Kraków 10.04.2011.

[lunagen]

Myślę o tym by wybrać się 10.04. do Krakowa, na Wawel. Rozumiem to, że możemy mieć różne zdanie na to co sie dzieje wokół nas, może część ma to zupełnie w poważaniu ale jeżeli znajdą się chętni do takiego wyjazdu, to zapraszam. To jedyny pomysł jaki mi przyszedł do głowy, by okazać moją wdzięczność naszemu byłemu Prezydentowi za to jakim był człowiekiem, a równoczaśnie pragnę w jakiś sposób zamanifestować mój sprzeciw wobec tych, którzy okłamują nas każdego dnia i karmią nienawiścią.

[Taz]

Kurczę, teraz zajarzyłem, że 10 kwietnia to rocznica wypadku w Smoleńsku...

W takim razie na pewno się wtedy do Krakau pchać nie będę, bo nie znoszę tłumów.

[Cider30]

pragnę w jakiś sposób zamanifestować mój sprzeciw wobec tych, którzy okłamują nas każdego dnia i karmią nienawiścią.

też będę obchodzić ten dzień godnie. Zaprotestuję przeciw błudzie PO, nacjonalizmowi PIS i antypolskości SLD.

[.:BadMan:.]

Myślę o tym by wybrać się 10.04. do Krakowa, na Wawel. Rozumiem to, że możemy mieć różne zdanie na to co sie dzieje wokół nas, może część ma to zupełnie w poważaniu ale jeżeli znajdą się chętni do takiego wyjazdu, to zapraszam. To jedyny pomysł jaki mi przyszedł do głowy, by okazać moją wdzięczność naszemu byłemu Prezydentowi za to jakim był człowiekiem, a równoczaśnie pragnę w jakiś sposób zamanifestować mój sprzeciw wobec tych, którzy okłamują nas każdego dnia i karmią nienawiścią.

Jeśli chodzi o szerzenie nienawiści to przoduje w tym niestety brat zmarłego Prezydenta- Jarosław! A jakim to człowiekiem był nasz Prezydent? Znałeś go osobiście? Wybacz ale głoszenie haseł o manifestacji przeciwko kłamstwu i wyrażanie w ten sposób swojej wdzięczności za to jakim był człowiekiem nie znając go osobiście chyba nie jest rozsądnym pomysłem. Mogę wyrazić wdzięczność swojej rodzinie, znajomym za to jakimi są lub byli a nie człowiekowi, którego nie znałem lub wyrobiłem sobie o nim zdanie obserwując jak krzyczy "spieprzaj dziadu" "ta małpa w czerwonym"

[victoryMP]

tak jak napisales jaroslaw kaczynski jest najbardziej zazartym czlowiekiem.

dla mnie pezydent jest prezydentem wszystkich.

to czy jest z lewicy ,prawicy czy srodka nie powinno miec znaczenia.(choc czasami ma)

amerykanie podczas wyborow pluja na kandydata a gdy go wybiora wszyscy go szanuja.

pozdrawiam

[pacza]

tak jak napisales jaroslaw kaczynski jest najbardziej zazartym czlowiekiem.

[Cider30]

Jeśli nie głosowałem na niego, to nie jest moim prezydentem. Jest prezydentem kraju, w którym żyję.

to zmień kraj, dla dobra swojego i całego naszego kraju

[kowaleon]

to zmień kraj, dla dobra swojego i całego naszego kraju

Zaczynasz się spierać, bo nie masz pojęcia jakie znaczenie w kontekście "mój prezydent" pacza przypisał słowu "mój". Dla niego mój może oznaczać "ten na którego głosowałem", a Ty pewnie chciałbyś, żeby "mój" oznaczało "mój kraj+ prezydent mojego kraju = mój prezydent.

Przecież można szanować prezydenta ze względu na fakt pełnionej funkcji, ale nie oznacza to, że trzeba go kochać za to jakim jest człowiekiem.

Chyba nie jest możliwa zabawa w politykę bez wprowadzania zamieszania i nastroju konfliktu.

