Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

marian65

Użytkownicy
  • Postów

    1 174
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    44

Treść opublikowana przez marian65

  1. http://czestochowa.wyborcza.pl/czestochowa/1,48725,20209072,policja-lubliniec-smiertelny-wypadek-z-udzialem-motocyklisty.html?disableRedirects=true Kolejny wypadek w którym rozstał się z tym światem jeden z nas ... Jak piszą winę ponosi pijany kierownik koparki który nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu ...Wniosek- oczy dookoła głowy i zasada ograniczonego zaufania zwłaszcza na skrzyżowaniach z podporządkowaną ...Niech spoczywa w pokoju. Wyrazy współczucia dla rodziny i najbliższych ...
  2. Hę...stówa od głowy? A za co? Za udział w spędzie czy marszu KODU? Zasrańce- kupić to mogą towar w sklepie ale nie mnie (oczywiście jeśli to KOD płaci) ...
  3. Wczoraj dowiedziałem się od syna że w minionym tygodniu kierująca motocyklem Yamaha R1 dziewczyna mieszkająca prawdopodobnie w Paniówkach zginęła na wiślance po tym jak osobówka zmieniając pas ruchu z prawego na lewy zepchnęła ją z drogi. Dziewczyna miała ok. 22 lat i na imię Aneta... Czy ktoś wie coś więcej? Motocyklistka podobno bywała częstym gościem w Chudowie? ...
  4. Mam być może głupie pytanie, ale nie rozumiem problemu. Rynek jest zapchany wszelkiej maści jednośladami i można kupić za podobne pieniądze i bez grzebania jednoślad jaki jest nam potrzebny- po co więc przerabiać skuter aby jechał szybciej? Piździk pozostanie piździkiem z tą różnicą że jeśli pojedzie szybciej to będąc nie przystosowanym do danych szybkości ( słaba rama i hamulce) łatwiej wybić sobie zęby lub podpaść gliniarzowi który zaraz zażyczy sobie Prawa Jazdy, ubezpieczenia na motocykl itd... Czy nie prościej jest kupić np motocykl 125ccm lub od razu litrowego ściga które często można dorwać w cenie nowego markowego skutera i jeździć szybko i bezpiecznie?
  5. shogun_zag- Jako przestępca drogowy od dziecka jestem zdania że oportunizm Polskich kierowców będący reakcją na zbyt często głupie przepisy, zakazy i ograniczenia na drogach pozwalał nam na w miarę szybką i płynną jazdę i na robienie tego w o dziwo bezpieczny sposób- każdy wiedział że łamie prawo jadąc np zbyt szybko więc uważał za siebie i innych na drodze. Czasy się zmieniły, przybyło pojazdów więc i przyszło nam przestrzegać przepisów ale od egzekwowania tego jest policja a nie obywatel- kapuś o ile sytuacja nie jest wyjątkowo drastyczna. Bez policji na drogach zapanowała by anarchia, ale jak widzimy gliniarz też człowiek i jeśli akurat nie ma cioty to żartem i uprzejmością można z nim sporo załatwić, drażni mnie natomiast banda złodziei w nieoznakowanych radiowozach. Jedzie sobie niczego nie świadomy człowiek pustą drogą przez las, oczywiście ciut za szybko, dojeżdża do skrzyżowania gdzie pcha się środkiem między autkami po ciągłej a z tyłu radiowóz z wideo rejestratorem...Jeśli radiowóz pojedzie dalej za pechowcem to ten straci PJ i dostanie mandat że zemdleje- czy to ma być prewencja i służyć poprawie bezpieczeństwa? Jeśli rozrabiam na drodze to chcę uczciwego przeciwnika w mundurze i w oznakowanym radiowozie! Jak się okazuje ani rosnący zamordyzm na drogach ani wzrastająca liczba konfidentów z kamerami nie wpływa na wzrost bezpieczeństwa na drogach- jest wprost przeciwnie i coraz gorzej. ...
