Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Zamek Chudów-czwartkowe Spotkania


Rekomendowane odpowiedzi

Niestety już w tym roku Cudowa nie zaliczę na moto . Dzisiaj rano wskoczył mi pod koła owczarek niemiecki z wynikiem 2:0 :angry:

Złamana ręka , złamana noga a przybłęda zwiał na czterech . :angry:

Zacznę strzelać do bezpańskich psów lub do właścicieli , którzy puszczają psy koło ulicy :angry:

 

Współczuje zdarzenia, choć trzeba przyznać że te niemieckie psy są naprawde solidne  :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LosKurczakos szybkie powrotu do zdrowia dobrze że końcówka sezonu to do przyzszlego zdążysz się "naprawić" co do niemieckich psów ;) są jak niemieckie samochody... nie do z****bania ; ;)

 

:D

No niestety. Jak taki stanie na drodze to nawet czołg nie przejedzie. Szkoda, że to nie była Cziłała to może obyłoby się bez większym strat.

Los Kurczakos dużo zdrowia !

Posklejaj ciało i motonga tak szybko jak kalendarz, który przygotowywujesz :) Zdjęcia które wybrałem pozowolą ci szybciej się zregenerować :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to kiła. Uderzyłeś w multionoga, czy chciałeś uniknąć? Mnie jakiś czas temu kotozaur (kolizja była) chciał wysprzęglić.

 

Uderzyłem bydle i mnie ścięło na prawy bok choć do samego końca myślałem że go ominę

 

To jesteś teraz, można rzec, Gipsy King, albo Mel. Gipson.

 

Dobre :lol:

 

Dzięki wszystkim za dobre słowa a w szczególności tym którzy przybyli mi z pomocą ( kule , wózek )

Jesteście na prawdę niesamowici . Dzięki wszystkim za PW nie przypuszczałem nawet ile osób do mnie napisze .

 

 

Ja też życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Jak się trochę ogarniesz to daj cynka, przyjadę z Vladymirem podpisać gipsy.

 

Zapraszam :lol: 

 

Ogólnie szkoda bo cały sezon 16 tyś i bez problemu a teraz w ostatnich dniach takie coś się przydarzyło - szkoda

 

Jeszcze raz ogromne dzięki :wub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety już w tym roku Cudowa nie zaliczę na moto . Dzisiaj rano wskoczył mi pod koła owczarek niemiecki z wynikiem 2:0 :angry:

Złamana ręka , złamana noga a przybłęda zwiał na czterech . :angry:

Zacznę strzelać do bezpańskich psów lub do właścicieli , którzy puszczają psy koło ulicy :angry:

Stary , byłem dziś w jednej  gminie.....

Za psy wałęsające się - bezpańskie  odpowiada gmina , więc z tego co mi wiadomo - z Twojego wpisu walcz o odszkodowanie. Policja była , karetka , są świadkowie ??? Niezłą kase na nowe moto wyszarpiesz i dostaną nauczkę by karać pseudo-właścicieli.  Dowiedz się u adwokata co i jak . Ale na 90% jestem pewien że wygrasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary , byłem dziś w jednej  gminie.....

Za psy wałęsające się - bezpańskie  odpowiada gmina , więc z tego co mi wiadomo - z Twojego wpisu walcz o odszkodowanie. Policja była , karetka , są świadkowie ??? Niezłą kase na nowe moto wyszarpiesz i dostaną nauczkę by karać pseudo-właścicieli.  Dowiedz się u adwokata co i jak . Ale na 90% jestem pewien że wygrasz.

 

Tak policja była ale świadów nie było bo to 7 rano . Jak codzień jechałem do pracy . Oczywiście przedmuchany i przesłuchany .

Dowiedziałem się że gdybym szlif zaliczył z własnej winy to jeszcze mógłbym mandat dostać .

Funkcjonariuszka bardzo miła i sympatyczna ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak policja była ale świadów nie było bo to 7 rano . Jak codzień jechałem do pracy . Oczywiście przedmuchany i przesłuchany .

Dowiedziałem się że gdybym szlif zaliczył z własnej winy to jeszcze mógłbym mandat dostać .

Funkcjonariuszka bardzo miła i sympatyczna ;)

Aż dziw bierze że nie powiedzieli "niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze"....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak policja była ale świadów nie było bo to 7 rano . Jak codzień jechałem do pracy . Oczywiście przedmuchany i przesłuchany .

Dowiedziałem się że gdybym szlif zaliczył z własnej winy to jeszcze mógłbym mandat dostać .

