Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Made in China


mamamadzi

Rekomendowane odpowiedzi

Pracownik nie jet świadomy cierpienia zwiezęcia. No to ja się pytam cóż to za ludzie, bo nawet upośledzony człowiek odczówa ból.

Zdzieranie skóry z żywego stworzenia, ku........wa tego się nawet nie da wyobrazić. A tłumacznie, że łatwiej zdziera się skórę z żywego można między bajki włożyć bo jak piszą trwa to niecałe 2 minuty.

Swoją drogą co można zrobić z futra psa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bambosze?

Nie wiem jak w ogóle można jeść psy czy koty, do tego chyba trzeba mieć skośne oczy.

Co do obdzierania ze skóry jest to dość znana i przez wieki popularna tortura, śmiertelna jak większość. No i prawdą jest, ze łatwiej ściąga się skore na żywca ,ze względu na temperaturę, na to iż nie występuje stężenie pośmiertne, ani nie następuje początek rozkładu tkanek. Ta tortura już u początków jej stosowania, jak podają źródła historyczne, przyczyniła się do postępów w medycynie zwłaszcza jeśli chodzi o chirurgię ale też tamowanie krwawień i gojenie trudnych ran. Podobno wytrawni medycy, czy jak ktoś woli rzeźnicy, potrafili utrzymać torturowaną osobę przy życiu przez około 10dni.

Jednakże podchodząc do tematu konsumpcyjnie uważam, że szczęśliwa świniaka to smaczniejszy schabowy.

Wracają do filmu czego się spodziewać po kraju, gdzie nie liczy się jednostka, rodzina, a dzieci się tak indoktrynuje, że donoszą na rodziców. Tam życienie ma wartości... jedyny plusy, że funkcjonuje kara śmierci. Podejżewam, żenawet jakby tych ludzi co są na filmie potraktowaćtak samo to nikogo by to nie obeszło, taki kraj. Pomyślcie, żekupując adidasa, Nike, czy mercedesa sponsorujecie ich, ba niektórzy ściągają już całe firmy do Polski. Choćbydo budowy sieci elektroenergetycznych. Tym wszystkim dajemy im na to przyzwolenie biorąc w tym okrucieństwie udział przez wspieranie skośnookich bydlaków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kupując HD też wspierasz chinioli :P

No niestety, chciwość europejskich i nie tylko producentów doprowadziła do tego, że chinole się bogacą i rozwijają a w europie i stanach jet kryzys.

A w temacie, przecież jak zwierze byłoby zabite minutę przed skórowaniem to nie zdąży ostygnąć i stężeć.

Nie raz byłem obecny przy skórowaniu zwierzyny, na szczęście już martwej i pozbawionej krwii i wiem, że da się to zrobić "humanitarnie".

Uwielbiam schabowego, wolę skórzaną odież na moto aniżeli texy ale tak jak piszesz Magik smaczniejszy schabowy jeśli świnka byla zabita humanitarnie.

Tak już jest, że jesteśmy na szczycie łańcucha pokarmoweo i będziemy zabijać zwierzynę, ale wolę żeby było to robione w miarę szybko i bezboleśnie.

Tak samo z testowaniem leków na zwierzętach, niestety coś za coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja od wielu lat nie kupuje nic chinskiego, wszystko(prawie-opr.Modeki...:)   ) co nosze musi byc made in poland(najlepiej) badz z innego kraju EU, jesli chodzi o sprzet,elektronike i wszystko inne unikam chinszczyzny na kazdym kroku,niekiedy po prostu sie nie da bo podzespoly tam sa robione, ale staram sie nie kupowac chinskich produktow mimo ze sa tansze,-jest ku temu bardzo wiele powodow, poczawszy ze nie lubie drani, az do tego ze kupujac ich badziewie odbieramy prace i zarobki naszym ludziom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, chciwość europejskich i nie tylko producentów doprowadziła do tego, że chinole się bogacą i rozwijają a w europie i stanach jet kryzys.