  6. Problem z kamerkami coraz częściej polega na tym że masa ludzi uczyniło sobie zabawę dzięki kapowaniu na bliźniego. Jedzie taki np autostradą i wyciska wszystko co się da ze swojego starego rupiecia a tu wyprzedza go drugi nie dosyć że nowszym autem to jeszcze szybszym- trzeba dziada zakapować i donieść policji, inny gieroj jedzie 50/ godz drogą przez Zadupie Wielkie (bo prędzej się boi) a tu wyprzedza go wkurzony motocyklista nie bacząc na ograniczenie do 70 i podwójną ciągłą- kierownik najpierw ustawia się jak najbliżej linii aby motocyklista musiał ją przekroczyć następnie zadowolony z siebie wysyła nagranie gliniarzom...Nadeszły czasy że jeden drugiego zaczyna się bać, czasy kiedy nawet gliniarze jeżdżą z kamerami nagrywając kogo się da. Czy sprzyja to poprawie bezpieczeństwa- wątpię. Na ogół wszyscy chorobliwie zaczynają przestrzegać przepisów a ci mniej zdyscyplinowani chcąc ich wyprzedzić skazują się na kary lub ulegają wypadkom ... Ps- oto nasza przyszłość dzięki kamerom (tym razem wideo rejestrator w nieoznakowanym radiowozie) http://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-surowe-kary-dla-zbyt-szybkiego-motocyklisty,nId,2206216
  7. Jest źle, a będzie jeszcze gorzej. Jest droga z ograniczeniem do np 70, jadą sobie autka w kolumnie z szybkością ok. 50-60 km/godz kilometrami- jeden kierowca z nudów majstruje przy radiu, drugi pieprzy przez komórkę, trzeci grzebie w rozporku...nuda. ... Nagle ktoś przyhamuje lub chce skręcić w lewo a jadący za nim zajęty czymś innym nie widzi świateł stopu lub kierunkowskazu i wjeżdża mu w d..pę. Nieco inny scenariusz- w kolumnie znajduje się głupi któremu się spieszy i próbuje wyprzedzać a z przeciwka sunie identyczna kolumna ze znudzonymi i zajętymi wszystkim ale nie jazdą kierowcami. Wyprzedzający nie ma gdzie zjechać na swój pas bo autka suną równo jedno za drugim i nikt niema ochoty wpuścić go przed siebie...Na drogach drastycznie przybyło zarówno pojazdów jak i ,,przepisowych'' kierowców mających wyje...ane na innych i z kamerkami za szybą, natomiast w miastach ludzi którym się spieszy i nie zwracających uwagi na innych i na przepisy. Jeżdżę od niemal 40 lat ale coraz częściej wybieram puchę zamiast motocykla bo jazda na 2oo coraz częściej przypomina kaskaderkę i człowiek nie zna dnia ani godziny kiedy ktoś go zaskoczy ...
  8. Kaczory zaczynają rozliczać poprzednią ekipę...Ciekawe co z tego wyjdzie?...
  9. Dziwny film...po kiego czorta typ na moto od razu chciał zjeżdżać na lewy pas...poza tym powinien się upewnić w lusterkach czy cuś nie jedzie z tyłu...
  10. Podobno wszystkie chwyty są dozwolone byle nie kraść i osiągnąć swój cel w życiu. Uważam jednak że jeśli ktoś jest na tyle bystry by robić zbiórkę na Forum i na tyle sprawny by jeździć na motocyklu to powinien poszukać jakiegoś dodatkowego lub lepiej płatnego zajęcia by spełnić swoje marzenie. ...