Funkcjonariuszka bardzo miła i sympatyczna ;)

Ale policja była , masz papiery ze szpitala. Sprawcą jest "pies" . Wal do  odpowiedniego urzędu , pościągaj sobie odpowiednie formułki z neta. Na 50 % kase wyciągniesz. Z adwokatem na 80% . Pomysl nad tym.  Kasa piechotą nie lata- jak psy.  A nóż widelec.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale policja była , masz papiery ze szpitala. Sprawcą jest "pies" . Wal do  odpowiedniego urzędu , pościągaj sobie odpowiednie formułki z neta. Na 50 % kase wyciągniesz. Z adwokatem na 80% . Pomysl nad tym.  Kasa piechotą nie lata- jak psy.  A nóż widelec.......

popytam się jednak do wizyty u adwokata muszę poczekać ok 4 tygodnie aż stanę na nogach 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pies sprawcą wypadku... :blink: sorry ale nie pomyślałem o tym ...Oczywiście sprawa jest prosta jeśli można ustalić właściciela psiska. Znajomy trafił takiego owczarka puchą, straty spore. Policja od razu spisała protokół wskazując jako winnego właściciela psa który ma obowiązek zabezpieczyć zwierza przed wolnością na terenie własnej posesji i pokryć straty wynikłe ze swojego zaniedbania.Właściciel tłumaczył się że psisko tylko przygarnął z ulicy ale świadkowie stwierdzili że ma go od dłuższego czasu.W efekcie znajomy przeprowadził najpierw ugodę z właścicielem psa a obecnie toczy się sprawa w sądzie o pokrycie strat gdyż właściciel okazał się niewypłacalny. Kwestia uzyskania pozytywnego wyroku to tylko sprawa czasu. O ile psiara rzeczywiście był bezpański i nie uda się znaleźć właściciela to sprawa się komplikuje. Jak wiadomo gmina ma zazwyczaj więcej pieniędzy na prawników i rzeczoznawców które poświęci by nie dopuścić do precedensu na skutek którego każdy uczestnik takiego zdarzenia mógłby się domagać od niej odszkodowania.Jestem jednak zdania że warto spróbować z pomocą dobrego prawnika, wszak pieniądze na drodze nie leżą. Można żądać odszkodowania za wiele rzeczy, ale czy się uda to już loteria...Tak więc MOIM ZDANIEM jeśli nie z pomocą władz to z pomocą znajomych powinieneś się rozejrzeć za psem i jego właścicielem co powinno znacznie ułatwić dalsze działanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony jak spotkam psa to go po prostu zabiję i lepiej żeby był bezpański ze względu na właściciela :angry:

Z drugiej stront wiem że macie rację i jak tylko stanę na nogi wówczas tym się zajmę.

L4 100% płatne bo to w drodze do pracy no i odszkodowanie w PZU i chyba  ZUS ale to muszę sprawdzić

 

Ale na razie jestem udupiony a droga nawet do WC jest nie lada wyzwaniem .

Jeszcze raz dzięki wszystkim za dobre słowa otuchy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony jak spotkam psa to go po prostu zabiję i lepiej żeby był bezpański ze względu na właściciela :angry:

Z drugiej stront wiem że macie rację i jak tylko stanę na nogi wówczas tym się zajmę.

L4 100% płatne bo to w drodze do pracy no i odszkodowanie w PZU i chyba  ZUS ale to muszę sprawdzić

 

Ale na razie jestem udupiony a droga nawet do WC jest nie lada wyzwaniem .

Jeszcze raz dzięki wszystkim za dobre słowa otuchy

Odszkodowanie z PZU to kpina. Wyśle na privie kontakt do firmy która po naszym wypadku wyciągnęła zamiast proponowanego przez PZU 1600 zł prawie 9000 zł oczywiście biorą jakaś prowizję ale i tak wyszło na spory plus. Kolejnego raz powrotu do zdrowia życzę 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety już w tym roku Cudowa nie zaliczę na moto . Dzisiaj rano wskoczył mi pod koła owczarek niemiecki z wynikiem 2:0 :angry:

Złamana ręka , złamana noga a przybłęda zwiał na czterech . :angry:

Zacznę strzelać do bezpańskich psów lub do właścicieli , którzy puszczają psy koło ulicy :angry:

o kurna wspólczuje,przerabiałem to kiedyś,na Pustyni Błedowskiej mi skoczył młody doberman na kierownice,skończylo sie na połamanym crashpadzie i potłuczeniach,też na koniec sezonu,potem zaczołem czytać o technikach omijania kundli,tylko że ten mi wyskoczył nagle z krzaków...zdrówka!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony jak spotkam psa to go po prostu zabiję i lepiej żeby był bezpański ze względu na właściciela :angry:

Z drugiej stront wiem że macie rację i jak tylko stanę na nogi wówczas tym się zajmę.

L4 100% płatne bo to w drodze do pracy no i odszkodowanie w PZU i chyba  ZUS ale to muszę sprawdzić

 

Ale na razie jestem udupiony a droga nawet do WC jest nie lada wyzwaniem .

Jeszcze raz dzięki wszystkim za dobre słowa otuchy

 

ZUS nie wypłaca odszkodowania za wypadek z pracy do domu i odwrotnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.