ks-rider

Najtaniej to byloby zamowic u dealera nowe kluczyki ( po numerze FIN ) oczywiscie pod warunkiem , ze zamki sa jeszcze oryginalne.

Mge zgodzic sie z Toba, ze tak, dylemat w tym, ze doszkalanie po kursie nie przynosi rezultatow. Dasz doszkalajacemu za trodne zadanie i konczy sie szlifem. Dalej twierdze, ze swierzak nie bedzie w stanie wykonac pewnych elementow. Problem polega bardziej na dobraniu grupy o podobnych umiejetnosciach, dostosowywanie poziomu do uczestnikow, hmmmm, napewno tak, pytanie tylko do jakiego poziomu schodzisz ( odchodzisz od konceptu ) w dol.

Kupilem juz dwa razy i jakos nie czuje sie wykopulowany a tym bardziej winny. Spojz moze na to z innego punktu widzenia, kupujac pojazd za powiedzmy 10 000 - 15 000,- € musze wywalic gotowke, kupujac nowke na finansowanie mam dogodne raty, czasem komplet ciuchow za 1500,- € Kasa ktorej nie wydalem pracuje czy to na mnie czy to sama na siebie.´Tzreba tylkó umiec liczyc ! He, he, przyznaj sie ile takich pojazdow juz kupiles ? Wlasnie szukam nowki Corsy w dieset'u i automacie, mam zaprzyjaznionego goscia w Oplu ( jest szefem Opla ) chcialem wziasc albo ze znizka na nauke jazdy albo wlasnie na Tageszulassung o ktorym wogole niema mowy.

Glosny, W/g jakich kryteriow sprzet jest tanszy w PL niz w Niemczech ? Moze mieszkam w innych Niemczech ale jak patrze w ebay'u to wiekszosc sprzetow kosztuje conajmniej 1/3 do 1/2 taniej niz w innych ogloszeniach.Pozatym na co liczysz ? Ze ktos odda ci sprzeta w dobrym stanie za bezcen ? Jak to powiedziano w " Sami Swoi " Kot musi kosztowac

To sa wlasnie uroki kupowania przez net'a

Przyczyn moze byc wiecej, lozyska, glowki ramy, lozysko wachycza, oczywiscie odksztalcone opony.Zalezy tez przy jakiej predkosci mialo to miejsce.

Jezdze ta trasa dosc czesto, asfalt malina, nasilenie ruchu rozne, jak widac w tym momencie nie duze. Kolo jedzie spokojnie, wszystko sie zgadza ! Nie zmienia faktu, ze nawet przy przewidywalnej jezdzie przekroczyl o 70 km/h.Nie wiem wiec dla kogo ustalane sa przepisy drogowe ( w/g niektorych ) tylko dla innych nigdy nie dla mnie. Jechal szybciej zdawal sobie sprawe z konsekwencji i tyle !

He, he i komu tu wierzyc ? Podaja- motocyklista najprawdopodobniej przekroczyl predkosc Jezeli nie przekroczyl to jaki byl powod kontroli ? - chcial ominac policjanta ( szkoda, ze nie umial ) Kolo mogl zamiast zapier**lac pocwiczyc hamowanie i omjanie ( o stalomie nie wspomne ), kolega uniformowany moze nieco unaczej reagowac, nie neguje, usilowania zatrzymania.

Osobiscie nie uzywam toreb tylko tzw " rolle "http://www.louis.de/_40eea52ff7c6636964b17...2&anzeige=0http://www.louis.de/_40eea52ff7c6636964b17...0&anzeige=0i wiekszy plecak + maly plecakW zaleznosci gdzie chcesz nocowac, ja z regoly w „ rolle“ biore namiot, materac, spiwor i poduszke ( mala ) pojemnosc rolle’i 50 l.Do duzego plecaka reszta, maly plecak – kondonik, mapy, rekawiczki, drobiazgi, picie.Miedzy nami jak chcesz posmigac po fajnych winklach to uderzyl bym w kierunku Francji ewentualnie Szwajcari,