A w temacie, przecież jak zwierze byłoby zabite minutę przed skórowaniem to nie zdąży ostygnąć i stężeć.

Nie raz byłem obecny przy skórowaniu zwierzyny, na szczęście już martwej i pozbawionej krwii i wiem, że da się to zrobić "humanitarnie".

Uwielbiam schabowego, wolę skórzaną odież na moto aniżeli texy ale tak jak piszesz Magik smaczniejszy schabowy jeśli świnka byla zabita humanitarnie.

Tak już jest, że jesteśmy na szczycie łańcucha pokarmoweo i będziemy zabijać zwierzynę, ale wolę żeby było to robione w miarę szybko i bezboleśnie.

Tak samo z testowaniem leków na zwierzętach, niestety coś za coś.

ja mysle identycznie.

Wole zaplacic za mieso wiecej, zjesc go mniej(jako dodatek) ale mmiec pewnosc ze zwierze zylo w godziwych warunkach i zostalo bezbolesnie zabite.

Co sie da kupuje z pewnych zrodel, nawet jajka "0" poniewaz kury hodowane sa na wolnym wybiegu i nie faszerowane syfem, kosztuje 2x tyle ale wole zjesc mniej i lepsze niz robic z siebie śmietnisko dla duzej ilosci taniech chemicznej zywnosci .Ktos kiedys powiedzial ze ludzie są żywymi cmentarzami pomordowanych przez nich zwierzat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak już jest, że jesteśmy na szczycie łańcucha pokarmoweo i będziemy zabijać zwierzynę, ale wolę żeby było to robione w miarę szybko i bezboleśnie.

Tak samo z testowaniem leków na zwierzętach, niestety coś za coś.

 

A kto powiedział ,że człowiek jest na szczycie łańcucha pokarmowego? Znam przypadek jak świnki w chlewni zostawiły tylko gumiaczki po swoim gospodarzu :)

Osobiście uważam, że człowiek jako istota wyższa (przynajmniej intelektualnie) nie powinien być nawet zmuszany do przyswajania przepisów o humanitarnym traktowaniu zwierząt. Jako istota wyższa powinniśmy mieć bowiem empatię we krwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a kurczaczek, świnki i krówki smakują? Myślicie, że jest inaczej na naszym rodzimym podwórku?

Nie rusza mnie to zupełnie, przyzwyczaiłem się do tego gówna jakim jest świat.

 

W telewizji leci same gówno. Gry są gówniane. Świat to wielka kupa. - STAN MARSH

 

 

Edytowane przez Zajarany_zyciem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie oglądałem i nie bede oglądał, ale a'propos jedzenia kotów i psów to nawet nie wiecie ile żeście juz zeżarli w swoim życiu kotów, które często sprzedają jako króliki albo zające, po wyfaszerowaniu i zdjęciu skóry są identyczne, smak jest inny i po tym dopiero poznać, psi smalec jest do kupienia na każdym targu. 

zresztą jak ktos lubi mięso to co to za różnica czy je barana czy psa? ważne ze nie czlowieka, a pies "przyjaciel czlowieka"... przeciez świnie są bardziej inteligentne, a koty sprytniejsze, pies jest wierny (chociaz nie zawsze, ale jak znam kolezanke Czare to udowodni, ze bez względu na rasę to wina własciciela :) ).

mięso to mięso, zawsze można nie jeść jak ktos ma skrupuły, bo przeciez cierpienie zabijanego prosiaka, cielaka czy psa jest chyba takie samo? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie oglądałem i nie bede oglądał, ale a'propos jedzenia kotów i psów to nawet nie wiecie ile żeście juz zeżarli w swoim życiu kotów, które często sprzedają jako króliki albo zające, po wyfaszerowaniu i zdjęciu skóry są identyczne, smak jest inny i po tym dopiero poznać, psi smalec jest do kupienia na każdym targu. 

zresztą jak ktos lubi mięso to co to za różnica czy je barana czy psa? ważne ze nie czlowieka, a pies "przyjaciel czlowieka"... przeciez świnie są bardziej inteligentne, a koty sprytniejsze, pies jest wierny (chociaz nie zawsze, ale jak znam kolezanke Czare to udowodni, ze bez względu na rasę to wina własciciela :) ).

mięso to mięso, zawsze można nie jeść jak ktos ma skrupuły, bo przeciez cierpienie zabijanego prosiaka, cielaka czy psa jest chyba takie samo? 

