Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

staszek_s

Użytkownicy
  • Postów

    161
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi opublikowane przez staszek_s

  1. Ja mam Senę 20 i więcej bym raczej nie kupił. W konferencji na 3-4 osoby jakość znacznie spada, jest też niejednakowa głośność poszczególnych rozmówców i nie da się tego regulować. Na dwie osoby i w pojedynkę do łączności z telefonem jest dobrze ale do tego celu starczą o wiele tańsze rozwiązania. Z markowych jest jeszcze Midland, może warto wziąć pod uwagę.

  2. Ja bym nie szukał cudownego rozwiązania w takich produktach, ale można spróbować zastąpić (częściowo) cukier czymś innym. Sam korzystam z serwisu http://diety.gazeta.pl/ , nie wychodzi to tak bardzo drogo, możesz looknąć. Korzyść taka, że nie kombinuję jak skomponować jadłospis tylko ktoś robi to za mnie a jednocześnie mam duży wybór zamienników jak mi coś nie spasuje. W każdym razie, jak już pisałem, w moim wypadku bez diety nie było szans na większy postęp w odchudzaniu.

  3. Co do ramy 50 to się nie wypowiadam, ale syn na Varadero 125 zrobił ze mną (ja na DL 650) w zeszłym roku ponad 7200 km po Bałkanach. Objechaliśmy Rumunię, Bułgarię, Grecję, Albanię, Czarnogórę. Tak że tylko jechać [emoji846]

    • Like 1
    • Thanks 2
  4. Z zegarkiem to oczywiście lekka przesada, chodzi o to, żeby nauczyć organizm że dostaje regularnie co ma dostać, wtedy nie robi na siłę zapasów tylko pali na bieżąco - tak to sobie przynajmniej tłumaczę. Do tego nie ma napadów głodu co się wiąże z niekontrolowanym podjadaniem, jak ktoś nie ma silnej woli :)

  5. Dobrze powiedziane (w części dotyczącej diety bo na siłce się nie znam :) ). Ja bym dodał, że kalorie to nie wszystko, dieta powinna być zbilansowana a to już trudno samemu dobrać. Do tego ważna jest odpowiednia gospodarka insulinowa, jak ktoś ma znaczną nadwagę to często ma to rozjechane,  ja miałem zawsze z tym problem. Teraz jem pełnoziarniste pieczywo (własnego wypieku zresztą), więcej warzyw i owoców, posiłki wg zegarka i organizm się przyzwyczaił do tego, nie czuć głodu pomiędzy posiłkami. Ale to już sprawa indywidualna.

  6. Ja mogę od siebie napisać, że po pierwsze warto ułożyć dietę pod okiem dietetyka, długofalowo, żadne tam diety cud. Po drugie nie wolno chudnąc za szybko bo wahadło odbije. Nie ścigałbym się na tysiące kilokalorii tygodniowo, to bardziej maraton niż sprint. Sam też walczę i trzymam za Was kciuki!

  7. Cześć, witamy w gronie zakręconych na punkcie dwóch kołek [emoji6] Nie napisałaś skąd jesteś ale może się gdzieś zjedziemy w sezonie. Są tu przedstawiciele różnych zawodów ale handel suwnicami, fiu fiu... [emoji6]

  8. Ja bym przy takich założeniach czasowych skupił się na Czarnogórze + ew kawałek Albanii jak chcesz liznąć tego kraju. Na pewno SH20 warta zaliczenia a blisko granicy.

    Byliśmy w tym roku pierwszy raz i Czarnogóra nas urzekła, zwłaszcza Durmitor. Do tego trochę Bośni czy Chorwacji i 10 dni jak z bicza strzelił :)

  9. Jest to gdzieś napisane czarno na białym? Słyszałem różne opinie, znajoma Węgierka pisała mi, że na różnych drogach są opłaty i lepiej nie kombinować bo kary wysokie. Być może dla motocykli jest inaczej ale wolałem nie ryzykować, to nie majątek - miesięczna opłata to chyba coś ponad 30 zł.

  10. Ja kupowałem przez net ( https://e-autopalyamatrica.hu/en ), wolę mieć spokojną głowę a nie szukać stacji, cena ta sama bo to cena urzędowa. Nie mówię o nalepkach dostępnych u nas, w HU jest system "beznalepkowy", potwierdzenie miałem przesłane mailem, wydrukowałem go sobie dla pewności. Można też na miejscu, co kto woli...

  11. Deszcz to nie powód, żeby nie jechać, zresztą na ogół ustaje wkrótce po założeniu przeciwdeszczówek ;) Myśmy w tegorocznym wyjeździe mieli deszcze codziennie przez pierwsze 10 dni, mimo to warto było. Co do winietek to musisz je mieć na moto tylko w HU, polecam kupno przez internet. W Rumunii nie trzeba.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.