  11. CB1-Masz rację czasy się zmieniły. Wiemy kto rządzi światem, a przynajmniej uzurpuje sobie to prawo, wiemy również co to jest ,,owczy pęd'' do posiadania coraz to nowych produktów krótkotrwałego użytku za wszelką cenę. Nie mam złudzeń w którą stronę popchną nas kolejne rządy- chyba że stanie się coś złego w Europie. Może to i dobrze że stare czasy się zmieniły ale wiem jedno- kiedyś mimo że różnie bywało Polak posiadał swoją dumę i to nie tyle jako Polak ale jako człowiek. Ta duma nie pozwalała mu włazić komuś do d..py, dawać sobą pomiatać czy żebrać u wroga o jałmużnę lub kapować na drugiego- czasami wolał kraść niż ugiąć kark i to mu pozwalało przejść przez życie z podniesioną głową. Stary już jestem i mimo że różnie bywało wolę pozostać przy starych zasadach, mam w Niemczech pół rodziny ale niema siły która by mnie zmusiła do wyjazdu lub poparcia dla wejścia Niemiec do Polski. Nawet w tym kraju można do czegoś dojść jeśli się przyłożyć i pomyśleć. Fakt- na początku młodym będzie ciężko ale mam wielu kolegów prowadzących spore firmy i wyznających te same co i ja poglądy. Nie na tym ma polegać życie by uciekać przed problemami ale aby je pokonywać. Polak na obczyźnie będzie zawsze obywatelem drugiej kategorii i mimo że po przyjeździe do kraju będzie mógł przyszpanować np drogim samochodem (bo nikt nie wie o ratach) to tam gdzie przebywa na stałe ciągle będzie dziadem i będą nim gardzić jako obcokrajowcem. Tak więc nikt mnie nie przekona do ,,niemieckiego chleba z polską szynką'' bo zwyczajnie byłby dla mnie gorzki...
  12. LBG- Jak sam widzisz mimo swojej zarozumiałości i polityki konfrontacji Polska i Polacy zyskali kolejną szansę po wyjściu ruskich i oby jej nie zmarnowali. A Niemcy co? Jak jankesi ich za mordę złapali w czasie wojny tak trzymają do dziś. Żydzi których Hitler tak bardzo starał się wykończyć żądzą się w Niemczech jak u siebie dyktując wszystko zza oceanu, a w razie gdyby który Niemiec podskoczył to utrzymują tam w swoich bazach tysiące uzbrojonych po zęby żołdaków i broń atomową. U nas mimo że próbowano nas sprzedać mimo wszystko mamy jeszcze suwerenny i niepodległy kraj. Mając perspektywy i możliwość zmian mamy szansę żyć normalnie a nie będąc niczyimi parobkami. Stare waśnie i spory niewiele mają tu do rzeczy, o wiele więcej ma obecna sytuacja która potwierdza że Niemcy się nie zmieniły. Niemiec nadal szuka frajera aby na niego pracował aby on sam mógł rządzić lub leżeć na zasiłku. Nie widzę ani swojej przyszłości w takim kraju ani przyszłości w nim dla swoich dzieci. Myślę jednak że sytuacja Polaka i Niemca niedługo się zrówna bo my pójdziemy do przodu a jankesi wywołają w Niemczech i sterowanych przez siebie państwach europy zachodniej taki kryzys że wszystkim kopary opadną...O ile nie czeka nas wojna ...
  13. Gdyby szwaby nie wywołali wojny po polaczki nie mieli by okazji nic zagrabić, myśmy nie napadli na Niemcy ani nie przyczynili się do śmierci milionów ludzi.
  14. A niby dlaczego Polska ma coś zwracać szwabom? Czy Polska dostała jakiekolwiek odszkodowanie od nich po wojnie za zniszczenie kraju? Ja tam wolę suchy chleb w Polsce niż posmarowany i z szynką ( z Polski) w Niemczech i określenie ,,polnisch schwein zu arbeiten'' ...
  15. marian65

