-
Postów
133 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Lena
-
Ze trzy lata wstecz miałam buty na lekkim podbiciu tzn. sidi vertigo lei i całe szczęście, że wzięłam również adidasy bo egzaminator kazał mi je zmienić ale to kwestia indywidualna każdego instruktora.. Powodzonka
-
Polecam Yamaha fjr 1300 ewentualnie Kawcia gtr 1400 fajne turystyczne maszyny ze sportowym zacięciem 500-600km dziennie to pestka, mega komfort jazdy. Jeśli sama miałabym wybierać to pewnie padło by na Kawasaki ale to już kwestia gustu.
-
Jeśli chodzi o mnie, to nie szukałam taniej a dobrej szkoły. Brojler w tym wypadku ma całkowitą rację. Równocześnie robiłam kurs na kategorię B i byłam bardzo zadowolona. Problem leży w instruktorze, który sam nic nie wie o jeździe na motocyklu przy czym swoją niewiedzą krzywdzi kursantów.
-
Kurs to dramat, dopiero po wykupieniu dodatkowych godzin w innym mieście przyniosło to zamierzony efekt. Rola instruktora opiera się na pokazaniu gaz, hamulec, sprzęgło i jedziesz. Wielokrotnie zostałam sama na placu bo jak twierdził "dobrze sobie radzisz, wracam do pół godziny". Niestety takie są teraz realia :/ Kurs odbyłam jakieś dwa lata temu
-
Bardzo przykra wiadomość [*]
-
Na Chudowie były pustki.. Także z kumplem trochę się pokręciliśmy ale fakt ruch był spory, a i wiatrzysko dokuczało. Na drodze raptem jedno moto, pogoda nie rozpieszcza niestety.
-
29 kwietnia 2017 - Rozpoczęcie Sezonu w Twinpigs w Żorach!
Lena odpowiedział(a) na ZbyszekPiw temat w Zloty, imprezy motocyklowe
Będę! -
Jeśli facet nie akceptowałby mojej pasji i próbował ograniczać.. Trzeba się z nim pożegnać
-
ETZ widzę, że już Cie nosi
-
Cześć Łukasz, co za dyskryminacja.. Masz minusa na starcie
-
Zgadzam się z kolegą wyżej.. Tyłek boli Witaj na forum
-
Nie oszukuj się
-
Witam sąsiada, taka maszyna do jazdy na co dzień.. Bajka
-
Ostatecznie i tak nie wymienili wszystkich uszkodzonych elementów ale po prostu szkoda mi czasu i nerwów na tą bandę zdzierców. Dobra, dajmy spokój już z tymi butami
-
Kto ma cycki ten ma władze A tak na poważnie "mylić się jest rzeczą ludzką". Nie trzymam urazy, pozdrawiam kolegę
-
Wicher - skoro nie chcesz wracać do tego wątku to po jaką cholerę wspominasz to zdarzenie w swoim poprzednim poście? Model butów to Sidi Vertigo Lei kupione w 4ride, kiedy to kosztowały ponad 1000zł. "bajeczna funkcja nieprzemakalności" - czy ja gdzieś wspomniałam, że buty te przemakają? Przy lekkim deszczu logo SIDI uległo rozlaniu i farba wżarła się w plastik niszcząc poszczególne elementy. Buty były obarczone istotną wadą, która ujawniła się w trakcie ich użytkowania. Sklep chciał uniknąć odpowiedzialności za wady towaru. Ciekawe dlaczego nagle, bez sprzeciwu postanowili uznać reklamację gdy w moim imieniu działał adwokat. Także jeżeli chcesz się wypowiedzieć w jakimś temacie czytaj ze zrozumieniem. Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości. Wybacz, nie mogłam się powstrzymać Dokładnie tak
-
Kolego Wicher - sprzedawca ten pod moim postem napisał, iż w zasadzie buty te nie nadają się do jazdy w czasie deszczu tak więc dlatego mogły ulec uszkodzeniu. Jest to chore (jak dla mnie) wytłumaczenie bo gdy zastanie mnie deszcz na drodzę mam zsiąść z motocykla i przeczekać? Nie radzą sobie z przyjęciem zamówienia, a ponadto podając błahe powody odrzucają reklamacje. Jak już wspomniałam pierwsza reklamacja została odrzucona a przy kolejnej próbie, gdy z wnioskiem wystąpił mój adwokat nie było już żadnych sprzeciwów aby uznać ten wniosek. Warto dodać, że zrobili to na odpierdol bo nie wszystkie uszkodzone elementy zostały wymienione. Co z tego wynika? Szukają naiwnych klientów do których ja z pewnością nie należę. Wywalając tyle kasy za buty oczekuje czegoś w zamian skoro jest to firma specjalizująca się w sprzedaż artykułów motocyklowych ciesząca się niewątpliwie dobrą renomą i uznaniem. Proste? Proste.
-
Dan, no najwyraźniej.. Poddam się dobrowolnie karze
-
Dokładnie, ale mimo wszystko to sprzedający ponosi odpowiedzialność za wady towaru
-
A czy jest tu gdzieś wzmianka o tym, że buty te przemokły? Uległy one uszkodzeniu już przy drugiej jeździe w czasie deszczu, farba z nich spłynęła. Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca.
-
To sprzedawca ponosi odpowiedzialność za wady towaru względem kupującego (art. 556 k.c.), a nie podmiot trzeci. Każdy ma własną opinię, ja wyraziłam swoją. Nie polecam, to wszystko
-
Po jednej z jazd znaczek sidi na protektorze łydki rozlał się i "wżarł" w plastik uszkadzając go. Zarówno w prawym jak i lewym bucie. Dając tysiąc złoty za obuwie motocyklowe oczekuje, że są one zrobione z trwałych materiałów. Tymczasem moja reklamacja została odrzucona. Dopiero po złożeniu wniosku przez kancelarię zechcieli ją rozpatrzyć i z łaską wymienić elementy które zostały uszkodzone zresztą niedbale bo wada jest jeszcze widoczna.
-
Bardzo unfriendly! Jak każdy wie buty motocyklowe służą do jeżdżenia na motocyklu, ludzie z tego sklepu uważają, że w zasadzie buty te ani nie są przeznaczone do jazdy w deszczu ani w słoneczne dni. Tak więc gdy zastanie Cię deszcz na drodze - schowaj się pod daszkiem i czekaj aż przestanie padać Pierwsza reklamacja odrzucona, kolejną próbą było skierowanie sprawy do adwokata - gdy Ten wystąpił w moim imieniu już nie było żadnych sprzeciwów aby reklamację tę podważyć. Żerują na naiwności klientów! Podsumowując jak najbardziej nie polecam a wręcz przestrzegam!