 

Tylko tu nie chodzi o rodzaj mięsa tylko nieludzki sposób jego pozyskiwania .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Az sie wlacze do dyskusji;

Jaki to jest ludzki sposob pozyskiwania miesa? Skoro te psy sa zabijane przez ludzi w taki sposob to chyba to jest wlasnie ten SPOSOB.

"ludzki" moze fakt określenie jest nieprecyzyjne tak jak humanitarny, ale czy z tego powodu np. polska akcja ludzka niesie gorszą pomoc. Można by tak dalej roztrząsać znaczenie humanitaryzmu......

Sprawa jest prosta, wolisz spłonąć na stosie żywcem, czy żeby amputowali Ci kończyny na żywca, a moze jednak wolisz zasnąć, stracić świadomość i tyle. Taka mała różnica.

Podejzewam, że nikt by nie wytrzymał widząc jakflaki z niego wypadają. Widząc watrobe, nerki, jelito obok siebie raczej już nie ma się nadzieji, a jedynie świadomość nieuchronnej śmierci.

Teraz pomyśl, że zwierzęta, moze nie są mądre, może nawet nie przeczuwają, że je ktoś zabije i zje, ale maja instynkt, więc może.... na pewno jednak odczuwają ból. Ty idąc do dentysty chcesz znieczulenie, a co dopiero jakby Cię skorowali na żywca, czy patroszyli.

W sumie wystarczy tyle i mamy schabowego czyszynkę. Niestety dla niektórych jest to chyba za trudne do zrozumienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest wszystko kwestia pojęcia efektywnego zabijania, spójrzcie jak zwierzęta zabijają, robią to w taki sposób żeby pozbawić ofiarę szybko życia i nie tracić energii na dodatkowe minuty czy godziny walki z ofiarą, ludzie mają po prostu niespożytkowane źródła energii przez co tak się dzieje, inaczej by wyglądało gdyby wrzucili kogoś na jakiś ring ze świnią i ma ją zabić gołymi rękoma, zrobił by to jak najszybciej w miarę jego mżliwości, taka jest cena "cywilizacji"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a kurczaczek, świnki i krówki smakują? Myślicie, że jest inaczej na naszym rodzimym podwórku?

Przynajmniej wszystko idzie w stronę, aby było. Nie będę robić tu wykładu o wymogach dobrostanu dla zwierząt gospodarskich czy ogólnie o cross compliance. Mają jednak zwierzątka sporo szczęścia ,że stres wpływa negatywnie na jakość mięsa oraz ich plemność i wydajność produkcyjną.

Ostatnio miałam okazję oglądać proces uboju trzody chlewnej i nie miało to nic wspólnego z powyższym filmem.

Gdybyśmy więcej myśleli nad tym co można zrobić lepiej ,a nie jak ominąć pewne wymogi to mamy naprawdę ogromne szanse, aby nie wylądować w jednym worku z " made in China".

 

to jest wszystko kwestia pojęcia efektywnego zabijania, spójrzcie jak zwierzęta zabijają, robią to w taki sposób żeby pozbawić ofiarę szybko życia i nie tracić energii na dodatkowe minuty czy godziny walki z ofiarą, ludzie mają po prostu niespożytkowane źródła energii przez co tak się dzieje, inaczej by wyglądało gdyby wrzucili kogoś na jakiś ring ze świnią i ma ją zabić gołymi rękoma, zrobił by to jak najszybciej w miarę jego mżliwości, taka jest cena "cywilizacji"

Niektórzy ludzie cierpią na tzw. znieczulicę. Czy powinno być to postrzegane jako norma w zachowaniu "człowieka rozumnego" to już pozostawiam do osobistych dywagacji.