    19.06.14 Chabówka

    Rad1985- Masz rację, i o to mi właśnie chodzi. Tylko strach jest w stanie powstrzymać nasze zapędy. Strach powstrzymuje nas przed podnoszeniem poprzeczki na drodze coraz wyżej. Wielu z nas ma na koncie paskudne kraksy i obrazy kolegów pozbieranych do czarnych worków lecz wspomnienia z czasem bledną i właśnie na początku sezonu warto do nich wracać kiedy po zimie znowu wyjeżdżamy na trasę. Myślę że bez okrzykiwania kogoś głupkiem, bez oceniania lecz przytaczając suche i rzetelne opisy wypadków jesteśmy w stanie wywołać w każdej głowie wizję tego co może się nam przytrafić w analogicznej sytuacji na drodze i ocalić nam skórę bo takie same wypadki się powtarzają. Wielu spośród nas jeździ długo lecz i oni popełniają błędy, sam w zeszłym roku jadąc z Czech autostradą ze średnią sporo ponad 250 na tyle przyzwyczaiłem się do szybkiego mijania pasków na drodze że zwyczajnie zapomniałem spojrzeć na licznik. Gdy na zjeździe w Gliwicach starłem sety i obtarłem buty (gacie bez sliderów więc- nie) - zrozumiałem jak wiele miałem szczęścia. Jechałem autostradą więc upiekło mi się ale takie same sytuacje zdarzają się na zwykłych drogach i ,,ślepych''winklach. Do młodych gniewnych rzadko coś dociera, ale być może po przeczytaniu takich opisów napisanych przez starszych motocyklistów, obejrzeniu jakichś zdjęć będą jeździć ostrożniej...Mieszanie w to wzystko policji nic nie da bo oni są tylko od wypisywania mandatów i od podnoszenia adrenaliny (znowu zwiałem, jestem DOBRY i nieśmiertelny ...)...
  16. marian65

    19.06.14 Chabówka

    No i mamy dyskusję a o to mi na początku sezonu chodziło.Jeśli ktoś nie jest hipokrytą to sam wie najlepiej jak jeździ więc zamiast krytykować powinien sam się zastanowić czy warto. Na pewnym etapie jazda motocyklem oraz szybkość uzależnia, ale czy skutecznym środkiem będzie gnębienie motocyklistów przez władze? Myślę że nie, że mimo wzrostu zamordyzmu na drogach dalej osoby lubiące szybką jazdę na krawędzi nie zmienią swoich nawyków a zmienią jedynie miejsca do takiej jazdy.Pozostaje więc apel o rozsądek aby nikt z nas nie podzielił losu tych którzy już nie wrócą do domów. Większa liczba torów w znacznym stopniu rozwiązała by problem, ale nie do końca. Wielu młodych motocyklistów po prostu nie stać na tor a ich maszyny to stare trupy kupione za parę groszy ale zdolne ,,wyciągać'' grubo ponad 200/godz. Zupełnie inną sprawą jest fakt że zwłaszcza ścigi większość z nas kupuje do szybkiej jazdy płacąc za nie kupę pieniędzy i tak zamierza na nich jeździć i to po ulicach bo tak jest śmieszniej i większa adrenalina. Powinniśmy się skupić na tym aby ludziom zaczynającym przygodę z motocyklami uświadamiać skutki jazdy na wybranych przez nich pojazdach po drogach oraz jakie to niesie za sobą efekty uboczne zanim chęć rywalizacji z kolegą czy niedobór adrenaliny weźmie górę nad rozsądkiem...
  17. marian65

