pietja

http://www.nowiny.pl/patrol/120446-tragedia-w-marklowicach-nie-zyje-motocyklista-zdjecia-film.html Jak się dowiem szczegóły to dopiszę. [*] Adam.

Marian- Na patelniach w Obidowej jest patologia, a nie piękny wolny motocyklizm. Po pierwsze mamy tam ruch uliczny a wiec jezdza sobie też normalni uzytkownicy samochodami z dziećmi, żonami, a po drugie tam nie ma marginesu błędu. Jak już lecisz w plener to albo dekapitacja, albo amputacja kończyn albo inna mniej spektakularna śmierć na miejscu. Z owej "wolnosci" o ktorej piszesz korzystaja tam w wiekszosci bardzo mlodzi ludzie nieświadomi jeszcze ryzyka i konsekwencji. Młodzi, gniewni, nieśmiertelni, którzy gdyby mieli wiecej lat to przyszliby po rozum do glowy. Trzeba im dać na to szanse ograniczajac ich wolnosc wlasnie.

Podobno kawula ZZR 1100. Informacja od kolegi Marcina który z nim pracował. Podobno niedawno zmienił jakąś 600 na to bydle bo wydawała mu sie za słaba. Oczywiście bez prawka.

To raptem kilka zakrętów. Wiedzą wszyscy co się tam dzieje. Nie można posłać jakiejś Insigni z wideorejestratorem, żeby jeździła w kółko i wyłapywała przeginających? U nas też była taka miejscówka, gdzie odbywały się regularne wyścigi na 1/4 mili. Kilka zmasowanych akcji Policji, kilkadziesiąt odebranych dokumentów i skończyło się rumakowanie w tym miejscu.

Świeża sprawa z wczoraj. Koleś z Rovera z mojej wiochy, a "motocyklista" z Lubomii. http://www.raciborz.com.pl/art46885.html [*]

Czytam waszą dyskusję o PJ. Zgodzę się, że PJ nie daje nam ani większych umiejętności, ani nie da więcej rozumu, ani doświadczenia..Jest jednak inna kwestia. Posiadanie kategorii A i uprawnień do kierowania to PODEJŚCIE DO SPRAWY. Jedyne właściwe. Aby móc jeździć nie wystarczy kasa, która jednemu szybciej innemu trudniej przychodzi, ale i poświęcenie. Spędzenie tych nudnych godzin na wykładach i jazdach a nastepnie strach przed egzaminem i konieczność wkuwania testów to nic przyjemnego, ale to cena jaką musi zapłacić każdy. Bardziej potem człowiek sobie docenia to, że ma pełne prawo korzystać z motocykla, a nie czuje się całe życie piratem z karaibów. Z doświadczenia wiem, że uregulowana sprawa z papierami (PJ, OC, przeglądy...wszystko na sicher) daje duży komfort psychiczny i pozwala się w pełni skupić na jeździe i daje możliwość czerpania większej przyjemności z samej jazdy. Ludzie którzy z różnych przyczyn wybierają drogę na skróty i jeżdżą bez uprawnień, najprawdopodobniej idą również na skróty w innych istotnych kwestiach. Może to śmiała teoria, ale uważam, że ktoś kto robi wszystko książkowo i jak należy jest bardziej "akuratny" we wszystkich aspektach życiowych niż lekkoduchy żyjące na zasadzie hulaj dusza, piekła nie ma.. Czy przekłada się to rownież na statystyki wypadków, to nie wiem, ale wiem na pewno, że Prawo Jazdy to zasrany obowiązek każdego, kto chce korzystać z dróg publicznych. Przygodę z każdym sprzętem mechanicznych włącznie z rowerem zawsze zaczynałem od zrobienia uprawnień i nie wyobrażam sobie, że ktoś może podchodzić do sprawy inaczej.

Rozsądny wybór na pierwsze moto. Strzałeczka!

Dziwne zachowanie "kolegi". Może był w szoku inaczej nie jestem w stanie pojąć, jak mógł po prostu odjechać..

Nie stawi się na rozprawę. Będzie przedstawiał zaświadczenia. Podważał oczywiste dowody. Opowiadał swoją wersję wydarzeń...a wszystko to długimi latami... Kto jak kto panowie, ale po motocyklistach spodziewałbym się innej reakcji. Gość nie powinien mieć życia na drodze, tymczasem nie tak dawno temu widziałem go w tym cadillacu w Pawłowicach. Auto całe, morda cała. Następnym razem kamera na off i do rowu z gnojem, a z auta sobie trampolinę zrobić.