Ring ze świnią? Zabójstwo gołymi rękami? :D Że świnia potrafi to juz nie raz pokazała jednak, jeżeli Ty lub ktokolwiek inny czuje w sobie naprawdę niespożytkowane źródła energii to da się udostępnić sparing partnera z rodziny psowatych. Cywil -izowanego ;)

Człowiek w roli mięsa nie czuje się już tak pewnie i żaden SPOSÓB "pozyskiwania" tego nie zmieni.

 

 

pies jest wierny (chociaz nie zawsze, ale jak znam kolezanke Czare to udowodni, ze bez względu na rasę to wina własciciela :) ).

 

Mówią, że jaki Pan taki kram ^_^

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem cały dym o to że powinno sie zabić bez ceregieli i dowidzenia, bez dodatkowego okrucienstwa i reklamowania

Piszecie o znieczulicy o tym o tamtym.. co te społeczenstwo takie rozzalone jak Kim dzong un rzucił na pozarcie psom kilku dycydentów??(role sie odwrócił pieski pojadly)
Także sa a bynajmniej powinny byc przyjete jakies normy społeczne dotyczace humanitarnego uboju zwierzat.

P.s. taurus mineły czasy kiedy gospodarz leciał z siekierka za świnia po placu.
628x471.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:blink: Jezuuu ale temat!...Ale dobra, jebnem posta..

Szanowni Państwo nasz świat - piękny i uładzony ma poważny problem. Z jednej strony humanitaryzm, ochrona wszystkiego co żywe, a z drugiej banda głodnych Afrykanów którym całe góry mięsa w postaci słoni i innego draństwa zjadają plony oraz fakt że Stwórca wymyślił człowieka jako bydlę wszystkożerne.

mamamadzi przedstawił nam przykład traktowania zwierząt w dalekich Chinach. Mamomadzi a po co sięgałeś tak daleko, czyż u nas, na naszym podwórku nie brak Ci przykładów? Jeśli ich nie znasz to pozwól że ich kilka przytoczę: 

* ubój rytualny (praktykowany m.in przez Żydów w Polsce oraz Arabów) polega na wpędzeniu bydlęcia do klaty z rur, obrocie zakleszczonego zwierzaka do        odpowiedniej pozycji (wraz z klatką) a następnie przecięciu mu tętnic szyjnych w celu wykrwawienia. Oczywiście na żywca, i bez znieczulenia.

* ubój nutrii na małych fermach podobnie jak lisów poprzez niezbyt mocne uderzenie pałką w nos trzymanego za tylne nogi lub ogon(nutria) zwierzaka w celu    wykrwawienia...

* coś z podwórka ,,obrońców zwierząt ;) '' czyli myśliwych- Polowanko na zające (o ile jeszcze się odbywają, bo zajęcy brak). Biegnie szarak wzdłuż linii  myśliwych, wszyscy strzelają a zając ucieka wywijając ustrzelonym skokiem by w bólu zdychać kilka dni w krzakach. Bywa że zając jest zamiast być strzelany grubym  śrutem np (1 czy 0) jest strzelany ,,makiem (nawet 4) i ucieka by gdzieś tam zdechnąć.

* polowanie zbiorowe na dziki np w lesie. Myśliwi wzdłuż alei obstawiają miot, naganka w miocie. Bywa że dzik przebiegnie wzdłuż całej linii czy obok kilku    myśliwych i zostanie kilkakrotnie trafiony a mimo to uchodzi. Jeśli myśliwi mają ze sobą posokowca lub dobrego psa to w końcu dzika dochodzą i dostrzelą. jeśli  jeśli nie zostaje znaleziony bo może odejść kilka km to zdycha czasem kilka dni...