Lovca zna sie na maszynach ale do szycia ! To, ze na kazdym zdjeciu stawia motocykle na kolo nie znaczy, ze ma pojecie jaki motocykl nadaje sie na pierwszy, pozatym nie ma zielonego pojecia o nauczaniu. Nastepny EXPERT ! Chcialbym zobaczyc jak jezdzisz, Wstaw foty swoich opon, miszczu. Niema to jak fachowa porada, idac wiec tym tokiem lepiej zaczac od Bandit'a 1200 bo jest mniej elastyczny od SV 650 Wyjasnij mi wiec dlaczego w/g Ciebie motocykl ktory jest bardziej elastyczny od Bandit'a 1200 bardziej nadaje sie na pierwszy sprzet. Gdybys nie zauwazyl, to sam sobie w tym przypadku zaprzeczasz !Znales juz kogos kto kupil Bandit'a 1200 na pierwsze moto - ja tak jak wyzej dlaczego wiec polecasz je na pierwsze moto skoro sa b. elastyczne, maja mocny dol i nie wybaczaja zbyt wielu bledow ? Widze to dokladnie tak jak Ty ! DSV 650 nie nadaje sie na pierwszy motocykl, na drogi owszem. Uczyl Cie debil i tyle w temacie

Musial bys trafic na mnie Zobaczylbys jak szybko mozna zmienic decyzje Normalnie sami kozacy na forum, to, ze wyscie sobie starych poustawiali to troche inna bajka, n ie kazdy ojciec czy matka da sie ustawic. Moj ojciec mi w mlodosci nie pozwolil i tyle mialem do gadania. Mam troche wiecej a moj ojciec dalej swoje, czyli poco ci ten motor, sprzedaj !W przeciwienstwie do innych " starych " sam moja corce zainfekowalem motocyklowym bakcylem

He, he, zalezy ile w niej jezdzisz, o niektorych wytrzyma 10 lat u innych po dwoch miesiacach jest w strzepach Kwoli scislosci Rukka daje 2 lata gwarancji na szwy i zamek w przypadku bielizny i to jest naprawde duzo ! Tak daja ale nie na bielizna a na ciuchy, kurtka, spodnie , rekawiczki. Czekaj , latem zalkadasz kombi na t-shirt ? i na gole cialo ?

Jezeli planujesz jechac naprawde gdzies dalej to zafunduj sobie i jedno i drogie.

1. Yamaha DT 1252. Honda CBF 125 ( 2150,- € nowa )3. Honda CBR 125 R

Dziwi mnie tylko fakt, ze rozpatrujesz przypadek w ktorym wychodzisz z zalozenia, ze nic sie nie stalo. Pytanie bedzie co zrobisz i jak z Toba pojada jezeli dojdzie do wypadku. Napytanie biedy sobie i rodzicom moze nawet splaty do konca zycia !

He, he, powiedzmy, ze tez tak myslalem. Niestety moja pierwsza " K " oddalem bo miala jedna wade - gasla na wolnych obrotach gdy stalem na swiatlach. Zycie nauczylo mnie jednago, nie kupuj BMW przed liftingiem lub w ciagu pierwszych dwoch lat od zaczecia produkcji. Niewatpliwie i 1000 RR bedzie rewelacyjnym motocyklem, ale za dwa lata. ( Jak mu wyeliminuja choroby wieku dzieciecego ).

Mad Jack, porazka to napisac cos takiego jak Ty tu napisales. Zacznijmy moze najpierw od tego, ze Ty nawet jeszcze nie masz uprawnien, o motocyklu nie wspomne. Nie czyni Cie to wiec motocyklista – kumasz ? Pomijam juz “ problem “ kasy ( o kasie sie nie mowi, kase sie ma ). Zdajesz sobie wogole sprawe co ma za zadanie szkolenie techniki czy szkolenie dodatkowe ? Masz wlasnie wyczuc / lepiej poznac swoj wlasny motocykl ktorym jezdzisz. Jezeli myslisz wiec, ze ktos zorganizuje Ci gratisowe szkolenie dajac do tego jeszcze motocykl, to zycze CI szczescia, Ty takiego czy innego szkolenia nie przejdziesz nigdy ! 1. Jezeli maja do prowadzenia takich zajac odpowiednie uprawnienia to popieram.2. To wlasnie porusza problem, ze aby pojsc na takie szkolenie trzeba juz cos umiec – czyli przesmigac wczesniej sezon lub dwa.

Niema to jak samoreklama ! ! ! P.S. Nie zepomnijcie, ze sens doszkalania jest jedynie wtedy gdy juz cos sie potrafi, zaraz po kursie niema to zbytnio sensu.