Bez prawka, kasku, wyobraźni... http://www.tuwodzislaw.pl/wiadomosci,tragiczny-wypadek-w-golkowicach-29-latek-zginal-na-motocyklu-pozyczonym-od-kolegi,wia5-3266-10557.html

Znów wymuszenie: http://www.tuwodzislaw.pl/wiadomosci,nissan-zderzyl-sie-z-motocyklem-w-rydultowach-kierowcy-w-szpitalu,wia5-3266-10548.html

Różne głupie pomysły się miało po pijaku, nie powiem. Ale wsiadanie na moto jakoś NIGDY nawet nie przeszło mi przez myśl. Lepiej od razu pójść skoczyć z dachu, wyjdzie taniej a efekt ten sam. Zero tolerancji dla pijaków na drodze i kropka.

Czyli, że jeśli chodzi o pociągi to żółte kamizelki nic nie dają..

Strzała. Miło wspominam swojego szerszenia

Strzałeczka

Hejka

Nocne Wilki są w Polsze! Chciałbym wiedzieć ile dziewic dostało dziś areszt domowy, bo starzyki pobały się tej ruskiej sfory niosącej śmierć i zagładę

Sylwia, a udało się w końcu skompletować męski zastęp modeli?

Oczywiście każdy ma prawo do swojej opinii i mieć inne stanowisko w sprawie. Napisałem co ja myślę, przeczytałem co myślą inni np. luki85 i szanuję Wasze zdanie. Nie przekonuję nikogo do swoich poglądów i jestem w stanie zrozumieć, że ktoś może myśleć inaczej niż ja. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że dostrzegam jak bardzo potrafimy się jako naród poróżnić będąc manipulowanym przez media. I nie mówię tutaj o Wilkach tylko, ale smoleńskach, wyborach, szczepionkach...gdyby nie pierdolona telewizja, radio i stronnicze serwisy internetowe, nie byłoby akcji w stylu "gdzie jest krzyż" itp. Martwi mnie, że jest gdzieś tam ktoś, komu cholernie zależy, żeby za wszelką cenę skłócać ze sobą Polaków i dawać im tematy zastępcze. Jest takie przysłowie: "Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta" i chyba o to w tym wszystkim chodzi. Nadmuchiwanie takich PIERDÓŁ jak przejazd 20-30 kolesi na motocyklach przez Polskę, choćby to były jakieś przekutasy-zakapiory, jest chore i tyle. Myślę, że nie ma co się z tym więcej pierdolić tylko trza iść polatać

@luki85 A może się zapoznałem bardziej niż Ty? Bo wydaje mi się, że to ja i mi podobni patrzą na sprawę szerzej i bardziej otwarcie niż wąsko zapatrzeni przeciwnicy patrzący na wszystko przez pryzmat wykreowany przez amerykańskie media, które sterują naszą opinia publiczną. Głównym argumentem podnoszonym przez przeciwników Nocnych Wilków jest to iż popierają swojego Prezydenta Putina oraz to, że brali udział w operacjach m.in na Krymie. Czyż nie jest to właśnie PATRIOTYZM?!?! A więc ponoć najwyższa wartość jaką kierują się również "prawdziwi" Polacy? Czy wzorowy obywatel nie powinien popierać swojego prezydenta i rządu w jego działaniach, wspierać w operacjach militarnych etc?! To, że my jesteśmy wiecznie nie zadowoleni z wszystkiego, krytykujemy demokratycznie wybranego większością głosów prezydenta, wszystko negujemy i emigrujemy jak szczury jest naszą zaletą? - pomińmy to jednak bo to temat na inną dyskusję. Powiem jeszcze tylko jedno. Tyle wszyscy wiecie ile Wam powiedziano. Człowiek nie posiada wiedzy wrodzonej i wszystkiego się uczy i dowiaduje od innych. Jeśli Wasza wiedza będzie pochodziła tylko z jednego źródła, które to będziecie BEZKRYTYCZNIE przyjmować jako strumień prawdy absolutnej, to staniecie się tylko bezmyślnymi marionetkami w rękach tych, którzy chcą Wami sterować. Ja staram się przede wszystkim patrzeć na każdą sprawę z dużym dystansem i nie zamykam się na jedyną słuszną opinię. Słucham co ma do powiedzenia druga strona i biorę też poprawkę na to, że informacje jakie przekazują mi pośrednicy, mogą być zmanipulowane. Patrząc na fakty to: -przez Polskę chcę przejechać grupa Rosjan, którzy chcą udać się do Niemiec celem uczczenia zwycięstwa Czerwonej Armii w II WŚ, po drodze zahaczając o ważne dla nich duchowo miejsca jak groby poległych czerwonoarmistów etc. (celowo pomijam fakt iż to motocykliści, żeby nie być stronniczym) -impreza ma charakter pokojowy i takie same wyprawy czy inne pielgrzymki organizowane są na całym świecie w różnym kontekście, ale zawsze pokojowym -Polacy od lat RÓWNIEŻ jeżdżą do Harkowa czy Katynia i nikt im linek nie rozwiesza -póki co Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin, jeszcze nic nam nie zrobił, a to my szczekamy i jątrzymy przeciwko niemu na arenie światowej i to Rosjanie powinni czuć się bardziej obrażeni (mimo tego żadne nieprzykrości naszych obywateli tam nie spotykają) -co by nie mówić to historycznie bliżej nam do Rosjan mimo wszystko. To oni wyswobodzili Auschwitz i oni odbili z rąk Niemców wieś MOJEJ BABCI (!) niż do bandytów z Ukrainy, których zbrodnie są bezsprzeczne. Nie dajcie się manipulować Ukraińcom, którzy zakorzenili się w naszym rządzie i z walki z Rosjanami uczynili sobie swoje prywatne rozgrywki. Kto przesiedlił sie do wybitej w pień Warszawy czy Wrocławia? Jaką linię ma mieć nasz rząd jeśli Minister Obrony Narodowej i Minister Spraw Zagranicznych mają ukraińskie korzenie?

