Brojler

Basman jaki kask miałeś?

Ciśnienie opony ma duże znaczenie na prowadzenie oraz jej zużycie. Moja kupiła Horneta 2007 i prowadzi się dramatycznie, ale widać po przedniej oponie, że swoje najlepsze czasy ma za sobą, a niby na środku bieżnik jeszcze ok, to siła jaką trzeba przyłożyć jest niebotyczna. Na wiosnę będą nowe opony i stan rzeczy się zmieni.

Szatan https://www.facebook.com/oskpionier/photos/a.182109548529737.45555.119607051446654/719342111473142/?type=1&theater

Silnik z lat dziewięćdziesiątych. Taki ulepek...

Święta racja. Podam lepszy przykład. Osoba potrafi genialnie wręcz jeździć i opanować motocykl na kursie, ma talent, ale po trzech próbach podejścia do wewnętrznego egzaminu teoretycznego przestaje się odzywać i kończy przygodę nie zdobywając prawa jazdy. Po punktacji widać, że ani trochę się nie przyłożyła nawet do testów, nie wspominając o lekturze przepisów. Zdobycie tego prawa jazdy nie jest trudne, jeśli ktoś na prawdę chce i nie trafi do instruktora dyletanta bez odpowiedniej infrastruktury.

Sprawdź koniecznie plac manewrowy jaki posiada szkoła, gdzie chcesz się uczyć, bo będzie kiepsko. Warto, żeby instruktor nie jeździł samochodem na jazdach tak jak instruktor narciarstwa nie zjeżdża ze stoku na saniach za podopiecznym.

Czym regulujesz naciąg pasków? Ile za to bierzesz?

Czytałem o przypadku jak to lekarz na ostrym zwyzywał ratowników, którzy przywieźli motocyklistę, że mu gorset do góry nogami założyli. Codziennie i w każdej dziedzinie można trafić na partaczy.

Ja nie pamiętam osoby na kursie, która by wiedziała, że przed strzałką warunkową (sygnalizator S-3) należy zawsze i bezwzględnie się zatrzymać, albo mało kto wie, że jazda po "łamanym pierwszeństwie" nie zwalnia z używania kierunkowskazów. Pomijam już wiedzę na temat techniki prowadzenia jednośladu, której jeżdżąc 20 lat w samochodzie nie można posiadać.

Każdy ma w otoczeniu kogoś, komu można mówić i jak krew w piach.

Trzeba dać szansę innym na zauważenie nas. Ktos poznaje motocykl i ile to jedzie w chwili wypadku?

Z tym bym uważał. Liczyć się trzeba z tym co orzeknie sąd (chyba, że gość przyjął już mandat). Ja spotkałem w życiu jednego mądrego policjanta drogówki reszta, których spotkałem to łapówkarze i darmozjady nie znający podstaw PoRD. Po koszulce kolesia widać, że taki pitbull drogowy. Mięso żreć i przeciwnika - filozofia życia.

Longa Way Round, Long Way Down, The Fastest Indian - moje ulubione. Albo karykatura - Torque. Ścigacze na kostkach, i "fałki" z dźwiękiem rzędówek, ubaw po pachy.

W 200zł powinno się zawierać badanie laryngologa, diabetologa i okulisty. Każdy z nich ma zarobić i jeszcze dla przychodni zostać. Jak bym był na studiach medycyny 6 lat nie chciałoby mi się robić za 20zł za godzinę. Trochę ich rozumiem. Są dwie strony medalu. Jak z kursami PJ. Jedni powiedzą, że 1500zł to zdzierstwo, ale osoba prowadząca działalność gospodarczą chce na niej zarabiać, dlatego się nazywa gospodarczą, nie charytatywną.

Tutaj spojrzenie na Varadero 125 fachowym okiem: http://danielpiecychna.blogspot.com/2011/03/posuszny-osioek-honda-varadero-125-cz2.html

Albo w Czechach

Co się napinacie. Włączasz ignorowanie użytkownika i nie musisz czytać. Zientarscy fajnie powiedzieli ostatnio w radio: Ludzie się nie martwią, że kogoś zabiją, że krzywdę komuś zrobią jeżdżąc niebezpiecznie/szybko, że pozbawią kogoś ojca/żony/syna. Oni się martwią czy po portfelu tylko nie dostaną.

Byłeś na takim ulicznym szkoleniu?

Jaki model?

Tego wciąż nie uczy i nie zna większość instruktorów. Teraz trafiła do mnie pani, która poprosiła instruktora, aby pokazał jak zrobić wolny slalom. Nie dał rady. Zmieniła szkołę, a szmaciarz wciąż organizuje kursy.

http://www.fc-moto.de/Alpinestars-Bionic-Plus-Protection-Jacket Jeżdżę w tym codziennie w pracy. Mam komplet Racer na lato, ale jest to uciążliwe w upały, pomimo dużej przewiewności. Bionic jest dużo lepszy, lekki, bardzo przewiewny, a nie ma wrażenia, że się jeździ na zdrapkę. Nowoczesne ochraniacze EVA na pewno się w mieście sprawdzą. Gdy jest 25 stopni i więcej to tylko to. Szkoda, że to wszystko czarne robią, bo dodatkowo się grzeje.

Widzę po swojej branży, że można latami ludzi dymać i przyjdą kolejni z gotową i wypiętą dupą. Byle było dwie stówy taniej, reszta się nie liczy.

Jest jeszcze większa moc tegoż plastiku. Gdy na deszczu wywalisz, motor skasuje podłogę w AUDI Q7 noworysza, to masz te 150 000zł w kieszeni.

Info z NZOZ: Z dniem 20 lipca 2014 roku weszły w życie przepisy Rozporządzeń Ministra Zdrowia dotyczące badań lekarskich oraz badań psychologicznych kierowców .W związku z powyższym, zmianie uległy ceny za badania lekarskie osób ubiegających się o prawo jazdy, które od tej pory wynoszą (niezależnie od kategorii) - 200,00zł oraz badań psychologicznych kierowców kat. C i "wyższych" - 150,00zł. Wymienione opłaty są sztywne, a rozporządzenia nie pozwalają na samodzielne ustalanie ich wysokości (tzn. ceny w całym kraju są ujednolicone).