* na Bawarii praktykowano do niedawna polowanie z psami które goniły dzika póki ten nie osłabnie, następnie myśliwy w specjalnych skórzanych spodniach  wskakiwał na grzbiet zwierza przytrzymywanego za uszy przez psy i dźgając go kordelasem zabijał...

 Kto wie co to jest czernina?  Nie wiecie? :D  - zupa z krwi gęsi. Nacina się żywą gęś trzymaną za nogi i skrzydła tuż za głową, od góry i wykrwawia a krew zbiera do garnka...Bywa że wcześniej ta sama gęś jest tuczona poprzez wkładanie specjalnego młynka do przełyku i wtłaczanie żarcia prosto do żołądka aby miała wielką wątrobę.(szczególnie lubianą na zachodzie Europy)....................Mogę przykłady mnożyć bez końca i to z naszego niby tak pięknego i zdaniem niektórych o wiele lepszego podwórka niż to pogardzane Chińskie...

Ktoś kiedyś powiedział że miarą człowieczeństwa jest stosunek do zwierząt. Człowiek potrzebuje białka zwierzęcego żeby normalnie się rozwijać i żyć dlatego jako zdeklarowany mięsożerca jestem zdania że zwierzę powinno trafiać na stół jako mięso po uprzednim powodującym jak najmniej stresu i cierpienia uboju. Jak ten ubój powinien wyglądać nie wiem, ale z pewnością nie powinniśmy innym narodom wytykać ich postępowania ze zwierzętami do póki sami nie rozwiążemy tego problemu u nas. Jak długo zabijanie będzie sportem a metody pozyskania mięsa nawet ze zwierząt hodowanych specjalnie w tym celu barbarzyństwem nie mamy prawa mówić o tym że ludzkość jest cywilizowana... -_-

Uff, noo i jebłem... :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marian wklejalem tu na forum przyklady naszego barbarzynstwa, ale to co sie dzieje w chinach to sadyzm.

poza tym nie uwarzam ze swiat jest tylko i wylacznie dla czlowieka, i mamy prawo wszystko zasmiecić, zadeptać, wyciąć, zeżreć i wysrać.

To ze ludzie zachowuja sie egoistycznie, to jest fakt, to ze zaczynaja jako ogół przypominać plage dewastującą życie na tej planecie-tez jest faktem.

Ja jezdzac motocyklem chcialbym podziwiac piekne krajobrazy a nie przedzierac sie przez dym z kominow , i brud na poboczach.

Ogolnie robi sie syfiasto, i to nie jest tak ze skoro u nas robia czernine to nich chinol obdziera zywcem psy ze skory.Jedno i drogie jest skurwysyństwem.