    19.06.14 Chabówka

    accord- tak się składa że ostatnio mam więcej czasu niż zazwyczaj więc jest mnie na forum ,,więcej''. Nie mam nic przeciwko dyskusji na dany temat jeśli ktoś nie podziela mojego zdania bo wcale nie czuję się żadnym autorytetem, po prostu przedstawiam mój punkt widzenia i chętnie poznaję inne opinie kolegów czy koleżanek. Elaboraty...być może masz rację, można by krócej ale nie wszyscy przyswajają informacje zawarte w dwóch słowach- zwłaszcza ci młodsi i mniej doświadczeni. Zwróć proszę jednak uwagę że nigdy nie piętnuję ,,swoich'' i że staram się na większość spraw patrzeć obiektywnie. Nie szukam również wrogów więc staram się nikogo nie obrażać mimo że niektóre wypowiedzi skłaniają do zastanowienia, dlatego nie będę niczego wstawiał w miejsce kropek w Twoim poście. Nie rozumiem jednak co każe niektórym ludziom czytać moje wypowiedzi jeśli nie chcą lub ich te wypowiedzi drażnią...Wolę spotkać na drodze kumpla niż wroga i takiej postawy życzę również wszystkim których drażnią opinie i wypowiedzi innych bo ponoć wszyscy jesteśmy jedną rodziną... pozdrawiam i życzę szerokości...
  18. Wicher- Masz rację, sprawa wypadku jest jednoznaczna i doszło do niego w określonych okolicznościach które wymagały ukarania biorącego udział w wyścigu. Niemniej bezpośredni sprawca zdarzenia wyjechał z drogi podporządkowanej i wymusił pierwszeństwo a został ukarany kto inny- sprawca śmierci dziewczyny. W tym wypadku potrzebny był kij aby uderzyć zawodnika więc za ten kij posłużył przepis o zachowaniu szczególnej ostrożności mimo że w takich wypadkach raczej się go nie stosuje i winę przypisuje się kierowcy który wymusił pierwszeństwo na skrzyżowaniu. Zastosowano precedens który może być powielany w przyszłości, zwłaszcza wobec nas motocyklistów którzy ulegną wypadkowi na skrzyżowaniach przez które przegolą na zasadzie ,, bo mam pierwszeństwo a inni powinni mi go ustąpić''. Sam znak czy zielone światło nigdy nie zwalniały nas od obowiązku zachowania szczególnej ostrożności tak jak myślą niektórzy ani z zasady ograniczonego zaufania wobec innych uczestników ruchu i o tym należy pamiętać...
  19. marian65

    19.06.14 Chabówka

    onkel- czyżbyś nie wiedział że fora, również te motocyklowe czytają różni ludzie więc jakiekolwiek głosy z naszej strony natychmiast zostaną wyolbrzymione, przekręcone i okrzyknięte głosem wszystkich motocyklistów a w tym wypadku będzie że motocykliści domagają się karania samych siebie. Twierdzisz że ,,poniektórzy motocykliści to debile'' (nie umiem skopiować) czyli wszyscy bo nawet jeśli ktoś się wywali na pyrkawce jadąc stosunkowo wolno i trafi na przeszkodę to skręci kark, a więc jest debilem bo wsiada na niebezpieczny pojazd. Gratuluję- podejścia, zwłaszcza że sam jesteś motocyklistą. Na jakiej podstawie twierdzisz że ktoś mający 25 lat i wymagane uprawnienia do jazdy na motocyklach oraz dobrej klasy maszynę nie wie czym grozi jazda na tej maszynie? W Polsce tylko niewielki procent ścigów lata po torach, cała reszta jeździ po drogach publicznych i możesz być pewien że tylko ułamek procenta z ich posiadaczy wybuliło kilkadziesiąt patoli po to by rżnąć głupa pod MacDonaldem lub jeździć na nich w sposób dozwolony przez KD. Policja to nie sami debile i wielu gliniarzy również jeździ na motocyklach prywatnie ale nie o nich mi chodzi. Jeśli przyjdzie prikaz to dopierd..lą każdemu kto pojedzie na dwóch kołach. Jednym za szybkość czy jazdę na gumie, innym za głośny wydech lub brak homologacji na komin czy stelaż pod kufrem. Jak się chce uderzyć to kij się zawsze znajdzie. Potwierdzam poziom naszej władzy która naciskana przez UE o zmniejszenie liczby wypadków od razu siądzie na nas zamiast stworzyć bezpieczne warunki do jazdy po naszych drogach, zwłaszcza że motocykle hałasują pod oknami ich gabinetów a same paniska oglądają drogę z tylnych foteli swoich limuzyn. accord- starasz się mnie obrazić bo brak ci argumentów? Jeśli tak to napisz proszę po jaką cholerę kupiłeś ściga w sytuacji gdy torów u nas jest niewiele i czy jadąc po publicznych drogach jeździsz zawsze przepisowo lub wozisz moto na przyczepie na tor? Jeśli nie to czy sam siebie uważasz za idiotę który nie wie co robi jak sugeruje onkel pyjter? Panowie tu niema nad czym się zastanawiać- od kiedy jakiś idiota doczepił silnik do roweru powstał pojazd niebezpieczny a człowiek różni się tym od małpy że myśli i wie co robi i świadomie wybiera ten pojazd wiedząc z jakimi konsekwencjami będzie miał do czynienia w razie wypadku. Nie napuszczajmy więc władzy i mediów sami na siebie i nie plujmy na tych co już nie wrócą z trasy bo nie tylko jest to hipokryzja ale też może się obrócić przeciwko każdemu z nas...
  20. marian65