[lpt]

Skąd ja wiedziałem że ani jedna ani druga strona nie będzie się mogła powstrzymać... Autor piszę o prostej wycieczce do krk ( ostatnie [a właściwie drugie] zdanie jego pierwszego postu jest po prostu z dupy i na ch*j potrzebne ) - to można chyba ogłosić chęć wyjazdu, nie będąc pod atakiem? Niestety takimi postami chyba manifestujecie podobny poziom "kultury politycznej" co prezydęt z wawela. Ja nie mam zamiaru jechać, ale z tego powodu nie muszę atakować autora tematu - i go umoralniać - i wmawiać mu, że był głupi itp itd. Więc można wrzucić na luz - kto chce jechać, niech się dopisze i spokój.

[pacza]

Ja nie atakuję, wyrażam jedynie swoją opinię. Dlaczego jeśli mam inne zdanie od kogoś, to uważa się to za atak? Przecież nie napisałem, że jest głupi i sika do góry.

Jeśli czuje taka potrzebę, by być wtedy na Wawelu.... to niech jedzie. Jest to tylko i wyłącznie jego sprawa. Ostatnie zdanie z pierwszego posta, to oczywiście "kij w mrowisko".

to zmień kraj' date=' dla dobra swojego i całego naszego kraju[/quote']

Możesz rozwinąć tę wypowiedź? Czy ty mi grozisz?

Czy wyjazd młodego, wykształconego człowieka, który płaci niemałe podatki (praca na pełnym etacie + dwie roboty dorywcze + działalność gospodarcza) pomoże uratować Polskę?

[accord]

Autor nie pisze o prostej wycieczce do Krakowa.

Autor pisze o wycieczce z podtekstem politycznym.

A tak wogóle to gościu pisze pierwszego posta na forum i robi syf.

Robi się z tego jatka polityczna (jak to zwykle u nas bywa)i ten dział nie jest odpowiedni do tej "dyskusji".

Może któryś z modów przeniesie to ?

Albo wyrzuci w pizdu na śmietnik ?

[lpt]

za tym pizdu jestem.

@pacza - chyba wiesz jak się kończy propagowanie własnej doktryny politycznej w potyczce forumowej z człowiekiem co chce jechać na wawel 10.04 ? Sensu nie ma

[Cider30]

Ostatnie zdanie z pierwszego posta, to oczywiście "kij w mrowisko". Możesz rozwinąć tę wypowiedź? Czy ty mi grozisz?

No to, to rozumiem, fajny bajzel ten Kij narobił. A drugie: wierz mi, szkoda czasu.

Może któryś z modów przeniesie to ?

Albo wyrzuci w pizdu na śmietnik ?

Najlepszy tekst w Temacie. Podpisuje się na całego.

[.:BadMan:.]

Tylko powiedz mi po co wyrzucać to na śmietnik skoro jesteśmy dorosłymi ludźmi a dyskusje na temat polityki przy zachowaniu odpowiedniego poziomu są dosyć ciekawe pod warunkiem, że to będzie dyskusja a nie obrażanie innych i siłowe narzucanie swoich poglądów.

[Cider30]

przy zachowaniu odpowiedniego poziomu są dosyć ciekawe ,

Poziom, jakikolwiek by on nie był, z Natury swojej zawsze wymyka się spod kontroli mimo np; różnych deklaracji. Ale spróbować też zawsze warto. Narazie DOBREJNOCKI

[Piotr Dudek]

Tylko powiedz mi po co wyrzucać to na śmietnik skoro jesteśmy dorosłymi ludźmi a dyskusje na temat polityki przy zachowaniu odpowiedniego poziomu są dosyć ciekawe pod warunkiem, że to będzie dyskusja a nie obrażanie innych i siłowe narzucanie swoich poglądów.

Tylko po co dyskutować o polityce na forum motocyklistów?

To nie nasza działka. Walka o koryta była i będzie a wzajemne opluwanie się pomiędzy politykami świadczy tylko o ich poziomie moralnym.

