Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

klara_veritas

Motocyklistki
  • Postów

    159
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez klara_veritas

  1. Moze w oficjalnych statystykach nie ma to znaczenia, ale przykre ze media, ktore sa odpowiedzialne za rzetelne informowanie ludzi za to jak ludzie postrzegaja rzeczywistosc, ktore ja w zasadzie kreuja i ludzkie poglady, nie zadadza sobie fatygi by sprecyzowac, wrecz zaklamuja fakty. Fajnie ze jednoslad, mogli wiec napisac ze rowerzysta, bo jednoslad, albo ze dzokej, jakis tam zwiazek z koniami, kto bedzie dociekał rożnicy miedzy koniem z krwi i kosci a tym mechanicznym statystyki statystykami a rzetelnosc, kompetentnosc i odpowiedzialnosc mediów swoja droga :/
  2. Ja jako kobieta nie jestem wymagajaca co do ceny, metki.... kupilam wiec lidl'ową koszulke termoaktywna, meska M, liczac ze noszac damskie XS ki bedzie na mnie dobra (tak jestem blondynką ) i choc troche spelni swoja funkcje.... to teraz moj chlopina ma koszulke, zalozyl ja juz w tym sezonie na moto i nie narzeka
  3. Ja też chcę aktobacje na motocyklach - rewelacyjny pomysł: http://guzlo.wrzuta.pl/obraz/1MEwC7apSEd/motocyklistka Znalazłam juz idealną kandydatkę do wystąpienia w programie ;P
  4. Dzieki za odp, ale dlaczego tak uważasz? możesz rozwinąć temat?
  5. Hej. W ramach porady jako początkujacy motocyklista, napiszę jak ja to ogarnęłam. Kask jeszcze z czasów gdy jeździłam jako pasazer 0zł. Osobiscie nie chaialbym uzywanego kasku chyba zeby dobrze wyprać wysciólkę. Kurtka + rekawice + pas nerkowy za symboliczne 150zl (na pieluchy) od kolezanki ktorej urodzilo sie dziecko i nastepne w drodze, ciuchy zdazyla ubrac doslownie 4 razy. Az mialam wyrzuty sumienia brac je w tej cenie Teraz poluje na butki i spodnie na allegro - nowki na licytacji. tak by kupic dobrze ale niedrogo. Ja objelam taka strategie pozdrawiam ps: rekawice lepiej przymerzyc osobiscie, bo moga okazac sie niewygodne jesli kupisz np na allegro. wrzuc tez posta do dzialu kupie / sprzedam odziez, napisz swoje wymiary moze ktos sie odezwie
  6. To zaraz sie zacznie palenie czarownic, za to co napisales, jakkolwiek nie byloby to logiczne (bo sie z Toba zgadzam). Dla mnie najsmut niejszy jest tylko aspekt tego ze nie zyje mlody chlopak, moze mial malo oleju w glowie ze tak zasuwal, ale gdyby pozyl jeszcze moze by zmadrzal. niestety nie mial tej mozliwosci. Do tego to byl czyjs kumpel, przyjaciel, syn, a moze i maz i ojciec... dla mnie to po prostu kolejna tragedia. Nie ma co teraz, niech tylko bedzie przestroga dla nas. Tylko z jednym sie nie zgodze: bo to nie prawda ze nikt nie ucierpial wiecej w tym wypadku... a jego najbliźsi? Chlopak juz nie wie co sie stalo, ale jego bliscy musza zyc dalej po tej tragedii i to ich mi chyba w tym wszystkim najbardziej szkoda:(
  7. Krycha masz u mnie piwo... albo szarlotke , co tam wolisz - cieszy mnie ze chociaz ty zrozumialas co napisalam i ze nie chcialam nikogo urazic. nie napisalam nic ponad to co ty podsumowalas dzieki ps: noooo nudzi sie, moj "szpanerski" motor o wartosci opony w motorze niejednego z was, stoi juz 2 tydzien na warsztacie ;( niech juz przyjdzie wiosna, wszyscy zajmiemy sie tym co lubimy najbardziej. bez zwgledu na nazwnictwo. uwazam ze temat mozna przywrocic na jego pierwotny tor bo jak napisal mroczny, zaczyna sie robic nieprzyjemnie, i z kim ja bede pic soczek na zlotach jak sobie teraz napsujemy krwi ?