Przejadą, zatankują, coś zjedzą, jakieś pieniądze zostawią. Idąc dalej można by siąść i porozmawiać, posłuchać ich opinii na ten temat, ich poglądów. Należałoby ich przyjąć z godnością i na poziomie. Pokazać klasę, że nie jesteśmy bydłem sterowanym przez niepolskie już dawno media, tylko potrafimy myśleć sami za siebie, jesteśmy otwarci... Tymczasem daliśmy sobą zmanipulować przez media. Nakręcili spiralę strachu i nienawiści, dlatego szok i przerażenie mnie ogarnia, gdy czytam jak motocykliści chcą "rozwieszać linki" innym motocyklistom. Czym różnimy się wówczas od tych bandytów, którzy tak u nas robią, a których tak wszyscy piętnujemy? Codziennie przez Polskę przejeżdża cała masa wrogich nam zagranicznych "turystów". Pozwoliliśmy budować im u siebie nawet meczety, mieszkać tu, zakładać firmy. Tylko nikt nie widzi większego problemu, bo media sobie tego nie życzą. Tymczasem problem robi się z tranzytowego przejazdu kilkudziesięciu osób na motocyklach i dorabia do tego teorię dziejów...

Po co zdejmować kolektor?! Tak jak luki pisze, śrubokrętem na wylot i odkręcisz bez problemu. Swoją drogą też się w sobotę zabieram za wymianę w mojej "dziewiątce"

@CB1: Samochód z firmy. Plus taki, że firmowe auta robi się na faktury i wrzuca w koszta, więc przynajmniej czysto teoretycznie powinien być utrzymany w dobrym stanie....ten egzemplarz po prostu nie miał łatwego życia. Brał go kto chciał. Minusy: -Ogólnie powłoka lakiernicza od 160-200 um, a okolice tylnego błotnika szpachla +350um -stuki z viskozy -gdzieś ciekła z niego ropa, ale wszystko zabudowane i trudo było znaleźć czy z pompy -nie działające szyby z tyłu -szyba przednia do wymiany (peknięta) -felgi obite -mnóstwo drobnych i wiekszych mankamentów we wnętrzu jakich nie akceptuję (np. odpadające obicie słupka Komputera nie podpinałem nawet, bo mi się nie chciało po tym co zobaczyłem. Mam 18 letnie E39 m52b28 w O NIEBO lepszym stanie. Wszystko działa, oryginalny lakier i szyby. Wszystkie niesprawności usuwam na bieżąco i autko jeździ tka jak BMW powinno. Jestem uczulony na niedbalstwo a w przypadku tego E46 aż raziło.

Temat do zamknięcia. Samochód w tragicznym stanie ogólnym.

Krajówka, więc próżno szukać historii w Holandii czy niemcowni. Od 2004 roku jeden właściciel. Gość mówił, że robili go w Bawarii Motors i jeszcze gdzieś w mikołowie..dlatego mam podstawy by przypuszczać, iż coś tam może w systemie jednak istnieje o nim Może akurat pół roku temu ogarnęli dwumas?! Tak, tak wiem...nadzieją matką głupich..mimo tego może coś, ktoś, więcej?