Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Uwaga "trup - mina"


Krzychoo91

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 658
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • 5 miesięcy temu...

Witajcie

Znalazłem swój motocykl na Allegro - dzwoniłem do frajera oszusta skur****a mówi że lekko uszkodzona była przednia owiewka od gleb parkingowej i wymieniana tarcza hamulcowa i że zrobił nim nie wiadomio ile kilometrów. Motocykl nie jest nawet przerejstrowany - dalej jeździ na tablicach SG (wyrejestrowałęm go u nas w Urzędzie naszzzęście). Gość kłamie przez telefon że wszystko zrobił - motocykl jest krzywy. Posiadam zdjęcia po tym jak został uszkodzony, rzeczoznwaca wycenił koszt naprawy na 47 000, sprzedaęłm go handlarzowi z Tczewa a ten puścił go dalej (uszkodzony) temu leszczowi.

Ttuaj linka i zdjęcia z aukcji:

Uszkodzenia po kolicji:

leżał z obu stron, połamane wszystkie plastki, koło przednie skrzywione, skrzywione tarcze hamuilcowe, koło się nie kręci, uszkodzona opona, lagi wgięte, bak wgnieciony, lusterka \ migacze, porysowane gmole, brak setów kierowcy i pasażera, totalnie rozwalony tłumik - to tak mniej więcej.

Tak wyglądał:

Numer rejestracyjny SG 1865

http://otomoto.pl/show?id=M2880592

Drugie zdjęcie jest moje - numer rejestracyjny dalej jest ten sam - teraz jest na morzem - masakra, gadałem z frajerem, oszustem, złodziejem 15 minut przez telefon jakie mi bajki opowiadał to normalnie nóż się w kieszeni otwiera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

http://allegro.pl/honda-cbr-f4i-sport-i2392162243.html

Uwaga motocykl ma wybite oba ograniczniki na ramie

luz na łożysku głowki ramy i oberwaną chłodnice.

prawdopodobnie jeżdzona na gumie.

Wymieniona obwoluta tłumika, mimo to podstawa tłumika skrzywiona.

Prawa owiewka malowana metoda "oklej tasmą"

Zadupek popekany. urwane wypełnienie przy chłodnicy.

Lewa owiewka urwane mocowania + mocowanie na srubach do mebli.

napęd może nowy ale juz rdzewieje.

Słychac powaznie rozrząd

Cieknie lewa laga. Prawy zacisk hamulcowy potraktowany przecinakiem i młotkiem (do wymiany)

jezeli ogłoszenie zniknie uwazaj na Osiek Ul. Przecznica 120 lub na cebre z czarnym skorpionem na prawym zadupku.

rixlde.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad poprzednik : malowana czacha , ogon i boczek.

za duzy akumulator, moduł zapłonowy i cała reszta elektroniki lata pod siedzeniem.

kolejna

http://otomoto.pl/honda-cbr-600-f4i-sport-M3209331.html

lakierowane kilka elementów, tłumik nie do konca dokrecony (dosłownie gumowy)

Linka sprzegła.. WTF.. generlanie jeżeli reszta napraw była wykonywana w taki sposób to podziękuje.

brak kilku srub (min dolne czesci owiewek)

dziurawe siedzenie pasazera plus wypłowiały pasek.

łysawe opony. generalnie motocykl do doinwestowania i

zdecydowanie lepiej wyglada na zdjeciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wybrał droge sadowa plus koszt rzeczoznawcy moze wynieśc nawet 1200zł.

Generalnie jeżeli wygrasz a sądze że wygrasz jeżeli tylko udowodnisz że w pojeździe sa rzeczy które zostały zatajone

w innym wypadku tak jak mawia klauzula w umowie 'zapoznałem sie ze stanem technicznym pojazdu"

Czyli nalezałoby udowodnic że były wady ukryte, że był krecony licznik.