  8. Albo to ten nowy system centralizacji dyspozytorni karetek. nie wiem czy obejmuje ten teren, ale cos niedobrego sie dzieje ostatnio w polskiej "służbie" zdrowia (cudzysłow nieprzypadkowy). A pod słowami DANVIELD moge tylko podpisac sie obiema rękami. I jakby teraz nie dyskutowac ile sam się dołożył motocyklista do tej tragedii, jak długo jechała karetka, straszne ze przez taki splot okolicznosci nie zyje mlody chłopak wole nie wyobrazac sobie co przechodzi teraz jego rodzina...
  9. A ile dzieciak ma lat, po po zdjęciu ciężko zgadnąc
  10. tego juz nie wiedzialam ale to tym bardziej swiadczy o tym jak malo obchodzi mnie zliczanie jakis postów. Myslalam ze forum to miejsce zrzeszajce motocyklistow, dajace mozliwosc poznania sie nie tylko w tematach moto ale w sytuacjach zwyczajnych, zartobliwych dajacych obraz osoby jako nie tylko motocylisty ale czlowieka o danym pogladzie, poczuciu humoru itd... szczegolnie w dziale inne /inne gdzie chyba nic sie nie stanie jak sie zasmieci temat jakims zartem, glupia wstawka od rzeczy ale nie zasmiecajmy juz tematu off'em uzgodnijmy ze przeczytam na dobranoc regulamin i postaram sie byc bardziej powazna, zrownowazona w swoich wypowiedziach, ktore beda od teraz przemyslane i stonowane
  11. Witam, nie wiem czy dzial wlasciwy ale chyba najsensowniejszy z dostepnych. Czy zabieracie swoje dzieciaki na przejażdzki ? Teoretycznie prawo nie uściśla zadnych ograniczeń wiekowych, tylko to że do 7go roku zycia pasazera nalezy jeżdzic do 40km/h. Jak to u was wygladalo? ile maja lat i w jakim wieku zaczeliscie je wozic jako pasazera? Czy stosujecie jakies dodatkowe zabezpieczenia? widzialam jakies foteliki na allegro. Sprawdza to się w ogole? Moja pociecha ma dopiero 3 latka i nie wydaje mi sie zeby bylo rozsadnym wożenie go nawet na parkingu przez najblizsze 2 lata. A moze sie mylę?
  12. No wlasnie nie napisalam wiecej jak 2 zdania i co ? sa problemy a zylka mi nie pekla tylko znow nowe pasmo siwych wlosow. jeszcze jedna taka akcja a bedziecie mi robic comiesieczna zrzutke na farbe do wlosow albo moze lepiej nie, latwo mnie rozpoznacie na zlotach po bialej czuprynie
  13. Nie, nie mam ambicji nabijania punktow na forum, gdyby tak bylo siedzialabym wtedy na dziale witam i witala kazdego po 100 razy jak niektorzy. Ale pomyslalam ze w dziale inne / inne mozna zarzucic niewinnym zartem niczego nie wnoszacym do dyskusji, tak dla zartu i wtracenia sie w zabawna dyskusje.