    19.06.14 Chabówka

    Danvield- wybacz ale nie kapuję...Dlaczego ktoś ma z czymś robić porządek, czyżbyś uważał że motocykliści to debile którzy nie wiedzą co robią? Przecież żeby legalnie jeździć trzeba mieć PJ i stosowną ilość lat, jeśli więc ktoś świadomie zamierza sobie zrobić krzywdę czy rozstać się z tym światem to chyba jego sprawa? Motocyklista który zginął (niechaj spoczywa w pokoju...) miał 25 lat więc z całą pewnością wiedział co robi i czym to grozi. Jeśli zaczniemy sami siebie uważać za debili i napuszczać władze to dostaną w kość wszyscy- i ci którzy rozrabiają i ci którzy jeżdżą spokojnie ( w tym czoperowcy) . Pamiętaj nasza władza jest głupia jak stary but i natychmiast włoży wszystkich do jednego wora- masz motocykl- sztrofa się należy za wszystko, nie masz to i nie kupisz bo wymyślą kolejne głupawe PJ i ostrzejsze egzaminy. Po co nam to? Co do Fakezbooka to popieram- nie należy upowszechniać wiedzy i propagować jazdy w niebezpieczny sposób. Kto będzie chciał zrobić sobie ku ku to i tak znajdzie sobie miejsce do szaleństw ale po co mu w tym pomagać?...
  21. Odnośnie jazdy drogą z pierwszeństwem już w sobotę (Off Topic- Polityka...) podałem linę do artykułu z którego wynika że jeśli ulegniemy wypadkowi bo pojazd wyjeżdżający z podporządkowanej nam wymusił pierwszeństwo to również możemy być pociągnięci do winy z racji nie zachowania szczególnej ostrożności. Dla zainteresowanych podaję link jeszcze raz-http://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-jechal-droga-glowna-niemal-z-legalna-predkoscia-dostal-wyrok,nId,2181443 . Zaiste wyroki sądów mogą być iście Salamonowe ...
  22. marian65

    Witam serdecznie :)

    Powitanie jak się patrzy Witaj między nami...
  23. marian65

    Ludzie są niesamowici....

    Tomek- kiedyś, bardzo dawno temu również bawiliśmy się w taki sposób. Nie znaczy to rzecz jasna że byłem jakimś szczególnym orłem ale od czasu do czasu nie musiałem nieść motonga na plecach do domu . Im człowiek więcej ćwiczy tym więcej umie. Teraz stałem się delikatny i jeżdżę głównie w pionie i nawet na gumowanie rzadko sobie pozwalam. Jak przypuszczam teraz przy tego rodzaju slalomie rozwalił bym moto i wybił resztę zębów...
  24. Obrazek ze zdjęcia wygląda paskudnie, miał chłop szczęście i pewnie rzeczywiście skórę uratowało mu w znacznym stopniu ocieplenie budynku. ...
  25. marian65

    Kłaniam się nisko

    Witamy w naszym gronie... Edi- czyżbyś należał do pracoholików? Pamiętaj- od roboty konie zdychają i traktory się psują...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.