179274_1449834468 Opublikowano 9 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2009 Przed skrzyzowaniami mam wielki respekt.Wiele razy spotkalem sie na skrzyzowaniach dobrze rozbudowanych ze sprawnymi swiatlami na takich kierowcow ktorzy ignoruja przepisy i wala na czerwonych przez skrzyzowanie. Ostatni raz przydazylo mi sie to dzisiaj ,ale dzieki Bogu zdazylem wychamowac jechalem calkiem normalnie okolo 55 km/h niby nie szybko , ale jednak bylo bardzo ciasno no i obowiazkowo potem sie oblalem.Tu zapodam Filmik podobnej sytuacji , ale z tragicznym zakonczeniem Chlopaka na skuterku ktory nie mial tyle szczescia co ja Masakra.http://video.aol.com/video-detail/krasser-...fall/3137054770No wiec UWAZAJCIE NA SKRZYZOWANIACH I NIE TYLKO: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dudek17 Opublikowano 9 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2009 A ja boję się że jakby coś mi sie stało, i np. miałbym nagle zejść z tego świata to że moi bliscy by cierpieli. Nie pochodzę z rodziny z tradycjami motocyklowymi i ciężko akceptują moją pasję. Wiem że sie martwią, i najbardziej boje sie że nie zrozumieliby że nawet jeśli to mnie zabiło to dlatego że to kochałem, a nie dlatego że taki miałem chwilowy kaprys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hmersky Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 wielu z was sie boi szlifa a niepotrzebnie bo to wbrew pozorom nic strasznego...piasek itd na winklu tylko na szybkich łukach w miejskich warunkach je poko nawet możn apowiedziec dodaje funu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agnich Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 ...a ja od 1 maja tego roku cofających na lewym pasie drogi szybkiego ruchu idiotów, którzy uciekają z miejsca wypadku... ...i jeszcze od pierwszej jazdy na kursie- puszek wymuszających pierwszeństwa z podporządkowanej, próbujących zepchnąć mnie do rowu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rudy251 Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 Ja sie boje że w końcu przyjdzie ten dzień..ten który nagle ze spokojnego życia mojej rodziny i przyjaciół zrobi koszmar. Że zgine gdzieś na drodze bo przegne.. Boje sie chyba najbardziej ich cierpienia i tej pustki którą zostawia po sobie człowiek..boje sie że długo będą pytać w myslach dlaczego? Niewyobrażam sobie cierpienia swojej matki na własnym pogrzebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ruby z kaliny Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 boja sie ze braknie mi pieniedzy na paliwo bo wyplaty z miesiaca na miesiac mom corozki mniejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chamsin Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 Ja sie boje że w końcu przyjdzie ten dzień..ten który nagle ze spokojnego życia mojej rodziny i przyjaciół zrobi koszmar. Że zgine gdzieś na drodze bo przegne.. Boje sie chyba najbardziej ich cierpienia i tej pustki którą zostawia po sobie człowiek..boje sie że długo będą pytać w myslach dlaczego? Niewyobrażam sobie cierpienia swojej matki na własnym pogrzebie Ladnie napisane.Podpisuje sie pod tym obydwiema rekamiPo za tym boje sie uslizgu kola w zakrecie.Nie jestes w stanie nic zrobic... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konkon1 Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 Podpisuję się pod wszystkimi obawami wypisanymi w tym temacie,ale.......najniebezpieczniejsza na drodze jest bezmyślność a wręcz głupota niektórych kierowców i to tych w puszkach jak i na jednośladach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek996 Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 1. Jak każdy z nas: nie chciałbym zranić najbliższych (jak jeżdżę nie myślę o tym). Mam obawy przed sytuacjami, w których nie będę nic w stanie zrobić. Mam na myśli nagłe wymuszenia, wtargnięcia zwierząt czy po prostu nieuwagi innych uczestników.2. Że gdy wrócę z 5-cio minutowej przerwy na sikanie w centrum handlowym, nie będzie mojej maszyny na miejscu.3. Technicznych spraw - głównie opony/łańcuch. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowaleon Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 Doświadczenie, to coś takiego co nabywamy kilka sekund po tej sytuacji, w której by się nam przydało...Jak pierwszy raz jadę jakaś drogą to każdy winkiel robię z rezerwą... przyspieszyć zawsze zdążę, ale zareagować czy wyhamować niekoniecznie. Z każdym następnym pozwalam sobie na więcej, ale mam świadomość, ze wiatr i woda może nanieść piachu wszędzieNa skrzyżowaniach myślę za wszystkich.Przed wzniesieniami zjeżdżam do prawej krawędzi... głupio, bo za wzniesieniem może ktoś stać na moim pasie... ale lepiej uderzyć w stojącego niż nadjeżdżającego z przeciwka, wyprzedzającego na trzeciego.Najbardziej się boję, że kiedyś przestanę się bać-wtedy będę wystawiał swoje szczęście na zbyt wielkie próby....Oprócz poczucia strachu mam jeszcze rozum. To wszystko wraz z odrobiną szczęścia daje mi szanse na długowieczność Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Benzin Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 tego co napisane powyżej sie bojeszczególnie tego przerażającego "warzywa"i jeszcze wjezdzajacych na tzw późnym żółtym i to nawet jak jade puszkacos jak w tym przypadkuWjazd na późnym żółtym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VidaL Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 Panicznie boję się:- kalectwaBoję się:- momentu w którym stwierdzę, że straciłem pokorę- dziadków za kierownicą, którzy ledwie żyją, a mimo to prowadzą- cwaniaków, którzy za dużo chcą sobie lub innym udowodnić na drodze- zgruzowania sprzęta- tego, że nie zastane mojej ukochanej tam gdzie ją zostawiłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daZriusz Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 Ja do tego wszystkiego dodam jeszcze moją dziwną fobię; boję się ptaków. Trafiłem kiedyś na jednego ptaka "samobujcę" na szczęście samochodem i nie chciałbym trafić na takiego na moto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.:BadMan:. Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 Boję się jak jadę odwracam na chwilę głowę żeby zobaczyć co jest z boki i nagle widzę czerwone światła hamującego gwałtownie samochodu - no i boję się pająków Boję się również tego, że jak jadę w trasę to złapie mnie sranko a akurat nie bedzie żadnego kibelka ani kawałka papieru toaletowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MadJack Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 Baaardzo malo jezdza i jeszcze mniej jezdzilem. Napewno piach, blotko, olej, itp. na drodze. Ze za szybko wszedlem w zakret i nie wyrobie, a na przeciwko jedzie tir ale te fizyczne nie sa takie straszne... bardziej boje sie tych psychcznych konsekwencji jak juz pisali wyzej, ze np. bede warzywem. Ze za kazdym razem jak mam jechac na moto to moja kochana Mama ma stan przed zawalowy ze wiem, ze przez jakiegos tepego drecha w golfie moge juz nigdy nie wrocic do domu... wiele by tu pisac... praktycznie w 99% moge sie zgodzic z kazdym powyzszym postem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BACA Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 ja się boję tego że mi jakiś zwierzak wyskoczy i jakaś puszka wymusi, no i strasznie boję się piasku czy kamieni, dziś po raz pierwszy jechałem na moto w deszczu, też się bałem ale jakoś poszło, powoli do celu i zajechałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leon Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 hmmm ciekawy temat.jak już tu pare osob wyżej pisalo tego co może czuć rodzina jak by mi sie coś stało i to ze mógłbym tyn zrobić straszna krzywdę przyszłej żonie.Ale kocham to...No i tego ze kiedyś przestane sie bać..bo to może być zguba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nolal Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 Dobry temat najbardziej to chyba dziadków w tiko, potem niedowartościowanych dresów w golfie, zwierzyny w nocy w lesie (siedzę na tylnym - dalej widzę to mniej się boję), co do późnego żółtego - czasem nie warto wystartować jako pierwszy - codziennie jadę przez kilka takich skrzyżowań gdzie zawsze ktoś spóźniony leci i tak mamy lepsze przyspieszenie od puszek i za chwilkę nadrobimy. No i jeszcze to zjazdu z szutrów na asfalt - cały ten młyn uliczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grabek85 Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 na moto przejechalem niewiele,wiec jestem zoltodziobem, ale jak kazdy normalny czlowiek boje sie ze kazda kolejna przejazdzka moze byc ostatnia boje sie ze cos sie stanie nie z mojej winy, boje sie ze ktos zadzwoni do domu i powie ze cos mi sie stalo, wtedy mama chyba zawalu dostanie i jak w wiekszosci napisanych juz postow, boje sie niespodzianek na drodze. Boje sie za kazdym razem jak wsiadam na 2oo, ale przyjemnosc z jazdy jest silniejsza niz strach. Pozdro dla wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lutek Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 hmm dobry temat,nie boje sie dziadkow itp w polonezach tico czy golfach bo jak ich widac to wiadomo czego sie spodziewac,boje sie ze mi kiedys palma odbije,zapomne sie,odkrece i tragicznie sie to skonczy(choc rzadko sie to zdarza ,ale kazdemu)i z mojej winy narobie glupot nie tylko krzywdzace mnie...' baranow 'na drodze tez sie boje...pozdro i szerokiej ps.mysle ze dobrze jest -sie bac-bo to nas chroni i hamuje.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pytlos Opublikowano 11 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2009 Najbardziej jednak się boję tego, że kiedy wsiadam na moto, może to być ostatnia rzecz, jaką robię i nigdy więcej nie zobaczę syna.chciałem napisać to samo, że nie zobaczę więcej syna, ale obawiam się że powiecie to nie jeździjboję się też zabierać na moto żonę - że jej się coś stanie (sam nie lubię jeździć na moto jako pasażer) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xtremer Opublikowano 11 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2009 Najbardziej to się boję Kaczyńskich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2009 WitamTo jest mój pierwszy sezon więc boję się wszystkiego co szanowni przedmówcy. Ale ćwiczę w miarę możliwości.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kawasaki Opublikowano 18 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2009 ja się boję tego że kiedys zostawię najbliższych przez swoją brawurę lub z nieuwagi innych użytkowników, mam dużo do stracenia a mimo to nie chciałbym nigdy być zmuszonym do rezygnacji z motocyklaco najgorsze łapie się na tym ze po prostu lubie zapier*alać każdy wyjazd w garażu może być ostatnim i to mnie przeraża najbardziej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pootietang Opublikowano 18 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2009 najbardziej boję się tego że jak juz narzeczona zrobiła kat. "A" to będzie jeździć sama. na razie nie ma swojego moto a ja jej nie dam mojego ale jak już zacznie jeździć to będę kłębkiem nerwów wiedząc jaka jest kultura polskich kierowców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.