litra objechać bo naprawde daje radę. Oczywiście ninja 250 wygląda jeżdzi ale jak na takie małe ciupstwo to kosztuje. Po za tym ja bym chyba wolał Aprille 250 to jednak 2-takt i ma wieksze kopyto (znaczy się jest zrywniejszy)

 

Patris, GS500. Wystarczy w zupełności dla ciebie, łatwy w prowadzeniu i bardzo mało awaryjny także po portfelu nie pociągnie. Jest mały problem. Na śląsku jest malutki wybór na tą chwile. 

Co Ty mówisz u mnie stoi jedna całkiem mozliwe że na wiosne pójdzie, a 2 garaże dalej jest na sprzedaż GS i XJ Trzeba dobrze szukać :P Najlepiej na forach danego modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patris - jakiś litrowy ścig dla Ciebie będzie w sam raz. Na pewno bez problemu go ogarniesz. Koledzy na pewno to potwierdzą. Po co kupować małe maszyny, jak za moment braknie Ci mocy? Bez sensu, szkoda kasy! I nie zapomnij o jakiś markowych ciuszkach - takie za 3-4 tys.zł będą odpowiednie :-)

Jeśli ktoś ma tyle kasy na ciuchy, to i może pozwolić sobie na dobre moto. Stukati w tym roku wchodzi z nowm V4 desmodromiczny 235koni przy 157kg, powinno być w miarę dla kobiety :)

 

Ja proponuję kupić sobie coś co się podoba i będzie się na tym dobrze jeździło, a jeśli nie będzie to zbyt mocno "ogarniane" to pewnie i nie pociągnie z portfela. Albo podejść do sprawy następująco, kupić najtańszy z uwagi na rocznik i samemu go "postawić na nogi" wtedy, gdy samamu się tam wymieni coś, to będzie pewne że to jest zrobione, a nie odpicowane jak już pisano (nie tylko w tym temacie), bo w te tys. km to czasem trudno uwierzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Albo podejść do sprawy następująco, kupić najtańszy z uwagi na rocznik i samemu go "postawić na nogi" wtedy, gdy samamu się tam wymieni coś, to będzie pewne że to jest zrobione

Człowieku, radzisz dziewczynie, by kupiła najtańszego starego rzęcha i sama ma go sobie naprawić? Wybacz, ale na jej miejscu na pewno z takiej "rady fachowca" bym nie skorzystał. Ech, po co takie rady?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patris jak dobrze przeczytalem pisalas ze masz sentyment do marki Suzuki:-)  a moze Suzuki Gladius? Z tego co wiem to jest przeznaczony wlasnie dla nizszych osob, sam nie jestem wysoki a mialem okazje na nim siedziec i potwierdzam ze jest do ogarniecia. Pojawialy sie tez glosy na Yamahe xj:-)   oczywiscie z racji posiadania takowej rowniez potwierdzam ze jest dla nizszych osob:-)  na dodatek wspomnialas cos ze wolisz raczej kolor bialy niz rozowy wiec taka masz dostepna w ich gamie kolorow:-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie tylko cb,gs,xj.

Nie zapominajmy o cudownym motocyklu jakim jest Kawa gpz :D 
Przód owiewka, co się przydaje, mocy z 500tek najwięcej, bezawaryjna, troszkę większa od innych, części pełno, tania w kupnie i eksploatacji no i moim zdaniem z 500tek tych starych najładniejsza. 
Bo tak to moim zdaniem gs500F bije wszystkie wyglądem na łeb na szyje :D 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieku, radzisz dziewczynie, by kupiła najtańszego starego rzęcha i sama ma go sobie naprawić? Wybacz, ale na jej miejscu na pewno z takiej "rady fachowca" bym nie skorzystał. Ech, po co takie rady?

Ochłonij, dosłownie to sobie wziąłeś, podam Ci prosty przykład który pewnie zrozumiesz. Jeśli mówię że "wymieniłem opony" - na zimowe, to nie trafiłem jeszcze na Twojego typu osobnika, który mnie wyśmiał ponieważ sobie pomyślał że zrobiłem to w garażu łyżkami.

Sprostowanie: dziewczyna może ma, albo może się dowiedzieć kto w okolicy nie naciąga na kasę i zna się tym. Jeśli to zrobisz dobrze, to i będzie spokój na dłużej. Jak wiadomo wartość zależy od rocznika, a ze stanem licznika każdy sobie poradzi (jeśli nie jest udokumentowany)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj kolego zasady netykiety. 

Jak już coś piszesz, to postaraj się - z szacunku dla innych użytkowników forum - pisać bez błędów ortograficznych. Chyba to nie problem, by sklecić dwa zdania bez błędów?

Czasami trudno nadążyć za czyimś tokiem rozumowania.

"zbyt dosłownie to sobie wziołeś" - Staraj pisać się prościej, ale za to bardziej zrozumiale - bo inaczej forumowicze Twoje posty będą zbyt dosłownie interpretować.

Ja już "ochłonijłem" - a Ty przemyśl to co napisałem - najlepiej kilka razy to przeczytaj  ;)  bo inaczej i Ty zbyt dosłownie to do siebie WEŹMIESZ  :P

Może niech dziewczyna kupi zestaw do samodzielnego montażu - wówczas przynajmniej od podstaw pozna budowę motocykla. Na wyspach takie zestawy cieszą się dużym powodzeniem  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się już poddaję...

Biedne te dziewczyny, które na starcie przygody z jednośladem, zaczynać ją będą od remontów swych maszyn.

To tak jak by większość kierowców kupowała celowo uszkodzone stare samochody zakładając, że zaraz po zakupie samochód trafi do warsztatu...

Czyżby na rynku brakowało już maszyn, które nie wymagają żadnego wkładu finansowego? Może dziewczynie bardziej zależy na maszynie zaledwie kilkuletniej, z niewielkim przebiegiem, by na starcie nie musiała co chwilę wzywać mechanika, a w skrajnych przypadkach musiała korzystać z usług firm holowniczych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.