  14. Scorpion: i slusznie napisales ze zabrzmiala, bo to twoja interpretacja mojej az 1 linjkowej wypowiedzi. wiec tylko interpretacja gdyz nic z niej nie wynika wprost. I zacytuje ciebie: zyj i pozwol zyc innym, bo ja w przeciwienstwie nie naskakuje na nikogo personalnie, nie obrazam... cztalam kilkarotnie moja wypowiedz ktora tak sie jaracie i ktora wywowlalam dyskusje i jakos nie moge sie doszukac niczego obrazoburczego. Bo to chyba wlasnie niedomowienie, i brak jakiejkolwiek informacji ktora mi sie sugeruje daje spore pole do popisu fantazji i do domnieman. A wic aby ukrocic wasze "palenie czarownic", "wieszanie psów" czy jak tam to nazawac rozwine swoja poprzednia mysl. Okreslenie plecaczek nie podoba mi sie bo nie. Jedni nie lubia szpinaku inni wiatru jeszcze inni Tuska, ja nie lubie okreslenia plecaczek. Proste... nikogo nie obrazajac, niczego nie wytykajac, nie najezdzajac na nikogo personalnie tylko mialam czelnosc i odwage (nie wiem co mi odwalilo na tym forum by wyrazac swoja opinie) ze wole jezdzic sama. ateraz uscisle dlaczego: po pierwsze (o dziwo) zgadzajac sie z wami, uwazam jazde motorkiem za frajde, a jeszcze wieksza jak mozna samemu prowadzic. Po drugie jeszcze mam wieksza frajde szkolac i doskonalac swoje umiejetnosci, a to moge zrobic tylko sama prowadzac. po trzecie, nie ma sie frajdy jesli jezdzilo sie z kims kto tak napierniczal ze wiekszosc dorgi mialo sie zamkniete oczy ze strachu, jako plecaczek nie lubilam tez szlifowania butem lub inna czescia odziezy o asfalt. nie moj styl jazdy. Dodam tylko na koniec ze takie emocje, ironia i burza byla w moim odczuciu niepotrzebna. Nadinterpreatacja ktora stala sie podstawa calej tej jazdy spowodowala ze jest dosc niemilo. przynajmniej mi gdyz napewno nie mialam na mysli tego co probujecie mi przypisac jako autorowi slow ktorych nie wytpowiedzialam. Tym bardziej przykro ze z pewnoscia nieraz spotkamy sie na zlotach czy gdzies w trasie, wiec po co sie obrzucac syfem? nie jest tez milo czytac takich rzeczy o sobie szczegolnie ze nie macie podstaw dylko domysly i interpretacje niestety czasem latwiej jest stawiac sady niz zadac sobie fatyge i dopytac i upewnic ze sie dobrze zrozumialo...zanim sie zagalopuje z tekstami o frustracji, gosciowach itd... niemilo.... tyle powiem Ps: za ewentualne bledy i literowlki przepraszam - pisalam na szybko
  15. wiosna juz idzie: http://i1.celebixy.pl/d7ecb360557b5bbf7234780af3d00f75d98407c6/dzwonila-wiosna-jpg
  16. Pewnie koleś nie zdał ;P i dlatego szuka winnych ...
  17. Nie jestem jakimś perwerem tylko dla przestrogi oglądam, mimo że czasem odechciewa się jesc na pol dnia... ważne ze gazować też się odechciewa
  18. Jak tak dalej pójdzie to częstochowski zjazd zaliczymy w pługiem snieżnym na przedzie "pochodu" :/
  19. Ja odeszlam ze swiata plecaczkow w dniu w ktorym dostalam prawko echhhh nigdy nie lubilam okreslenia oraz roli plecaczka, wole niezależnosc
  20. A może coś o "nietypowych" formach realizacji motocyklowej pasji, łączącej miłośc do czworonogów i motorów, idealnym przykladem byłby forumowicz "Damian i Mizi" ?
  21. Jesli to twoj pierwszy dzieciak, nie ma co sie oszukiwac, bedzie zwrot o 180 st. Czlowiek nagle zadaje sobie pytanie: WTF ? Wszystko ulega totalnemu przeorganizowaniu, i cokolwiek chcesz zrobic wpierw liczy sie dziecko i co z nim zrobic i jak, nawet idac po bulki do sklepu a co dopiero mowic o jakims wypadzie na moto. nie mowiac ze pierwsze pol roku minimum bedzies zwyczajnie padnieta... choc was jest dwojka, ja praktycznie od poczatku bylam sama z malym i jesli udawalo mi sie cos realizowac z marzen, siebie, planow, to tylko dzieki zyczliwosci bliskich. I takiej pomocy ci wlasnie zycze i duzo sily bo jak sie mawia dzieci to kupa radosci... z przewaga wiadomo czego ;P i napewno wrocisz na moto, wbrew niedowiarkom a maluszek ci wynagrodzi miloscia niestety rzadsze i trudniejsze do zorganizowania wypady na motorku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.