ajk4send

Tak jest, Danvield to dobry adres. P.S. Usiądź na obydwu motocyklach, pozycja jazdy i zwrotność jest w nich kompletnie różna. W skrócie, na CBF siedzisz bardziej na motocyklu, na DL - w motocyklu. To większe koło z przodu w DL robi różnicę na dziurach ale i na winklach.

Cześć, Quadlock ma coś takiego, SP connect wygląda podobnie. Nie wiem, jak ze skutecznością ładowania. W samochodzie ładowarka indukcyjna nie wyrabia przy używanym S9.

Ja tak wybrałem. Szkoła z Mikołowa - i nie żałuję.

Cześć, ja też szukałem szkoły na kat. A. Bardzo dobre wrażenie zrobiła na mnie szkoła na terenie MTK na Bytkowie. Niestety byli zbyt daleko...

Cześć, mogę tylko potwierdzić, to pokrętło do regulacji wolnych obrotów.

Na narty była w ostatnią niedzielę.

Tu masz cos o Szwecji. https://www.youtube.com/watch?v=7NdVDhr6KTk Tam na razie kwarantanna po transporcie zbiorowym (prom).

Cześć, jeździłem DL650, na co dzień jeżdżę CBF600 (NC750 jest nowszym odpowiednikiem). Mimo niewielkiego doświadczenia jest spora różnica w prowadzeniu obu motocykli. Zwróć uwagę na rozmiar kół. Hondy mają koła 17 calowe, DL - ma przednie koło o większej średnicy. Na winklach czuć różnicę.

W Tychach jest chyba jedyny, zapytałbym też w BigBikes w Gostyni

Wskazane przez Ciebie modele to sportowe motocykle, będziesz na nich siedział pochylony do przodu z mocno zgiętymi nogami. Przy takim dylemicie szukałem seven-fifty, a do garażu wjechało CBF600 (bo ma ABS). Usiądź i sprawdź, mnie przy 182cm na CBF już ugięcie kolan dokucza i muszę redukować biegi, żeby wymasować nogi ?

Dziękuję, tego mi brakowało

leczysz uczulenia alergenami ?

na vblogach rowerowych stosują ,,platformy''

Witaj, masz ten przywilej, że większość z nas marzy, by jeszcze jeździć w tym wieku.

Ja nie próbowałem, ale w latach 60-tych mój Ojciec był w grupie ściągającej Omegi z Mazur (chyba do Nieporętu). Jakieś zdjecia się z tego nawet zachowały

W zależności od rozmiaru da się też Narwią na Mazury. Kiedyś tak jachty ciągano na sezon/po sezonie

Witam sąsiada

Nie znam historii tego tłumaczenia. Końcówka XX w., na ile ją pamiętam, była dość specyficzna. Może ktoś to dał do tłumaczenia studentom? Widziałem już rysunki wybuchowe...

Cześć, notki o wymianie dotyczą pozycji powyżej kaźdej z notek.

Dzisiaj zupełnym przypadkiem jechałem z Orzesza do Kobióra nieco inną drogą niż zwykle. Zamiast skręcić w lewo na ul. Rybnicką pojechałem w kierunku na Zgoń. Na całej długości ul. Gostyńskiej jest nowy asfalt. Są tam dwie szykany na ograniczeniu do 30 km/h. Na pierwszej od Orzesza leży trochę żwiru. Fajne miejsce niedaleko od domu.

Dzisiaj pchałem przez Salmopol. Jest jeszcze trochę żwiru, widać brak deszczu. Nowy asfalt położony do Julianów, ostatni kilometr na Biały Krzyż dziura na dziurze. W Wiśle objazd ronda po prawym brzegu Wisły aż pod targowisko, także dla kierunku Istebna. Dzisiaj naginał ze Skoczowa do Katowic jakiś młody junak na CB500. Trudno go było zostawić z tyłu. Normalnie polski Schaaf.

Cześć, to ja się wypowiem. Salon w Gostyni jest w mojej ocenie prowadzony bardzo rzetelnie. Sam jeżdżę motocyklem tam kupionym, korzystałem ze wsparcia technicznego Danvielda.

Jeśli chodzi Ci o Policję, to żaden z patroli (łącznie ok dziesięciu) nie miał uwag, nawet w niedzielę. Podobnie Straż Miejska. Przelatałem ok 250 km w tym tygodniu.

Bardzo finezyjnie

Cześć, ja robiłem w Mikołowie w Grand Chmielowiec. Instruktor ładnie prowadził jazdy po mieście, zabezpieczając z tyłu kursanta. Dodatkowo udzielał wartościowych porad dotyczących praktyki w ruchu miejskim i w trasie podczas jazd kursowych. Jestem naprawdę zadowolony.