Mam propozycję aby nie zniżać się do ICH poziomu a dyskusje na takie tematy pozostawić innym.

Nadal lobby motocyklowe jest w naszym kraju bardzo słabe - może zajmiemy się propagacją motocyklizmu?

[.:BadMan:.]

Tylko po co dyskutować o polityce na forum motocyklistów?

To nie nasza działka. Walka o koryta była i będzie a wzajemne opluwanie się pomiędzy politykami świadczy tylko o ich poziomie moralnym.

Mam propozycję aby nie zniżać się do ICH poziomu a dyskusje na takie tematy pozostawić innym.

Nadal lobby motocyklowe jest w naszym kraju bardzo słabe - może zajmiemy się propagacją motocyklizmu?

Panie Piotrze, uważam, że pomimo tego, że jest to forum motocyklowe możemy wyrazić nasze zdanie na tematy polityczne a to dlatego, że zarówno krzewienie motocyklizmu jak i polityka w pewnym stopniu się ze sobą zazębiają a mianowicie to czy będziemy jeździć po równych drogach, cena paliwa do maszyn, czy w ogóle będzie nas stać na zakup motocykla również zależy to pośrednio o rządzących, których sami wybieramy. To co Pan opisał czyli walka i wzajemne opluwanie to oczywiście racja i mam nadzieję, że unikniemy tego chociaż moje nadzieje mogą okazać się ulotne jak ulotka. Jeśli mielibyśmy się ograniczyć tylko do motocykli na forum to musielibyśmy pozamykać połowę tematów również ten, w którym wrzucamy nasze zdjęcia bo również nie ma on nic wspólnego z motocyklizmem. Jesteśmy społecznością, którą łączy pasja do motocykli ale jesteśmy też ludźmi, którzy interesują się również innymi sprawami jak polityka, zdjęcia, samochody, komputery, kino, teatr, podróże i inne. Jeśli temat wymknie się spod kontroli to osobiście wrzucę go do śmietnika.

PS: Cieszę się, że Pan się pojawił na naszym forum, brakuje tu Pana doświadczenia i konkretnych rad (i nie ma to nic wspólnego ze złośliwością)

pozdrawiam

Marcin

[Piotr Dudek]

Jako jeden z nielicznych jestem zalogowany z imienia i nazwiska.

Jeżeli Admin otworzy nowy dział pod nazwą "Loża polityczna" czy np. "Polityczny śmietnik" to wtedy sam zacznę krytykować działania naszych polityków biorąc jednocześnie pełną odpowiedzialność za swoje teksty.

Fakt, że wielu userów ubliża politykom nie dziwi mnie ale po chwili zaczynają sobie wzajemnie ubliżać, obrażać się zza NICA czy pseudonimu internetowego.

W czasie okupacji ukrywanie się było uzasadnione ale mamy pokój, demokrację i bez krempacji wolno nam wyrażać swoje opinie tylko róbmy to w sposób taktowny proszę.

[.:BadMan:.]

Jako jeden z nielicznych jestem zalogowany z imienia i nazwiska.

Jeżeli Admin otworzy nowy dział pod nazwą "Loża polityczna" czy np. "Polityczny śmietnik" to wtedy sam zacznę krytykować działania naszych polityków biorąc jednocześnie pełną odpowiedzialność za swoje teksty.

Fakt, że wielu userów ubliża politykom nie dziwi mnie ale po chwili zaczynają sobie wzajemnie ubliżać, obrażać się zza NICA czy pseudonimu internetowego.

W czasie okupacji ukrywanie się było uzasadnione ale mamy pokój, demokrację i bez krempacji wolno nam wyrażać swoje opinie tylko róbmy to w sposób taktowny proszę.

Dokładnie o tym samym pisałem ale w inny sposób. Niestety to mają do siebie fora internetowe, że większość jest anonimowa lub wydaje się im, że jest anonimowa. Tu na forum jest chyba lepiej pod tym względem ponieważ większość ze starej ekipy zna się osobiście.