Moj poglad na te sprawy jest taki ze czlowiek powinien odnosic sie do przyrody z szacunkiem a nie prowadzic gospodarke rebunkową i bezmyślną nieograniczoną niczym ekspansje. Zarowno powinny byc limity ludzkiej populacji w krajach, ustalone strefy ochrony przyrody i sposob hodowli i uboju zwierząt.ZIemie nie jest niewyczerpywalnym nieograniczonym zbiorem czystego powietrza,wody,lasow i surowców.Jak widze ludzką pazerność glupote i podlosc to mi sie odechciewa wszystkiego,bez wzgledu czy sie to dzieje w chinach,u nas czy globalnie.Niestety dzieje sie globalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mamamadzi- Wydaje mi się że świat jest już za mały a ludzi za dużo.  Aby ludzie mogli żyć hodują zwierzęta. Jednakże ze względów na chęć zysku ta hodowla zmienia się drastycznie. Znikają małe gospodarstwa gdzie kura biegała po placu, krowa się pasła na pastwisku a świnia spała w chlewie na grubej warstwie słomy.W tamtych czasach nikt nie dręczył zwierząt bo ludzie nie tylko mieli do nich szacunek ale rozumieli że każde zwierzę to pieniądz, a mając ich niewiele dbali o nie szczególnie. Obecnie kura często jest przetrzymywana w ciasnej klatce gdzie nie może nawet rozprostować nóg i skrzydeł i jest karmiona paszą zawierającą jej padłe towarzyszki, krowa nie wychodzi z obory tylko jest karmiona na miejscu dowożonymi paszami i kiszonkami a świnia nie je już gotowanych kartofli i zboża tylko wysokokaloryczne pasze i śpi na podłodze będącej rusztem.Zwierzęta teraz nie są zwierzętami tylko maszynkami do robienia pieniędzy. Kiedyś kiedy rolnik zabijał świnię czy ulubioną krowę to starał się aby jak najmniej cierpiała, teraz w rzeźni rzeźnik zwyczajnie obojętnieje na cierpienie zwierząt których codziennie przechodzi mu setki przez ręce. O.K. jakoś można to zrozumieć. Ale jak wytłumaczyć sobie fakt kupna ukochanego pieska dziecku a następnie wyrzucenie go na wsi lub uwiązanie na drucie w lesie? Przecież tego psa dzieciak nie potrzebuje do niczego, po co więc go skazywać w przyszłości na głód, cierpienie czy śmierć w męczarniach. Kiedyś w lesie na Halembie znalazłem sukę owczarka przywiązaną drutem do drzewa. Była zima, suka wycieńczona a obok niej dwa jeszcze żywe szczeniaki.Trzeba ją było zastrzelić bo i tak by nie przeżyła, szczeniaki zabrałem do domu i wychowałem...Komu to potrzebne? Kiedyś było nie do pomyślenia aby dostać zezwolenie na budowę blisko lasu lub w samym lesie. Teraz domy a nawet osiedla stają w centrum lasów...

Piszesz o ochronie przyrody to przykład z naszego światka. Las, piękne łąki i ja obserwujący sarny. W tym z lasu wypada ekipa na wyjących krosówkach i quadach...Aż łapy świerzbiły żeby im chociaż opony przestrzelić lub sieknąć drobnym śrutem bo przecież złapać się ich nie da...

Ręce opadają, ale cóż zrobić. W takim świecie przyszło nam żyć, a ochrona przyrody i zwierząt to na razie jedna wielka farsa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jak tak was czytam to mam wrażenie, że popadniecie zaraz w eko-teroryzm.

Prawda jest taka, że czasy takie... znieczulica, społeczeństwo konsumpcyjne nastawione na zysk i nikt o nic po za kasa się nie troszczy, nie ma szacunku do ludzi, a co dopiero do braci mniejszych. Dzieci nie spędzają czasu na dworze nie obserwują przyrody, nie łapią żab, czy pasikoników, tylko mordują wirtalne potwory, a rodzice pędzą za kasą. W tym systemie nie liczy się człowiek, a co dopiero zwierzę.

Prawda jest taka, że ziemia wyżywi ludzi, tylko żeby ludzie jej nie triki. Drugim problemem jest to, że wiele żyznych ziem zamienia się na działki budowlane, w górach wycina się lasy i mamy powodzie, to jest rabunkowa gospodarka po prostu. Wiele żyznych terenów jest zaminowanych czy to w byłej jugoslawi czy Afryce, albo jak na Ukrainie buduje się fabryki na najlepszej jakości ziemi w Europie.

Ludzie zapomnieli, że ich ubrania czy skórzane kurtki, buty to wynik hodowli, świnek, krówek, itd. Maja to zwyczajnie w dupie oni chcą mieć towar a hodowcy chca mieć zysk. Tu nie ma miejsca na empatię.

Nie mowie tu o głaskaniu mućki, czy śpiewaniu kołysanek warchlakom na dobranoc. Wiadomo, że to jest pożywienie tak jak roślinki, z tą właśnie zasadniczą różnicą, że chodzi oddycha i czyje. Choćby dlatego nie zasługuje na torturowanie przed zjedzeniem. Tak jak by was, jakiś kanibal gotował na żywca co byście czuli?

