Plecaki na rumaki.

[accord]

[Zirka]

Kazdy z nas chyba ma świadomość tego, że jazda na motorze jest niebezpieczna, czy na plecaku czy jako kierowca. Ja kocham motocykle i nie wyobrażam sobie nie plecakować, czy później nie jeździć samej tylko dlatego, że jest to niebezpieczne. Żyje się raz, a ja swojego życia nie chcę spędzić tylko na marzeniach i żałowaniu, że czegoś co miałam w zasięgu ręki nie przeżyłam " Odważni nie żyją wiecznie, ale ostrożni nie żyją wcale " . Widząc jadący motocykl, słysząc jego dźwięk, serce mocniej mi bije i jak ja niby miałabym z tego zrezygnować ?

A powiedzcie mi, czy jak już kupie swój sprzęt i sama siebie będę wozić to to będzie bardziej bezpieczne, czy jak będę na plecaku u osoby, która nie jedno na drodze już przeżyła?

A Ty się tu Accord tak nie szczerz, bo turystycznie, tak jak tu padło to Ty ze mną nie jeździsz i masz szczęście )

[accord]

Oj tam, oj tam !!

Powiedziałbym że bardzo turystycznie żeglujemy między puszkami

Nie schodzimy na kolano i nie jeździmy szybciej niż 250 !!

[Zirka]

To fakt, na kolano nie schodzimy, ale z tym 250 to skłamałeś, bo ostatnio 270 pykło ) I w tym momencie powinnam się bać, a mi gęba śmiała się jak dziecku na widok cukierków

[Jula]

Jeśli po uprzednio zebranym wywiadzie kandydat nadaję się jako kierowca z plecakiem - wsiadam, co więcej - może to i głupie i trochę naiwne co powiem, ale skoro siadam na zadupku to daję prowadzącemu 100% zaufania i wierzę, że skoro zdecydował się zabrać plecaka to jest tego w pełni świadomy. Bo co to za przyjemność z jazdy skoro mam całą drogę rozmyślać czy aby na pewno utrzyma kierownicę albo nie wywróci się na rondzie, no litości. To ma być przyjemność, a nie przykry obowiązek. zawsze powtarzałam, że skoro już siadam a kierowca ma moje zaufanie to kask jest tylko formalnością.

Oczywiście nie wykluczam zdarzeń losowych i nie biorę odpowiedzialności za kierowców puszek, skupiam się raczej na jeździe, nie na niebezpieczeństwie.

[Gość bartekER6N]

Jazda za pasazera jest jak lizanie lizaka przez szybke. Wydaje mi sie ze nie ma sie co tak podniecac w tym temacie tylko umowic i ewentualnie wymienic zdanie. A bajzel tu jest nieziemski.

[accord]

Jaaa,

Zirka ale to z góry było !!

To się nie liczy

[Zirka]

z górki czy pod górkę, licznik nie kłamie

[accord]

Jazda za pasazera jest jak lizanie lizaka przez szybke. Wydaje mi sie ze nie ma sie co tak podniecac w tym temacie tylko umowic i ewentualnie wymienic zdanie. A bajzel tu jest nieziemski.

Zima idzie, to i bajzel się robi

[Zirka]

Na michałowym forum za to jest taki porządek, że abbadon pałą grozi i ludzie stamtąd uciekają

[accord]

Na michałowym forum za to jest taki porządek, że abbadon pałą grozi i ludzie stamtąd uciekają

To on się obnaża ??

[Zirka]

Opowiedziałabym Ci Accord o tym , ale za duże OT powstanie

[Gość]

Wiosna się zbliża, to możecie szukać nowych plecaczków

[Patris]

Wiosna wiosna 

[zafascynowana]

wiosna sie zbliza wielkimi krokami a i widać ze temat zaczyna ożywywać.

[Manka]

hehee.. bawta sie dobrze

[.:BadMan:.]

tylko grzecznie

[zafascynowana]

jako plecaczek to pasazer ma mało do powiedzenia, od kierowcy zalezy jak będzie sie bawic w większosci jego towarzysz

[mero]

ja mam już moto przygotowane do sezonu i zacząłem latać! a co do 'plecaków' w postaci żeńskiej to jestem jak najbardziej za! ) LwG  

[zafascynowana]

piwrwsze plecaczki to beda chyba chetne potowarzyszyc na pozeganie burej w jastrzebiu, ja przynajmniej mam taki zamiar o ile pogoda dopisze i chętny kierowca

[mero]

według grafiku niestety w ten dzień robię... ale postaram się to zmienić

[Patris]

To ja też się dopisuję jako plecaczek    Tylko moj kierowca musi sie postarac o wolne .. hihi

[Gość bartekER6N]

nieaktualne

[adam-panczyszyn]

Witam dołączam się do tematu w sezonie jakis plecaczek moge wziąść jeśli emerycka jazda chopperkiem odpowiada

[Scorpion85]

To ja się piszę Kaktus, trochę emeryckiej jazdy dla odprężenia nie zaszkodzi. Można spokojnie jakieś piwko z tyłu zrobić.