[victoryMP]

witam kolegow.

moim zdaniem kazdy z was ma racje.

wasze wypowiedzi bardzo mi sie podobaja, bo sa uzasadnione i napisane jezykiem ludzi normalnych.

czesc tutejszych postow nie nadaje sie do czytania sa pisane jezykiem zajadlym tak jak ....

pozdrawiam wszystkich motocyklistow i motocyklistki

[Cider30]

Jako jeden z nielicznych jestem zalogowany z imienia i nazwiska.

Jeżeli Admin otworzy nowy dział pod nazwą "Loża polityczna" czy np. "Polityczny śmietnik" to wtedy sam zacznę krytykować działania naszych polityków biorąc jednocześnie pełną odpowiedzialność za swoje teksty.

Fakt, że wielu userów ubliża politykom nie dziwi mnie ale po chwili zaczynają sobie wzajemnie ubliżać, obrażać się zza NICA czy pseudonimu internetowego.

W czasie okupacji ukrywanie się było uzasadnione ale mamy pokój, demokrację i bez krempacji wolno nam wyrażać swoje opinie tylko róbmy to w sposób taktowny proszę.

Fakt, ma Pan rację. Jednak niepodzielam opini co do tworzenia na forum jakiegokolwiek działu o zabarwieniu politycznym. Polityka zazwyczaj dzieli a tego jak sądzę raczej nam nie trzeba. Po co karmić się nawzajem złością i nienawiścią. Po co wprowadzać jakieś podziały. Łaczy nas, co prawda ten jedyny i niepowtarzalnie piękny kraj i odpowiedzialność za Niego - fakt. Ale łaczy nas przedewszystkim, zwłaszcza tu na forum, miłość do życiowej pasji jaką są motory. Więc może ograniczmy się tylko do tego.

[MiloszRR]

Jak ktoś się hu*em urodził to kanarkiem nie zdechnie, faktem jest że w polityce jest wielu skur.....nów i to nie ważne czy z PiSu SLD KPN czy ABS. Więc skwitować by to można krótkim zdaniem, Na pohybel skur....nom.

PS. Do Krk nie jadę, Kaczyńskiego nie trawiłem, tak jednego jak i drugiego.

Edytowane 29 Marca 2011 przez pacza
Proszę troszkę mniej wulgarnie

[Mongo]

Myślę o tym by wybrać się 10.04. do Krakowa, na Wawel. Rozumiem to, że możemy mieć różne zdanie na to co sie dzieje wokół nas, może część ma to zupełnie w poważaniu ale jeżeli znajdą się chętni do takiego wyjazdu, to zapraszam. To jedyny pomysł jaki mi przyszedł do głowy, by okazać moją wdzięczność naszemu byłemu Prezydentowi za to jakim był człowiekiem, a równoczaśnie pragnę w jakiś sposób zamanifestować mój sprzeciw wobec tych, którzy okłamują nas każdego dnia i karmią nienawiścią.

Myślę o tym, by nie jechać 10.04. do Krakowa, na Wawel.

Pragnę w ten sposób zamanifestować mój sprzeciw wobec tych, którzy okłamywali, okłamują i będą nas okłamywać, karmiąc przy okazji potężną dawką nienawiści, nietolerancji i niekompetencji.

Nie będę swą obecnością moralnie wspierał tych, którzy za naczelną zasadę i jedyny cel swego działania uznają "dziel i rządź".

Postanowiłem spędzić - ten symboliczny dla polityków wszystkich partii dzień - w pubie przy browarku.

Spotkam tam pewnie ludzi różnych i tych bardziej i tych mniej zamożnych ale przynajmniej większość z nich może śmiało przy goleniu patrzeć w lustro nie wstydząc się na widok tego co w nim widzą.

I proszę nie mieć do mnie żadnych pretensji - nie ja dorobiłem politykom tą gębę, sami na to z wielkim samozaparciem przez lata "pracowali" (nie za swoje - że dodam uszczypliwie).