Nie wiem ilu z was jest ze Śląska, ale może pamiętacie do niedawna były często spotykane kroliczoki. Za bajtla nie rozumiałem omy dlaczego tak te śliczne króliczki można jeść czy skórować. Ja bym je wszystkie udomowił ale potem nie był bym wstanie ich zjeść, dlatego oma nie okazywała im miłości itd. Ale zawsze miały wysprzątane klatki (w miedzy czasie pochasaly po polu) były nakarmione i czyste, żeby czasem chore nie były. W końcu jesteś tym co jesz, a śmierć miały na tyle szybka i nagła, ze raczej nie zdążyły nic poczuć.

I tak powinien postępować cywilizowany człowiek. Zwierzęta to zwierzęta, świnia nie wyciągnie pierwiastka kwadratowego z 1, ale czy przez to ma cierpieć przed śmiercią? Należy jej się bezbolesna śmierć. Nawet ziemia potrzebuje poleżeć odłogiem, żeby znów móc dawać plon. Nie można tylko brać z natury bo wykonczymy sami siebie. Prosty przykład wyciąłeś ileś hektarów drzew na dom... posadź tyle samo.

Wiadomo, że nie należy popadać w radykalizm, czy ekokretynizm, że nie je się mięsa jajek serów. Człowiek tego potrzebuje do normalnej egzystencji. Tak już jest stworzony. Tylko niech zabija tyle ile zje, a nie wyrzuca później. Fakt kiedyś jak było świniobicie na wsi, to ani gram się nie marnował. Tak jak chleba się nie wyrzucało. Poprostu współczesny człowiek marnotrawi ogromną ilość dóbr.

Tak jak nie oszukujmy się, że samochody elektryczne to ekologia, a skąd jest prąd. Albo głupie pomysły godzina dla ziemi.... chuj że wyłączysz prąd w całym domu, elektrownia i tak spali węgiel tyle, że bez pożytku. Lepiej zuzywaj mniej wyłączaj za sobą światło czy urzadzena z gniazdek. Nie wierzę, że taki jeden z drugim ekopalant nie ma telefonu, ba powinien chodzić nago bo czy bawełna czy inne tkaniny nawet naturalne, albo przepaska z liścia, to niszczenie roślinności, a kompiel w jeziorze to zatruwanie rybek. Także bez paranoii

A koledze od sparingu sugeruje przemyślenie jeszcze raz.... świnki nie są takie bezbronne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy jeszcze prowadziłem gospodarstwo zawsze byłem zdania (i jestem nadal) że zwierza hodowanego nie wolno darzyć uczuciem bo potem jest go żal, natomiast powinien dostać co mu się należy.Tzn. dobrą opiekę , jedzenie i odrobinę pieszczot jeśli zachowuje się właściwie, jeśli nie to czasem wpiernicz ale żeby mu nie stała się krzywda...a jak przyjdzie czas to w miarę humanitarną śmierć- cokolwiek to oznacza.Kiedy jeszcze polowałem to również starałem się nie uczestniczyć w zbiorowych polowaniach a na indywidualnym zgodnie zresztą z etyką nigdy nie strzeliłem do zwierza jeśli nie miałem max pewności że padnie od razu.

Człowiek jest mięsożerny i musi jeść mięso i zabijać, niemniej będąc człowiekiem powinien ograniczać cierpienie zwierząt do minimum czy to w czasie hodowli czy zabijania. 

Co do ekologów to jestem zdania że to świry. Nie można stawiać w obecnych czasach dobra zwierząt przed dobrem człowieka. Niedopuszczalnym i nieludzkim jest by ginęli z głodu członkowie naszego gatunku w sytuacji gdy dzikie zwierzęta chodzą wokół nich i nie wolno na nie polować.Albo polowanie i wybicie do nogi np słoni i następnie innych gatunków albo pomoc bogatych krajów które jak UE posiadają normy produkcji żywności których ściśle przestrzegają pozwalając na to by inne narody głodowały a ludzie umierali z głodu...Obrona przyrody- owszem, ale nie kosztem ludzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.