Ogólnie wszystko to czego "nie widac" przy oględzinach

Jeżeli wygrasz to zwrócone zostana Ci koszty rzeczoznawcy

a koszty sadowe czy tez koszt zastepstwa adwokackiego (Twojego) poniesie pozwany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wizyta w serwisie potwierdziła moje obawy co do złego stanu technicznego pojazdu i ukrytych wad: kręcony licznik, brak podświetlania prędkościomierza, problemy z lądowaniem akumulatora, zacinająca się skrzynia biegów, wyciek oleju z silnika, brak linki zwrotnej z manetki gazu, malowanie ramy oraz jej możliwą zachwianą geometrię. Sprzedający zapewniał mnie, że motocykl jest praktycznie gotowy do sezonu i jedyne co trzeba wyregulować gaźniki i ewentualnie wymienić klocki hamulcowe, a tak to można jeździć.

sam byłeś gdy kupowaleś motocykl czy z kimś kto się zna?

sprzedawca wcisnał Ci mine, ale wiekszosc ww wad mogłeś przy zakupie zauważyc.

nikt mi nie powie ze wycieku silnika, brak podswietlenia, malowanej ramy sie pozna. by sprawdzić ładowanie wystarczy miernik uniwersalny za 20zł.

coś mi się wydaje że pojechałeś na miejsce napalony na moto, a wtedy zawsze wady sa niezauwazalne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie musisz znac sie na pojazdach. sprzedawca ma obowiazek przedstawienia wszystkiego co wie na jego temat. jesli nie, to sad i koszta. sprawe wygrasz.

thrillco, skad mam wiedziec, ze malowanie ramy nie bylo fabryczne? jade do serwisu, place, sprawdzaja go, a wtedy prosze o zwrot kosztow za motocykl, rejestracje, ubezpieczenie i sewis.

problem zaczyna sie, gdy na umowie jest duzo nizsza cena...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co jesli sprzedający sam nie wie wiele o motocyklu? nie wie jakie kolory ram byly w danym roczniku, nie jezdził nim zbyt wiele wiec o ładowaniu i biegach mogl nie miec pojęcia. to jest takie gdybanie, ale jeśli sami czegoś nie sprawdzimy to sprzedający nie zawsze sie przyzna.

tyczy się to też zawiezienia motocykla na stacje obslugi pojazdów lub jakiegos warsztatu motocyklowego, gdzie mechanik ma rzucić okiem. oceni on ogolny stan, sprawy techniczne ale nie powie nam czy np kolor lakieru/ramy zgadza sie z rokiem produkcji. nie ma ludzi którzy wiedzą wszystko i o wszystkich modelach motocykli.

od czego jest internet i rożne fora motocyklowe, jesli ktos chce to znajdzie wszystko na temat danego modelu oraz uchroni sie od wpadki na mine.

przed zakupem kazdego motocykla warto zapoznać sie z jego historia, wersjami i innymi cennymi informacjami dot. danego modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście "krzywa akcja", ale na szczęście emocje i wkurw***ie mi już trochę przeszło....Ogólnie wiem, że w dużej mierze sam zawaliłem, trochę poniosły mnie emocje, może nie wszystkie, ale większość wad udałoby się pewnie doświadczonym okiem wykryć.

Umowa zawiera paragraf: "Kupujący potwierdza znajomość stanu technicznego pojazdu, a sprzedający zapewnia o braku wad ukrytych." Byłem, u rzecznika praw konsumenta i ogólnie, mówi, że taki zapis działa zarówno na moją korzyść jak i niekorzyść. W dużym skrócie, zakładając sprawę w sądzie wcale nie mam pewności, że ją wygram, a koszty postępowania mogą być dość sporę.

Przyjmuję to jako nauczkę dla siebie na przyszłość, aby zawsze przed podjęciem ważnych decyzji spytać o zdanie mądrzejszej i aby nie ufać wszystkim ludziom (a już w szczególności sprzedawcom).

Motocykl oddałem do naprawy, jak już go odbiorę napiszę ile wyszło za doprowadzenie go do stanu użyteczności. Znajomy znajomego (:D), który będzie naprawiał mi motocykl mówi, że trochę przepłaciłem, ale nie jest tak, źle :) Odpicuje się moto i będę śmigał, a kupując kolejne, pewnie za większą kasę, będę już mądrzejszy. :)

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.