Rudy251

Wywaliło mnie to z kapci poprostu... Panna go wkurzyła, a kumpel cierpi:/ Wogóle jak można kasku nie zapiąć. Rety, cieszcie sie że żyjecie..bo iść na tamten świat jest niezywkle łatwo."Wszystko dobre co sie dobrze kończy"

Szkoda mi słów..[*] ..kiedyś byłem na kazimierzu oglądać GSXR750 SRAD i gość miał jeszcze cbr 1000RR ciemnego koloru, mam nadzieje że to nie ten sam chłopak? ;(Tak naprawde każdego z Nas to może spotkać, i szkoda polemizować na ten temat.Pozostałym Życze wyobraźni, obyśmy mieli wiecej szcześcia!

Ja miałem doczynienia z dwoma różnymi thundercat'ami..jedyne co mi w miare odpowiadało to hamulce. Osiągi były wg mnie smutne.. Jeżdze GSXR750 SRAD..i miedzy nim a kotem jest poprostu niesamowita przepaść, wogóle mnie ten motocykl nie rajcuje. No ale zdaje sobie sprawe że to motocykl sportowo-turystyczny a nie typowy sport.

Waże 60kg, mam 172 wzrostu i daje sobie rade z GSXR750 Srad.. jeździłem czasem Fzr 1000 kumpla czy innymi cudactwami i niebyło problemu. Tak jak kolega wyżej powiedział zależy co masz w głowie.. - doświadczenie!

Jestem z okolic w którym zdarzył sie ten wypadek.. Igor bo tak nazywał sie chłopak na pierwszy rzut oka nie wyglądał na 16lat..lecz na dużo wiecej, co niezmienia faktu że wykazał sie nieodpowiedzialnością. Jeździł rok i dwa temu CBRką 600F4i..a końcówke tamtego sezonu skonczył już na 954... Z tego co widziałem, bo osobiści go nieznam jeździł dobrze, bynajmniej nie szalałgdy go widziałem. Motocykle przychodziły mu ze stanów od rodziny..(podobno)

Ja 2 lata temu też to przezyłem.. FZR600..znikła w nocy z garżu. Łącze sie w współczuciu. Znam to straszne współczucie bezradności i myśl że złodziej patrzy z boku..w niej był mój cały dorobek motocyklowy..od CZ175..po VF500..znikło. Mam nadzieje że choć TOBIE sie uda.

...mam nadzieje że ktoś będzie wiedział coś wiecej o okolicznościach.

masakra [*]

qrde..ja na zwykłej drodze widziałem gościa co ręcznie tłumaczył innemu "co źle wiechał". Ciekawe jak by mu tłumaczył na autostradzie:DSzok!

To jedna ze straszniejszych tragedii tego sezonu... [*]

Jeśli niechcesz SRADA to niepomoge..wogóle cieżko u mnie o dłuższą chwile wolnego czasu. Co do wyboru to Kawasaki może i jest ładniejsze..ale to dużo starsza konstrukcja pachnąca ZXR750L, SRADy to nowocześniejsze maszyny. Ale wybór pozostaje Twój!

A ja powiem tak.. mam takiego znajomego któremu niemogliśmy przegadać by na pierwszy motocykl nie kupował (nawet) 600. Gość nie słuchał nikogo, normalnie masakra!? Jakoś tam zrobił to prawo jazdy A..i zaczeło sie. Na drodze plasikiem nie potrafił zawrócić, skrzyżowanie..emeryt z laską by go wyprzedził pieszo..zakret? Zwalnia do 50km/h..a MZ 251 go objeżdza!? To była totalna żenada!!? Wszyscy całe okolice z niego prały!Cały czas nazywają go mistrzem prostej a i to mu nawet nie wychodzi dobrze.Wiesz..TY tak że na tym litrze bedziesz jeździł jak łamaga..bedziesz sie cholernie meczył. Szkoda mi tylko plastików tej maszyny, bo naprawde trzeba mieć troche w prawy by wykonywać najprostrze manewry. Szkoda mi takich ludzi jak TY. Ja odradzam zielonym nawet kupno nowszej 600..

Ja też dzięki jego wypowiedziom na forum kupiłem SRADA..Również jestem zadowolony.

Srad'y na wtrysku szły od 98 roku.. Faktem jest, żebyś sie cieszyłz maszyny musi ona być w dobrym stanie.. Co do przebiegu to mój gixer ma 72tyś, jest w orginalnym..miejscami poprawianym malowaniu, i niemam z nim naprawde najmniejszych problemów. Niepoznałem przez jakieś 25tyś km jego słabych stron.Najważniejsze według mnie jest to byś niekupił jakiegoś strasznego "dzwonnika", a łatwo o takie.Taka sportowa maszyna przez swoje 10 lat życia na pewno nie raz leżała..to potrafie zrozumieć,ale są sprzety z pospawanymi, wymalowanymi, polerowanymi..cudowanymi ramami..potem ściągasz zbiornik i coś Ci nie pasuje porównujesz z innym egzemplarzem a tu zonk. Całkiem innaczej są wylane spawy

Według mnie Gixxer to też dużo lepszy wybór niż ZX7.. Ona może i jest ładniejsza, ale tak jak Daro pisał bolączką jest głowica, zawory trzeba regulować co 6tyś. Nikt tego nie robi..przez co motocykl po czasie nie jeździ już tak jak dawniej i zaczynają sie sceny.Jeśli chodzi o SRADA..to: twardy jak taboret:D pozycja dość ciekawa, ja na swoim czasem patrze z nad szyby na zegary. Odpał? Ja na gaźnikach nie płacze że mi mało..na 2 biegu 170km/h. Hamulce całkiem niezłe..Spalanie? 7-8litów.. Awarie? do tej pory żadnych..robie tylko regulacje, olej - no jeszcze Upside regenerowałem Ogólnie sport z charakterem..ale trzeba sie przyzwyczaić do toporności

Ja sie boje że w końcu przyjdzie ten dzień..ten który nagle ze spokojnego życia mojej rodziny i przyjaciół zrobi koszmar. Że zgine gdzieś na drodze bo przegne.. Boje sie chyba najbardziej ich cierpienia i tej pustki którą zostawia po sobie człowiek..boje sie że długo będą pytać w myslach dlaczego? Niewyobrażam sobie cierpienia swojej matki na własnym pogrzebie

przykro... [*]

WSK 125- WieśkaCz 175 - Cześka Tak zpozerowane od poprzedniej..MZ Etz 251 - Etla albo EciaFZR 600 - poprostu FZRka..GSXR 750 - Suza, Sunia..Gixxer, Gixx.. no i SRAD