Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

2 Niespełna Rozumu Idiotów Na Moto


marcinQ

Rekomendowane odpowiedzi

WitamJeżdżę na moto od małego, na początku z ojcem, później sam od motorowerów a z wiekiem po te najszybsze.Środowisko motocyklowe na ile poznałem na tyle poznałem ale nie w tym rzecz.Wczoraj jadąc puszką z Katowic w kierunku Krakowa drogą przez Olkusz na samej wylotówce z Katowic nim jeszcze jest rozjazd na Łódź i Kraków miałem nieprzyjemne spotkanie z delikatnie ujmując to przestępcami na dwóch kółkach.Trasa jak wiemy ruchliwa i niedzielnym popołudniem o dość sporym natężeniu ruchu, mimo tego osobnicy o których mowa postanowili drogę publiczną wykorzystać jak prywatny tor wyścigowy i urządzili sobie jazdę na tylnym kółku.Jeden motocykl bez tablicy rejestracyjnej a drugi z zaklejoną częścią i widoczne było tylko początkowe SBE....Po tym jak już opuścili kółko jednemu z nich (temu z zaklejoną rejestracją) delikatnie zasugerowałem (gestem pukania się w głowę) iż jest idiotą.W zamian na kolejnym skrzyżowaniu gdzie było czerwone światło w/w osobnik postawił moto na poboczu, chciał mnie pobić (drzwi w samochodzie miałem zamknięte) więc kopnął w tylne drzwi zaginając je.W zasadzie jak bym nie znał środowiska pomyślałbym że wszyscy na motorach są debilami jak ten co go spotkałem...Drogi kolego, mimo tego ze zagiąłeś mi drzwi w samochodzie, który jest dla mnie wszystkim i wkładam w niego całe serce i mnóstwo pieniędzy życzę Ci aby nikt nie zrobił tego Twojej Maszynce...Jednak mam świadomość tego, że w przyrodzie nic nie ginie i prędzej czy później spotka Cię za Twoje zachowanie "nagroda" zwana konsekwencją...ja Ciebie napomniałem abyś się zastanowił co robisz (może nie w najlepszy sposób bo pukając Ci w ten zakuty łeb pod kaskiem ale mimo wszystko napomniałem) kiedyś ktoś Cię nie napomni tylko Ty popełnisz błąd a ktoś po Tobie przejedzie...Mogę mieć tylko nadzieję, że ginąc z własnej głupoty nie zabierzesz ze sobą nikogo innego...Z wyrazami szacunku dla wszystkich co jeżdżą rozsądnie na moto i dbają o dobry wizerunek motocyklistów.pozdrawiamkierowca srebrnej Alfy Romeo 156

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 133
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Kolejny dla którego jazda na "tylnym" to zło największe...Szkoda mi Twojej fury, bo wiem co znaczy jak się o auto dba. Ale po co było pokazywać "puk puk"? Żeby nie było, kopnięcie w drzwi, też nie było mądre ze strony kolesia na moto. Ja na jego miejscu pokazałbym "fuck'a" i pomykał dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jazda na tylnym nie jest to dla mnie zło największe, jak napisałem tez sam śmigam na moto i nieraz naginam przepisy,a wiesz po co mu pukałem... po to aby się zastanowił...to była wylotówka... tam średnia prędkość mimo znaku 70km/h jest ok 120-140km/h wiesz co by się stało jak by poleciał na plecy na tym moto??kierowca osobówki za nim przejechał by po nim jak po żabie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Puszkarze zajeżdżają, wymuszają, itd. Ale w większości tych wypadków motocyklista jedzie za szybko. Goście z puszek nie mają wyczucia, że jak moto stoi na światłach 300 metrów dalej wcale nie znaczy, że nie może być za kilka sekund koło niego, dlatego trzeba myśleć nie tylko za siebie.Co z tego, że my mamy rację, skoro to my giniemy? Chyba nikt nie ma satysfakcji z tego, jak zginie nasz kolega, że miał rację...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MarcinQ Powiem Ci, że też bym tak zareagowała. A raczej raz to zrobiłam, ale że nie posiadam samochodu własnego obyło się bez uszczerbku na pojeździe. Ale jedno wiem, i Ty też powinieneś teraz wyciągnąć wnioski, nic nie poskutkują takie gesty. Niech każdy sobie jeździ jak chce, byle tylko np nikomu z Nas pod koła nie trafić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 100 % zgadzam się z "darosw".Debil jadący na kole w takim miejscu jak w opisane lub w centrum miasta gdzie jest duży ruch, robi nam cholernie złą propagande.A potem się dziwimy i oburzamy że ktoś wymyśla hasło "idzie wiosna ....." lub"rusz głową ....."A tymczasem w/w debile mają czym ruszyć ale niestety jest to pusta przestrzeń.Jedno co tam w środku dobrze funkcjonuje , to - błędnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kazdy jezdzi na tyle na ile potrafi i jak potrafi. jesli jeden lata na gumie na drodze miedzy autami i sie wysypie to bedzie jego wina i tyle.podejrzewam ze jesli latali na gumie, to raczej nie byly to ich pierwsze w zyciu podrygi.gdy jade troche szybciej niz przepisy i kierowcy pukaja sie w glowe, nie reaguje. Gdy robia cos innego (np zajezdzaja droge), to zaczynam reagowac.osobiscie to, ze popukales sie w czolo, zlalbym cieplym moczem, ale to ze ty tylko sie popukales a koles wgial Ci drzwi to juz lekkie przegiecie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechałem ostatnio przez Zabrze w stronę Katowic. Z Fiata 126p pasażer (młody koleś może 5-7 lat) pokazał mi język.Tak się wkur***em, że otworzyłem szczękę w kasku, podjechałem bliżej i pokazałem mu język...Schował się do środka i już siedział potulnie.Moje było na górze ;)To było w sobotę.Wczoraj wracałem z Czewy i zobaczyłem młodego chłopaka na skuterze bez kqasku. Puknąłem się dwa razy z otwartej w kask, żeby mu uświadomić, że robi źle.Zdenerwował się i zaczął mnie gonić... na szczęście ja miałem kask i mogłem jechać szybciej, on musiał oczy przecierać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może Kiniu pojedziesz sobie na tą trasę i sama zobaczysz czy takie zachowanie nikomu nie zagraża w tych godzinach i przy takim natężeniu ruchu.Słuchaj, już nie raz byłam świadkiem takiego zachowania, były też i inne tematy z podobną problematyką, uwierz mi, że nie trafia to do takich imbecyli. Kto ma trochę oleju w głowie, tak nie jeździ, a kto nie... Cóż trzeba by było jeździć i rozdawać szczepionki z rozumem Off topic: przed moimi oknami albo w środku nocy albo w dzień, gdzie ruch jest natężony jakiś palant przyjeżdża na swojej niebieskiej yamahsce i daje się " karnąć" swoim przygłupim kolegom (krótkie spodenki krótki rękawek, tyle że kask chociaż ubierają i rozpęd po drodze (mieszkam przy głównej bardzo ruchliwej ulicy) i na koło,docinki i koło i tak w kółko. Też mu kiwnęłam ale ten mnie tylko wyśmiał. Więc jak dotrzeć do takich? skórkę od banan podrzucić pod koła? A jak ktoś niewinny zginie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechałem ostatnio przez Zabrze w stronę Katowic. Z Fiata 126p pasażer (młody koleś może 5-7 lat) pokazał mi język.Tak się wkur***em, że otworzyłem szczękę w kasku, podjechałem bliżej i pokazałem mu język...Schował się do środka i już siedział potulnie.Moje było na górze ;)To było w sobotę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.