Unfamiliar

Głodnemu chleb na myśli, jak mawiał wielki filozof. Ja odniosłem się zaledwie do wieku młodszej koleżanki, podobnie jak Danvield, z tym, że opierając rachubę na innych przesłankach: )) Tak. Motocyklista ma pierszeństwo wszędzie tam gdzie znaki nie pokazują inaczej. I zakładając, że stosuje się do zasady prawej ręki na skrzyżowaniach równorzędnych. No. I było na temat.

bordeux - nie myśl. Szczękowy ponoć głośniejszy, piszę ponoć, bo jeżdżę w szczękowym, a miałem przyjemność próbować i pełny. Praktycznie nie ma różnicy (mowa o hełmach ok 1000 zeta, jak w tych z górnej półki? Nie wiem). No i w szczękowym można se zapalić bez ściągania hełmu, jak chwilę gdzieś postoisz: )))

Bez kasku na pewno nie. Całkiem całkiem ta Adrenaline na początek, bo od czegoś i tak trzeba zacząć. Więc się nie przejmuj i nie oglądaj na tych wypasionych motocyklistów tylko wskakuj we wdzianko i heja na moto.

Normalnie kiedyś się wybierę wbrew zdrowemu rozsądkowi na tę "patelnię". Ja nie mogę, hehehe, Dark - zmień ksywę: ))))))

Witamy gliwiczanina.

Winkle pyszne. Gdzie to? Prowadzący ciut za bardzo się rozpędzał i nie zawsze trafiał w swój pas jezdni. No i słabo widać było jazdę gostków, bo ledwo go gonili...

pawjeu - dzięki za wykładzik! Można mnie od teraz również uważać za zainteresowanego tym krajem. Potrafisz zarazić, nie ma co: )))

Mistrzostwo na Euro też???

Ponieważ na początku było "Ha ha", to raczej zaniżyliśmy, no nie? No i fajowo. Pozdrówka!

Po pierwszym ślizgu zbieraj na SV na wtrysku. Czego ci (ślizgu) nie życzę. Ale mniej szkoda będzie. No i, nie wykluczone, że suzi ci nie siądzie, będzie więc łatwiej przesiąść się na inne koło.

Blu, nie wiem skąd masz tę notatkę, ale podejrzewam że jej upublicznienie nie jest zgodne z prawem... Inna rzecz, że bardziej od treści (powiedzmy) merytorycznej, podoba mi się gramatyka Pana Sławomira: ))

Dosyć desperacki gest. Sądzisz że im pomógł?

No dobra. Powiedzmy to głośno. Wyglądasz (moim niedoswiadczonym, kaprawym okiem) na 22 lata. hehehe - a teraz mi się oberwie. A pisałem plus minus, oceniając widoczek z avatara - się więc dziwić nie należy mojemu wahaniu. Wg Ciebie niewyżyci nastolatkowie? Ha. Toś nie w temacie najwyraźniej. Alicjo. W moim (i nie tylko) zagadywaniu należało się raczej w podtekstach komplementów dopatrywać, nie dysputy.

Można wyłożyć zdecydowanie mniej kupując np Puiga - o ile robi on owiewki pod twoją hondę. Ewentualnie niższa szyba + deflektor.

Przemyśl to jeszcze....

Może do kościoła i spowrotem??? W końcu to Święto.

Rozmowa zdecydowanie zmierza ku "Oszukać przeznaczenie 7"....

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,11830181,Areszt_dla_kierowcy__ktory_zabil_wegierskich_motocyklistow.html [...]kierowca twierdzi, że prawdopodobnie mogło dojść do chwilowego zaniku świadomości[...] Ja bym mu w ogóle "zanikł" świadomość na dłuuuugi czas za taki numer. I piękny gest solidarności polskich motocyklistów. Szacunek dla tych panów.

Bad - za pierwszą fotę zbierasz laury u mnie. Nie wszyscy smakują czerń i biel. Ale to frajda była dla mnie. Dzięki. Reszta - taka sobie: )))

Rozsądek mi podpowiada aby nie kontynuować tego wątku...... więc uznajmy że nie odpowiedziałem na tego posta.

Byłem tam niejednokrotnie. Mentalność czy styl życia nic do rzeczy tu nie mają, bo nie o tym moja wypowiedź traktowała. Ha. Wysokie zarobki. Dobre. Pewnie że wysokie. Przy takich cenach! Muszą być wysokie. Żeby przeżyć. Więc jeśli proporcjonalnie wisi nad nami mandat wysokości pensji lub większy, nie będziemy latali na pałę, udając że nam wolno. Alicjo - nie tłumacz się. Nie musisz. Oni Ci po prostu zazdroszczą. Jak już ktoś zauważył: oceniając Twojego avatara, na miejscu policji też bym Ci odpuścił. Oczywiście gdy się uśmiechniesz i poprosisz, a nie zmieszasz z błotem!

A ja jak byłem w wieku plus minus Alicji to jeszcze biegałem na ustawki. Nie wiem czy to było bezpieczniejsze niż moto, ale żyję. Gdybym miał wówczas możliwość wyładowania się poprzez niebezpieczną jazdę na moto (nigdy nie było kasy w domu, więc nie było mowy o jakimkolwiek środku lokomocji, poza autobusem) to już dawno siedziałbym ze św Piotrem na piwie. Nie znałem ani jednego "nad wiek rozsądnego" małolata. A było ich mnóstwo. Każdemu odwalało, jak nie w ten, to w inny sposób. Także uważam że wiek ma bardzo duże znaczenie. Chociaż jak pisał Taz: doświadczenie będzie miało tu olbrzymie znaczenie. Cebula - ja tam z wiekiem czuję się mądrzejszy. Przez to być może jestem i bardziej ostrożny. A może bardziej odpowiedzialny? A może wcale nie? W końcu zaglądam na to forum codziennie, hehehe.

Ładnie wymiata gość ma tej 250tce. Musze kiedyś wyskoczyć na tor popróbować odkręconej manetki w łuku.

Miłe toto. Podziwiam zapał. Tak trzymać!

Wśród policjantów pewnie tyle samo mend co wśród motocyklistów. Źli ludzie są wszędzie!!! Tak sobie czytam i się dziwię. Dla sporej części dobry glina to ten co odpuszcza. Widzę to trochę inaczej. Mandaty nie są za wysokie. Uważam, że raczej za niskie. Można porównać z wysokością kar za wykroczenia drogowie, dajmy na to na półwyspie skandynawskim: )))